Zmysłowość
Z ta elo elo kwencja ja mam coraz wieksze problemy. 3 jezyki w zyciu stwarzaja tez troche problemow i czasem sie czuje jak idiota nie potrafiac sie ciekawie wyslowic, nie mowiac juz o tym, ze zdarzaja mi sie zacinki na jakichs podstawowych slowach. Np. "kuwa... jak jest losseplads po polsku?" ;p
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
NiekoniecznieAbsynt pisze:Da, dziewuszka pepelemoko maje racju. Glos je bardzo wazna rzecz. Ale to mezczyzny moga sie bardziej nim popisywac
Kobieta intuicyjnie wie jaką intonacją i poziomem głosu mówić, żeby trafić nisko Mojemu się przynajmniej kiedyś podobało.
Ale męskie głosy też potrafią być seksi.
4w5, INFj, sp/sx
-
- Posty: 21
- Rejestracja: piątek, 29 grudnia 2006, 16:54
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
-
- Posty: 6
- Rejestracja: czwartek, 30 lipca 2009, 00:10
-
- Posty: 108
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 16:04
- Kontakt:
Lubię intensywny zapach gotowanego octu i benzyny, zapach CZYSTEGO futra kociego futra, dobrych papierosów, rozgrzanej słońcem skóry. Lubię dobre perfumy, raczej intensywne i wyraziste niż delikatne; ostatnio jestem fanką jaśminu. Wolę odłożyć pieniądze na coś lepszego albo już w ogóle nie pachnieć niż kupować podróbki.
Lubię kolor zielony i głęboką czerwień.
Lubię ludzkie dłonie i oczy,zgrabne męskie łydki i ładnie zarysowane plecy
Uwielbiam półwytrawne wino i oliwki.
Absyncie, co znaczy losseplads?
Lubię kolor zielony i głęboką czerwień.
Lubię ludzkie dłonie i oczy,zgrabne męskie łydki i ładnie zarysowane plecy
Uwielbiam półwytrawne wino i oliwki.
Absyncie, co znaczy losseplads?
"Na szyi zamordowanego kota wisiała karteczka z napisem MIAU."
Kobiece włosy długie luzne falujace na wietrze lubie je dotykac
Dotyk uwielbiam dotyk,dotykac i byc dotykanym:)
Dotyk uwielbiam dotyk,dotykac i byc dotykanym:)
4W5
Choc życie ciąży a psychika siada-nie poddam się to moja zasada
2 z Słynnych "Czwóreczek" popełniło samobójstwo
Kurt Cobain,V.V. Gogh
Nie dziwie się teraz dlaczego mam myśli samobójcze od wczesnego dzieciństwa
Choc życie ciąży a psychika siada-nie poddam się to moja zasada
2 z Słynnych "Czwóreczek" popełniło samobójstwo
Kurt Cobain,V.V. Gogh
Nie dziwie się teraz dlaczego mam myśli samobójcze od wczesnego dzieciństwa
-
- Posty: 33
- Rejestracja: poniedziałek, 19 października 2009, 15:10
Re: Zmysłowość
wącham pościel i piżamę, w których śpię XD i zaciągam się wręcz tym zapachem
a tak poza tym to zwracam uwagę głównie na przyrodę. Uwielbiam chodzić po górach, podziwiać widoki. Dopiero w Bieszczadach czuję, że żyję. Uwielbiam też warszawskie parki. Nawet w betonowej dżungli potrafię dostrzec piękno natury (wiem, pompatycznie to brzmi). Uwielbiam zapachy specyficzne dla danych pór roku- np. zapach mrozu, zapach suchych/palonych liści. Słowem- zachwycam się każdym ździebełkiem trawy przy trzepaku
I wyczuwam atmosferę każdego miejsca, choć pewnie nie zawsze trafnie.
a tak poza tym to zwracam uwagę głównie na przyrodę. Uwielbiam chodzić po górach, podziwiać widoki. Dopiero w Bieszczadach czuję, że żyję. Uwielbiam też warszawskie parki. Nawet w betonowej dżungli potrafię dostrzec piękno natury (wiem, pompatycznie to brzmi). Uwielbiam zapachy specyficzne dla danych pór roku- np. zapach mrozu, zapach suchych/palonych liści. Słowem- zachwycam się każdym ździebełkiem trawy przy trzepaku
I wyczuwam atmosferę każdego miejsca, choć pewnie nie zawsze trafnie.
