Czy boimy się imprez?
- wiadukt
- Posty: 567
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
- Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj
juz spiesze z wyjasnieniami YUSTI
"Stabilizator", "moje 4w5" jak o nim pisze, to osoba, z która jestem w związku.
BTW (hyhy, mowilas o sobie "sztywna nie kierujaca sie popedami", teraz pozwalasz by zrodzily sie w Tobie perwersyjne skojarzonka,
tak lepiiej myslę, jedynki potrzebuja nauczyc sie luzowac, odprężać w bardziej ludzki sposob )
"Stabilizator", "moje 4w5" jak o nim pisze, to osoba, z która jestem w związku.
BTW (hyhy, mowilas o sobie "sztywna nie kierujaca sie popedami", teraz pozwalasz by zrodzily sie w Tobie perwersyjne skojarzonka,
tak lepiiej myslę, jedynki potrzebuja nauczyc sie luzowac, odprężać w bardziej ludzki sposob )
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python
- Revania
- Posty: 522
- Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 18:49
- Lokalizacja: przed monitorem
- Kontakt:
Właśnie 6 to był mój max, bo żołądek zaczął mi siadać. Jakbym wypiła coś jeszcze, zawartość wylądowałaby w kibelku . Po prostu mam słaby żołądek. No a ilość alkoholu, która mnie klepie, zależy od wielu czynników... Czasem nawet po 2 piwach lekko uderza mi do głowykoefe pisze:yusti pisze:Revanio, sześć piw tak na rozluźnienie? nieźle, nieźle, nie chcę wiedzieć ile pijesz gdy zamierzasz się upić
Ostatnio w teście wyszła mi czysta 1, wcześniej 1w2
- wiadukt
- Posty: 567
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 17:08
- Lokalizacja: Enneagram 1w2 -/- -/- Socjonika ESTj
Yusti
Trza sie luzować jakoś, po takich rozmowach i nie przeciążać receptorów
Nie dawaj sobie wdrożyć jakimś "szalonym masturbatorom" takich punktów widzenia; nie bądź podatna,
ale nie bądź też sztywna kij od szczotki nie pasuje do Twojego stylu forumowego (tak myślę)
Trza sie luzować jakoś, po takich rozmowach i nie przeciążać receptorów
Nie dawaj sobie wdrożyć jakimś "szalonym masturbatorom" takich punktów widzenia; nie bądź podatna,
ale nie bądź też sztywna kij od szczotki nie pasuje do Twojego stylu forumowego (tak myślę)
...bardzo być może, ale żaba pozostaje żabą...
Monty Python
Nie wiem
Byłem kilkakrotnie w Jarocinie w latach 80 - tych
Ileś tam razy na różnych koncertach rockowych .
Uwielbiam miejsca gdzie słychać progressive techno- tak to sobie nazywam
Bylem niedawno na 600 V - ale niektórzy z małolatów się na mnie dziwnie patrzyli . Gówniarstwo nie zna historii tej muzy , o ile jest to muza . Mowię o rapie
Love Parade .
Dobre Wesele - majteczki w kropeczki nie jest złe , oczywiście po odpowiedniej ilości wspomaczacza strumieni cząsteczek doznań melodycznych ...
Chyba nie jest zle
Byłem kilkakrotnie w Jarocinie w latach 80 - tych
Ileś tam razy na różnych koncertach rockowych .
Uwielbiam miejsca gdzie słychać progressive techno- tak to sobie nazywam
Bylem niedawno na 600 V - ale niektórzy z małolatów się na mnie dziwnie patrzyli . Gówniarstwo nie zna historii tej muzy , o ile jest to muza . Mowię o rapie
Love Parade .
Dobre Wesele - majteczki w kropeczki nie jest złe , oczywiście po odpowiedniej ilości wspomaczacza strumieni cząsteczek doznań melodycznych ...
Chyba nie jest zle
zawsze może być lepiej ...
nic nie mowić ...
nic nie mowić ...
wiem heh mówię tylko o moim zdaniu, nuuuuuu
to jest coool:
http://pl.youtube.com/watch?v=BjC_L6gLU ... =1&t=t&f=b
to jest coool:
http://pl.youtube.com/watch?v=BjC_L6gLU ... =1&t=t&f=b
wrócę do tematu, co?
jeśli chodzi o imprezy to mam mniej więcej tak:
1. O impreza! Genialnie! MUSZĘ IŚĆ!
2. Uhm, niedługo ta impreza... może nie iść?
3. Co ja tam będę robić... lepiej zostać w domu.
4. I teraz są dwa scenrjusze: albo się wykręcam, albo idę po czym:
5. Nie wiem co ze sobą zrobić albo świetnie się bawię, a że jestem optymistką
6. Potem i tak 99% imprez zaliczam do udanych.
ma ktoś tak?
jeśli chodzi o imprezy to mam mniej więcej tak:
1. O impreza! Genialnie! MUSZĘ IŚĆ!
2. Uhm, niedługo ta impreza... może nie iść?
3. Co ja tam będę robić... lepiej zostać w domu.
4. I teraz są dwa scenrjusze: albo się wykręcam, albo idę po czym:
5. Nie wiem co ze sobą zrobić albo świetnie się bawię, a że jestem optymistką
6. Potem i tak 99% imprez zaliczam do udanych.
ma ktoś tak?
1w2
Bardzo podobny schemat, może bez punktu 6Nelani pisze:wrócę do tematu, co?
jeśli chodzi o imprezy to mam mniej więcej tak:
1. O impreza! Genialnie! MUSZĘ IŚĆ!
2. Uhm, niedługo ta impreza... może nie iść?
3. Co ja tam będę robić... lepiej zostać w domu.
4. I teraz są dwa scenrjusze: albo się wykręcam, albo idę po czym:
5. Nie wiem co ze sobą zrobić albo świetnie się bawię, a że jestem optymistką
6. Potem i tak 99% imprez zaliczam do udanych.
ma ktoś tak?
1w9