Zmysłowość

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
goldspleen
Posty: 70
Rejestracja: niedziela, 7 stycznia 2007, 14:20

#46 Post autor: goldspleen » niedziela, 5 sierpnia 2007, 18:02

ja wogole lubie zakladac meskie ubrania, ale juz raz noszone przez faceta.
Chociaz koszule lubie najbardziej,


"You know what? Drowning is horrific. Don't get me wrong but once you give in, you just let the water come into your lungs and there is a certain euphoria, I hear. I guess as a junkie, I thought maybe you'd appreciate that"

~tide me up~

.pippi.
Posty: 59
Rejestracja: niedziela, 29 lipca 2007, 19:16

#47 Post autor: .pippi. » niedziela, 5 sierpnia 2007, 18:44

wypowiadałam się?
Jeśli nie to już śpieszę. (:

bardzo lubię kolorowe napoje podane w jasnych smukłych kieliszkach.
bardzo lubię zapach sierści mojego psa- lubie przytulać zwierzęta. nawet gołąbki i bynajmniej ptasiej grypy się nie lękam. :>
lubię cynamon i oliwe z oliwek.

mydlany zapach ubrań, świeżą sztywną pościel. rozplatać warkocz, który zatrzymuje na dłużej zapach szamponu. lubię ogólnie włosy swe.
podoba mi sie cera mojej koleżanki- posiada wszelkie kolory od fioletu, przez pomarańcz po biel.
co mi sie tam jeszcze podoba. acha kocham skrzypce i patrzeć jak krótka stalówka pióra kreśli litery.

sposób w jaki skaczą wróbelki.
śpiew kosa w porach roku kiedy inne ptaki milczą.

w dotyku lubię bardzo kapelusze grzybów i pąki kwiatów, porosty, mchy, ciepłą ziemię. pomarszczone pyski i szyje psów.

nienawidzę zapachu perfum, grudek tuszu na rzęsach, suchych farbowanych włosów. i wymiętej pościeli, która przeszła zapachami wszelkich ciał w domu.

uwielbiam wszelkie chemiczne zapachy- klej, lakier, farba. zapachy kwiatów i zapachy ziela. i zapach ściółki leśnej- podobny do woni lubczyku.
Ostatnio zmieniony czwartek, 30 sierpnia 2007, 18:56 przez .pippi., łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Emocionalna<3
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 6 sierpnia 2007, 00:53
Lokalizacja: Łódź

#48 Post autor: Emocionalna<3 » poniedziałek, 6 sierpnia 2007, 12:58

Tak uwielbiam zapach mezczyzn... mmm te feromony :oops:
gdy kotek sie do mnie tuli i mruczy
gdy ktos mnie smyra po szyji twarzy uszkach.. ohh takie dreszcze mnie przechodza, wspaniałe uczucie :roll:
robic sobie zdiecia (taki narcyz ze mnie :oops: )
zapach pieniedzy (oczywiscie w papierkach) :twisted:
i tam takie jeszcze inne xD
Najwazniejsza jest nadzieja ona nigdy nie umiera <3
4w5

Nekromantka
Posty: 27
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 18:51
Lokalizacja: Kraków

#49 Post autor: Nekromantka » środa, 8 sierpnia 2007, 21:55

Zapach bzu - to moj fetysz.
Luksusowe kosmetyki, woda oplywajaca mnie na basenie, slonce, miekkie lozko i delikatna posciel, zmyslowa bielizna, sukienki, cala masa sukienek.
Chopin. O tak, Chopin. Zapach powietrza po burzy, siana, skoszonej trawy.
Kapiel i to jak czuje sie po niej. Czystosc.
Zakupy :-)
Amaretto, lody Cortina.
I kiedy marze.
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno

Macierzanka
Posty: 8
Rejestracja: środa, 8 sierpnia 2007, 21:16

#50 Post autor: Macierzanka » środa, 8 sierpnia 2007, 22:40

a ja lubię dotykać młodziutkie listki buków, takie zielonkawo-przezroczyste i srebrzysto-owłosione,hehe

o pośladkach i oczach było - ja uwielbiam zgrabne męskie łydki!

wydaje mi się, że wzrok mam bardzo wyczulony na kolory - lubię, kiedy są dobrze zestawione

węch też mam wrażliwy - co nie pomaga niestety jeździć zatłoczonymi środkami transportu, gdzie królują mieszanki potu i tanich zapachów...
Podróżujesz nie po to, aby zobaczyć nowe, ale żeby inaczej popatrzeć na stare.

