Teoria umysłów
: sobota, 26 sierpnia 2017, 00:45
Temat dedykuję przede wszystkim Molik, której kiedyś obiecałam wrzucić go na forum, ale najpierw nie miałam czasu na jego dokończenie a później o nim zapomniałam xD Przepraszam za małe (duże) opóźnienie
Teoria umysłów od dość dawna jest wiodącą w świecie psychologicznym (szczególnie przydaje się w pracy z dziećmi) i kognitywistycznym. Wiele badań nad ludźmi, a także nad naczelnymi, dowiodły że można z bardzo dużym prawdopodobieństwem uznać ją za prawdziwą. To co tu wrzucam to krótki opis tego czym „Teoria czytania innych umysłów” jest, a który zrobiłam w oparciu o tekst Simona Barona-Cohena (a dokładniej o rozdział z jego książki „Mindblindness”) oraz wykorzystałam odrobinkę mojej wiedzy ze studiów.
TEORIA UMYSŁÓW
1.Detektor Intencjonalności (Intentionality Detector- ID) :
Pierwszy z czterech mechanizmów czytania innych umysłów jest oparty na percepcji. Interpretuje on bodźce ruchowe i dostosowuje swoje reakcję do uzyskanych wyników. Kiedy w otoczeniu pojawi się poruszający obiekt, ID określa w jakim celu ów obiekt się porusza (np.: „Czy ten pies chce mnie zaatakować?”).
Działanie: ID wyczulony jest na wszystkie poruszające się obiekty ( posiadające samowzbudny ruch, tzw. agenci), lecz wychwytuje także te nieożywione. Nawet jeśli później zorientujemy się, że dany agent sam nie spowodował swojego ruchu (przez co staje się agentopodobny) i tak chętnie przypisujemy mu pewne cele/pragnienia.
Choć początkowo wydaje się, że ID korzysta jedynie z danych wzrokowych, to posługuje się on także innymi zmysłami. Wynika to z potrzeb ewolucyjnych, gdyż system ten pozwala na szybkie wykrywanie możliwego zagrożenia poprzez ustalenie intencji agenta i nie może być zależny od tylko jednego ze zmysłów (przykład: nocą nie widzimy dostatecznie dobrze by móc pobierać informację jedynie z danych wzrokowych).
Badania:
David Perret zidentyfikował komórki w płacie skroniowym małp aktywujące się na widok innego zwierzęcia idącego naprzód.
Również badanie Heider i Simmel (1944) potwierdza istnienie ID. Badanym zaprezentowano krótką animację przedstawiającą figury geometryczne, które poruszały się w odpowiedni sposób. Następnie badani mieli opisać to co widzieli. Okazuję się, że zdecydowana większość ludzi przypisywała figurom intencjonalność, tworząc historię związane z tym co działo się na monitorze. Bardziej rozbudowane opisy były przystępniejsze oraz ciekawsze dla tych, którym następnie je przedstawiano.
2.Detektor kierunku patrzenia (The Eye-Direction Detector- EDD):
EDD korzysta jedynie ze zmysłu wzroku i zajmuje się kilkoma rzeczami: wykrywa obecność oczu lub bodźców okopodobnych, określa w jakim kierunku zwrócone są oczy i na tej podstawie rozumuje, że dana osoba widzi obiekt na który spogląda. O ile ID skupia się na woli oraz celach, tak EDD skupia się tylko i wyłącznie na tym co agent widzi.
EDD pobudza obecność oczu u agenta i to na nich skupia całą swoją uwagę. Z badań Maurer i Barrera (1981) wynika, że już dwumiesięczne niemowlęta przypatrują się oczom i ich okolicom znacznie dłużej niż pozostałym częściom twarzy.
Zdolność do określania czy dany agent na nas patrzy jest z ewolucyjnego punktu bardzo ważna. EDD rejestruje czy znajdujemy się w polu widzenia innej osoby, ale o wiele ciekawszym zagadnieniem jest sposób w jaki EDD określa kierunek patrzenia. Niemowlęta przypatrują się o 2 czy 3 razy dłużej osobom spoglądającym na nie niż na te, których oczy zwrócone są w inną stronę. Pozostawanie we wzajemnym kontakcie z innym osobnikiem wywołuje pobudzenie fizjologiczne ( nawet u małp zachodzą podobne procesy na widok oczu) i wiąże się ono - w przypadku ludzi -z pozytywnymi emocjami. Niemowlęta uczą się dzięki temu kontrolowania swojego poziomu pobudzenia poprzez zrywanie kontaktu wzrokowego. Stąd też bierze się popularna gra w „a kuku” rozwijająca EDD.
