Strona 3 z 3

: czwartek, 27 listopada 2008, 17:06
autor: adam0309
Ja się zgadzam z tym, że enneagram jest uproszczonym opisem realnych i najgłębszych motywów, które kierują naszym zachowaniem, bo przecież nie można 7mld ludzi zakwalifikować do dokładnego typu(mam na myśli, dokładne, precyzyjne opisy naszego Ja), bo wtedy każdy by był taki sam...

: czwartek, 4 grudnia 2008, 19:21
autor: a.n.n.a
Może trzeba próbować ożenić serce z rozumem? Trudno nam znaleźć w sobie obiektywnego obserwatora, który czasami powinien ostro powiedzieć: Puknij się w czółko dwójko! Pomyśl. Ochłoń!

: czwartek, 4 grudnia 2008, 19:22
autor: boogi
No to z pewnością - reagować nie tylko emocjonalnie ("chcę żeby wszyscy mnie kochali!"), ale dorzucić do tego trochę zdrowego rozsądku.

To temat, który od miesiąca mocno mnie absorbuje, naprawdę mocno :)

: czwartek, 4 grudnia 2008, 19:30
autor: Shironeko
Ja miałam poważne problemy, żeby powstrzymać się od wstawienia tu linka do "Hakuny Mataty" ^^;;

: czwartek, 4 grudnia 2008, 19:39
autor: boogi
Shironeko pisze:Ja miałam poważne problemy, żeby powstrzymać się od wstawienia tu linka do "Hakuny Mataty" ^^;;
Ty Siódemko pamiętasz - masz się czasem dostrajać do Dwójek i nadawać na ich poziomie, co nie? ;)

: czwartek, 4 grudnia 2008, 19:43
autor: Shironeko
Dlatego się powstrzymałam. Pamiętam lekcję, boogi :)

: niedziela, 7 grudnia 2008, 13:12
autor: a.n.n.a
Myślę, że dojrzałe dwójki (te, które osiągnęły równowagę) mogą przenosić góry...i w ogóle czynić cuda, o których nikomu się nie śniło, bo jedno w życiu tylko się liczy...pewnie każda dwójka wie co! Dlaczego więc nie chcieć być dwójką? Dajmy sobie szansę - mamy wiele czasu. :D

: niedziela, 7 grudnia 2008, 20:11
autor: boogi
a.n.n.a pisze:Myślę, że dojrzałe dwójki (te, które osiągnęły równowagę) mogą przenosić góry...i w ogóle czynić cuda, o których nikomu się nie śniło, bo jedno w życiu tylko się liczy...pewnie każda dwójka wie co! Dlaczego więc nie chcieć być dwójką? Dajmy sobie szansę - mamy wiele czasu. :D
Jeżeli jesteś Dwójką, to liczą się dla Ciebie wartości dwójkowe, co zresztą normalne.

Dla Piątek one już nie są takie ważne - dla nich np. będzie się liczyć wiedza, inteligencja, konkretne poznanie jakiegoś tematu, niekoniecznie człowieka, być może zasady działania maszyny.
Dla Siódemek ważna będzie dobra zabawa, nie będą aż tak "zaborcze" jak Dwójki względem drugiego człowieka.
Jedynka, jeżeli jest nauczycielem, szczęśliwa będzie nie tylko z zadowolenia swoich uczniów, ale przede wszystkim z ich postępów i dobrych ocen.

Tak sobie wymyśliłem na poczekaniu kilka stereotypów - w celu wskazania, że nie warto się zamykać tylko w swoim typie i oczekiwać od innych zrozumienia tego, jak działamy, tylko żeby wyjść samemu naprzeciw innym, zrozumieć ich oczekiwania i motywacje.

Takie tam, dwójkowe gadanie ;)

Re: Jak przestać być dwójką?

: środa, 27 stycznia 2010, 16:46
autor: szisziek
.