Kłamstwa i kłamstewka

Wiadomość
Autor
G.I.Joe
Posty: 400
Rejestracja: sobota, 10 stycznia 2009, 09:51

#61 Post autor: G.I.Joe » piątek, 29 maja 2009, 16:52

Orest_Reinn pisze:Tutejszy beton powie, że nie. Ja nieśmiało przypuszczę, że tak.
Jak też uważam że tak. Tutejszy beton mnie za to zajebie, a dodatkowo najważniejsze założenie enneagramu (że typy się nie zmieniają) stoi murem za racją betonu - bo typy się wg niego nie zmieniają w ciągu życia.

Edit:

Lubie Cie.

Edit 2:

napisałem nie, zamiast tak.
Ostatnio zmieniony piątek, 29 maja 2009, 18:32 przez G.I.Joe, łącznie zmieniany 1 raz.



Rozetka
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 19 maja 2009, 06:51
Lokalizacja: Koszalin

#62 Post autor: Rozetka » piątek, 29 maja 2009, 16:54

Em. Jeśli mogę się wtrącić, to ja też uważam, że raczej mogą się zmienić, nawet wbrew temu, co mówi enneagram.
2w1, so/sx, ENFp.
Obrazek

G.I.Joe
Posty: 400
Rejestracja: sobota, 10 stycznia 2009, 09:51

#63 Post autor: G.I.Joe » piątek, 29 maja 2009, 17:03

Rozetka pisze:Em. Jeśli mogę się wtrącić, to ja też uważam, że raczej mogą się zmienić, nawet wbrew temu, co mówi enneagram.
Jeśli wbrew temu co mówi enneagram, to w takim razie enneagram jest błędem lub Ty się mylisz.
EdiT:

Spooooko ja i Orest stoimy za Tobą murem nie bój nic ;)

Rozetka
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 19 maja 2009, 06:51
Lokalizacja: Koszalin

#64 Post autor: Rozetka » piątek, 29 maja 2009, 17:07

Albo ta część enneagramu mówiąca o niezmienności typu jest błędem, czy nie może tak być?
2w1, so/sx, ENFp.
Obrazek

G.I.Joe
Posty: 400
Rejestracja: sobota, 10 stycznia 2009, 09:51

#65 Post autor: G.I.Joe » piątek, 29 maja 2009, 17:08

Rozetka pisze:Albo ta część enneagramu mówiąca o niezmienności typu jest błędem, czy nie może tak być?
Jeśli część enneagramu jest błędem , to cały enneagram jest błędem.

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#66 Post autor: Orest_Reinn » piątek, 29 maja 2009, 17:10

Czy jeśli dopuszczam się herezji w obrębie danej wiary, to już nie jestem jej wyznawcą?

G.I.Joe
Posty: 400
Rejestracja: sobota, 10 stycznia 2009, 09:51

#67 Post autor: G.I.Joe » piątek, 29 maja 2009, 17:12

Orest_Reinn pisze:Czy jeśli dopuszczam się herezji w obrębie danej wiary, to już nie jestem jej wyznawcą?
Z mojego punktu widzenia tak.

Rozetka
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 19 maja 2009, 06:51
Lokalizacja: Koszalin

#68 Post autor: Rozetka » piątek, 29 maja 2009, 17:12

Hm. Każdy myśli o tym inaczej. Mnie teoria enneagramu nie zgadza się właśnie tylko w tej jednej kwestii, ale może masz rację - albo jest prawidłowa jako całość, albo w ogóle. Choć ja mam inne zdanie.
G.I.Joe pisze:
Orest_Reinn pisze:Czy jeśli dopuszczam się herezji w obrębie danej wiary, to już nie jestem jej wyznawcą?
Z mojego punktu widzenia tak.
Z mojego nie.
Ostatnio zmieniony piątek, 29 maja 2009, 17:15 przez Rozetka, łącznie zmieniany 1 raz.
2w1, so/sx, ENFp.
Obrazek

G.I.Joe
Posty: 400
Rejestracja: sobota, 10 stycznia 2009, 09:51

#69 Post autor: G.I.Joe » piątek, 29 maja 2009, 17:14

Rozetka pisze: Choć ja mam inne zdanie. ^^
Pisz śmiało.

