Jaźń odzwierciedlona 2 w teorii ról społecznych

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

Jaźń odzwierciedlona 2 w teorii ról społecznych

#1 Post autor: Aleksandrowa » czwartek, 25 czerwca 2009, 15:39

Może zacznijmy od tego, czym jest jaźń odzwierciedlona w teorii ról:

http://www.nf.pl/Blog/538/Jazn-odzwierc ... anagement/

Wyjaśniając po krotce, głównym zadaniem teorii ról społecznych jest badanie, w jaki sposób jednostka radzi sobie z wymaganiami stawianymi jej przez społeczeństwo.

Czytając tą krótką wypowiedź, skojarzyłam to z 2. Oczywiście można powiedzieć, że dotyka to wszystkich typów, ale odnoszę wrażenie, że my jesteśmy na to najbardziej podatni. Samoocena 2 kształtowana jest w dużej mierze przez interpretację opinii, orientacji, postaw innych ludzi wyrażanych pod jej adresem. Z tymi którymi 2 mają kontakt, dostarczają jej zwierciadła, w którym mogą się przejrzeć.

I dlatego chciałam się Was spytać, jak i w jakim stopniu wpływają na Was oceny innych? Czy mają duży wpływ na Wasze myślenie o sobie, podejmowane działania?


Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#2 Post autor: boogi » czwartek, 25 czerwca 2009, 23:46

Myślę, że postrzeganie własnej wartości przez pryzmat ocen innych jest cechą właściwą wszystkim typom Uczuciowym (2,3,4). Po prostu w trochę różny sposób to realizują.
Jako Dwójka ze skrzydłem w1 wiem, że jestem bardzo mocno podatny na oceny innych, i to podwójnie - bo dokładam sam sobie jeszcze więcej ocen i przemyśleń dzięki właśnie temu skrzydełku. Z drugiej strony, nieraz przebrała mi się w takim "słuchaniu kogoś" miarka i wtedy się buntowałem baaaardzo mocno, co skutkowało totalnym olewaniem innych osób, a czasem wręcz złośliwym robieniem na przekór. Aby tylko pokazać, jaki to ja niezależny jednak jestem. A potem mi mijało i znowu byłem jako ten potulny misio, wrażliwy na oceny innych, na każde ich słowo...

Na Twoje pytanie Olu odpowiedź jest z mojej strony dosyć oczywista: tak, oceny innych mają na mnie wielki wpływ i mimo, iż długo już i intensywnie pracuję nad tym, by tak nie było - to nie czuję abym jakoś szczególnie posuwał się do przodu. Ma to przełożenie i na moją samoocenę, i na moje działania. Tym bardziej że zdarza mi się nieświadomie podejmować działania, o których po pewnym czasie uświadamiam sobie, że zrobiłem je tak naprawdę po to, by usłyszeć coś miłego od kogoś. Straszne...


EDIT: na czasie - chwilkę temu wysłałem koleżance obrazek z serii "demotywatory", śmieszny nawet ale było tam słowo na "k...."; odpowiedziała, czy mi nie wstyd tak dziewczynie wysyłać tego typu przekleństwa; i jest mi cholera teraz wstyd i głupio się czuję, ech, każda nie-Dwójka która to przeczyta pewnie będzie miała niezłą zlewkę ;]
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Rinn
VIP
VIP
Posty: 695
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 21:12
Kontakt:

#3 Post autor: Rinn » piątek, 26 czerwca 2009, 02:37

boogi pisze:każda nie-Dwójka która to przeczyta pewnie będzie miała niezłą zlewkę ;]
Jeżeli ta nie-Dwójka jest Szóstką, to nie. :wink:
w lęku nie ma nic
czego trzeba by się bać

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

#4 Post autor: SuperDurson » piątek, 26 czerwca 2009, 08:08

Zlewkę? Nie.
Zdziwko :wink:
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Vadi
Posty: 460
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 21:20
Lokalizacja: Zambrów

#5 Post autor: Vadi » sobota, 27 czerwca 2009, 23:09

Przejmuję się pozytywnymi opiniami. To znaczy zależy mi na ocenie, czy to co zrobiłam, jest wystarczająco dobre, jeśli się staram, żeby takie było.

Natomiast negatywne opinie innych ludzi obchodzą mnie w nikłym stopniu. Szczególnie jeżeli to postronni ludzie. Jeżeli jest to konstruktywna krytyka, to być może się zastosuję, ale ładunek emocjonalny mnie nie tyka.

