Strona 5 z 7
: środa, 17 czerwca 2009, 21:10
autor: boogi
OK, w związku z tematem huśtania, mam pytanie techniczne: jak to się _dokładnie_ robi? Ja za gruby nie jestem, ale mimo to jednak trochę ważę, a ukochana moja jest ode mnie drobniejsza - nie chciałbym jej przygnieść
: środa, 17 czerwca 2009, 21:35
autor: Grin_land
huśtanie...bez przesady..grunt to dobra podstawa (znaczy coś na czym osoba huśtająca siedzi) i żeby nie było różnicy wagi ponad 20 kg..co prawda ja zawsze miałam chude "ofiary" i ważyły koło 10-12 kg więcej niż ja :/ (a moze sama po prostu za chuda nie jestem...cóż)
: czwartek, 18 czerwca 2009, 00:08
autor: danath
Jak tak was czytam...to wogle fajni jestescie
miło by było gdzieś z wami wyskoczyc bo u mnie nie ma tylu sympatycznych ludzi
Jak sie huśta? No jak to jak
Siadala sobie gdzies a ja bokiem na jej kolanach,potem obejmowala i kołysała nazywajac mnie "myszką,zajączkiem,bąbelkiem,żabką" itd 8) ale to tylko w takich sytuacjach...blizszych
Moze ma cos z tym wspolnego ze ja zawsze wiaze sie z dziewczynami które sa ode mnie odrobinke ale jednak... 1-3 cm wyzsze
(ja 171
) no i wogole wygladam dosyc młodo... (czyt. wzbudzam instynkt macierzyński 8) )
No więc jesli Grin_Land takowy instynkt odpowiednio nasilony posiadasz to wróże nam udane malzenstwo
: czwartek, 18 czerwca 2009, 00:14
autor: chupser
danath to kiedy idzemy na wodke? 8) dasz rade polowke na 2ch no nie? : P, albo litra na 4ech
: czwartek, 18 czerwca 2009, 00:15
autor: boogi
danath pisze:nazywajac mnie "myszką,zajączkiem,bąbelkiem,żabką" itd 8) ale to tylko w takich sytuacjach...blizszych
Aha. Kołysanie ok, ale akurat takie "żabkowanie" to ja nie za bardzo lubię
Dzięki Danath za info ;] Moja ukochana jest drobniejsza ode mnie, ale różnica wagi <20kg, tak więc jest ok ;]
: czwartek, 18 czerwca 2009, 00:17
autor: danath
chupser pisze:danath to kiedy idzemy na wodke? 8) dasz rade polowke na 2ch no nie? : P, albo litra na 4ech
No ale wódke? Tak z dziewczynami z forum?
Myślałem o jakims bardziej kulturalnym spotkaniu 8)
Boogi...no miała ochote żabkowac to sie zgadzalem w końcu jestem dawcą od spelniania życzen i nie umiem odmowic
, "chcesz...to masz"
: czwartek, 18 czerwca 2009, 00:31
autor: katerina612
i wódkę można pić całkiem kulturalnie i z kobietami jak się chce
myszko/ zajączku/ bąbelku/ żabko *
*odpowiednie zakreślić 8)
: czwartek, 18 czerwca 2009, 00:41
autor: chupser
Kasia ma racje
tylko potrzeba odpowiedniego towarzystwa
: czwartek, 18 czerwca 2009, 00:47
autor: boogi
chupser pisze:danath to kiedy idzemy na wodke? 8) dasz rade polowke na 2ch no nie? : P, albo litra na 4ech
Na czterech, czy na czworo? Kluczowa sprawa...
danath pisze:No ale wódke? Tak z dziewczynami z forum?
Myślałem o jakims bardziej kulturalnym spotkaniu 8)
Wódka jest dobra. Satysfakcjonuje wbrew pozorom obie strony:
On: Pij pij, będziesz łatwiejsza.
Ona: Pij pij, nie będziesz mógł.