4w5

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#51 Post autor: Absynt » niedziela, 12 sierpnia 2007, 08:43

aliszien pisze:Tiaaaaa, Absynt wątek założył, haczyki na panie 4 archiwizuje, ale może sam by się otworzył :lol:
Hehe, no niezle. Czytajac ten topik mozna sie czegos nauczyc i przyznam, ze nawet troche pobudzilyscie moje zmysly :D. Choc wcale nie stawialem na to, ze bedziecie tu pisac o meskich tyleczkach. Myslalem o zmyslowosci, nie o tym co nas kreci ;p. Taka gra przedwstepna, a Wy juz o samej akcji prawie zaczelyscie ;p.

A propo zapachu skory. Feromonki, nom. Lubie wachac kobiece poduchy ;p. Nie majtki jednak :D.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#52 Post autor: Rilla » niedziela, 12 sierpnia 2007, 16:46

Jeśli chodzi o zapach, to uwielbiam lawendę. Otaczam się wokół kadzidełkami lawendowymi, olejkami zapachowymi lawendowymi, husteczkami o tym zapachu. Cos pięknego.

Bardzo lubię także zapach męskich koszul. Jak byłam mała brałam wychodzoną koszulę taty jak pluszaka, chodziłam z nią i spałam upajając się jej wonią.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
via
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 12 sierpnia 2007, 15:23

#53 Post autor: via » niedziela, 12 sierpnia 2007, 16:59

Dla mnie najbardziej zmysłowe jest uczucie ciepła, bliskości i siły mężczyzny. Dlatego tak bardzo lubie się przytulać:) Uwielbiam być otulana przez silne męskie ramiona, zatopić się cała w jego zapachu i zapomnieć o całym zewnętrznym świecie.
4 w 5
'I doszedł mnie głos z bezdennej otchłani,
Chodź do nas , dziecino i śpij razem z nami.'

Awatar użytkownika
Emka
Posty: 185
Rejestracja: poniedziałek, 12 lutego 2007, 17:19
Lokalizacja: Polska

#54 Post autor: Emka » niedziela, 12 sierpnia 2007, 17:09

DOTYK:
-uwielbiam skórę wnętrza dłoni, oraz przeguby.
WZROK: (jest tego dużo, ale pokrótce...)
-oczywiście długie włosy u mężczyzny :roll: (w sumie widuję prawie codziennie, ale i tak je kocham),
-pustą i cichą ulicę o 3 nad ranem
-obrazy Gauguin'a
-płatki śniegu
WĘCH: (mam spaczony, ale chyba coś się znajdzie)
-cynamon!
-spalenizna
SŁUCH:
-dźwięk samochodu przejeżdzającego przez kałużę w deszczowy, ciemny dzień.
-ogólnie krople deszczu
-utwór radiohead "Idioteq"

aha, zmysłowy jest dla mnie też lakier do włosów. Nie wiem dlaczego, nawet go nie uzywam...ale kojarzy mi się z seksem, kobiecością, z czyms mrocznym
4w5

pomarańczka
Posty: 98
Rejestracja: czwartek, 2 sierpnia 2007, 19:17

#55 Post autor: pomarańczka » środa, 22 sierpnia 2007, 03:38

.pippi. pisze:uwielbiam zapach sierści mojego psa
też tak mam, chcociaż mój pies w zasadzie śmierdzi :lol: ale i tak to lubię.
ale żeby nie było :wink: zapach perfum tez niesamowicie oddziałuje na mnie całą, ale żeby nie był to jakiś mdły, ciężki zapach w ilości - cały flakon. bo będa odruchy wymiotne...
zapach skóry - tak. ale nie każdej. zapach skóry jednego człowiek mi odpowiada, nawet jesli jest rozgrzany do produkcji hektolitrów potu, a drugiego mnie odstręcza od razu. (feromony ?)
poza tym lubię wszystkie naturalne zapachy, nawet te palonej siarki, które kręcą w nosie.
oczom mówimy zdecydowane tak:) w nich najszybciej zauważam brak łączności, że tak powiem ;), z danym człowiekiem. a jesli taka "łączność" się znajdzie, to lecę w kosmos.
a jesli już o wzroku pisze, to nie oddziaływują na mnie specyficzne częsci ciała, tylko to jak sie ich używa
8) jakies specyficzne gesty itp. potrafie się w takich na prawdę zakochać... :D

