Poziom ekscentryczności

CZy jestes excentryczny/a?

Jestem 4w5 i jestem excentryczny/a
32
27%
Jestem 4w5 i nie jestem excentryczny/a
8
7%
Jestem 4w5 i cos pomiedzy excentryzmem a norma
50
42%
Jestem 4w3 i jestem excentryczny/a
11
9%
Jestem 4w3 i nie jestem excentryczny/a
0
Brak głosów
Jestem 4w3 i cos pomiedzy excentryzmem a norma
7
6%
Jestem inna liczba i jestem excentryczny/a
4
3%
Jestem inna liczba i nie jestem excentryczny/a
3
3%
Jestem inna liczba i cos pomiedzy excentryzmem a norma
3
3%
 
Liczba głosów: 118

Wiadomość
Autor
--hiroku--
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek, 21 lutego 2011, 12:19
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraków

Re: Poziom ekscentryczności

#46 Post autor: --hiroku-- » środa, 23 lutego 2011, 14:07

mój ekscentryzm ograniczał się do dziwnego sposobu ubierania i pojedyńczych nietypowych zachowań, jednak obydwu tych rzeczy zaprzestałam.


4w5

Awatar użytkownika
Martin Sherard
Posty: 17
Rejestracja: niedziela, 10 kwietnia 2011, 12:38
Enneatyp: Indywidualista

Re: Poziom ekscentryczności

#47 Post autor: Martin Sherard » wtorek, 12 kwietnia 2011, 18:14

Mam różne dość ekscentryczne . Zdarza mi się także postępować w sposób dla wielu nie do przyjęcia . Osobiście myślę , że ludzie ekscentryczni sa po prostu ciekawi , dokładają coś do świata .
Dramat wciąż trwa, w każdym momencie moge dopisac do niego następny akt.

Awatar użytkownika
Klaus
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 22:49

Re: Poziom ekscentryczności

#48 Post autor: Klaus » wtorek, 12 kwietnia 2011, 19:05

Ekscentryczny? Ubieram się w miarę normalnie, chociaż czasami zdarza się nałożyć coś, co zwróci uwagę innych i nie zatopi mnie w masie.
Często za to słyszę o swojej inności, o tym, że jestem dziwny, zwłaszcza w zachowaniu, poglądach i gestach, no i że mam swój własny świat, jednak ta inność jakoś nie odpycha. Co do egotyzmu, jakoś nie lubię na siebie zwracać uwagi, czuję się lepiej, stojąc z boku i mieć na wszystko oko, ale czasami się zdarza, że tłum pragnie krwi.

Awatar użytkownika
Tanpopo
Posty: 283
Rejestracja: sobota, 22 maja 2010, 02:42
Enneatyp: Indywidualista

Re: Poziom ekscentryczności

#49 Post autor: Tanpopo » piątek, 15 kwietnia 2011, 21:30

Ekscentryczność to fantastyczna cecha. Tylko dostaję cholery, jeśli widzę, że idzie w parze z pogardą dla innych, tych "normalnych i podporządkowanych ogólnym trendom". Nigdy tego nie lubiłam, nawet jeśli kiedyś sama miałam lekkiego fioła na punkcie oryginalności i wstydziłam się, kiedy kryłam się ze swoimi drobnymi dziwactwami.

Moi znajomi są również osobliwi. Niekoniecznie są intelektualistami w wysmakowanych/alternatywnych strojach, raczej są obdarci i szczerzy do granic możliwości. Uwielbiam ich za to. A ja odkąd zwolniłam hamulce, przestałam myśleć o tym, czy spełniam swoje wymagania w dziedzinie intelektu, piękna, i pozwoliłam sobie na pełną wolność, zaczęłam budzić w ludziach skrajne reakcje.

W niemoim otoczeniu staram się trzymać na wodzy, bo wolę czuć się bezpiecznie, niż demonstrować się światu w szczytnym celu łamania zasad. I tak chyba odbierają mnie jako nieco kopniętą i w dodatku "awkward".