Zależy mi głównie za zdaniu przyjaciół i autorytetów. W ogóle to miałam niezłą szkołę, zwłaszcza w okresie dorastania. Moi rodzice to typy irracjonalne i nigdy nie rozumieli motywów mojego postępowania. Często się czułam przy nich jak ufoludek albo ostatni sprawiedliwy. To mnie uodporniło na krytykę. Teraz, a może nawet wcześniej zrozumiałam nasze relacje i obecnie kłócimy się lub przerzucamy zgryźliwymi uwagami głównie dla sportu. :P

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#6 Post autor: Orest_Reinn » niedziela, 5 lipca 2009, 12:04

Mógłbym się podpisać pod postem boogiego, poza tym że nie uważam tego zjawiska za straszne ;]
Nie zdarza mi się, że nagle odkrywam z wielkim zaskoczeniem, że zrobiłem coś dla kilku miłych słów, bo odkąd odkryłem swoje motywy, cały czas mniej lub bardziej świadomie wiem w jakim celu postępuję. I nie przejmuję się tym, tylko w pełni akceptuję. Wiem, że gdyby zabrakło wokół mnie ludzi, którzy by mnie oceniali, ja sam nie byłbym w stanie wyrobić opinii o sobie. Spędzałbym czas na bezskutecznej i nieefektywnej introspekcji, nie doszedłbym do żadnych wniosków, a w wyniku tego jedynie bym się podłamał psychicznie.

No i ja przynajmniej mam niedorozwinięte skrzydełko 1, w związku z czym wiele niepochlebnych opinii raczej łatwo po mnie spływa :]

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#7 Post autor: boogi » piątek, 10 lipca 2009, 18:46

Orest_Reinn pisze:Wiem, że gdyby zabrakło wokół mnie ludzi, którzy by mnie oceniali, ja sam nie byłbym w stanie wyrobić opinii o sobie.
Zauważyłem to. Niestety, obaj bujamy się gdzieś w okolicy 5-tego poziomu zdrowia.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#8 Post autor: Aleksandrowa » czwartek, 16 lipca 2009, 15:59

boogi pisze:
Orest_Reinn pisze:Wiem, że gdyby zabrakło wokół mnie ludzi, którzy by mnie oceniali, ja sam nie byłbym w stanie wyrobić opinii o sobie.
Zauważyłem to. Niestety, obaj bujamy się gdzieś w okolicy 5-tego poziomu zdrowia.
A mogę się o to Was zapytać, jak nad tym pracujecie, żeby tak nie robić ?:)
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#9 Post autor: boogi » sobota, 18 lipca 2009, 14:11

Aleksandrowa89 pisze:A mogę się o to Was zapytać, jak nad tym pracujecie, żeby tak nie robić ?:)
Żeby nie być aż tak zależnymi od opinii innych osób i potrafić wyrabiać sobie swoje własne? Tak, możesz o to zapytać ;)
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#10 Post autor: Aleksandrowa » niedziela, 19 lipca 2009, 01:20

boogi pisze:
Aleksandrowa89 pisze:A mogę się o to Was zapytać, jak nad tym pracujecie, żeby tak nie robić ?:)
Żeby nie być aż tak zależnymi od opinii innych osób i potrafić wyrabiać sobie swoje własne? Tak, możesz o to zapytać ;)
Co robicie, żeby nie być aż tak zależnymi od opinii innych osób i potrafić wyrabiać sobie swoje własne? 8)
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#11 Post autor: boogi » niedziela, 19 lipca 2009, 23:36

Aleksandrowa89 pisze:Co robicie, żeby nie być aż tak zależnymi od opinii innych osób i potrafić wyrabiać sobie swoje własne? 8)
Nic. Jakos chyba jednak nie mam pomyslu jakby sie za to zabrac skutecznie. Any ideas?
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
chupser
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 5 października 2008, 21:55

#12 Post autor: chupser » niedziela, 19 lipca 2009, 23:50

moze afirmacje?

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#13 Post autor: Aleksandrowa » poniedziałek, 20 lipca 2009, 10:50

boogi pisze:
Aleksandrowa89 pisze:Co robicie, żeby nie być aż tak zależnymi od opinii innych osób i potrafić wyrabiać sobie swoje własne? 8)
Nic. Jakos chyba jednak nie mam pomyslu jakby sie za to zabrac skutecznie. Any ideas?

Pierwszy krok polega na tym, abyśmy sobie uzmysłowili, jak bardzo jesteśmy zależni od drugich. Mnie przydało się to:

http://zenforest.wordpress.com/2008/05/ ... ych-ludzi/
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#14 Post autor: Orest_Reinn » wtorek, 21 lipca 2009, 16:39

Nie zgadzam się z tym tekstem i nie mam zamiaru się z nim zgadzać. Nie mam nawet zamiaru rozmyślać na ten temat.
Zniewolenie jest tam, gdzie jest przymus. Bez przymusu nie ma zniewolenia. Może być tylko dobrowolne uzależnienie. Uzależnienie się od ludzi, od ich opinii i sądów jest wynikiem mojej własnej decyzji. Ludzie dają Dwójce radość w życiu. Bardziej niż cokolwiek innego.

Awatar użytkownika
chupser
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 5 października 2008, 21:55

#15 Post autor: chupser » wtorek, 21 lipca 2009, 16:49

hmm w takim razie jestem wypaczona dwojka ;D bo komputer mi tez sporo radosci daje jak nie wiecej ;]

ODPOWIEDZ