Awatar użytkownika
minou
Posty: 275
Rejestracja: czwartek, 26 lipca 2007, 14:52

#56 Post autor: minou » środa, 22 sierpnia 2007, 17:24

pomarańczka pisze:zapach perfum tez niesamowicie oddziałuje na mnie całą, ale żeby nie był to jakiś mdły, ciężki zapach w ilości - cały flakon. bo będa odruchy wymiotne...
Mam dokładnie tak samo. Zapach potrafi działać na mnie w nieprawdopodobny sposób. Często jakieś konkretne zapachy przywołują różne zdarzenia czy osoby z przeszłości. Wystarczy moment kiedy czuję ten sam zapach i wszystko wraca. Zwłaszcza jeśli chodzi o perfumy, które dobrze znam i lubię.
-
"Prawda leży zazwyczaj pośrodku, najczęściej bez nagrobka."

pomarańczka
Posty: 98
Rejestracja: czwartek, 2 sierpnia 2007, 19:17

#57 Post autor: pomarańczka » środa, 22 sierpnia 2007, 23:21

minou pisze:
pomarańczka pisze:zapach perfum tez niesamowicie oddziałuje na mnie całą, ale żeby nie był to jakiś mdły, ciężki zapach w ilości - cały flakon. bo będa odruchy wymiotne...
Mam dokładnie tak samo. Zapach potrafi działać na mnie w nieprawdopodobny sposób. Często jakieś konkretne zapachy przywołują różne zdarzenia czy osoby z przeszłości. Wystarczy moment kiedy czuję ten sam zapach i wszystko wraca. Zwłaszcza jeśli chodzi o perfumy, które dobrze znam i lubię.
o taaak :D mnie samą czasem zadziwia że przez zwykły zapach można odkopać z pamięci kogoś lub coś nawet sprzed paru lat. nawet coś nieistotnego.

Awatar użytkownika
Little Bang
Posty: 122
Rejestracja: poniedziałek, 23 lipca 2007, 14:39

#58 Post autor: Little Bang » czwartek, 23 sierpnia 2007, 13:05

Różnego rodzaju zapachy zdecydowanie pobudzają zmysły, a pamięć ludzka jest zadziwiająca, chociaż czasami z tym się kryje.

Uwielbiam kadzidełka - opium, lotos i jeszcze takie nieznane mi z nazwy, bo na pudełku nikt nie raczył jej napisać. Ale jeszcze bardziej oddziałuje na mnie zapach... benzyny. Może w poprzednim wcieleniu byłam podpalaczką? :twisted: Perfumy owszem, byle nie były ostre i ciężkie.

Mimo że z dotykiem różnie u mnie bywa, delikatne muśnięcie brzucha zawsze mnie elektryzuje, wywołuje przyjemne dreszcze; przypadkowe czy celowe, w wykonaniu moim czy innej osoby - nieważne. I uwielbiam jeszcze lekki podmuch powietrza, kiedy ktoś szepcze mi do ucha, ale lepiej tego nie robić, bo potem trzeba będzie się powtarzać :D

Jeśli chodzi o dźwięki - saksofon, saksofon i jeszcze raz saksofon. Natomiast nie spotkałam się jeszcze z niczym, co uwiodłoby mnie swoim widokiem.
Wróciłam, kompletnie nieokreślona. 4w5? A w życiu!

Awatar użytkownika
minou
Posty: 275
Rejestracja: czwartek, 26 lipca 2007, 14:52

#59 Post autor: minou » czwartek, 23 sierpnia 2007, 17:30

Little Bang pisze:Może w poprzednim wcieleniu byłam podpalaczką? :twisted:
Tak, ja też byłam albo podpalaczką, albo kierowcą rajdowym... albo mechanikiem samochodowym :o Bo zapach benzyny, zwłaszcza przy tankowaniu samochodu, bardzo lubię. I jeśli o chemikaliach mowa, to nieznoszę zapachu farb, lakierów itp. Kojarzą mi się z zajęciami plastycznymi w szkole, których miałam zdecydowanie za dużo.

Dzwięki... Fortepian, gitara akustyczna, saksofon. W tej kolejności.
A nie muzycznie: deszcz.
-
"Prawda leży zazwyczaj pośrodku, najczęściej bez nagrobka."

Awatar użytkownika
shmer
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 30 czerwca 2007, 14:54
Lokalizacja: Kluczbork

#60 Post autor: shmer » poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 16:34

Zdecydowanie dotyk i zapach bliskich mi ludzi, smak.... pewnego czerwonego plynu ; / widok plonacego ognia
7w6 ^^ nic dodac nic ujac

ODPOWIEDZ