A odmienność nie jest już dla mnie wartością samą w sobie.
Spoiler:

Awatar użytkownika
Nifredou
Posty: 98
Rejestracja: niedziela, 6 marca 2011, 13:08
Enneatyp: Indywidualista

Re: Poziom ekscentryczności

#50 Post autor: Nifredou » niedziela, 1 maja 2011, 19:20

Ileż razy mi mówiono, że mam odchyły, jestem dziwna, nienormalna i tak dalej. Mam dziwne upodobania i sposób wyrażania się, akcentowania i podkreślania nie tego, co trzeba. Bywa, że ubiorem zwracam uwagę przechodniów, a czasami fryzurą. Często moje zachowanie jest obierane skrajnie negatywnie, chociaż tak naprawdę nie robię nic złego, a ludzie patrzą się na mnie jakbym przed chwilą wyszła z UFO.
zdrowe 4w5, chociaż ostatnio się waham.

Śmierć chroni od miłości, a miłość od śmierci - Jan Lechoń

Awatar użytkownika
Klaus
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek, 11 kwietnia 2011, 22:49

Re: Poziom ekscentryczności

#51 Post autor: Klaus » czwartek, 5 maja 2011, 20:27

Może to też złe towarzystwo i jego wpływ? Jesteśmy inni, niż osoby, które nas otaczają, więc nic dziwnego, że tak nas odbierają. Ja kocham swoje towarzystwo, ale oprócz brata, praktycznie wszyscy są inni, 90% znajomych nie jest czwórką i często słyszę o swoim własnym świecie, wyalienowaniu czy dziwności.

Może wszyscy zostaliśmy sprowadzeni na ziemię z innej planety, więc i do ufoludków się zaliczamy. Dla obcych cywilizacji, zamieszkujących gdzieś we wszechświecie to my jesteśmy kosmitami:)

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Poziom ekscentryczności

#52 Post autor: Perwik » piątek, 6 maja 2011, 01:40

Moim zdaniem NZS jest ekscentrykiem. Dlaczego ? A to dlatego:
Perwik pisze:ZEPSUŁEŚ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Spoiler:

:[
Jeśli o mnie chodzi, to jestem całkowicie normalny i przystosowany do życia w społeczeństwie, bez żadnych odchyleń od normy. Także nie wmawiam sobie przed zaśnięciem, że jestem misiem. Jestem normalny. Nie wmawiam.

Awatar użytkownika
greenlight
Posty: 280
Rejestracja: wtorek, 1 czerwca 2010, 14:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Poziom ekscentryczności

#53 Post autor: greenlight » piątek, 6 maja 2011, 08:01

Jeśli o mnie chodzi, to jestem całkowicie normalny i przystosowany do życia w społeczeństwie, bez żadnych odchyleń od normy. Także nie wmawiam sobie przed zaśnięciem, że jestem misiem. Jestem normalny. Nie wmawiam.
Nie wmawiasz, że jesteś misiem bo wiesz że jesteś misiem?

Za ekscentryczkę jesetm uznawana nagminnie i o ile czasem mnie to bawi a nawet pochlebia, innym razem zwisa i powiewa to coraz częściej mnie to wkurza...."ekscentryczność" w pewnych dziedzinach to część mojego stylu życia i nie traktuję tego jako żaden odchył i niezwykle działa mi na nerwy kiedy ktoś się tego czepia. Czym innym jest dla mnie niecodzienne zamierzone działanie mające na celu wywrzeć na otoczeniu pewne wrażenie a czym innym nawyki życiowe znacznie odbiegające od tych które ma przeciętny Kowalski....jeśli chcę sobie przykleić krzesło do sufit, nosić majtki na lewą stronę i tył na przód, prowadzić dysputę z kotem bo to zapewnia mi komfort psychiczny to nie widzę powodów by komuś miało coś w tymnie pasować.
To wszystko czego chcę
To wszystko czego mi brak
To wszystko czego ja nigdy nie będę miał