Niemowlęta potrafią odróżnić widzenie od niewidzenia (kiedy zamykają oczy), a także widzenie obiektu A od widzenia obiektu B. Udaje im się to dzięki doświadczaniu ruchu gałek ocznych, a następnie analogicznie przenoszą własności swoich oczu na agenta.
ID i EDD
Oba te mechanizmy pojawiają się jako pierwsze u ludzi (do ok. 9 miesiąca życia) i są nieco ograniczone. Mogą tworzyć jedynie pary na zasadzie: Ja i agent, Ja i obiekt (reprezentacje diadyczne).
3.Mechanizm uwspólniania uwagi ( The Shared-Attention Mechanism- SAM):
Trzeci mechanizm jest o wiele bardziej zaawansowany niż dwa poprzednie. Reprezentacje jakie tworzy są triadyczne i obejmują relacje między Ja, agentem i obiektem. SAM wykorzystuję dane zdobyte głównie dzięki EDD, ponieważ dzięki zrozumieniu stanu percepcyjnego agenta może go porównać ze swoim stanem (stanem Ja). Następnie SAM dokonuje obliczeń i ocenia czy Ja i agent patrzą na ten sam obiekt.
Niemowlęta szybko uczą się protodeklaratywnego gestu wskazywania (wskazywanie obiektu) i sprawdzają po kilka razy czy dana osoba zwróciła się w tym samym kierunku i widzi to co one (Bates, 1979)
ID i SAM
O ile związek SAM z EDD jest oczywisty, tak mniej oczywista jest rola ID. Baron-Cohen (1994) badał 3-4 letnie dzieci, które miały wskazywać na podstawie obrazka, jaką czekoladę wybierze Charlie. Dzieci wybierały tę czekoladę na którą spoglądał Cherlie, nawet wtedy kiedy czarną strzałką została wskazana inna pozycja (ignorowały podpowiedź, skupiając się jedynie na oczach). SAM w połączeniu z ID interpretuje dane dodając dodatkowe informacje o pragnieniach i celach agenta.
4.Mechanizm teorii umysłu (The Theory-of-Mind Mechanizm- ToMM):
Mechanizm ten pojawia się dopiero w okolicach 3 roku życia i do 4-5 powinien się całkowicie rozwinąć. Bardzo silnie związany z SAM (a co za tym idzie też z EDD i ID). Ten mechanizm przeprowadza wnioskowania na podstawie zachowań innych ludzi czyli stosuję „teorię umysłu”. Pozostałe mechanizmy pozwalały jedynie na określanie tego co widzi agent, jakie są jego pragnienia i czy doświadcza (za pomocą zmysłów) tego co my.
Ważną funkcją ToMM jest tzw. referencyjna nieprzezroczystość , która polega na zawieszeniu relacji prawdziwościowych między twierdzeniami. Jeśli powiem „Ania myśli, że jej kot jest w pokoju”, to zdanie to będzie prawdziwe nawet wtedy, gdy kot znajdować będzie się w kuchni. Stwierdzenia zawierające postawy propozycjonalne(myślenie, sądzenie itp.) muszą być ocenianie przede wszystkim z punktu wiedzenia swojej prawdziwości lub fałszywości, a nie tylko treści. To dlatego 4-5 letnie dzieci rozumieją, że w bajkach bohaterowie dają się oszukiwać złym wiedźmom, chociaż jako czytelnicy doskonale znają tożsamość oszustów.
Wiele badań wskazuje, że dzieci w 18-24 miesiącu życia zaczynają udawać i rozpoznawać udawanie u innych. Jest to pierwszy stan umysły jaki dzieci poznają.
Między 36-48 miesiącem zaczynają rozumieć, że inni również posiadają wiedzę. Utożsamiają również wiedzę z widzeniem. Zdają sobie też sprawę z tego, że ktoś może posiadać prawdziwe lub fałszywe przekonania.
Drugą i główną funkcją ToMM jest posiadanie przez dzieci „teorii”. Około 3 roku życia dzieci dzielą świat na byty fizyczne i umysłowe tak jak dorośli ludzie. Wiedzą, że to co zachodzi w ich głowach jest prywatne i inni ludzie nie mogą tego zobaczyć. Twórcy używają słowa „teoria”, ponieważ o stanach umysłowych innych ludzi wnioskujemy jedynie na podstawie ich zachowań, a zatem są to byty niepoznawalne zmysłowo .
