Idealizm

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adaras
Posty: 78
Rejestracja: piątek, 29 lutego 2008, 21:40

#31 Post autor: Adaras » piątek, 23 maja 2008, 13:19

Ja się zgadzam z testami i jestem ich zwolennikiem.

I zastanawiam się, czy w ogóle jesteś dwójką, Orest ;)


2w1 z odchyleniem ku 5w6.
ENFp 75%sx 25%so

Advanced Global Personality Test Results

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#32 Post autor: Orest_Reinn » piątek, 23 maja 2008, 14:34

Ja się zgadzam z testami i jestem ich zwolennikiem.
Kontynuujmy więc temat tutaj: http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=2414

I zastanawiam się, czy w ogóle jesteś dwójką, Orest
Ja mam podone wątpliwości co do Tenar (wiem, odwracam kota ogonem :P)

n0waczek
Posty: 15
Rejestracja: poniedziałek, 24 marca 2008, 00:44
Lokalizacja: Inowrocław

#33 Post autor: n0waczek » piątek, 23 maja 2008, 21:47

Orest_Reinn pisze:Czy musimy ci przypominać, co sądzimy o testach?
Nie nie musisz mi przypominać, ale test utwierdza mnie w tym za kogo się uważam. Patrząc stereotypowo oczywiście są odstępy od regułki, ale biorąc wszystko we wspólna, spójna całość i odpowiednio to interpretując przypuszczać a wręcz stwierdzić mogę iż jestem dwójką. Nie opieram się tylko na teście ale również na opiniach innych ludzi jak i samemu sobie. A użycie tekstu typu "robiłem kilka testów i wychodzi 2" miało potwierdzić, że za taką osobę się uważam, bo w innym wypadku napisałbym raczej "robiłem testy i wychodzi 2 ale nie mam do końca pewności" czy coś w tym stylu.
2w1

Marzenia się spełniają tylko wtedy gdy ktoś nam ich nie odbiera.....

Awatar użytkownika
Adaras
Posty: 78
Rejestracja: piątek, 29 lutego 2008, 21:40

#34 Post autor: Adaras » poniedziałek, 26 maja 2008, 22:54

a co do Tenar, myślę że ona jest dwójką ;)
2w1 z odchyleniem ku 5w6.
ENFp 75%sx 25%so

Advanced Global Personality Test Results

Awatar użytkownika
agnella
Posty: 81
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 12:05
Enneatyp: Dawca
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

#35 Post autor: agnella » sobota, 25 października 2008, 14:46

Kurcze, kurcze, kurcze, no i kolejny dowód...
Ja nie wiem, ale Dwójki z tego co widzę i czytam na tym forum, to mają bardzo wiele wspólnego z Czwórkami, albo odwrotnie. Albo tak jest, albo ja pomyliłam mój typ.
czarownica napisał:
adaras: a moze Ci sie tylko tak wydaje ,że czytasz w myślach?(skrociłam Tw myśl) to tylko zbieg okolicznosci.. A trafianie w intencje czyjeś jest tylko wynikiem naszego (dwojkowego) przeswiadczenia o naszej cudownosci...
?????????????????????????????????????????????????????????????????
Może......
Ale ja mam tak SAMO JAK TY!!!!!
(ale już Cie nie wychwalałam!!! zadowolony??? Laughing )