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Poziom ekscentryczności

#54 Post autor: Rilla » sobota, 7 maja 2011, 17:39

Nifredou pisze:Często moje zachowanie jest obierane skrajnie negatywnie, chociaż tak naprawdę nie robię nic złego, a ludzie patrzą się na mnie jakbym przed chwilą wyszła z UFO.
A może ci się tylko wydaje, że jesteś negatywnie odbierana i ludzie dziwnie się na ciebie patrzą? Biorąc pod uwagę to, co napisałaś jakiś czas temu w wątku "Patrzę w lustro i?", twoje odbieranie, interpretacja zachowań innych może być zaburzona niską samooceną, a nawet myślami paranoicznymi.
Z drugiej strony wiem, że na świecie chodzą takie dziwolągi, które tylko patrzą, kto nie stosuje się do uznawanej przez nich etykiety i kogo za to zbesztać wzrokiem. Na szczęście wystarczy trzymać się od takich z daleka i nie nawiązywać głębszych znajomości.
Klaus pisze:Może wszyscy zostaliśmy sprowadzeni na ziemię z innej planety, więc i do ufoludków się zaliczamy. Dla obcych cywilizacji, zamieszkujących gdzieś we wszechświecie to my jesteśmy kosmitami:)
Cóż, kosmici to mieszkańcy kosmosu, a ludzie przecież też mieszkają w kosmosie. Zostawmy jednak tę filozofię. :wink:
Są ludzie, którzy uważają mnie za dziwną osobę, mówią mi, że nie jestem taka, jak inni. Właściwie to właśnie ci ludzie bardziej są przekonani o mojej inności i częściej zwracają na nią uwagę, niż ja sama. Mówią nawet, że jestem kosmitką, nie człowiekiem. Wynika to chyba z mojej tolerancyjności, z tego, że biorę ludzi takimi, jakimi są, bez zbędnego dzielenia ich na czynniki pierwsze i tego, ze z reguły nie widzę problemu, którego widzą inni. Np. zwierza mi się jakaś osoba z czegoś, co dla niej jest problemem, mówi, mówi, w końcu kończy, a ja dalej milczę, bo nie mam nic do powiedzenia na ten temat, albo powiem parę zdań i milczę dalej. A ta osoba robi wtedy wielkie oczy i pyta, czy mi to nie przeszkadza, na co ja odpowiadam przecząco, bo problemu nie widzę, a ona na to, że powinno przeszkadzać, że wszystkim przeszkadza i że powinnam zareagować tak i tak, tak jak inni. I takim sposobem wychodzę na kosmitę. :roll:
Tak, ci ludzie grubo przesadzają odnośnie mojej rzekomej inności w stosunku do reszty ludzkości, ale jeśli na przestrzeni lat różni ludzie mówili mi i mówią "dziwna jesteś", może coś w tym jest? Tak czy inaczej ekscentryczna nie jestem, nie rzucam się w oczy, nie krzyczę swoją innością. Nie lubię zwracać na siebie zbytniej uwagi, a za to lubię znikać w tłumie, by sama będąc niezauważoną, obserwować ludzi ciekawych, ekscentrycznych. O mojej inności mówią tylko ci, którzy znają mnie bliżej, nie ci z powierzchownej znajomości.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Nifredou
Posty: 98
Rejestracja: niedziela, 6 marca 2011, 13:08
Enneatyp: Indywidualista

