Jam jest Enngiv, ten który jest dawcą...

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

hm...

#16 Post autor: enngiv » środa, 31 października 2007, 11:43

Pisałem do i o paranoiku...(Kuba Wojewódzki)...i wszystko jasne...ale oczywiście w dalszej części topicu mozesz odnieść się do tematu...serdecznie zapraszam...

Do nlg...
Chłopczyku dlaczego mnie obrażasz, powiedz nam wszystkim, gdzie się wychowywałeś i z jakiego środowiska pochodzisz, aby szuflatkować ludzi w kategoriach(narkoman, kxxxx,złodziej, lanser itp)...naprawde, pochamuj swoje sklonnosci do przesady...ale oczywiście w dalszej części topicu mozesz odnieść się do tematu...serdecznie zapraszam...

Nie oceniam swojego poziomu zdrowia najwyżej, jako że traktuje ten poziom w kategorii abstrakcji i to sie tyczy calej gamy typow...ale oczywiście w dalszej części topicu mozesz odnieść się do tematu...serdecznie zapraszam...



nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#17 Post autor: nutshell » środa, 31 października 2007, 11:49

enngiv, jak ktokolwiek ma sensownie odnieść się do tematu, skoro pierwszy tekst jest napisany patetycznym, podniosłym tonem, który już na wstępie ma dać do zrozumienia, Twoją (dwójkową?) wspaniałość, a beznadziejność reszty motłochu? w dalszych swych odpowiedziach także nie zachęcasz ludzi do wypowiadania się :< Chyba że liczysz na odpowiedzi 2, a tych tu jak na lekarstwo..

a tekstu w wojewódzkim, wybacz ale obawiam się że nie do końca rozumiem :oops:
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

dillinger
Posty: 548
Rejestracja: wtorek, 31 lipca 2007, 16:44

#18 Post autor: dillinger » środa, 31 października 2007, 11:59

wybacz, ale ja serdecznie podziękuje Tobie jak i treści tego tematu, bo szkoda oczu i czasu. I nie przesadzaj w używaniu wielokropków, bo to nie czyni sie bardziej uczuciowym.

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

hm

#19 Post autor: enngiv » środa, 31 października 2007, 12:41

Dobrze...ja również dziękuje...
pierwszy tekst jest napisany patetycznym, podniosłym tonem, który już na wstępie ma dać do zrozumienia, Twoją (dwójkową?) wspaniałość
Tak, tekst jest do dwójek, tak dwójki mają w sobie coś wspaniałego...
a beznadziejność reszty motłochu?
Rozbudowując dwójkową zależność i skale prowadzonych relacji i stnieje zagrożenie jak to nazwałeś motłochem...ten tekst nie jest kierowany personalnie...w przeciwienstwie do waszych, a nie moich mniej zachecających wypowiedzi...

Licze na odpowiedzi dwójki...inni też mogą odpowiadać...ale jeszce nikt się nie pokusił, znowu wyszło na to, że się wywyższam, a co jest złego w mówieniu o sobie w pozytywnym świetle...nam się to należy, nieprawdą jest, że musimy czekać pokornie aż ktos nas pochwali bądź skarci...w tym tekście jest dużo o niezależności...to jest najlepszy tekst o dwójkach na tym forum...bez wzgledu na to czy ktos się poczuje urażony czy nie...

P.S....Kuba Wojewódzki to typowa 6...jest gwiazdą...jest świetny...u każdej 6 w mniejszym bądź większym stopniu drzemie gwaizdorstwo...

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#20 Post autor: nutshell » środa, 31 października 2007, 13:02

u każdej 6 w mniejszym bądź większym stopniu drzemie gwaizdorstwo...
Jeżeli to uwaga do mnie, to zupełnie nietrafiona, zakładając, że gwiazdorstwo to karmienie swojego ego..
Tak, tekst jest do dwójek, tak dwójki mają w sobie coś wspaniałego...
Nie przeczę. Mimo Twoich pokręconych wypowiedzi nadal to jeden z typów, które są mi najbliższe.
nam się to należy, nieprawdą jest, że musimy czekać pokornie aż ktos nas pochwali bądź skarci...w tym tekście jest dużo o niezależności...to jest najlepszy tekst o dwójkach na tym forum...bez wzgledu na to czy ktos się poczuje urażony czy nie...
W porządku. Tylko zastanawia mnie, jakich odpowiedzi oczekujesz od nie-dwójek, z nastawieniem 'bez wzgledu na to czy ktos się poczuje urażony czy nie...'
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

hm...

#21 Post autor: enngiv » poniedziałek, 12 listopada 2007, 16:48

Do nutshell

Nie komentowałem gwiazdorstwa po przez geneze, tylko stwierdziłem istnienie...no hurt fillings...
Z drugiej Twojej wypowiedzi wynika poteżny dystans do mnie...rozumiem, skoro tak ciężko mnie zrozumieć.
Nie moja wina, że dawcy są na tyle wyjątkowi, że dla równowagi, jednocześnie narażeni są na tyle niebezpieczeństw, a że wynkają one generalnie z relacji z innymi ludźmi (TAKZE Z INNYMI DAWCAMI)...