Pozostałe mechanizmy i ToMM
Aby ToMM mógł poprawnie działać potrzebuje informacji z ID i EDD, które integruje SAM. SAM przekazując ToMM reprezentacje triadycznie pozwala mu na przekształcenie ich w M- Reprezentacje uzupełnione o postawy propozycjonalne.
W psychologii wykorzystywano tę teorię również w badaniach nad dziećmi autystycznymi. Jak się okazało osoby autystyczne nie posiadają czwartego mechanizmu i nie potrafią przypisać innym ludziom żadnych stanów mentalnych.
Jeśli chodzi o naczelne oraz krukowate, to te zwierzęta prawdopodobnie w jakimś stopniu posiadają „teorię umysłu”. Doskonale wiedzą kiedy ktoś je widzi lub nie, co wykorzystują na swoją korzyść (np. ukrywając się przed przeciwnikiem). Nie ma jednak jednoznacznych dowodów na to, że posiadają pełną „teorię”. Na pewno nie mają tak zaawansowanych zdolności umysłowych jak: prospekcja (planowanie) czy introspekcja (odtwarzania przeszłych wydarzeń), co zazwyczaj interpretuje się jako brak samoświadomości. Skoro nie posiadają samoświadomości to trudno zatem zakładać istnienia pełnej „Teorii Umysłów” u naczelnych oraz krukowatych.
Zastanawiało mnie jak się ta teoria ma do samego Enneagramu? Enneagram przede wszystkim kształtuje się we wczesnym dzieciństwie, a moim zdaniem dzieje się to już po pojawieniu się „Teorii umysłów” (czyli jakoś po 4-5 roku życia). Dopiero wtedy jesteśmy w stanie dokładnie zrozumieć to co dzieje się w naszym otoczeniu i to czego oczekują od nas inni. Trudno rozwijać w sobie pewne postawy czy motywacje gdy nie ma się świadomości, że inni nas jakoś postrzegają i mają jakąś opinię na nasz temat. Zdolność do kształtowania się „Teorii umysłów” jest zapisana w naszych genach, więc można uznać to za czynnik biologiczny wpływający na typ, jak i za ten który wpływa na czynnik środowiskowy (bo pozwala to środowisko lepiej zrozumieć). Pytanie czy na typy z triady np. wstydu może mieć większy wpływ niż na pozostałe?
Czy teoria ta również wpływa jakoś na socjotyp? Czy może wpływać na jakieś elementy informacyjne, a jak tak to na jakie?
Zapraszam do dyskusji, a tych co nie chcą, nie zapraszam : )
Teoria umysłów od dość dawna jest wiodącą w świecie psychologicznym (szczególnie przydaje się w pracy z dziećmi) i kognitywistycznym. Wiele badań nad ludźmi, a także nad naczelnymi, dowiodły że można z bardzo dużym prawdopodobieństwem uznać ją za prawdziwą. To co tu wrzucam to krótki opis tego czym „Teoria czytania innych umysłów” jest, a który zrobiłam w oparciu o tekst Simona Barona-Cohena (a dokładniej o rozdział z jego książki „Mindblindness”) oraz wykorzystałam odrobinkę mojej wiedzy ze studiów.
TEORIA UMYSŁÓW
1.Detektor Intencjonalności (Intentionality Detector- ID) :
Pierwszy z czterech mechanizmów czytania innych umysłów jest oparty na percepcji. Interpretuje on bodźce ruchowe i dostosowuje swoje reakcję do uzyskanych wyników. Kiedy w otoczeniu pojawi się poruszający obiekt, ID określa w jakim celu ów obiekt się porusza (np.: „Czy ten pies chce mnie zaatakować?”).
Działanie: ID wyczulony jest na wszystkie poruszające się obiekty ( posiadające samowzbudny ruch, tzw. agenci), lecz wychwytuje także te nieożywione. Nawet jeśli później zorientujemy się, że dany agent sam nie spowodował swojego ruchu (przez co staje się agentopodobny) i tak chętnie przypisujemy mu pewne cele/pragnienia.
Choć początkowo wydaje się, że ID korzysta jedynie z danych wzrokowych, to posługuje się on także innymi zmysłami. Wynika to z potrzeb ewolucyjnych, gdyż system ten pozwala na szybkie wykrywanie możliwego zagrożenia poprzez ustalenie intencji agenta i nie może być zależny od tylko jednego ze zmysłów (przykład: nocą nie widzimy dostatecznie dobrze by móc pobierać informację jedynie z danych wzrokowych).
Badania:
David Perret zidentyfikował komórki w płacie skroniowym małp aktywujące się na widok innego zwierzęcia idącego naprzód.
