"Wszystko to szajs"

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Raskal
Posty: 327
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 03:13

#31 Post autor: Raskal » czwartek, 13 grudnia 2007, 15:34

...
Ostatnio zmieniony piątek, 14 marca 2008, 07:53 przez Raskal, łącznie zmieniany 1 raz.


"Kiedy za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na Ciebie"
Friedrich Nietzsche

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#32 Post autor: pacanoid » czwartek, 13 grudnia 2007, 15:58

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 22:39 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#33 Post autor: fra » czwartek, 13 grudnia 2007, 16:48

Tak, prowokacja poskutkowała tym, że nagle p_a napisała jednego normalnego posta. Chciała udowodnić, że jednak umie.
Teraz jednak musi udowodnić, że to ona jest prowokatorem i sama na żadne nie daje się złapać :D Brawo...
Miałam nie pisać więcej nic na temat tej osoby i szczerze mówiąc robię to z wielką niechęcią, ale obiecałam sobie też, że nie podaruję obelg i na to będę reagować.
Śmieszy mnie jedno... Popuszczanie w majty to dla ciebie reagowanie na obelgi, tak? Wyluzowana piątka twoim zdaniem pozwala sobie nawet nasrać na łeb...? Hmm.. Ja mam odmienne zdanie. Jednak szkoda, że nie bierzesz więc przykładu z kolegów i koleżanek i nie odpuścisz już sobie na dziś.
dziękuję za uwagę :)
1w...6

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#34 Post autor: Raven » czwartek, 13 grudnia 2007, 17:43

paranoid_android2 pisze:oszczędzanie na sobie w taki sposób jak to opisujecie jest chore.
alternatywa?
paranoid_android2 pisze:dysleksję, dysortografię czy inne dysmózgowie - nie przyjmuję, to nie istnieje).
Otóż istnieje. Miałem kolegę, który tygodniowo czytał średnio 5 książek (cóż z tego, że jakaś harlequinowa fantastyka) a błędy robił takie, że głowa mała. Problem z "dys-ami" jest innego rodzaju - ze względu na matury itp. wszyscy załatwiają sobie zaświadczenia o tym choć mało kto z ubiegających się o nie naprawdę je ma
1w9

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#35 Post autor: pacanoid » czwartek, 13 grudnia 2007, 18:09

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 22:43 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#36 Post autor: yusti » czwartek, 13 grudnia 2007, 18:41

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 19:56 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

pacanoid
Posty: 378
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 08:46

#37 Post autor: pacanoid » czwartek, 13 grudnia 2007, 18:50

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lipca 2009, 22:43 przez pacanoid, łącznie zmieniany 1 raz.
5

Kamil
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 11 grudnia 2007, 13:01
Lokalizacja: Głogów

#38 Post autor: Kamil » czwartek, 13 grudnia 2007, 19:07

Jak byłem mały to na wszystkim oszczędzałem i nie było tak że rzadko sobie kupowałem jakąś colę albo batona tylko nigdy sobie nie kupowałem. A zmieniło sie chyba dopiero jak zacząłem pracować. I nie ma sensu sie kłócić bo 5 nie byłaby szczęśliwsza gdyby zaczęła oszczędzać na wszystkim, a 1 nie bedzie szczęśliwa jak zacznie wydawać całą kase od razu.
PS. w książce Helen Palmer był przykład bogatej piątki ktora na nic nie wydawała kasy, nawet w domu miala telefon na żetony zeby jak najmniej dzwonić.
1w9 (a moze jednak 9w1, albo pomiędzy)
"If A is success in life, then A equals x plus y plus z. Work is x; y is play; and z is keeping your mouth shut"

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#39 Post autor: yusti » czwartek, 13 grudnia 2007, 19:11

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 19:56 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ediakar
Posty: 577
Rejestracja: wtorek, 11 grudnia 2007, 00:56
Lokalizacja: Z nieba rodem

#40 Post autor: Ediakar » czwartek, 13 grudnia 2007, 19:24

Stop kopania jeden drugiego :evil: . Źle się może zrozumiałyście. W każdym razie znamy swe poglądy a o to chodziło :o !
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 grudnia 2007, 20:04 przez Ediakar, łącznie zmieniany 2 razy.

Kamil
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 11 grudnia 2007, 13:01
Lokalizacja: Głogów

#41 Post autor: Kamil » czwartek, 13 grudnia 2007, 19:28

Justi '...keeping your mouth shut.' - tu nie chodzi o nic nie mówienie. Mi sie wydaje że chodzi o to zeby wiedzieć kiedy sie uciszyć. Ale tak dokładnie nie wiem o co Einsteinowi chodziło, bo to jego cytat.
1w9 (a moze jednak 9w1, albo pomiędzy)
"If A is success in life, then A equals x plus y plus z. Work is x; y is play; and z is keeping your mouth shut"

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#42 Post autor: yusti » czwartek, 13 grudnia 2007, 19:50

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 19:58 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ediakar
Posty: 577
Rejestracja: wtorek, 11 grudnia 2007, 00:56
Lokalizacja: Z nieba rodem

HA HA

#43 Post autor: Ediakar » czwartek, 13 grudnia 2007, 20:08

Skasuj te maluchy w poście Yusti :twisted: :twisted: :twisted: :D :D !!

To se zrób prawko 8) !!!

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#44 Post autor: yusti » piątek, 14 grudnia 2007, 10:57

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 19:58 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Revania
Posty: 522
Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 18:49
Lokalizacja: przed monitorem
Kontakt:

#45 Post autor: Revania » piątek, 14 grudnia 2007, 18:06

Jestem jednocześnie oszczędna i rozrzutna. Lubię wydawać pieniądze, ale tylko wtedy, kiedy coś jest mi naprawdę potrzebne. Ciuchy kupuję w lumpeksach, bo po pierwsze są tanie, a po drugie:
nie lubicie chodzić na zakupy bo i tak niczego przyzwoitego nie znajdziecie
Właśnie, w tych sklepach nic nie ma, same szmaty, a na dodatek liczą sobie za nie dwadzieścia razy tyle, co w lumpie :roll: . Poza tym kocham sama przerabiać ubrania :D .

Ostatnio wydałam 45zł na gazetę sprowadzaną z Japonii, bo są tam 32 strony na temat jednego z moich ulubionych zespołów. Z tym samym zespołem wyszła kolejna, 40 stron, cena trzydzieści parę złotych, kupuję :twisted: !

Ale podstawowe rzeczy, typu kosmetyki i jedzenie, staram się kupować najtańsze, np. marek Tesco czy z jedynką. Nie liczę wyjątków, jak szczoteczki do zębów, albo pasta do zębów Colgate Herbal White cytrynowa, która jako jedyna odpowiada mi w smaku. Jeśli jakość czegoś tańszego jest wyraźnie gorsza od droższych odpowiedników, to wolę wydać te 1-2zł więcej.
Ostatnio w teście wyszła mi czysta 1, wcześniej 1w2

ODPOWIEDZ