Re: Zmysłowość
Moje zmysły z jednej strony bywają mocno stłumione, a z drugiej im lepiej się czuję, tym wyraźniej odbieram to co sie dzieje wokół.
Uwielbiam świat zmysłowy i powoli dążę do tego, by być w nim osadzona jak najczęściej. Początkowo traktowałam to jako coś co mnie w pewien sposób równoważy, kształtuje (to był właściwie początek postępującej poprawy).
Dzisiaj wszystko jest takie spontaniczne.
Uwielbiam to co zmysłowe i to co przypadkowe - jak najmniej zangażowania, rytuałów, dążenia, wkładania weń starań, pieniędzy - fakt, smak sushi uwielbiam, ale wiem, że nigdy nie będzie to takie "przypadkowe" jak picie kawy, gdzieś w biegu, np. na dworcu.
Uwielbiam świat zmysłowy i powoli dążę do tego, by być w nim osadzona jak najczęściej. Początkowo traktowałam to jako coś co mnie w pewien sposób równoważy, kształtuje (to był właściwie początek postępującej poprawy).
Dzisiaj wszystko jest takie spontaniczne.
Uwielbiam to co zmysłowe i to co przypadkowe - jak najmniej zangażowania, rytuałów, dążenia, wkładania weń starań, pieniędzy - fakt, smak sushi uwielbiam, ale wiem, że nigdy nie będzie to takie "przypadkowe" jak picie kawy, gdzieś w biegu, np. na dworcu.
- jabolowa ofiara
- Posty: 6
- Rejestracja: niedziela, 20 czerwca 2010, 19:25
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Zmysłowość
Działa na mnie wiele różnych rzeczy. Wszystkich na pewno nie wymienię, ale przede wszystkim kręci mnie zapach mojego ulubionego pubu, czyli wymieszanie zapachu kadzidełka, papierosów i alkoholu z zapachami różnych ludzi.
Poza tym zapach deszczu, zapach męskich perfum i w ogóle zapach mężczyzn, zapach lasu sosnowego, zapach świeżej pościeli, zapach pleśni, który unosi się w jednej z moich ulubionych piwnic, zapach domków na stanicy harcerskiej, zapach ogniska, wilgotny zapach zalewu w takiej jednej miejscowości, zapach tytoniu do fajki wodnej, zapach piwa, zapach pociągu, zapach wina i zapach burzy.
Niesamowite działanie ma na mnie temperatura. Lubię jak jest nieco chłodno. Ale tylko nieco, tak żebym z łatwością mogła ogrzać się nakładając na siebie coś przyjemnie ciepłego, albo przytulając sie do kogoś. Od czasu do czasu lubie wziąć bardzo gorącą kąpiel, albo solidnie wygrzać się pzy ognisku czy też w słońcu.
Uwielbiam piwnice. Betonowe lub ceglane. Pełne podarytch pajęczyn, nieco brudne, ale nie śmierdzące za bardzo. Takie w których delikatnie czuć typowy dla piwnicy zapach. Chłodne, oświetlone delikatnym światłem świeczek lub niezbyt mocnej nie osłoniętej niczym żarówki.
U ludzi najbardziej działa na mnie ich ciepło, przytulanie się do nich, ale też kolor ich oczu. Nie wiadomo czemu, ale właśnie kolor oczu szczególnie na mnie działa. Uwielbiam ciepły, orzechowy odcień oczu jednego z moich kolegów, mocny blękit oczu innego kolegi, szare oczy koleżanki... Najbardziej niesamowite są dla mnie zielone oczy.
Patrząc na mężczyzn zwracam uwagę na włosy. Mam dosłownie fioła na punkcie długich włosów. Prostych, kręconych, falowanych. Zwłaszcza jesli są dłuższe niż do ramion... Blond włosy są piękne, czarne tez niesamowicie mi się podobają. Lubię niektóre odcienie brązu, ale nie kręcą mnie rude włosy.
Niezwylki wydają mi się silni, z pozoru nieprzyjemni mężczyźni, który potrafią być delikatni i mają wrażliwą duszę. To dla mnie naprawdę niesamowite, kiedy pozory mylą aż tak...
