też tak mówię : P bo mam wielu wspaniałych i prawdziwych przyjaciół, ale czasem zastanawiam się co by było gdyby ich nie było...
brrr:/
Uniwersalny opis dwójki
Re: Uniwersalny opis dwójki
straszne jest to nakładanie masek. tak naprawdę nie wiem, kim jestem i co to znaczy: "być sobą". najgorzej jest, kiedy pomagam, pomagam, pomagam, uciekając przed sobą, a później płaczę przyjaciółce, że nie wiem kim jestem, że czuję się pusta i że wszyscy zawsze czegoś ode mnie chcą. najgorsze jest to, że czasami łatwo pozwalam komuś wejść na głowę... byle ode mnie nie odszedł. jestem uzależniona od ludzi.
"Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć."
sp/so
sp/so