Jak wyglądają Dwójki?
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. To tak jakbym ja ciebie zapytał, czy zacząłeś wreszcie się myć ;]
Swój typ rozpoznałem, pomimo, że nigdy nie powiedziałem, że ostatecznie. Bo nie da się nigdy niczego wykluczyć. A dylemat "kim jesteś" jest istotny dla 2, 3 i 4. Z tym, że nie zauważyłem by był on u mnie jakoś szczególnie zauważalny. Zwłaszcza w ostatnich postach tego tematu.
Swój typ rozpoznałem, pomimo, że nigdy nie powiedziałem, że ostatecznie. Bo nie da się nigdy niczego wykluczyć. A dylemat "kim jesteś" jest istotny dla 2, 3 i 4. Z tym, że nie zauważyłem by był on u mnie jakoś szczególnie zauważalny. Zwłaszcza w ostatnich postach tego tematu.
no bosko, bosko, szkoda tylko, że ja jestem nieśmiała, mało spostrzegawcza i nienawidzę kiedy ktoś stoi zbyt blisko.NoLeader pisze:O kxxxx, zajebisty opis, nie mogę przestać się śmiaćSnufkin pisze:. Podchodzi taka do mnie zbyt blisko, wlepia i wybałusza swoje ekstrawertyczne gały i świdruje na chama aż się zawstydzę...
no, chyba, że podchodzi do mnie taki przestraszony chłopaczek, który boi się własnego cienia i bąka coś pod nosem...
wtedy zmieniam taktykę i przejmuję inicjatywę bawiąc się i udając kobietę dominującą, żeby się chłopczyk przestraszył
; )
Nietzsche powiedział, że czasem dochodzimy do momentu, w którym robi się tak źle, że można uczynić tylko jedno z dwojga - śmiać się albo oszaleć. Dzisiaj trzecią możliwością jest taniec.
2w1
2w1
Ale jak on już jest przestraszony, to czemu ma się jeszcze bardziej przestraszyć?Przepona pisze: no, chyba, że podchodzi do mnie taki przestraszony chłopaczek, który boi się własnego cienia i bąka coś pod nosem...
wtedy zmieniam taktykę i przejmuję inicjatywę bawiąc się i udając kobietę dominującą, żeby się chłopczyk przestraszył
; )
Wy się kłóćcie, a ja wrócę do tematu
Jestem dwójką. Raczej. Młoda jestem, więc na razie ciężko określić. Ale tak w miarę pewnie wydaje mi się, że dwójka.
Mam blond włosy, półdługie. Bardzo o nie dbam. I oczy niebiesko-szare, wyjątkowo dwójkowe 8) Jasną skorę, delikatną i miękką. Pociągłe, kobiece dłonie. I czasem się maluję. Ubior doprawdy czasem niedbały. Czasem zbyt dbały. Lubię dodatki. I gdy ubior wyraża mnie. Często jest dość oryginalny, lubię się wyrożniać.
Jestem dwójką. Raczej. Młoda jestem, więc na razie ciężko określić. Ale tak w miarę pewnie wydaje mi się, że dwójka.
Mam blond włosy, półdługie. Bardzo o nie dbam. I oczy niebiesko-szare, wyjątkowo dwójkowe 8) Jasną skorę, delikatną i miękką. Pociągłe, kobiece dłonie. I czasem się maluję. Ubior doprawdy czasem niedbały. Czasem zbyt dbały. Lubię dodatki. I gdy ubior wyraża mnie. Często jest dość oryginalny, lubię się wyrożniać.