Jakie kobiety lubią panowie Dwójki?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#31 Post autor: boogi » wtorek, 30 grudnia 2008, 10:45

Odświeżam stary wątek.
Jakie kobiety lubią? Ładne i inteligentne. Obie te cechy są ważne. Takie, które też, tak jak Dwójka, będą uczuciowe - i będą umiały uczuciowość Dwójki zrozumieć (bo jest to uczuciowość dla Dwójki specyficzna, rzecz jasna).
Typy Enneagramowe? Osobiście preferuję typ 6, lub najbliższe okolice, jako że jestem raczej człowiekiem lubiącym ciepło rodzinne, spokój i jedną z kluczowych cech związku jest zaufanie, a Szóstce można naprawdę śmiało zaufać. I porozmawiać, i wzajemnie się zrozumieć, wczuć w siebie, przeżyć przygodę, przeżyć zwyczajny dzień. Wiem już trochę z własnego doświadczenia, i po prostu ubóstwiam ten typ.
Ktoś bardziej "przygodowy" pewnie będzie wolał ciągle zaskakującą Siódemkę - dla mnie Siedem chyba odpadnie, bo nie mam w sobie ciągle aż tyle energii.
Z podobnego powodu osobiście pewnie nie czułbym się szczęśliwy w związku z Ósemką - te codzienne musztry i wszystko jak w zegarku (tak na razie poznałem Ósemki, możliwe że to tylko ich zewnętrzny pancerz, ale niestety przejawia się tak ciężko, że wymiękam).
Dziewięć - przypuszczalnie taka Dwójka jak ja, oraz dowolna Dziewiątka, zanudziłyby się wzajemnie.
Pozostałe typy? Z Jedynką bym się wzajemnie wykończył, bo sam jestem też pedantem. Drugiej Dwójki raczej nie poszukuję, bo potrzeba w związku kogoś konkretnego ;) Trójka - chodziłem kiedyś z dziewczyną-Trójką i to było coś wspaniałego, kobiety-Trójki są ogólnie cudowne. Ale chyba za bardzo jednak myślą o sukcesach zawodowych - mi osobiście nie odpowiada ich 16-godzinny dzień pracy. Czwórki? Odpada, zbyt wiele zmiennych nastrojów. Z jednej strony stabilny (pomimo zmian uczuciowości jednak typ wewnętrznie silny, który jak się uprze, tak leci), ale jednak uważam Czwórki za bombę, której nie rozumiem.
Piątki? Mam paru przyjaciół-Piątki, ale żadnej bliższej znajomej. Nie wiem, chyba nie trafiam na ten typ. Ale też pewnie dlatego, że jakoś podświadomie mnie nie pociąga.

Konkludując: oto czego Dwójka szuka - Sześć Sześć Sześć :twisted:


"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Cleo
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2008, 13:38

#32 Post autor: Cleo » wtorek, 30 grudnia 2008, 14:29

Najbardziej mnie irytują 3, 4, 8.
W 4 chyba najbardziej brak wiary we własne siły. Znam dobrze jedną 4, która ma talent artystyczny, ale ciągle twierdzi, że jest słaba w tym co robi, mimo, że inni twierdzą inaczej. Co więcej, miłość jest podobno nie dla niej. Odkąd pamiętam trudno było do niej trafić z czymś więcej. :)
W 8 irytują mnie skłonności pedantyczne i ciągłe dbanie o wszystko. Często też jeśli ktoś ma inne zdanie niż ona to podnosi głos, albo koniecznie chce wbić komuś do głowy, że białe jest czarne.
W 3 natomiast wkurza pracoholizm. Kiedyś w rozmowie 3 powiedziała, że w pracy czuje się lepiej, swobodniej. Poza tym miewam czasami wrażenie, że w kwestii bycia w centrum uwagi 3 przekracza wszelkie granice.
Z tymi na pewno nie chciałbym czegoś trwałego. :P
Osobiście najbardziej kręcą mnie 7. Mają w sobie coś, co mnie do nich przyciąga. Dają mi dużo energii. Irytuje mnie w nich wiele rzeczy, ale zazwyczaj w kontakcie bezpośrednim z 7 te wady zanikają w moich oczach. Za szybko wybaczam, za dużo pozwalam. :)
2w1
Kiedy czegoś pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie byś mógł to pragnienie spełnić...