Kolory. Zwłaszcza w obrazach i zdjęciach. Uwielbiem kiedy są wyraźne. Ciepłe. Albo delikatnie chłodnawe.
Dotyk. Uwielbiam jak ktoś dotyka moich włosów, mojej szyi, rąk... Sam też lubię dotykać cudzych rąk i włosów.
Atmosfera. Ona też bardzo działa na moje zmysły. Kocham atmosferę przygody, atmosferę zaufania, a także klimat... no właśnie, jak to określić? To uczucie, kiedy przy ognisku/świeczkach siedzę z przyjaciółmi gdzieś w plenerze w świetle gwiazd/w pubie/w piwnicy, przy gitarze i piwie/winie/wódce śpiewamy stare piosenki paląc przy tym papierosy/fajke wodną. Tego klimatu chyba nie da się opisać jednym słowem.
Co poza tym? Jazda autostopem. I pomyśleć, że w dzisiejszych czasach ktokolwiek się jeszcze zatrzymuje... Wędrówki z plecakiem. To też naprawdę niesamowite i niezapomniane.
Głos dwóch z moich kolegów.... Mogłabym ich słuchać godzinami. I to, jak rozmawiając ze mną patrzą...
Mogłabym wymieniac dalej, ale już mi się nie chce...
Poza tym zapach deszczu, zapach męskich perfum i w ogóle zapach mężczyzn, zapach lasu sosnowego, zapach świeżej pościeli, zapach pleśni, który unosi się w jednej z moich ulubionych piwnic, zapach domków na stanicy harcerskiej, zapach ogniska, wilgotny zapach zalewu w takiej jednej miejscowości, zapach tytoniu do fajki wodnej, zapach piwa, zapach pociągu, zapach wina i zapach burzy.
Niesamowite działanie ma na mnie temperatura. Lubię jak jest nieco chłodno. Ale tylko nieco, tak żebym z łatwością mogła ogrzać się nakładając na siebie coś przyjemnie ciepłego, albo przytulając sie do kogoś. Od czasu do czasu lubie wziąć bardzo gorącą kąpiel, albo solidnie wygrzać się pzy ognisku czy też w słońcu.
Uwielbiam piwnice. Betonowe lub ceglane. Pełne podarytch pajęczyn, nieco brudne, ale nie śmierdzące za bardzo. Takie w których delikatnie czuć typowy dla piwnicy zapach. Chłodne, oświetlone delikatnym światłem świeczek lub niezbyt mocnej nie osłoniętej niczym żarówki.
U ludzi najbardziej działa na mnie ich ciepło, przytulanie się do nich, ale też kolor ich oczu. Nie wiadomo czemu, ale właśnie kolor oczu szczególnie na mnie działa. Uwielbiam ciepły, orzechowy odcień oczu jednego z moich kolegów, mocny blękit oczu innego kolegi, szare oczy koleżanki... Najbardziej niesamowite są dla mnie zielone oczy.
Patrząc na mężczyzn zwracam uwagę na włosy. Mam dosłownie fioła na punkcie długich włosów. Prostych, kręconych, falowanych. Zwłaszcza jesli są dłuższe niż do ramion... Blond włosy są piękne, czarne tez niesamowicie mi się podobają. Lubię niektóre odcienie brązu, ale nie kręcą mnie rude włosy.
Niezwylki wydają mi się silni, z pozoru nieprzyjemni mężczyźni, który potrafią być delikatni i mają wrażliwą duszę. To dla mnie naprawdę niesamowite, kiedy pozory mylą aż tak...
Kolory. Zwłaszcza w obrazach i zdjęciach. Uwielbiem kiedy są wyraźne. Ciepłe. Albo delikatnie chłodnawe.
Dotyk. Uwielbiam jak ktoś dotyka moich włosów, mojej szyi, rąk... Sam też lubię dotykać cudzych rąk i włosów.
Atmosfera. Ona też bardzo działa na moje zmysły. Kocham atmosferę przygody, atmosferę zaufania, a także klimat... no właśnie, jak to określić? To uczucie, kiedy przy ognisku/świeczkach siedzę z przyjaciółmi gdzieś w plenerze w świetle gwiazd/w pubie/w piwnicy, przy gitarze i piwie/winie/wódce śpiewamy stare piosenki paląc przy tym papierosy/fajke wodną. Tego klimatu chyba nie da się opisać jednym słowem.