W myślach nie czytam, ale po prostu łatwo mi rozpoznać uczucia, jakimi się człowiek kieruje... albo po prostu spojrzeć na człowieka i po minucie wiedzieć często jakim on jest człowiekiem obserwując go. Nie tylko jak go inni postrzegają, ale jaki on jest naprawdę. Jak dla mnie to to jest intuicja, bardzo rozwinięta u dwójek.
Podpisuję się pod tym. Mam tak samo. Ale myślałam że to typowe dla czwórek... czuć się jak nie z tego świata, jak kosmita, niepasujący, niezrozumiany...i tak czwórki mają, ale one przy tym są zamknięte na siebie, a ja właśnie mam olbrzymią potrzebę i intencję dawania. Bardzo mnie to uszczęśliwia. I to mi przeszkadzało na forum czwórek, tam było o tym mało, nie wiem czy ktoś zwracał uwagę na dawania, na fakt że to może uszczęśliwiać. Więcej tam ludzi zapatrzonych siebie i w te melancholie, marzenia, idealizm właśnie...to pewnie nasza ( :?: :?: :?: :? ) wspólna cecha, tzn tych typów. Myślałam że ta część mnie, jako Dawcy, wynika z wychowania, z tego gdzie wyrosłam, jak sytuacje wpłynęły, że musiałam się tak "wkupywać" i tak mi zostało, a w środku czułam się nie z tego świata, jak wszystkie Czwórki. Ale potem to moje dawania, to poświęcanie, bardzo mnie wyróżniało na tle innych czwórek. Ciągle mi mówiono "Za bardzo cie wykorzystują, czmu ty sie tyle poswiecasz" itd, podczas gdy tyle osob u czwórek wiecznie pisze o załamaniach, depresjach, traceniu czasu....a ja taka nie jestem, i takie opisy mnie dołowały. Z tym że 3 razy robiąc test wychodziło mi zawsze 4w5, raz 4w3. I dzisiaj, po spoorej przerwie...2w1.


Teraz jestem prawie pewna, że jednak jestem Dwójką, z silnymi wpływami czwórki.

Pozdrawiam wszystkich Dawców Idealistów :wink:
"Nigdy nie wiadomo, mówiąc o miłości, czy pierwsza jest ostatnią, czy ostatnia - pierwszą..."
ks. Jan Twardowski

4w5 i/lub 2w1

http://agnella.unblog.fr/

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#36 Post autor: Orest_Reinn » sobota, 25 października 2008, 17:23

Myślę, że samo dawanie nie czynie cię jeszcze dawcą. Dawcą stajesz się, gdy oczekujesz, że obdarowywany odpowie ci "dziękuję, kocham cię za to!". Zarówno 4 jak i 2, są w pewien sposób zapatrzone w siebie. Z tym, że 4 są samowystarczalne i ślepe na otoczenie. Ta ślepota nie oznacza oczywiście egoizmu. Możesz być altruistką pełną gębą, jednak czerpać z tego radość nie bacząc na reakcje innych. Dwójka nie będzie szczęśliwa dopóki nie poczuje przychylności z zewnątrz.
Dlaczego piszesz na forum? Czy przelanie jakichś głębokich przemyśleń na forum sprawi, że poczujesz się lepiej, czy dopiero gdy ktoś twój post skomentuje?

Awatar użytkownika
agnella
Posty: 81
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 12:05
Enneatyp: Dawca
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

#37 Post autor: agnella » sobota, 25 października 2008, 23:33

Możesz być altruistką pełną gębą, jednak czerpać z tego radość nie bacząc na reakcje innych. Dwójka nie będzie szczęśliwa dopóki nie poczuje przychylności z zewnątrz.
Jest we mnie stale cząstka, raz mniejsza i prawie nie dająca się we znaki, raz zmieniająca się w oczekiwanie - tego właśnie potwierdzenia że moje poświęcenie nie poszło na marne, że przyniosło komus coś dobrego, a przede wszystkim że zostało dobrze odebrane. Tak , to jest dla mnie najpiękniejszą nagroda, i wtedy czuję się najszczęśliwsza. Czasami wręcz sama zagaduję ludzi którym "dałam", żeby się tego dowiedzieć. Najczęściej słyszę wtedy "zwykłe" dziękuję, ale czasem ktoś się pokwapi o głębszy komentarz..i wtedy wychodzi natura czwórki na jaw, która nie lubi jak się ją chwali choć skrycie tego potrzebuje.

