Strona 1 z 3

czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: środa, 23 września 2009, 19:43
autor: mith
Chce sie dowiedziec czy tylko mnie sie zmienilo
Kiedys bylem bardzo bardzo mocnym typem 4w5 ale ostatnio zmienilem sie w 2w1

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: środa, 23 września 2009, 19:47
autor: G.I.Joe
Ja kiedyś byłem piątką, ale mi się znudziło.

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: środa, 23 września 2009, 19:53
autor: Orest_Reinn
Ja kiedyś byłem piątką, ale mi się znudziło.

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: środa, 23 września 2009, 20:48
autor: yusti
.

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: środa, 23 września 2009, 21:29
autor: boogi
Ja kiedyś będę Piątką, ale to dopiero jak mi się znudzi.

A tak na poważnie, to przy poznaniu Enneagramu rozważałem między 2 a 9, ale głębszy wnik dał jednak wynik 2. Typ z czasem mi się nie zmienia (nie licząc żartów typu "tak naprawdę jestem Jedynką" z których nikt już się nie śmieje ;) ).

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: środa, 23 września 2009, 22:45
autor: chupser
Niedlugo bede 2 i potem Dawca, a jak mi sie znudzi to moze pozniej Opiekunem?

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: czwartek, 24 września 2009, 11:18
autor: Piotr
4 mają połączenie z 2. Może Twój typ wcale nie uległ zmianie, ale aktywowało Ci się połączenie z 2 pod wpływem relaksu/stresu. Lub na odwrót. Byłeś cały czas 2, ale z odczuwalnym wpływem połączenia z 4.

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: czwartek, 24 września 2009, 12:47
autor: G.I.Joe
boogi pisze:A tak na poważnie, to przy poznaniu Enneagramu rozważałem między 2 a 9, ale głębszy wnik dał jednak wynik 2. Typ z czasem mi się nie zmienia (nie licząc żartów typu "tak naprawdę jestem Jedynką" z których nikt już się nie śmieje ;) ).
Helen Palmer pisze w swojej książce:
Helen Palmer pisze:Wczesne badania nad Enneagramem

Jedno z pierwszych badań, opublikowanych przez Wagnera i Walkera, 4'5 przeprowadzono na 390 osobach dorosłych znających system Enneagramu. Większość badanych to członkowie różnych rzymskokatolickich wspólnot religijnych w środkowozachodnich stanach USA.

Dla zbadania stałości typu Enneagramu poproszono badanych o podanie swego pierwotnego i aktualnego typu, według własnej oceny. Czas, który upłynął miedzy zapoznaniem się z Enneagramem a badaniem, wahał się od trzech miesięcy do dziewięciu lat. Średnio u 85 procent osób badanych pierwotny i aktualny typ nie różniły się od siebie.
To oznacza że u 15% ludzi typ uległ zmianie.

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: czwartek, 24 września 2009, 12:54
autor: Snufkin
.

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: czwartek, 1 października 2009, 06:43
autor: G.I.Joe
Snufkin pisze:To tylko teoretycznie zakłada możliwość zmiany typu dla mnie bardziej prawdopodobny jest błąd badawczy
Masz racje i jest taka możliwość, ale nie wynika z tego że enneagramowy typ nigdy i u nikogo się nie zmienił z biegiem czasu. To że system zakłada że typ jest niezmienny, nie znaczy jeszcze że w praktyce też tak jest. W ogóle ja np. nie znam się na tyle głęboko (wątpię by którykolwiek człowiek się znał) żebym mógł stwierdzić który z "grzechów" głównych jest " prawdziwym cierniem" mojej duszy - potrafię obserwować jedynie zewnętrzne manifestacje swojego zachowania i tylko na tej podstawie ocenić co bardziej, a co mniej do mnie pasuje w danej chwili.

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: czwartek, 1 października 2009, 10:03
autor: yusti
.

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: czwartek, 1 października 2009, 23:35
autor: boogi
yusti pisze:ja się znam-prawdziwym cierniem mej duszy jest brak umiaru
(...)
ale się tym nie przejmuję, w przeciwieństwie do wielu
i skaczę sobie nieraz po typach, bo czemu nie?
Wykazałabyś jakiś umiar w skakaniu po tych typach ;)
yusti pisze:cza mieć dystans!
Cza mieć zrozumienie systemu. Nazywanie ignorancji "dystansem" nie załatwia niczego tak naprawdę, chociaż zaiste - brzmi ładniej.

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: piątek, 2 października 2009, 09:28
autor: yusti
.

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: piątek, 2 października 2009, 20:48
autor: boogi
yusti pisze:ale tylko ty mógłbyś mnie oświecić! ale Ty się mnie boisz!
Nie wiem dlaczego tak myślisz.
Bywają okresy, że piszesz bardzo sensownie, masz trafne posty, celne wnioski. Wtedy czytam z ciekawością.
Bywają też okresy, że piszesz chyba po to tylko żeby pisać, a wtedy czepiasz się innych, wywierasz presję (tego nie lubię, ale nielubienie nie jest tożsame ze strachem), piszesz nie na temat. Takie posty omijam.
A czy mógłbym Cię oświecić? Nie wiem co to ma znaczyć, ale jakbyśmy się kiedyś mieli spotkać to wezmę ze sobą latarkę.

Masz głowę na karku, przemyśl więc czasem swoje posty. Jestem pewien że potrafisz, wystarczy przezwyciężyć tą wewnętrzną chęć ekspresywności - ona zawsze będzie i dobrze, ale ważne żeby dobrze ją ukierunkować. Nie na puste gadanie byle czego i komu popadnie. Niech to ma cel i sens także dla innych.
yusti pisze:Lepiej mieć luz niż spiętym "szukać siebie" na siłę i wypominać sobie zmiany, co niestety robi wielu z was i to staruszków!
A najlepiej to byłoby szukać i znajdować siebie na luzie, ale nie zawsze tak się da. Zmian na lepsze też się sobie nie wypomina - za to można o nich pamiętać i przypominać sobie od czasu do czasu swoje sukcesy i cieszyć się nimi - a tego niestety wielu z nas nie robi, także tych młodszych...

Re: czy od zawsze jesteście typem 2? Może kiedyś byliście innym?

: niedziela, 4 października 2009, 09:53
autor: Venus w Raku
boogi pisze:...wystarczy przezwyciężyć tą wewnętrzną chęć ekspresywności - ona zawsze będzie i dobrze, ale ważne żeby dobrze ją ukierunkować. Nie na puste gadanie byle czego i komu popadnie. Niech to ma cel i sens także dla innych.
To jest bardzo mądre stwierdzenie i ja już je sobie zapisałam w zeszyciku ze złotymi myślami. Ale czy Dwójka nie postępuje przypadkiem wbrew temu stwierdzeniu? Bo jak Dwójka czegoś chce, to potrfi być bardzo (emocjonalnie) ekspresywna i gadać co popadne.