Strona 1 z 1
Priorytety 2
: sobota, 19 września 2009, 11:21
autor: Aleksandrowa
Jakie priorytety mają 2 i jak je odnajdują ?
Dla mnie jasnym moim priorytetem jest założenie rodziny pełnej miłości. Taki syndrom domku z białym płotkiem.
Ale i zdobycie odpowiedniego wykształcenia, wiedzy do walki o to. Mój własny samorozwój, dążenie do jakiegoś mojego archetypu doskonałości. No i oczywiście pomoc innym, bo dzięki temu czuję jakiś sens bytowania na ziemi, mam po co wstawać z łóżka. Może i przyziemnie, może trochę jak każdy, może trochę szaro, ale robię to na swój sposób.
Re: Priorytety 2
: sobota, 19 września 2009, 18:26
autor: Vadi
Moim priorytetem jest znalezienie takiej dziedziny, w której jestem naprawdę dobra i dzielenie się swoimi umiejętnościami z innymi. Pełne wykorzystanie swoich predyspozycji na rzecz innych ludzi. Chciałabym w ten sposób sprawić, aby ludzie się lepiej rozumieli i współdziali, i wiedzieli, że razem naprawdę można wiele zrobić, choć odrobinę ulepszyć świat.
Mogłabym to oczywiście robić w moim domu, ale zdecydowanie odczuwam potrzebę szerszych kontaktów, pracy zawodowej z innymi ludzmi, z którymi mogę wymieniać myśli. Na razie jednak ten mój priorytet jawi mi sie w sposób dosyc mglisty, ponieważ albo ciężko mi się skupic na jednej rzeczy, albo też ciężko w ogóle do jakiejkolwiek pracy zabrać... No ale mamy jescze wakacje, to może to mnie tłumaczy.
Re: Priorytety 2
: niedziela, 20 września 2009, 17:39
autor: Orest_Reinn
Również tyczy się mnie "syndrom domku z białym płotkiem"
Ale nie wiem czy mógłbym to uznać za swój priorytet. Mój życiowy priorytet zamyka się w słowie "spokój". Bynajmniej nie oznacza to ciszy i samotności. "Spokój" to styl życia. To minimum stresu. Życie skrome, lecz wygodne. Nie posiadanie wielkich ambicji i cieszenie się codziennością. Bliscy ludzie wokół, o których wiesz, że zawsze będą.
Akurat najtrudniej jest mi osiągnąć ten "spokój" jeśli chodzi o życie towarzyskie. Kolejni przelotni znajomi przychodzą i odchodzą, a mi brakuje stabilizacji.
Re: Priorytety 2
: czwartek, 1 października 2009, 15:12
autor: G.I.Joe
Moje długoterminowe priorytety często lubią się kłócić z potrzebami chwili czyli priorytetami krótkoterminowymi. Mama faktycznie miała rację kiedy dawno temu mi powtarzała że brakuje mi cierpliwości, a wszystko chcę mieć bez wysiłku i najlepiej natychmiast. Dziadkowie na spotkaniach rodzinnych czasami mi wypominają jakie szopki potrafiłem odstawiać, kiedy nie mogłem dostać tego co chciałem...
Re: Priorytety 2
: sobota, 3 października 2009, 17:26
autor: mith
Dla mnie priorytetem jest moja miłość a potem przyjaźń
Choć jednoczesnie z ta przyjaznia ciezko. Nie wiem czy to ja tak mam czy wszystkie 2. Ale mam takie chamskie wrazenie ze ludzie sie do mnie odzywaja jak mają jakis problem ;/ A tak to mają taotalnie w dupie jakby mnie nie bylo. Przyjaciele pamietaja o mnie tylko jak cierpia. Jak z cierpienia wyciagne to dziekuje i nara
Re: Priorytety 2
: wtorek, 1 grudnia 2009, 16:35
autor: szisziek
priorytet- miłość przyjaźn i mniej przejmowac sie ludzmi,(ich problemami) bo z tym mam trudności,i jak wyżej kolega napisał spokój aahh:d
Re: Priorytety 2
: czwartek, 10 grudnia 2009, 09:28
autor: Aleksandrowa
[quote="szisziek"]priorytet- miłość przyjaźn i mniej przejmowac sie ludzmi,(ich problemami)/quote]
ooo właśnie..
Re: Priorytety 2
: czwartek, 10 grudnia 2009, 17:42
autor: G.I.Joe
Jeszcze tu siedzisz? Tylko ludziom oczy mydlisz i później wszyscy mają takie złeeee zdanie o dwójkach
Paszooł won do trójeeek cholero
Re: Priorytety 2
: czwartek, 10 grudnia 2009, 17:47
autor: Aleksandrowa
G.I.Joe pisze:Jeszcze tu siedzisz?
Ale ja tu zostane.
Re: Priorytety 2
: czwartek, 10 grudnia 2009, 20:23
autor: chupser
Nikt nikogo nie wygania, jednak ja bym sie zastanowil jeszcze na Twoim miejscu Aleksandra nad tym co Joe napisal.
Re: Priorytety 2
: czwartek, 10 grudnia 2009, 21:10
autor: Aleksandrowa
Dzol uwielbia sie ze mna draznic.