Nie zastanawiałam się jednak na tym do końca, skupiam się na dawaniu. Sam fakt jak wyobrażam sobie jak ktoś reaguje na to co zrobię, dam, itp, sam fakt że ja wpadnę na jakiś pomysł i wyobrazam sobie realizację jego, dodaje mi energii i zapału.
Dlaczego piszesz na forum? Czy przelanie jakichś głębokich przemyśleń na forum sprawi, że poczujesz się lepiej, czy dopiero gdy ktoś twój post skomentuje?
Przepraszam, ale chyba każdemu wolno się wypowiedzieć na forum.

A Ty piszesz jakby to było miejsce dozwolone dla wyrażania się ludziom pewnym swojego typu enneagramowego, i w dodatku tylko tym których wypowiedzi po prostu zdobią forum, są trafne i ładnie brzmią. A już ktoś zagubiony nie ma tutaj miejsca.
To nie były żadne głębokie przemyślenia, na takie bym się w takim miejscu raczej nie zdobyła, nie przy takim temacie, i jeśli już to u czwórek - niezależnie od typu jaki bym miała. Przecież różne typy odwiedzają różne fora.
Nie wątpię że Ty poczułeś się lepiej kierując do mnie te słowa.
Ja się nad tym nie zastanawiam, czy ktoś skomentuje właśnie moje słowa, czy nie, bo moje posty raczej przechodzą bez echa, o ile wyraźnie w nich o coś nie zapytam. Już się do tego przyzwyczaiłam i wcale nie wymagam żeby było inaczej.
"Nigdy nie wiadomo, mówiąc o miłości, czy pierwsza jest ostatnią, czy ostatnia - pierwszą..."
ks. Jan Twardowski

4w5 i/lub 2w1

http://agnella.unblog.fr/

Pamelala
Posty: 15
Rejestracja: sobota, 25 października 2008, 16:42

#38 Post autor: Pamelala » sobota, 25 października 2008, 23:46

Orest_Reinn pisze:Czy przelanie jakichś głębokich przemyśleń na forum sprawi, że poczujesz się lepiej, czy dopiero gdy ktoś twój post skomentuje?
jak ktos odpowie :D jak na innych forach zainteresowanie moim wątkiem niknie, ja też znikam...

Co do wypowiedzi Agnella, to ja widzę spore różnice pomiędzy 4 a 2. Uważam się za lepszą ale nie z tylułu wrodzonych umiejętnści, daru czy czegkolwiek innego jak 4 a właśnie przez to ile z siebie daję! Uważam się za cudwną żonę bo przecież która by "mu" tyle dała? I wtedy słowa "dziękuję, kocham cię za to!" doprowadzają mnie do stanu błogości i daja energie do życia i właśnie napędzają ten idealizm, bo co wtedy jest złe? Jest cudownie!
I myślę że dzieki Idealizmowi, który rzeczywiście jest mi trudny do zauważenia przetrwałam cholerne ciężkie 4 lata z 8 i naszą 3 letnią Zmorą a teraz jak już jest wszystko cudownie ta moja ósemka ciągle się dołuje :?
Ale będzie dobrze!
2w1 / ESFJ

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#39 Post autor: boogi » sobota, 25 października 2008, 23:50

