Za co nie lubicie Dwójek?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kohaku
Posty: 34
Rejestracja: piątek, 1 maja 2009, 21:41

#61 Post autor: Kohaku » wtorek, 5 maja 2009, 16:58

Flame pisze:
Kohaku, masz racje, ale ja tak nie potrafie. Po prostu za bardzo uzaleznilem sie od jednej osoby, i teraz musze sobie z tym poradzic. Ale nie za ostro, jest zbyt wrazliwa i dobra.

można ,wtedy trzeba pomyśleć o tym że w zasadzie to cały czas tą osobe się okłamuje.I w zasadzie to z czystym przekonaniem wiemy ,że robimy to świadomie.Wiesz ..ja nie potrafiłabym znieść myśli że ktoś przeze mnie cierpi lub będzie cierpiał.Jeśli na prawdę zależy Ci na tej osobie to proponuje szczerą rozmowę.A tak Ty będziesz się męczyć i każdy czas spędzony z tą osobą będzie udręką.A ta osoba?Kto wie czy nie uważa Cię za kogoś bardzo bliskiego.Pomyśl jak będzie odnosić się do ludzi kiedy ktoś tak bliski jak Ty odsunie się?Z drugiej strony nie wiem jak określacie swoją znajomość.Bo dla mnie to trochę egoistyczne podejście.Na wzgląd to co was łączyło i na dobro tej osoby pogadaj z nią o tym!Może na początku będzie jej ciężko ale kiedy minie trochę czasu ,doceni to ,że miałeś odwagę porozmawiać z nią o tym ! a nie jak ..tchórz pomalutku się odsuwać ,jakbyś ukrywał coś.Ona też może zacząć się obwiniać,że zrobiła coś co spowodowało ,że już nie masz ochoty się z nią widzieć,rozmawiać.Szczerość to coś ważnego ,a zwłaszcza rozmowa.


2w1

Flame
Posty: 21
Rejestracja: niedziela, 26 kwietnia 2009, 15:50

#62 Post autor: Flame » środa, 6 maja 2009, 06:33

Dziekuje za rady. Poradzilem sobie. Wszystko jest w porzadku. :)

Awatar użytkownika
Kohaku
Posty: 34
Rejestracja: piątek, 1 maja 2009, 21:41

#63 Post autor: Kohaku » czwartek, 7 maja 2009, 20:06

Flame pisze:Dziekuje za rady. Poradzilem sobie. Wszystko jest w porzadku. :)
to gratuluje :)
2w1

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#64 Post autor: Aleksandrowa » poniedziałek, 11 maja 2009, 20:44

.....
Ostatnio zmieniony wtorek, 1 września 2009, 00:46 przez Aleksandrowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Awatar użytkownika
Kohaku
Posty: 34
Rejestracja: piątek, 1 maja 2009, 21:41

#65 Post autor: Kohaku » środa, 13 maja 2009, 19:59

Aleksandrowa89 pisze:Nie lubie w sobie tego, że zbyt łatwo przywiązuje się do ludzi, wychodze z założenia, że każdy ma dobre intencje, zatem bywam łatowierna ( w uczuciach i emocjach). I niestety rzeczywistość potrafi brutalnie sprowadzić mnie na ziemie. I...wtedy daje takiej osobie...druga szanse, zamiast pognąć ją na 4 wiatry, powiedzieć krótkie i gorzkie słowo: 'żegnaj'.

Brak mi stanowczości. Nie umiem odmawiać innym pomocy, mimo że bywa to dla mnie uciążliwe, nic nie powiem, usmiechne się i z chęcią spełnie prosbę.

Stawiam dobro innych nad dobro własne. I bywa czasami, że nie warto, bo niektórzy tego nie doceniają, a wręcz...wykorzystują.

I niby staram się z tymi wszystkimi przywarami walczyć, jest ciężko, zwłaszcza gdy ktoś prosi o szansę czy pomoc.
mam podobnie ale trzeba być czujnym .Wiara w innych jak dla mnie jest czymś niezwykłym bo dzięki temu jeden człowiek potrafi ,mimo ciężkich prób zasiać w tym drugim wiarę w siebie.Pomagam ludziom i zauważyłam ,że to właśnie z braku wiary w siebie ludzie cierpią.Dlatego ważni są Ci co potrafią nią zarażać.
Tak wykorzystują i dlatego trzeba umiec odmawiać.Nie przezyjesz za wszystkich życia.Kiedyś pomoc innym była dla mnie formą ucieczki od własnych problemów,bardziej umiałam pielęgnować czyjesz szczęscie i wmawiałam sobie ,że jest i moim.Ale to nie prawda,bo ktoś taki odchodzi,znika a jak czułam pustkę.Zabrał mi szczęści...Paranoja.Dlatego trzeba ..niestety uważać jak się do tego podchodzi.
Szansa na pomoc ..okey.Ale nie wiadomo ile.Taki człowiek przyzwyczaja się że pomimo bólu jaki nam zadał ,my nadal przyjmiemy go z otwartymi ramionami.Zero w tym nauki dla tej osoby.A chodzi o to żeby nasza pomoc coś pozostawiła ,pokazała co jest źle.
Czasami warto powiedzieć: żegnaj.Trzeba mieć na uwadze własne dobro,bo pomaganie ma być przyjemnością a nie udręką.
2w1

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#66 Post autor: Snufkin » niedziela, 24 maja 2009, 13:15

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 marca 2010, 16:56 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#67 Post autor: Aleksandrowa » poniedziałek, 25 maja 2009, 09:37

Uważaj Snufkin, bo jako ESFj, jako Twój konfliktor, mogę Cię zmolestować i powiedzieć, że generalizujesz. :)

;)
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#68 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 25 maja 2009, 11:53

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 marca 2010, 17:00 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

#69 Post autor: Aleksandrowa » poniedziałek, 25 maja 2009, 16:57

Skoro generalizujesz, to stereotypowa 2: blond z niebieskiemi oczami, z niskim ilorazem inteligencji, nie będzie mogła Ci odpyskować na 'koffam', zrobi maślane oczęta, na których wymaluje się ino: 'rotfl'.
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

ODPOWIEDZ