To całkiem ciekawe, że kiedy dawca pisze prawde o sobie, to rani tak wiele osób, idąc dalej, można juz zauważyć dlaczego jesteśmy tak zakłamani w stosunku do OBCYCH, a mianując ich przyjaciółmi, stajemy się OBCY dla siebie...heh

Do silver

Nie narzekam, odpowiadam na razy, nie narzucaj mi swojej hedonistcznej ideologii...a małość człowieka w stosunku do boga nie powinna cie razić, nie pisałem ludzie wypiep...tylko dawcy jednoczcie się w sobie...przeglądając Twoje wypowiedzi lepiej wychodzi ci kiedy topic nie traktuje o niczym konkretnym...ogólnie enneagram

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#22 Post autor: nutshell » poniedziałek, 12 listopada 2007, 22:37

Z drugiej Twojej wypowiedzi wynika poteżny dystans do mnie...rozumiem, skoro tak ciężko mnie zrozumieć.
To nie tak, ja po prostu zastanawiam się jak z Tobą rozmawiać po tym 'manifeście' ;) a przekaz i sens tego tekstu jest dla mnie jasny, tylko forma trochę.... dziwna? :roll:
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

typ 2w9 ;)
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 13 listopada 2007, 21:15

do Enngiv

#23 Post autor: typ 2w9 ;) » środa, 14 listopada 2007, 11:06

AREK Arek arek . . .
(powiedzmy, że to zmyślone imię, ale tak jakoś mi się skojarzyło... Internet bardzo zbliża ludzi do siebie(czy aby napewno?), nic nie umknie, nie zaszyje się w jaskini. Ja też nie będę udawał, że tego nie czytałem :)
Jestem dawcą, takoż mnie postrzegasz i tym językiem postanowiłem do Ciebie napisać, w nadziei, że będzie to dla Ciebie język zrozumiały... kiedy ostatni raz wyciągałem do Ciebie rękę, naplułeś na nią i dałeś do zrozumienia, że zależy mi wyłącznie na dominacji. Kiedy pierwszy raz wyciągnąłem do Ciebie rękę, powiedziałem, że dam Ci coś, co może Cię uwięzić niemiłosiernie i będziesz mnie po wsze czasy przeklinał (graliśmy wtedy w Championship Managera i mogłoby chyba tak zostać) Jakże więc teraz mogę liczyć, że przyjmiesz kolejny dar? paradoksalnie liczę! Bo jak mawiają Dawcy jest czas na pychę i jest czas na pokorę!
Arek... Dobrze wiesz, że bez zbudowania skrzydeł Ducha nigdzie nie uciekniesz, znikąd się nie wyzwolisz. Z każdym rokiem będziesz zamieniał się w kogoś w rodzaju Golluma z Władcy Pierścieni.
Zaszyty w jaskini będziesz dopieszczał ten swój Skarb-enneagram, tę swoją tęsknotę, której nigdy nie zrealizujesz. Coraz bardziej pogrążony w ranach i rozpaczy... Ostatnio z przerażeniem ale i z jakąś perwersyjną rozkoszą badacza ludzkiej natury obejrzałem film "Pocałunek Wampira"... Pomyślałem "o k...! EnngiV!" czekaj niech znajdę linka
http://www.alekino.pl/cgi-bin/ale/index/full/18087

to jest dno od którego trzeba się odbić, choć w sumie tyle już tego było, że nie zdziwię się jak mnie znienawidzisz za tę próbę pomocy...Ale nie film jest próbą pomocy
znalazłem świetne ćwiczenie, które opiera się na tej samej intuicji, którą czasem stosowaliśmy:
ćwiczenie nie zalecam stosować komukolwiek innemu czytającemu to straszne forum. Znam trochę Arka i ufam, że on sobie poradzi:
1. Znajdź dla siebie przestrzeń, tak żeby nikt Ci nie przeszkadzał. Wyłącz telefon. Powiedz wszystkim, co mogą zakłócić tę przestrzeń, że przez godzinę chcesz być sam...
2. Powiedz głośno "Nie!", poczuj to, powtarzaj "nie" jak mantrę. Włącz najbardziej przygnębiającą muzykę jaką znasz, pozwól sobie być negatywnym najbardziej jak tylko potrafisz. Przez czterdzieści minut możesz być negatywny. Możesz nienawidzić, klnąć, płakać, myśleć o śmierci, myśleć o samobójstwie. Możesz nienawidzić siebie i innych. Poczujesz, że coś Cię nawet wciąga, zobaczysz obszary, które bałeś się dotknąć, zobaczysz czarną dziurę śmierci. Idź za tym odważnie. To tylko czterdzieści minut. Będzie Ci się wydawało, że utkwiłeś tam na zawsze. To złudzenie, ale jakże bolesne... Twój tekst też jest bolesny. Jest w nim dużo cierpienia, dlatego każda nowa krytyka tak boli...
3. Będzie Ci się wydawało
(może!), że przeginasz, że to wszystko nie jest nic warte. Dobrze! Stwórz dystans, na siłę bądź negatywny, baw się tym. Bądź negatywny na siłę
4. po czterdziestu minutach wyskocz z negatywności. Nagle! Najmocniej jak się da. Powiedz "Tak!" uciesz się nawet z tego, że powietrze którym oddychasz nie śmierdzi... Włącz jakąś dobrą pozytywną muzykę. Spróbuj tańczyć, albo siedź w milczeniu, szukając harmonii.
5. Rób tak co wieczór, jeden tydzień. Powinno dać efekt