agnella pisze:
(...)Dwójka nie będzie szczęśliwa dopóki nie poczuje przychylności z zewnątrz.
Dlaczego piszesz na forum? Czy przelanie jakichś głębokich przemyśleń na forum sprawi, że poczujesz się lepiej, czy dopiero gdy ktoś twój post skomentuje?
Przepraszam, ale chyba każdemu wolno się wypowiedzieć na forum.
(...)
Ja się nad tym nie zastanawiam, czy ktoś skomentuje właśnie moje słowa, czy nie, bo moje posty raczej przechodzą bez echa, o ile wyraźnie w nich o coś nie zapytam. Już się do tego przyzwyczaiłam i wcale nie wymagam żeby było inaczej.
Jestem na tym forum od dwóch dni, a coraz bardziej mi się ono podoba :D Czytam dyskusje, wypowiedzi innych osób, i w tak wielu z nich się "odnajduję" (to znaczy, w analogicznych sytuacjach zachowałbym się podobnie).
Chyba tylko dwójki mogą przeprosić tak jak w poście wyżej Ty, Agnello, w odpowiedzi na skrytykowanie (bezpodstawne) swojego zdania. Chociaż... czy na pewno bezpodstawne? 0rest, chyba specjalnie napisałeś tak ostro, żeby sprawdzić temperament rozmówczyni :>
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
agnella
Posty: 81
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 12:05
Enneatyp: Dawca
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

#40 Post autor: agnella » niedziela, 26 października 2008, 00:26

Uważam się za lepszą ale nie z tylułu wrodzonych umiejętnści, daru czy czegkolwiek innego jak 4 a właśnie przez to ile z siebie daję! Uważam się za cudwną żonę bo przecież która by "mu" tyle dała?
Boogie, I feel the same...
Tylko że myślałam przedtem, że sam fakt że w czymś czuję się lepszą (to nic że w dawaniu) już czyni ze mnie czwórkę (-> poczucie wyjątkowości)
Chyba tylko dwójki mogą przeprosić tak jak w poście wyżej Ty, Agnello, w odpowiedzi na skrytykowanie
Dziękuję, Pamelala, za to co napisałaś, Bardzo mnie to uszczęśliwiło :oops:

0rest, chyba specjalnie napisałeś tak ostro, żeby sprawdzić temperament rozmówczyni :>
Sama jestem ciekawa :D Myślałam jednak że Dwójki tak nie atakują, wpierw pomyślałayny że takie coś może kogoś zranić, a kogoś zagubionego uszczęśliwiłaby jakaś dobra rada...
"Nigdy nie wiadomo, mówiąc o miłości, czy pierwsza jest ostatnią, czy ostatnia - pierwszą..."
ks. Jan Twardowski

4w5 i/lub 2w1

http://agnella.unblog.fr/

Pamelala
Posty: 15
Rejestracja: sobota, 25 października 2008, 16:42

#41 Post autor: Pamelala » niedziela, 26 października 2008, 01:02

agnella pisze:Myślałam jednak że Dwójki tak nie atakują, wpierw pomyślałayny że takie coś może kogoś zranić, a kogoś zagubionego uszczęśliwiłaby jakaś dobra rada...
nie atakują ale czasem prowokują
2w1 / ESFJ

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

#42 Post autor: Orest_Reinn » niedziela, 26 października 2008, 01:12

Wygląda na to, że zostałem źle zrozumiany. Nie atakowałem cię, a moje pytanie miało na celu uzyskanie odpowiedzi, która pomogłaby z ustaleniu twojego typu. To pytanie odnosiło się do twojej osoby, nie do konkretnej wypowiedzi. Miałem na myśli to, o czym Pamelala wspomniała - dwójka bez zainteresowania ze strony innych niknie. Czwórce nie jest to potrzebne - wystarczy jej, że może się wyżalić.
Myślałam jednak że Dwójki tak nie atakują, wpierw pomyślałayny że takie coś może kogoś zranić, a kogoś zagubionego uszczęśliwiłaby jakaś dobra rada...
Pieprzyć stereotypy! 2 empatykiem? BUAHAHA! Nie, 2 cię uwiedzie, będzie nahalna i agresywna w tym co robi, będzie żerować na tobie, będzie manipulować bezczelnie udając kopciuszka, a na końcu i tak wypluje tylko twoje kości, by bielały na słońcu. Gdzieżby dwójkę interesowały zagubione życiowe niedorajdy? Nie, ona pobiegnie do tłumu, a ciebie podepcze. Zgnoi, opluje, bo cóż ty jej możesz dać? Dwójka chce być gwiazdą estrady, nie twoim psychoterapeutą.

