: niedziela, 25 lutego 2007, 19:38
Miło poczytać
Ewo poniewaz to co piszesz, wydaje sie mi byc przesycone doswiadczeniem pozwolisz ze Cie o cos zapytam.
Gdzies tam pisalas, ze powinnismy sie akceptowac i zyc w zgodzie ze swiatem. Jezeli nie potrafie zyc harmoninie, pogodzony z zyciem caly czas? Jezeli co jakis czas cos mnie wytraca z rownowagi np. nadmiar obowiazkow albo ich brak, a powrot do niej jest taki meczacy?
Mowisz, ze trzeba robic w zyciu to co sie lubi. A jezeli nic nie lubie? Tyle zmarnowanych opcji za mna, np. muzyka czy rysunek i juz za pozno, zeby sie ich uczyc, bo wlasnie teraz mam ostatni dzwonek zeby sie na cos zdecydowac?
Ja lubie pracowac z ludzmi i tworzyc ale tak na prawde nic konkretnego mnie nie interesuje. :/
Ewo poniewaz to co piszesz, wydaje sie mi byc przesycone doswiadczeniem pozwolisz ze Cie o cos zapytam.
Gdzies tam pisalas, ze powinnismy sie akceptowac i zyc w zgodzie ze swiatem. Jezeli nie potrafie zyc harmoninie, pogodzony z zyciem caly czas? Jezeli co jakis czas cos mnie wytraca z rownowagi np. nadmiar obowiazkow albo ich brak, a powrot do niej jest taki meczacy?
Mowisz, ze trzeba robic w zyciu to co sie lubi. A jezeli nic nie lubie? Tyle zmarnowanych opcji za mna, np. muzyka czy rysunek i juz za pozno, zeby sie ich uczyc, bo wlasnie teraz mam ostatni dzwonek zeby sie na cos zdecydowac?
Ja lubie pracowac z ludzmi i tworzyc ale tak na prawde nic konkretnego mnie nie interesuje. :/