Również badanie Heider i Simmel (1944) potwierdza istnienie ID. Badanym zaprezentowano krótką animację przedstawiającą figury geometryczne, które poruszały się w odpowiedni sposób. Następnie badani mieli opisać to co widzieli. Okazuję się, że zdecydowana większość ludzi przypisywała figurom intencjonalność, tworząc historię związane z tym co działo się na monitorze. Bardziej rozbudowane opisy były przystępniejsze oraz ciekawsze dla tych, którym następnie je przedstawiano.
2.Detektor kierunku patrzenia (The Eye-Direction Detector- EDD):
EDD korzysta jedynie ze zmysłu wzroku i zajmuje się kilkoma rzeczami: wykrywa obecność oczu lub bodźców okopodobnych, określa w jakim kierunku zwrócone są oczy i na tej podstawie rozumuje, że dana osoba widzi obiekt na który spogląda. O ile ID skupia się na woli oraz celach, tak EDD skupia się tylko i wyłącznie na tym co agent widzi.
EDD pobudza obecność oczu u agenta i to na nich skupia całą swoją uwagę. Z badań Maurer i Barrera (1981) wynika, że już dwumiesięczne niemowlęta przypatrują się oczom i ich okolicom znacznie dłużej niż pozostałym częściom twarzy.
Zdolność do określania czy dany agent na nas patrzy jest z ewolucyjnego punktu bardzo ważna. EDD rejestruje czy znajdujemy się w polu widzenia innej osoby, ale o wiele ciekawszym zagadnieniem jest sposób w jaki EDD określa kierunek patrzenia. Niemowlęta przypatrują się o 2 czy 3 razy dłużej osobom spoglądającym na nie niż na te, których oczy zwrócone są w inną stronę. Pozostawanie we wzajemnym kontakcie z innym osobnikiem wywołuje pobudzenie fizjologiczne ( nawet u małp zachodzą podobne procesy na widok oczu) i wiąże się ono - w przypadku ludzi -z pozytywnymi emocjami. Niemowlęta uczą się dzięki temu kontrolowania swojego poziomu pobudzenia poprzez zrywanie kontaktu wzrokowego. Stąd też bierze się popularna gra w „a kuku” rozwijająca EDD.
Niemowlęta potrafią odróżnić widzenie od niewidzenia (kiedy zamykają oczy), a także widzenie obiektu A od widzenia obiektu B. Udaje im się to dzięki doświadczaniu ruchu gałek ocznych, a następnie analogicznie przenoszą własności swoich oczu na agenta.
ID i EDD
Oba te mechanizmy pojawiają się jako pierwsze u ludzi (do ok. 9 miesiąca życia) i są nieco ograniczone. Mogą tworzyć jedynie pary na zasadzie: Ja i agent, Ja i obiekt (reprezentacje diadyczne).
3.Mechanizm uwspólniania uwagi ( The Shared-Attention Mechanism- SAM):
Trzeci mechanizm jest o wiele bardziej zaawansowany niż dwa poprzednie. Reprezentacje jakie tworzy są triadyczne i obejmują relacje między Ja, agentem i obiektem. SAM wykorzystuję dane zdobyte głównie dzięki EDD, ponieważ dzięki zrozumieniu stanu percepcyjnego agenta może go porównać ze swoim stanem (stanem Ja). Następnie SAM dokonuje obliczeń i ocenia czy Ja i agent patrzą na ten sam obiekt.
Niemowlęta szybko uczą się protodeklaratywnego gestu wskazywania (wskazywanie obiektu) i sprawdzają po kilka razy czy dana osoba zwróciła się w tym samym kierunku i widzi to co one (Bates, 1979)
ID i SAM
O ile związek SAM z EDD jest oczywisty, tak mniej oczywista jest rola ID. Baron-Cohen (1994) badał 3-4 letnie dzieci, które miały wskazywać na podstawie obrazka, jaką czekoladę wybierze Charlie. Dzieci wybierały tę czekoladę na którą spoglądał Cherlie, nawet wtedy kiedy czarną strzałką została wskazana inna pozycja (ignorowały podpowiedź, skupiając się jedynie na oczach). SAM w połączeniu z ID interpretuje dane dodając dodatkowe informacje o pragnieniach i celach agenta.
4.Mechanizm teorii umysłu (The Theory-of-Mind Mechanizm- ToMM):
Mechanizm ten pojawia się dopiero w okolicach 3 roku życia i do 4-5 powinien się całkowicie rozwinąć. Bardzo silnie związany z SAM (a co za tym idzie też z EDD i ID). Ten mechanizm przeprowadza wnioskowania na podstawie zachowań innych ludzi czyli stosuję „teorię umysłu”. Pozostałe mechanizmy pozwalały jedynie na określanie tego co widzi agent, jakie są jego pragnienia i czy doświadcza (za pomocą zmysłów) tego co my.