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#70 Post autor: Orest_Reinn » piątek, 29 maja 2009, 17:16

Więc nie jestem zwolennikiem enneagramu, lecz typologii osobowości opartej na enneagramie i zbieżnej z nim w większości miejsc. Kwestia semantyczna.

G.I.Joe
Posty: 400
Rejestracja: sobota, 10 stycznia 2009, 09:51

#71 Post autor: G.I.Joe » piątek, 29 maja 2009, 17:18

Orest_Reinn pisze:Więc nie jestem zwolennikiem enneagramu, lecz typologii osobowości opartej na enneagramie i zbieżnej z nim w większości miejsc. Kwestia semantyczna.
Ano.

Rozetka
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 19 maja 2009, 06:51
Lokalizacja: Koszalin

#72 Post autor: Rozetka » piątek, 29 maja 2009, 17:21

Ludzie przeżywają różne rzeczy, przez nasze życia przewijają się różne wydarzenia. To IMO ma wpływ na naszą osobowość, zwłaszcza, jak jakieś zdarzenie, nie wiem, tragedia jakaś, jest na tyle intensywne, żeby całkowicie zmienić nasz światopogląd. I tak, na przykład, introwertyczna czwórka zmienia się w kochającą dwójkę, a siódemka przestaje szaleć i zamyka się w sobie, stając się piątką, obserwatorem.
Enneagram, który taką możliwość wyklucza, jak dla mnie się myli.
Orest_Reinn pisze:Więc nie jestem zwolennikiem enneagramu, lecz typologii osobowości opartej na enneagramie i zbieżnej z nim w większości miejsc.
Wychodzi na to, że ja też.
2w1, so/sx, ENFp.
Obrazek

Awatar użytkownika
Falkla
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 21 listopada 2009, 15:25
Enneatyp: Indywidualista

Re: Kłamstwa i kłamstewka

#73 Post autor: Falkla » sobota, 21 listopada 2009, 15:34

Ja tak nawiasem, nawiązując jednak do samego tematu tematu, a nie tej pobocznej dyskusji. Mianowicie. Chodzi mi o miłość. Czy dwójki w miłości też kłamią? Wyolbrzymiają wszelakie komplementy, swoje uczucia i fakty tylko po to, żeby ta druga osoba się uśmiechnęła? Taka mała nieszczerość, mająca na celu sprawienie radości innym? Jak to do końca jest z tą szczerością? Czy mimo tego wyolbrzymiania, myślą jednak podobnie? Czy oszukują siebie i partnera/partnerkę...
Chodzi mi o to, że czy mimo tego że kłamią, naprawdę kochają. I z tą zmiennością. Jak to jest? Czego mam się spodziewać po takim związku i jak go najdłużej utrzymać?

Tak wiem, też nieco odbiegam od tematu, ale jednak tu mi to pasowało tak jakoś...

Awatar użytkownika
chupser
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 5 października 2008, 21:55

Re: Kłamstwa i kłamstewka

#74 Post autor: chupser » sobota, 21 listopada 2009, 19:52

Jesteś 6! Przyznaj się! :twisted:

Awatar użytkownika
Falkla
Posty: 10
Rejestracja: sobota, 21 listopada 2009, 15:25
Enneatyp: Indywidualista

Re: Kłamstwa i kłamstewka

#75 Post autor: Falkla » sobota, 21 listopada 2009, 20:06

Z tego co mi wyszło, to jestem 4w5. Chociaż czasem bardziej poczuwam się do bycia 2... Jakoś nie umiem się określić. : p

Edit:
Po jakimś czasie zrobiłam ponownie test... 2w1. Teraz przeczytałam sobie jeszcze raz to, co napisałam kiedyś i zaczynam się zastanawiać nad tym, czy może ja czegoś nie wyolbrzymiam. Hah, jaka ironia losu. Aż mnie wgięło w krzesło. xD

ODPOWIEDZ