Czy boimy się imprez?
Ale mnie ku. wnerwiłaś POD KOGOKOLWIEK SIĘ NIE PODSZYWAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moja 18 nie wyglądała bo jej wogóle nie obbchodziłem.
Na jednej 18 byłem ale trochę nieciekawie (sztucznie kupa udawania masakra) dla mnie było!
Sylwestry wszystkie spędzam w domu, chodź ostatnio było jako tako u sąsiada. W tym roku pewnie będę siedział znowu sam.
Wino do bani i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej, ile zła wyżądziło: zniszczone rodziny, gwałty...............................................................
Ty pewnie Yusti tak samo miałaś he ale się nie podszywammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm.
Moja 18 nie wyglądała bo jej wogóle nie obbchodziłem.
Na jednej 18 byłem ale trochę nieciekawie (sztucznie kupa udawania masakra) dla mnie było!
Sylwestry wszystkie spędzam w domu, chodź ostatnio było jako tako u sąsiada. W tym roku pewnie będę siedział znowu sam.
Wino do bani i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej, ile zła wyżądziło: zniszczone rodziny, gwałty...............................................................
Ty pewnie Yusti tak samo miałaś he ale się nie podszywammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm.
Ediakar ja nie rozumiem twojego myślenia. Jak byś mial taka władze to alkohol by nie istniał, ale tylko dlatego, że Ty go nie lubisz. A dla mnie czas kiedy mialem 17 lat i poznałem palenie i picie to był najlepszy czas w życiu. Czasami sie budziłem rano na kacu i żałowałem tego co robiłem, ale gdybym wogóle nie pił i nie palił to bym nie mial tylu przyjaciół i moje życie by nie było szczęśliwsze. Zostałbym takim burakiem jak kiedyś byłem. Moje zdanie jest takie: chcesz to pij, nie chcesz to nie. I jest OK.
1w9 (a moze jednak 9w1, albo pomiędzy)
"If A is success in life, then A equals x plus y plus z. Work is x; y is play; and z is keeping your mouth shut"
"If A is success in life, then A equals x plus y plus z. Work is x; y is play; and z is keeping your mouth shut"
Yusti wszystko co napisałaś to był dobry kawał ironii, ci co nie są 1 lub 9 nie zrozumieją cię .
Kamil: Teraz powiem tak: nie piję dlatego że nie lubię (a w życiu wsumie szklankę alkoholu wypiłem i mi smakował), lecz dlatego że to niema sensu a powoduje samo zło.
Powiem tak: lubię jeździć samochodem ale gdyby dzięki temu, że przestane jeździć samochodem na świecie znikł alkochol to bym nigdy nie wśadł w samochód. Tak by było i koniec .
Kamil: Teraz powiem tak: nie piję dlatego że nie lubię (a w życiu wsumie szklankę alkoholu wypiłem i mi smakował), lecz dlatego że to niema sensu a powoduje samo zło.
Powiem tak: lubię jeździć samochodem ale gdyby dzięki temu, że przestane jeździć samochodem na świecie znikł alkochol to bym nigdy nie wśadł w samochód. Tak by było i koniec .
Ostatnio zmieniony środa, 12 grudnia 2007, 21:42 przez Ediakar, łącznie zmieniany 1 raz.