Chodzenie w kapciach
Chodzenie w kapciach
Wiecie, jako, że przeglądając to forum stwierdziłam, że mamy jakieś strasznie poważne tematy. Dlatego moje pytanie brzmi tak: chodzicie w kapciach czy bez i dlaczego? Prosze o dokładne uzasadnienie Ja np chodzę zawsze bez kapci, o ile się da. Większa swoboda ruchu i w ogole a poza tym jak się skądś szybko wstaje, to ich nie trzeba szukać. 8) A wy?
"Jeżeli już mam wierzyć w coś, czego nie widać, to wolę wierzyć w cuda niż w bakterie".
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
hehe
Orest, plus
kapcie... nie lubię, ale bardzo marznę, dlatego zdarza sie,że noszę.
Najlepsze są takie wypasione... jak ktoś mnie pierwszy raz odwiedza i mówi " o jej! co masz na nogach?!"
satysfakcja gwarantowana!
Orest, plus
kapcie... nie lubię, ale bardzo marznę, dlatego zdarza sie,że noszę.
Najlepsze są takie wypasione... jak ktoś mnie pierwszy raz odwiedza i mówi " o jej! co masz na nogach?!"
satysfakcja gwarantowana!
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.
2w1
2w1
- Kimondo
- Posty: 1599
- Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: Spaghettiland
- Kontakt:
jesl ito mozliwe zawsze staram sie chodzic bez kapci. POdobno to zdrowsze dla stop. Bo bardziej naturalne.
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
Raczej z. Ale to zależy. Czy mi się śpieszy czy nie. Ale jestem sama domowym kapciem... tzn. mam taki okres imprezowy, później domowy. Czasami mam ochotę się wyszaleć, czasami poczytać książkę w domowym zaciszu. I denerwuje mnie ten dualizm :]
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Bez. Albo w samych skarpetkach popierniczam po domu, albo na boso. W kapciach mam wielką tendencję do ciapania, bo zazwyczaj jestem wyluzowana i nie chce mi się za bardzo nóg podnosić. Poza tym w nocy jak robię sobie spacery, to na boso mam mniejsze prawdopodobieństwo do obudzenia kogoś.
Lubię sobie kupić kapcie. Ale z noszeniem już gorzej. Ostatnio znalazłam takie cienkie, prawie bez podeszwy, jak skarpety. Nie robią hałasu, więc noszę.
Lubię sobie kupić kapcie. Ale z noszeniem już gorzej. Ostatnio znalazłam takie cienkie, prawie bez podeszwy, jak skarpety. Nie robią hałasu, więc noszę.
Otóż nade wszystko - zależnie od pogody.
W zimę zwykłam latać w takich zakopiankach za kostkę. Gdy zima taka niezbyt zimowa, jak w tym roku, to tyko ocieplane papcie, nie za kostkę.
Na wiosnę i jesień zawsze mam te ocieplane, bez kostki. Jak się robi cieplej, to zwykłe, nieocieplane. Potem etap japonek. A potem hasam boso po płytkach
W zimę zwykłam latać w takich zakopiankach za kostkę. Gdy zima taka niezbyt zimowa, jak w tym roku, to tyko ocieplane papcie, nie za kostkę.
Na wiosnę i jesień zawsze mam te ocieplane, bez kostki. Jak się robi cieplej, to zwykłe, nieocieplane. Potem etap japonek. A potem hasam boso po płytkach
You dress up for Armageddon, I dress up for summer!
Kan du talar svenska?
Kan du talar svenska?
-
- Posty: 108
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 16:04
- Kontakt: