Strona 1 z 4

Dwójki a miłość

: niedziela, 19 czerwca 2011, 21:33
autor: Intan
Zakładam ten wątek po części z ciekawości, po części w celu tchnienia życia w ten nasz Dwójkowy Dział, który od niepamiętnych czasów jest jest jakiś... wymarły.

Czy Dwójki łatwo się zakochują? Często się zauraczają? Łatwo przychodzi Wam kochać kogoś bliskiego, niekoniecznie taką miłością, jaką się kocha przyjaciół? Nie macie oporów przed okazywaniem tego czy wręcz przeciwnie - udajecie twardych i niezależnych przynajmniej jeśli chodzi o takie "zniewalające" uczucia? :)

Re: Dwójki a miłość

: wtorek, 21 czerwca 2011, 19:05
autor: kangur
Czy Dwójki łatwo się zakochują?
zależy co rozumie się przez łatwo ;) raczej tak. 2 są takie... kochliwe
Nie macie oporów przed okazywaniem tego
nie :)

Re: Dwójki a miłość

: wtorek, 21 czerwca 2011, 21:13
autor: Intan
kangur pisze:
Czy Dwójki łatwo się zakochują?
zależy co rozumie się przez łatwo ;) raczej tak. 2 są takie... kochliwe
Nie macie oporów przed okazywaniem tego
nie :)
A to dlaczego ja się nie zakochuję w ogóle (nie licząc wczoraj, ale to się nie liczy, bo chłopak jest z gazety) i nie potrafię też takich rzeczy okazywać? :mrgreen: :?

Re: Dwójki a miłość

: wtorek, 21 czerwca 2011, 22:16
autor: kangur
boś młoda

i zazdroszczę tej nieumiejętności. (w tym nie ma żadnej ironii)

Re: Dwójki a miłość

: czwartek, 23 czerwca 2011, 10:38
autor: Venus w Raku
Kangur ma pewnie rację, ale nawet bardzo młode Dwójki wiedzą, że bez drugiej osoby nie wyrobią w życiu . Dwójki zakochują się i tracą komplentnie rozum i serce na rzecz drugiej osoby.

Re: Dwójki a miłość

: piątek, 24 czerwca 2011, 17:40
autor: inv
Ilu ludzi, tyle definicji miłości.

Jeżeli człowiek jest miłością, po jego sposobie pokazywania miłości możemy powiedzieć kim on jest i na jakim poziomie zdrowia się znajduje.

Nie wiem na ile to dwójkowe, jednak twierdzę, że miłość to wolność i zezwolenie innym na nią; jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia.

Nie jestem też pewien na ile 2ka potrafi pojąć miłość, jako mistyczny byt, który istnieje ponad światem materialnym i w pewnym sensie spaja pasujące do siebie elementy w całość; tak jakby naturalnym przyciąganiem. W mojej karierze spotkałem się tylko z pojęciem miłości w rodzinie ze strony znanych mi 2ek żeńskich, z mojego punktu widzenia "kładzeniu łapy" na rodzinie i poprzez ekspansywność (fizyczną-grubo, ciężko i mentalną-rób tak jak ja mówię!) zamykanie jej na nowsze doświadczenia.

Dlatego bycie dwójką fiksniętą na bliskości na siłę jest przechlapane. Jakkolwiek więcej dwójeczek musiałoby wziąć temat w swoje ekspansywne łapska (bo co twoje, to i moje i biorę, zabieram).
Jako początkująca dwójka, chcę co nieco o tym poznać. ;)

Re: Dwójki a miłość

: wtorek, 28 czerwca 2011, 15:22
autor: Venus w Raku
H. Palmer napisała:
- "Uświadom sobie, że seks lub przywiązanie wydaje się być [dla 2] równoważne z miłością."
[...]
- "Dwójki lubią trójkąty. Lubią okazywać komuś "specjalnemu" swój zachwyt, podczas gdy są związane na stałe z bardziej dostępną osobą. W ten sposób zabezpieczają się i nie ryzykują, że zostaną porzucone."

Wygląda na to, że Dwójka lubi mieć kogoś w "zapasie" i nie jest pewne, czy mimo tej całej wylewności uczuciowej i romantycznych gestów, to potrafi oddać się/być wierna jednej osobie. Generalnie strach przed samotnością i brak zaufania do partnera dominuje.

Re: Dwójki a miłość

: wtorek, 28 czerwca 2011, 15:43
autor: inv
może nie tyle strach, co wstyd.

"ja nie mam? to znaczy, że ja jestem gorszy/a?"

i zaczyna się rozkminianie dlaczego tak a nie inaczej i pojawia się wstyd, że jest się gorszym. i nie zasługuje się na bliskość kogoś drugiego.

czyli to takie 2ójko4kowe O.o


łał!

Re: Dwójki a miłość

: wtorek, 28 czerwca 2011, 16:10
autor: Venus w Raku
Możliwe, że to jest dwójkowo-czwórkowe, bo osobiście, to nigdy nie czułam, że to wstyd być samej. Chciałam mieć drugą osobę dla siebie, a nie żeby inni mnie-ją podziwiali. W pewnym okresie życia brak drugiej osoby może być związaniy z poczuciem "gorszości" i odstawania od innych, ale to również może świadczyć o indywidualiźmie i braku konformizmu.