I dzięki temu nie ma problemów
danath pisze:Boogi...no miała ochote żabkowac to sie zgadzalem w końcu jestem dawcą od spelniania życzen i nie umiem odmowic
, "chcesz...to masz"
Zaczynam wierzyć w Twoje INFp (i Ni świadczące o postawie erotycznej uległej - zastanów się, czy Twoją wymarzoną partnerką nie jest jakaś kobieta agresywna
)
Ja tam jestem infantylny, jakby co, stąd być może to moje zainteresowanie bujaniem
: czwartek, 18 czerwca 2009, 01:04
autor: Grin_land
danath pisze:Jak tak was czytam...to wogle fajni jestescie
miło by było gdzieś z wami wyskoczyc bo u mnie nie ma tylu sympatycznych ludzi
a dziękować, dziękować, zapraszamy na zjazd w lipcu (ja już normalnie się rozpanoszyłam jak stary wyjadacz ;P ) wolałabym na początku bezwódkowo, ale jak się lepiej poznamy to wódka lepsza niż piwo (no chyba że guiness)
danath pisze:Jak sie huśta? No jak to jak
Siadala sobie gdzies a ja bokiem na jej kolanach,potem obejmowala i kołysała nazywajac mnie "myszką,zajączkiem,bąbelkiem,żabką" itd 8) ale to tylko w takich sytuacjach...blizszych
Moze ma cos z tym wspolnego ze ja zawsze wiaze sie z dziewczynami które sa ode mnie odrobinke ale jednak... 1-3 cm wyzsze
(ja 171
) no i wogole wygladam dosyc młodo... (czyt. wzbudzam instynkt macierzyński 8) )
No więc jesli Grin_Land takowy instynkt odpowiednio nasilony posiadasz to wróże nam udane malzenstwo
Haha..no nie wiem nie wiem, bo ja ani specjalnie agresywna być nie lubię (odwołując się do wypowiedzi boogiego) ani z żabkowania taka znów dobra nie jestem
a huśtanie to owszem, na osobności (nie można podkopywać autorytetu faceta
) ale jakieś "bliższe" sytuacje to chyba nie są konieczne..zależy też jak rozumiesz ową "bliskośc" ale może nie wnikajmy w to na forum (publicum) ;P
a no i zdecydowanie niższa jestem więc chyba nie w Twoim typie
(uwaga-odwołujemy wesele!!)
: czwartek, 18 czerwca 2009, 01:34
autor: kama.zielona
Nie, Grin tylko nie to! (rzuca się na ziemię w rozpaczy). Jak możesz mi to robić? Tak mnie ranić? Sukienke nawet kupiłam, a ty co?
: czwartek, 18 czerwca 2009, 02:27
autor: danath
katerina612 pisze: że tak wtrącę ale mnie się zdaję że tu jakiś wątek typu matrymonialnego się wytworzył Laughing trochę to mało zgodne z założeniem, ale gdyby coś fajnego miało szansę się zadziać to niech i tak będzie Very Happy czy jeszcze jakieś śluby/ oferty/ prezentacje wad i zalet ?? Very Happy
Ja jestem otwarty na propozycje 8) ...a tak powaznie to juz sie dośc rozreklamowalem..blee az mi z tym zle bo to nie w moim stylu
boogi pisze: Zaczynam wierzyć w Twoje INFp (i Ni świadczące o postawie erotycznej uległej - zastanów się, czy Twoją wymarzoną partnerką nie jest jakaś kobieta agresywna
)
Ja tam jestem infantylny, jakby co, stąd być może to moje zainteresowanie bujaniem
No właśnie ta osóbka która mnie bujała byłą niezdrową 7w8 popadająca w rozne skrajnosci
a 8 kobiet sie boje
Chyba przydalaby mi sie jednak kobitka uległa która w pełni mogłaby sie na mnie oprzec ale potrafilaby tez ofiarowac cos w zamian a nie tylko krzyki i fochy
Grin_land pisze:
a no i zdecydowanie niższa jestem więc chyba nie w Twoim typie Razz
(uwaga-odwołujemy wesele!!)
Najwazniejszy i tak jest charakter
A poza tym z tym wzrostem to chyba taki zbieg okolicznosci ale sam fakt bycia nizszym sam z siebie moze wywolywac bardziej (jak tez z hustaniem) lub inne mniej smieszne sytuacje... Wolalbym jednak nie wchodzic znowu w role "malucha"
A co do wesela to mozemy odwolac
...niech bedzie slub bez wesela bo te tlumy na weselach mnie przerazaja
: czwartek, 18 czerwca 2009, 08:55
autor: katerina612
komputerki są świetne
danath pisze:Grin_land pisze: że tak wtrącę ale mnie się zdaję że tu jakiś wątek typu matrymonialnego się wytworzył Laughing trochę to mało zgodne z założeniem, ale gdyby coś fajnego miało szansę się zadziać to niech i tak będzie Very Happy czy jeszcze jakieś śluby/ oferty/ prezentacje wad i zalet ?? Very Happy
się upomnieć muszę o moje prawa autorskie do systemu
ps. na ślub też się wbijemy
: czwartek, 18 czerwca 2009, 09:00
autor: Snufkin
.
: czwartek, 18 czerwca 2009, 09:32
autor: Grin_land
Chyba nie mogę tego zrobić kamie
więc jednak wesele
a wymagania masz nie powiem, zróżnicowane