Jak otworzyć dwójkę?

Wiadomość

Jeśli dwójka się w sobie zamknie, niczym jej nie otworzysz. Wiem z autopsji.

Fenol · #17 Post autor: **Fenol** » wtorek, 23 czerwca 2009, 21:30

wtedy staje się 5 8)

chupser

no to sie spelnily marzenia oli ;dddddd

Ej...od podziwiania do chęci bycia 5....to mi daleko !

Moim marzeniem jest bycie jak najzdrowszym 2w1, bez tego mojego połączenia z 4.

Wniosek:
Wolę podziwiać i obserwować Fenola niż nim być.

Grin_land

eej! połączenie z 4 może być twórcze i budujące!

mooże być, prawdaa?

chupser

zdecydowanie wole polaczenie z 8. :]

Grin_land

pffff chupser

a tak na temat to ja myślę (i myślę że większość męskich 5 się ze mną zgodzi) że najłatwiej ostrym nożem lub maczetą.

chupser pisze:zdecydowanie wole polaczenie z 8. :]

Ja też. Jak mnie dopadnie połaczenie z 4 , to mam melancholijny nastrój, nie wiedzieć czemu.

boogi · #24 Post autor: **boogi** » środa, 24 czerwca 2009, 20:05

Aleksandrowa89 pisze:Ja też. Jak mnie dopadnie połaczenie z 4 , to mam melancholijny nastrój, nie wiedzieć czemu.

Zdarza się to tylko w towarzystwie zaufanej, bliskiej osoby, prawda? Czy może też w innych sytuacjach?

boogi pisze:
Aleksandrowa89 pisze:Ja też. Jak mnie dopadnie połaczenie z 4 , to mam melancholijny nastrój, nie wiedzieć czemu.
Zdarza się to tylko w towarzystwie zaufanej, bliskiej osoby, prawda? Czy może też w innych sytuacjach?

Nie. Jak jestem sama i długo nie wyjdę do ludzi.

danath

G.I.Joe pisze:
chupser pisze:eeeee niekoniecznie z tym gadaniem o blahostkach
A to jaka dziś piękna pogoda, a to jak zepsuł mi się kran i nie mogłem naprawić, a to jakie fajne ciuszki sobie kupiłam, a to jak mój chłopak nie docenił mojej nowej fryzury.

Podpisuje siępod tym rękami i nogami..chociaz jestem introwertykiem to gdy jestem przy osobie ktora wydaje mi się interesująca,przyciagajaca to kłapię jadaczką bez przerwy

Najgorsze jest to ze przedmiotem tematu rozmowy jest wtedy kazda rzecz znajdujaca sie w zasiegu mojego wzroku

Po gadulstwie najlepiej rozpoznac czy mnie do kogos ciagnie

Ja tam kłapię jadaczką bez przerwy i tak.

chupser

lol.... to chyba jestem jakims wadliwym egzemplarzem

Vadi

Ja jeżeli ktoś jest cichy, to mówię. Jeżeli gadatliwy, to słucham i wypytuję.

cocacola

[quote="G.I.Joe"]Znane mi dwójki nie potrzebują otwierania, natomiast dobrze by było żeby czasem się przymknęły ;)

A tak poważnie rzecz ujmując to dwójki sprawy istotnej wagi trzymają głęboko w sobie i nie opowiadają o nich na prawo i lewo komukolwiek. Natomiast o rzeczach powierzchownych i błahostkach potrafią mówić bez przerwy :lol:[/quote]

ty wiesz, że masz racje...
trochę mnie to denerwuje.. tzn, nie chodzi mi o to, żeby zachowywać się jak ekshibicjonista, swoje prywaty trąbić na około, ale nie rozumiem dlaczego dwójce (obserwacje koleżanki, którą to nie ja wytypowałam jako dwójkę, ale to ona sama robiła ten test i wyszło jej 2w3 z czym,jak powiedziała, się zgadza) tak trudno przychodzi wyrażanie własnych refleksji ?