Rób, co chcesz, jesteś wolny. . .
Robert

P.S.: http://cmrev.com/artykuly/czytaj/2278.html
jest najnowsza: 2008! ;)

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

hm..,

#24 Post autor: enngiv » środa, 14 listopada 2007, 12:16

Czy ja cie znam, czy ktoś cie zna, nie jestes nim bo jestes gdzie indziej??
Kolejny fałasz, kolejna gra, kolejne widzi mi się...
Najłatwiej jest pokazać on!!! Widzicie ja widze...lecz także on, swoje oczy ma i widzi...wiec nie czyn glupca z nich i ze mnie...

P.S.

Typie 2w9 zycze sukcsów, w odnajdowaniu spełnienia w skrzydle duchowym...

nudis_verbis
Posty: 325
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37

#25 Post autor: nudis_verbis » środa, 14 listopada 2007, 13:08

xxx
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 maja 2008, 04:59 przez nudis_verbis, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

#26 Post autor: enngiv » środa, 14 listopada 2007, 13:41

pan publicznie z losem się czubi
Heh...odnalazłeś coś co doskonale rozumiesz...zamiast twierdzeń, znośniejsze są pytania...ale ja wole dawców, jako komentatorów...skoro przewidziałeś, to co ja przewidziałem, to po co się wypowiadasz...i tak w kółko macieju...

merytorycznie...to nie jest biblia, nie raczę się, a dziele, nie przewidziałem tyle krytyki...mówisz mi, że nie mam prawa konfrontować się z rzeczywistością, przynajmniej na płaszcyźnie poglądowej...w sposób najbardziej bezpieczny dla mnie...źle mi rzyczysz...

nudis_verbis
Posty: 325
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37

#27 Post autor: nudis_verbis » środa, 14 listopada 2007, 22:50

xxx
Ostatnio zmieniony niedziela, 18 maja 2008, 04:57 przez nudis_verbis, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

hm...

#28 Post autor: enngiv » czwartek, 15 listopada 2007, 09:12

Sugerujesz komformizm...rozumiem, taka postawa jest tam opisana i wcale mnie nie dziwi...począwszy od personalizacji ataków, po przez uśrednioną krytyke, dochodzimy do powszechnej wizualizacji Prawa i Sprawiedliwości...Zmiany o których pisze, tak zmiany, są przejawem dogłębnej analizy, począwszy od narodzin, po przez dorastanie kończąc na życiu dorosłym, czasami wydaję mi się, iż użyte tam sformuowanie "życie" zostało w jakiś magiczny spośob, zupełnie zlekceważone...a jak bym napisał, że ty też możesz??...czy rzuciłbyś wtedy kamieniem...??...ale to jak wmawianie ślepemu, że skoro jest ślepy to napewno jest także idiotą...brak spójności pomiędzy treścią, a autorem jest wynikiem komercjazlizacji naszych poglądów i poczyniona przez ciebie psychoanaliza jest raczej równaniem prostym bazującym na płaszczyźnie skojarzeń "Nie podoba się to wypier"...

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

hm...

#29 Post autor: enngiv » czwartek, 15 listopada 2007, 15:31

Szkoda że napisał dosyć sporo prawdy.
Cytuje wypowiedz dawcy...
ale to jak wmawianie ślepemu, że skoro jest ślepy to napewno jest także idiotą.
Cytuje siebie...

Nie krzycz...pokaz fragment, ktorego nie rozumiesz i porozmawiamy...jesli nic nie rozumiesz, to daruj sobie.

Awatar użytkownika
Wawelski
VIP
VIP
Posty: 1072
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2007, 23:19

Re: hm...

#30 Post autor: Wawelski » czwartek, 15 listopada 2007, 19:02

enngiv pisze:Do pepelemko
Zgadzam się ten tekst traktuję o wyzwoleniu seksualnym...świetna intuicja...
O seksualnym wyzwoleniu ? Wydawało mi się, że chodzi o coś innego.
„Moc bowiem w słabości się doskonali”

ODPOWIEDZ