Strona 1 z 1

Ulubione bajki z dzieciństwa [TYLKO 2]

: czwartek, 1 maja 2014, 18:29
autor: Intan
W sumie mnie dziwi, że jeszcze nie ma tu takiego tematu. :D
Jakie są lub były wasze ulubione bajki? Ja pamiętam, że bardzo lubiłam Gumisie oraz... Króla Maciusia Pierwszego. Podobał mi się motyw walki ze złem i niesieniem pomocy słabszym i potrzebującym. W jakiś sposób lubiłam także Krecika, ale tak jak jedne odcinki mi się podobały, tak drugie - te, których akcja toczyła się w mieście - wywoływały we mnie niepokój. W pamięć zapadło mi także parę scen z... chyba Calineczki - naiwna dziewczyna wyruszyła w świat i na swojej drodze cały czas spotykała niegodziwe stworzenia, które chciały ją wykorzystać do własnych celów, a ona im ufała, na szczęście tylko do czasu. :?

Re: Ulubione bajki z dzieciństwa [TYLKO 2]

: poniedziałek, 12 maja 2014, 15:06
autor: wodzu88
Moje ulubione to: muminki chociaż wywoływały strach :O , smerfy i krzyczenie do telewizora: "zabić Gargamela"

Re: Ulubione bajki z dzieciństwa [TYLKO 2]

: wtorek, 27 maja 2014, 22:04
autor: Intan
O, przypomniało mi się. Bardzo lubiłam także Lilo i Stitch. :D

Re: Odp: Ulubione bajki z dzieciństwa [TYLKO 2]

: środa, 28 maja 2014, 13:14
autor: aleksandra0619
Kiedyś bardzo lubiłam oglądać Tabalugę i krecika :D

Re: Ulubione bajki z dzieciństwa [TYLKO 2]

: środa, 28 maja 2014, 14:46
autor: Intan
Krecik był nieco psychodeliczny dla mnie (choć i tak nic nie pobije Żwirka i Muchomorka, po jednym z odcinków chyba mi się nawet koszmary śniły). Te epizody, gdzie był w lesie, wśród innych zwierzątek, to jeszcze ujdą, ale kiedy wpakowywali go do świata ludzi, nagle stawał się taki mały, bezbronny i bezsilny... No i nie pokazywali tam pełnych sylwetek ludzi, co najwyżej nogi, co też było pewnym odczłowieczeniem, zabraniem tożsamości.

Re: Odp: Ulubione bajki z dzieciństwa [TYLKO 2]

: czwartek, 29 maja 2014, 22:07
autor: aleksandra0619
Naprawdę jako małe dziecko zwróciłaś na to uwagę? Bo ja właśnie nigdy nie zauważyłam tego, że on się źle czuł wśród tych ludzi, ani że im odbierali tożsamość, bo nie wczuwałam się w jego sytuację :P
Przypomniało mi się, że jeszcze Sąsiadów często oglądałam :D

Re: Ulubione bajki z dzieciństwa [TYLKO 2]

: sobota, 31 maja 2014, 10:22
autor: Intan
Nie wiem, czy "zwrócenie uwagi" to dobre określenie, po prostu to odczuwałam. :D I nie wiem, czy można powiedzieć, że ci ludzie odbierali mu tożsamość... Po prostu nie pasował do ich świata, który był dla niego niebezpieczny.

Ja jeszcze bardzo lubiłam Psoty Dudusia Wesołka, mogłam oglądać powtórki powtórek! XD Podobało mi się także "Porwanie Baltazara Gąbki". Ten smok był cudny! :D

Re: Odp: Ulubione bajki z dzieciństwa [TYLKO 2]

: wtorek, 3 czerwca 2014, 22:34
autor: aleksandra0619
"Porwania Baltazara Gąbki" nie oglądałam chyba nigdy, a Psoty Dudusia Wesołka to było o tym prosiaku? To wydaje mi się, że też to lubiłam :P ale dzisiaj to już słabo pamiętam, tylko jeden odcinek mi się przypomina, ten akurat co przerażał mnie kiedyś, jak było o tym, że śniło mu się że ludzie zamienili się w kapusty, może kojarzysz. xD

Re: Ulubione bajki z dzieciństwa [TYLKO 2]

: wtorek, 3 czerwca 2014, 23:22
autor: Intan
Bo "Porwanie..." jest już stare, sama nie wiem, jakim sposobem to oglądałam - może rodzice nagrali na kasety i trzymali, aż byłam wystarczająco duża, by to obejrzeć? Pamiętam też inną bajkę o jakimś chłopcu, który miał wakacje (chyba) i chciał się lenić (chyba), ale porwał go jakiś dywano-odkurzacz (za Chiny nie pamiętam, co to właściwie był za stwór, może zwykły dywan z ogonem? xD) i zabrał do jakiejś odległej krainy z innymi dziwnymi stworzeniami. Nie pamiętam tytułu, ale imię tego chłopca mogło być na "M", może Maciek...? I to też była taka stara bajka. I Bolek i Lolek, i Reksio... Ogółem lubię te stare bajki z lat 80. i 90., niedopracowane, dziwaczne, ale i tak silnie oddziałujące na wyobraźnię. ;)

Teraz przypomniała mi się jeszcze jedna! Jakieś królestwo i rodzina czekająca na powrót swojego syna, który został zabrany gdzieś daleko... W jednym z odcinków był na pustyni i fatamorgana ukazywała mu zapłakanych krewnych czekających na jego powrót... Możliwe, że były tam smoki. I ktoś go chyba ścigał. I były fajne efekty dźwiękowe, takie dzwoneczki jakby, "falująca" melodia. Z chęcią bym to teraz obejrzała...

A co do odcinka z kapustą, to prawie go nie pamiętam. :f Ledwo coś mi świta tylko. Pamiętam za to taki o kocie. ♡

Re: Odp: Ulubione bajki z dzieciństwa [TYLKO 2]

: czwartek, 5 czerwca 2014, 12:29
autor: aleksandra0619
Ciekawe, co to mogły być za bajki, nie kojarzę ich. :P
Z takich starych też dużo mi się podobało, np. "Zaczarowany ołówek" - potem zawsze marzyłam o tym, żeby mieć takie ołówki i rysować sobie wszystko, co bym tylko chciała mieć, nawet próbowałam, czy moje kredki czasem nie mają takiej mocy xD
I "Pomysłowy Dobromir" też był fajny.

Re: Ulubione bajki z dzieciństwa [TYLKO 2]

: czwartek, 5 czerwca 2014, 17:36
autor: Intan
Kojarzę obie, obie mam też chyba na kasetach. :D Ale ich już nie nazwałabym ulubionymi, chociaż były spoko.