Re: Poziom ekscentryczności

#55 Post autor: Nifredou » sobota, 7 maja 2011, 19:20

Rilla pisze:
Nifredou pisze:Często moje zachowanie jest obierane skrajnie negatywnie, chociaż tak naprawdę nie robię nic złego, a ludzie patrzą się na mnie jakbym przed chwilą wyszła z UFO.
A może ci się tylko wydaje, że jesteś negatywnie odbierana i ludzie dziwnie się na ciebie patrzą? Biorąc pod uwagę to, co napisałaś jakiś czas temu w wątku "Patrzę w lustro i?", twoje odbieranie, interpretacja zachowań innych może być zaburzona niską samooceną, a nawet myślami paranoicznymi.
Cóż, może i w niektórych przypadkach rzeczywiście błędnie interpretuję zachowania niektórych ludzi, ale z pewnością nie wszystkich. Bo jak inaczej miałabym zrozumieć marszczenie nosa na mój widok/moje zachowanie? Nie wiem czemu, ale ludzie prawie że wmawiają mi niską samoocenę. Może w niektórych aspektach, rzeczywiście, jestem bardzo krytyczna, ale na pewno nie we wszystkich i nie mam zaniżonego poczucia własnej wartości w aż takim stopniu :mrgreen:
zdrowe 4w5, chociaż ostatnio się waham.

Śmierć chroni od miłości, a miłość od śmierci - Jan Lechoń

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Poziom ekscentryczności

#56 Post autor: Perwik » sobota, 7 maja 2011, 20:19

greenlight pisze: Nie wmawiasz, że jesteś misiem bo wiesz że jesteś misiem?

Nie, już nie jestem misiem. Tamten post to była jedna wielka ironia :P

KAnathema
Posty: 24
Rejestracja: niedziela, 8 maja 2011, 13:46
Enneatyp: Indywidualista

Re: Poziom ekscentryczności

#57 Post autor: KAnathema » niedziela, 8 maja 2011, 16:30

Osobiście myślę "inaczej niż większość" i chcę żyć "inaczej niż większość", ale nie dla poczucia wyjątkowości płynącego z bycia tą inną, tą dziwną, tą nierozumianą. Nie chodzi mi o to, żeby się wyłamywać dla rozrywki, po prostu tak uważam i mam takie zdanie. Jeśli obracam się w kręgu osób, które je podzielają, nie zmieniam nagle poglądów po to, żeby się wyróżnić. Nie zależy mi na posiadaniu ogromnej ilości pieniędzy... Wpychanie sobie do łba podręcznikowej wiedzy, wypruwanie z siebie indywidualności i osiąganie prestiżu poprzez zdobycie wykształcenia i pokładanie się w akcie dziękczynnym za możliwość oddania życia społeczeństwu mnie nie kręci i wolałabym spędzić przyszłość na dojeniu kóz w Alpach niż być "człowiekiem sukcesu". To zdanie się różni od zdania wielu osób, jedynie garstka z tych 6 mld chce osiągnąć coś więcej niż poddanie się schematowi. Ja chcę i nie boję się o tym mówić, co często jest negowane i uważane w ogóle za dziwne, i właśnie ekscentryczne, bo przecież pieniądze są ważne i powinnam je przedkładać nad wszystko. Rzygam.
4w3 czy 4w5.
sx/sp
INFP
Zagubiona we własnych myślach usiłuję stłamsić poczucie wyjątkowości, ohydne umiłowanie do cierpienia. Człowieczek, który się łudzi, że karmiony pożywką własnych chwiejnych emocji, hoduje w sobie coś nietuzinkowego.

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Poziom ekscentryczności

#58 Post autor: kangur » niedziela, 12 czerwca 2011, 22:37

dorzucę jeszcze, że często zachowuję się dziwacznie w sytuacjach grupowych, np. przedstawianie się czy cokolwiek innego. W momencie, gdy doskonale zdaję sobie sprawę jakiego zachowania/reakcji oczekują ode mnie ludzie, robię zupełnie na przekór. Czasem sama się sobie dziwię dlaczego taka jestem, dlaczego nie mogłam się normalnie zachować...Zazwyczaj w takich chwilach wychodzę na mega introweryczną, dziwną, pokręconą osobę..
Ale trzeba przyznać , że momentami śmiesznie się obserwuje zdzwienie/zakłopotanie ludzi na moje zachowanie :P .

ODPOWIEDZ