Awatar użytkownika
agnella
Posty: 81
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 12:05
Enneatyp: Dawca
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

#43 Post autor: agnella » niedziela, 26 października 2008, 01:24

Czwórce nie jest to potrzebne - wystarczy jej, że może się wyżalić.
W takim razie NIE jestem Czwórką.
dwójka bez zainteresowania ze strony innych niknie
W takim razie jestem Dwójką.
Dwójka chce być gwiazdą estrady, nie twoim psychoterapeutą.
Ja chcę być jednym i drugim.
Z tym że drugie bierze się bardziej z moich zainteresowań psychologią i drugim człowiekiem, czytania takich książek, wypróbowywania tego, itd.

A empatykiem staram się być, i starałabym się niezależnie od typu. Uczę się tego, choć to trudne. Nie urodziłam się z tym, ale im lepiej to opanuję, tym lepiej pomogę innym. Nie zamierzam nikogo pluć, gnoić i deptać, to sprzeczne z postawą chrześcijanina którą wyznaję całym sercem.
"Nigdy nie wiadomo, mówiąc o miłości, czy pierwsza jest ostatnią, czy ostatnia - pierwszą..."
ks. Jan Twardowski

4w5 i/lub 2w1

http://agnella.unblog.fr/

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#44 Post autor: boogi » niedziela, 26 października 2008, 02:02

agnella pisze:
0rest pisze:Dwójka chce być gwiazdą estrady, nie twoim psychoterapeutą.
Ja chcę być jednym i drugim.
Ale jaka jest Twoja wewnętrzna, prawdziwa motywacja? Nie chcę twierdzić, że jest samolubna. Ja po prostu u siebie to stwierdziłem, że też mówię "pomogę ci", ale... za często wtedy idzie też za tym jakieś podświadome przeświadczenie "ale żądam za to wdzięczności i zauważenia". Nie, nie jestem dupkiem, ale aniołem też chyba nie ;)
0rest pisze:Wygląda na to, że zostałem źle zrozumiany. Nie atakowałem cię, a moje pytanie miało na celu uzyskanie odpowiedzi, która pomogłaby z ustaleniu twojego typu.
Ja to tak zrozumiałem :>
0rest pisze:To pytanie odnosiło się do twojej osoby, nie do konkretnej wypowiedzi.
Nienawidźcie grzechu, kochajnie grzesznika? ;)
pamelala pisze:nie atakują ale czasem prowokują
To chyba akurat nie zależy konkretnie od tego, że "jest się" dwójką. Każdy może zaatakować, każdy może prowokować. Za to dwójka, moim zdaniem, szczególnie, może prowokować dla zdobycia zainteresowania jako dwójka sx, bądź pozycji (a więc i zainteresowania) jako dwójka sp. Chyba ;)
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Intan
Posty: 859
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 19:02
Enneatyp: Dawca
Kontakt:

Re:

#45 Post autor: Intan » sobota, 2 lipca 2011, 13:08

Orest_Reinn pisze:Pieprzyć stereotypy! 2 empatykiem? BUAHAHA! Nie, 2 cię uwiedzie, będzie nachalna i agresywna w tym co robi, będzie żerować na tobie, będzie manipulować bezczelnie udając kopciuszka, a na końcu i tak wypluje tylko twoje kości, by bielały na słońcu. Gdzieżby dwójkę interesowały zagubione życiowe niedorajdy? Nie, ona pobiegnie do tłumu, a ciebie podepcze. Zgnoi, opluje, bo cóż ty jej możesz dać? Dwójka chce być gwiazdą estrady, nie twoim psychoterapeutą.
A czy w tej bajce były smoki? *o*
dwietrzecie
sx/so

EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.

Marianne Williamson

ODPOWIEDZ