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#33 Post autor: boogi » piątek, 2 stycznia 2009, 11:13

silver_bullet pisze:6 i 7 :D
Wspaniale... :twisted:
Beam me up, Scotty...
Tak by wypadało, że jakoś mniej więcej po drugiej stronie Enneagramu, nie? ;)
Co znaczy "beam me up"?
silver_bullet pisze:boogi, co do pary 2+9 nie do końca się z tobą zgodzę. To prawda, że takie połączenie cierpi trochę na brak inicjatywy. Jednak znam sporo długoletnich par w takiej kombinacji, i muszę powiedzieć że to dosyć trwałe połączenie. Żadna ze stron nie jest na tyle silna by albo odejść albo pozwolić odejść ^^ Pozostaje się pogodzić.
Nuda jak to określiłeś jest rozwiązywana na płaszczyźnie społecznej: dużo "przyjaciół rodziny". Zastrzyk energetyczny.
To może być nawet ciekawe - to "dużo 'przyjaciół rodziny'". W takim razie z Dziewiątką na pewno byłbym szczęśliwy, nie tak, to inaczej ;)
Ale nadal podtrzymuję zdanie, że jeżeli 2 i 9 pozostają ze sobą sam-na-sam, tylko we dwoje, to może to być trochę monotonne, o ile tylko świadomie oba osobniki nie ruszą się do działania. Nie twierdzę, że nie mogą, bo mogą. Ale inne typy (takie 7 np.) to ma działanie i nowinki we krwi, z automatu, i chyba spokój i opanowanie musi z siebie bardziej na siłę wykrzesywać ;)
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

#34 Post autor: Kapar » piątek, 2 stycznia 2009, 13:26

Cleo pisze: W 8 irytują mnie skłonności pedantyczne i ciągłe dbanie o wszystko. Często też jeśli ktoś ma inne zdanie niż ona to podnosi głos, albo koniecznie chce wbić komuś do głowy, że białe jest czarne.
Jak boga nie kocham! Tożto nie jest opis ósemki :D
Chyba żadnej nie udało ci się dobrz poznać
OSIEM = wszystko pod kontrolą
ale ósemka wprowadza więcej chaosu niż jakiejś pedanterii ;/
Pomyliło ci się z Jedynką.

Niektórzy powierzchownie mylą te dwa typy przez skłonność do gniewu.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
wezpogadaj
Posty: 12
Rejestracja: piątek, 9 stycznia 2009, 14:20

krótka piłka

#35 Post autor: wezpogadaj » piątek, 9 stycznia 2009, 15:00

nie czytałem powyższych wypowiedzi, bo nie mam czasu, jestem dwójką, szczerze wpadłem na to od razu jak tylko o niej przeczytałem, jakbym czytał o sobie, na tyle mnie to poruszyło, że nie zgłębiałem już pozostałych typów, tylko wybiórczo, więc nawet nie wiem z kim tam dla mnie byłoby dobrze czytałem tylko o tych przykładach w książce (2 z 7, 2 z 8)... nie będę operował cyframi, a konkretami... jako dwójkę interesują mnie dziewczyny (właściwie kobiety) , które trzeba zdobywać, które są nie lada wyzwaniem, są ładne i inteligentne (wiem, dużo wymagam, to nie jest seksistowskie w drugą stronę też jest nie lada sztuką) a przy tym mają duży potencjał seksualny i żądają wielu wrażeń duchowych, kulturalnych i potrafią być wyrozumiałe... ale się rozmarzyłem:DDD

ODPOWIEDZ