Re: Dwójki a miłość

: piątek, 1 lipca 2011, 08:53
autor: Negai1
Intan pisze:Zakładam ten wątek po części z ciekawości, po części w celu tchnienia życia w ten nasz Dwójkowy Dział, który od niepamiętnych czasów jest jest jakiś... wymarły.

Czy Dwójki łatwo się zakochują? Często się zauraczają? Łatwo przychodzi Wam kochać kogoś bliskiego, niekoniecznie taką miłością, jaką się kocha przyjaciół? Nie macie oporów przed okazywaniem tego czy wręcz przeciwnie - udajecie twardych i niezależnych przynajmniej jeśli chodzi o takie "zniewalające" uczucia? :)
Wdg. mnie ja dość łatwo się zakochuję i zauraczam. Raczej łatwo przychodzi mi kochać kogoś bliskiego, nawet przyjaciół kocham tak, że granica pomiędzy związkiem miłosnym a przyjaźnią jest baardzo cienka. Bardzo łatwo okazuje uczucia, najczęściej wpierw orientuje się, jaką dany mężczyzna woli kobietę. Jeśli woli niedostępną, taką jestem, a jeśli otwartą, również tak się zachowuje. Mimo wszystko głównym sposobem na zauroczenie kogoś, to komplementy :)

Re: Dwójki a miłość

: piątek, 1 lipca 2011, 23:26
autor: Venus w Raku
Tak. Dużo z nas tak się zachowuje jak chce zauroczyć drugą osobę, ale problem dla innych typów jest taki, że bardzo szybko wracają do swoich podstawowych zwyczajów, a Dwójka wydaje się, że potrafi przyjąć jakąś postawę, która według nich pasuje partnerowi i utrzymywać tą postawę podczas trwania związku.

Re: Dwójki a miłość

: niedziela, 3 lipca 2011, 09:37
autor: Negai1
Zgadzam się z powyższym postem ^^
A tak co do miłości, uważam że trzeba tu powiedzieć to, bo denerwuje mnie gdy ktoś uważa inaczej:
Zdrowa dwójka NIE JEST dziwką. I NIE JEST niewierna. Jest BARDZO wierna, i BARDZO kochająca.
Osobiście jestem w stanie dla drugiej połówki zrobić prawie że wszystko.
Wkurza mnie, gdy ktoś uważa że dwójka jest łatwa i dupodajna. Może niezdrowa tak, ale to tak samo jak z innymi typami niezdrowymi. Każdy niezdrowy człowiek, jest w stanie pójść do łóżka byle z kim, nie tylko dwójka.
I osobiście, chciałabym by kochała mnie dwójka, która jest zdrowa. Bo prawda jest taka, że dwójki często zauroczą się, ale gdy się zakochują, to już na zabój :D. Jedyne co się zgodzę to to, że:
Dwójkę trudno jest utrzymać przy sobie. Ale to tylko dlatego, bo dwójka chce byś starał się tak, jak ona się stara.
I dwójka jest bardzo zaborcza. Lubi być w centrum uwagi drugiej połówki, i nienawidzi gdy druga połówka za dużo spędza czasu ze swoimi koleżankami/kolegami (zależy od płci), i wcale nie muszą być ładniejsze, milsze, czy inteligentniejsze, ważne że po prostu są. Dwójki każdą osobę jaka choćby przytuli się do jej drugiej połówki, uważa za osobę trzecią w ich związku.
Ja też tak mam :D. Ale uwaga: Dwójki są zaborcze z miłości, i zdrowe nie tylko chcą być kochane, ale też same kochają ;b

Re: Dwójki a miłość

: wtorek, 5 lipca 2011, 12:39
autor: inv
Negai1 pisze: Zdrowa dwójka NIE JEST dziwką. I NIE JEST niewierna. Jest BARDZO wierna, i BARDZO kochająca.
Osobiście jestem w stanie dla drugiej połówki zrobić prawie że wszystko.
chyba chciałaś napisać BARDZO posesywna względem osoby partnera, przez połączenie rozpadu z 8 ;)
http://enneagram-test.hanzo.eu/typ_osobowosci_2_dawca
Negai1 pisze:Ja też tak mam :D. Ale uwaga: Dwójki są zaborcze z miłości, i zdrowe nie tylko chcą być kochane, ale też same kochają ;b
jeszcze nie wiesz czym jest miłość.
w każdym razie słowem "miłość" tłumaczysz sobie tę narzucającą się innym energię.

2 rośnie w kierunku 4, poznaje siebie, uczy się pokory, nie wsadza łap wszędzie gdzie się da, powoli zaczyna kochać siebie.

w tym temacie KAŻDA wypowiadająca się dwójka powinna najpierw zdefiniować swoje pojęcie "miłości". wtedy łatwo będzie można powiedzieć, czy jest to 2 zdrowa, czy nie ;]

Re: Dwójki a miłość

: środa, 6 lipca 2011, 15:30
autor: Intan
inv pisze: w tym temacie KAŻDA wypowiadająca się dwójka powinna najpierw zdefiniować swoje pojęcie "miłości". wtedy łatwo będzie można powiedzieć, czy jest to 2 zdrowa, czy nie ;]
Albo czy jest bardziej zdrowa, czy bardziej niezdrowa. :roll:

Re: Dwójki a miłość

: czwartek, 7 lipca 2011, 11:44
autor: inv
Intan pisze: Albo czy jest bardziej zdrowa, czy bardziej niezdrowa. :roll:
dokładnie tak;
czy każda 2 czepia się tak zawadiacko szczegółów?