Co poza tym? Jazda autostopem. I pomyśleć, że w dzisiejszych czasach ktokolwiek się jeszcze zatrzymuje... Wędrówki z plecakiem. To też naprawdę niesamowite i niezapomniane.
Głos dwóch z moich kolegów.... Mogłabym ich słuchać godzinami. I to, jak rozmawiając ze mną patrzą...
Mogłabym wymieniac dalej, ale już mi się nie chce...
Re: Zmysłowość
Witam Czwórki!
Jestem "podczepiona" pod Dziewiątki ale ponieważ po raz pietnasty wyszło mi dzisiaj 4w5 , więc postanowiłam zagościć tu na trochę i zobaczymy...Ad meritum - zapach, zapach, zapach. najlepiej naturalny ( las, ciało, piwnica, stołówki, domy), z nienaturalnych - benzyna i DOBRE perfumy. Czasem czuję się jak bohater Suskinda, stoję nieruchomo i nozdrzami wyłapuję "nitki" zapachowe. Lubię też smakować wytrawne wino ale nie stać mnie na wybitne roczniki więc raczej skazana jestem na ocenę stopinia kwaśności.
Jestem "podczepiona" pod Dziewiątki ale ponieważ po raz pietnasty wyszło mi dzisiaj 4w5 , więc postanowiłam zagościć tu na trochę i zobaczymy...Ad meritum - zapach, zapach, zapach. najlepiej naturalny ( las, ciało, piwnica, stołówki, domy), z nienaturalnych - benzyna i DOBRE perfumy. Czasem czuję się jak bohater Suskinda, stoję nieruchomo i nozdrzami wyłapuję "nitki" zapachowe. Lubię też smakować wytrawne wino ale nie stać mnie na wybitne roczniki więc raczej skazana jestem na ocenę stopinia kwaśności.
- Homo ludens
- Posty: 38
- Rejestracja: wtorek, 22 czerwca 2010, 18:34
- Enneatyp: Indywidualista
Re: Zmysłowość
Zapachy... Lubię zapach drogich papierosów. I alkoholu. W szczególności alpagi i wódki. Zapach ekskluzywnych męskich perfum. I czekolady. I kokosu. Oraz jaśminu. Woń książek. I ludzi, na których mi zależy. Oraz zapachy: deszczu, pieprzu. To lubię.
Nienawidzę zapachu świerzo skoszonej trawy.
Uwielbiam jak ktoś bawi się moimi włosami. I dotyk osób na których mi zależy.
Męskie dłonie. I oczy. Najlepiej ciemne. I ciemne włosy. I szczery uśmiech. Ale nie smiech, a uśmiech.
Ciche słowa. Nienawidzę krzyku, chodziaż sama "krzyczę wniebogłosy"
Ogniska i śpiew harcerski przy gitarze. Zapach drewna (żerdki, żerdki)
Smak łez.
Kolor czarny. Bardzo lubię. I srebrny.
Duże kolczyki, rzemyki, bransolety.
Ciemny tusz do rzęs. Czerwona szminka. Czerwony lakier do paznokci.
jak mi się przypomni to jeszcze dopiszę.
Nienawidzę zapachu świerzo skoszonej trawy.
Uwielbiam jak ktoś bawi się moimi włosami. I dotyk osób na których mi zależy.
Męskie dłonie. I oczy. Najlepiej ciemne. I ciemne włosy. I szczery uśmiech. Ale nie smiech, a uśmiech.
Ciche słowa. Nienawidzę krzyku, chodziaż sama "krzyczę wniebogłosy"
Ogniska i śpiew harcerski przy gitarze. Zapach drewna (żerdki, żerdki)
Smak łez.
Kolor czarny. Bardzo lubię. I srebrny.
Duże kolczyki, rzemyki, bransolety.
Ciemny tusz do rzęs. Czerwona szminka. Czerwony lakier do paznokci.
jak mi się przypomni to jeszcze dopiszę.
4w5
podobają się panu moje kwiaty?
podobają się panu moje kwiaty?