Ważną funkcją ToMM jest tzw. referencyjna nieprzezroczystość , która polega na zawieszeniu relacji prawdziwościowych między twierdzeniami. Jeśli powiem „Ania myśli, że jej kot jest w pokoju”, to zdanie to będzie prawdziwe nawet wtedy, gdy kot znajdować będzie się w kuchni. Stwierdzenia zawierające postawy propozycjonalne(myślenie, sądzenie itp.) muszą być ocenianie przede wszystkim z punktu wiedzenia swojej prawdziwości lub fałszywości, a nie tylko treści. To dlatego 4-5 letnie dzieci rozumieją, że w bajkach bohaterowie dają się oszukiwać złym wiedźmom, chociaż jako czytelnicy doskonale znają tożsamość oszustów.
Wiele badań wskazuje, że dzieci w 18-24 miesiącu życia zaczynają udawać i rozpoznawać udawanie u innych. Jest to pierwszy stan umysły jaki dzieci poznają.
Między 36-48 miesiącem zaczynają rozumieć, że inni również posiadają wiedzę. Utożsamiają również wiedzę z widzeniem. Zdają sobie też sprawę z tego, że ktoś może posiadać prawdziwe lub fałszywe przekonania.
Drugą i główną funkcją ToMM jest posiadanie przez dzieci „teorii”. Około 3 roku życia dzieci dzielą świat na byty fizyczne i umysłowe tak jak dorośli ludzie. Wiedzą, że to co zachodzi w ich głowach jest prywatne i inni ludzie nie mogą tego zobaczyć. Twórcy używają słowa „teoria”, ponieważ o stanach umysłowych innych ludzi wnioskujemy jedynie na podstawie ich zachowań, a zatem są to byty niepoznawalne zmysłowo .
Pozostałe mechanizmy i ToMM
Aby ToMM mógł poprawnie działać potrzebuje informacji z ID i EDD, które integruje SAM. SAM przekazując ToMM reprezentacje triadycznie pozwala mu na przekształcenie ich w M- Reprezentacje uzupełnione o postawy propozycjonalne.
W psychologii wykorzystywano tę teorię również w badaniach nad dziećmi autystycznymi. Jak się okazało osoby autystyczne nie posiadają czwartego mechanizmu i nie potrafią przypisać innym ludziom żadnych stanów mentalnych.
Jeśli chodzi o naczelne oraz krukowate, to te zwierzęta prawdopodobnie w jakimś stopniu posiadają „teorię umysłu”. Doskonale wiedzą kiedy ktoś je widzi lub nie, co wykorzystują na swoją korzyść (np. ukrywając się przed przeciwnikiem). Nie ma jednak jednoznacznych dowodów na to, że posiadają pełną „teorię”. Na pewno nie mają tak zaawansowanych zdolności umysłowych jak: prospekcja (planowanie) czy introspekcja (odtwarzania przeszłych wydarzeń), co zazwyczaj interpretuje się jako brak samoświadomości. Skoro nie posiadają samoświadomości to trudno zatem zakładać istnienia pełnej „Teorii Umysłów” u naczelnych oraz krukowatych.
Zastanawiało mnie jak się ta teoria ma do samego Enneagramu? Enneagram przede wszystkim kształtuje się we wczesnym dzieciństwie, a moim zdaniem dzieje się to już po pojawieniu się „Teorii umysłów” (czyli jakoś po 4-5 roku życia). Dopiero wtedy jesteśmy w stanie dokładnie zrozumieć to co dzieje się w naszym otoczeniu i to czego oczekują od nas inni. Trudno rozwijać w sobie pewne postawy czy motywacje gdy nie ma się świadomości, że inni nas jakoś postrzegają i mają jakąś opinię na nasz temat. Zdolność do kształtowania się „Teorii umysłów” jest zapisana w naszych genach, więc można uznać to za czynnik biologiczny wpływający na typ, jak i za ten który wpływa na czynnik środowiskowy (bo pozwala to środowisko lepiej zrozumieć). Pytanie czy na typy z triady np. wstydu może mieć większy wpływ niż na pozostałe?
Czy teoria ta również wpływa jakoś na socjotyp? Czy może wpływać na jakieś elementy informacyjne, a jak tak to na jakie?
Zapraszam do dyskusji, a tych co nie chcą, nie zapraszam : )