Smutna minka u introwertyka

Dyskusje na tematy szeroko pojętej psychologii
Wiadomość
Autor
liadan
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 24 sierpnia 2015, 18:34
Enneatyp: Mediator

Smutna minka u introwertyka

#1 Post autor: liadan » czwartek, 17 września 2015, 16:20

Ciekawe, czy tylko ja tak mam...
Jestem introwertyczką, spokojny flegmatyk + perfekcyjny melancholik z przewagą tego pierwszego, enneagram 4w5/9w1, najprawdopodobniej infp. Ludzie wciąż pytają się, dlaczego jestem taka spięta, sztywna, czemu nigdy się nie wyluzuję, dlaczego jestem taka smutna itd. Mam zwykle poważną minę, nie okazuję emocji, a już wyrażanie entuzjazmu to jakaś straszna abstrakcja dla mnie. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na to? Dodam, że jestem osobą bardzo zamkniętą w sobie i raczej upłynie wiele czasu do tego aż znajomi zauważą, że cokolwiek się zmieniłam. :?


all is gonna be better...

Awatar użytkownika
Szyszek
Posty: 151
Rejestracja: czwartek, 27 sierpnia 2015, 14:46
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Smutna minka u introwertyka

#2 Post autor: Szyszek » czwartek, 17 września 2015, 16:32

Witam w klubie. :hug:

Często wyglądam na smutnego, szczególnie gdy się zamyślę. Tylko przy najlepszych przyjaciołach mam radośniejszą twarz. Radzę po prostu wyjaśnić innym, że masz taką mimikę twarzy.

Awatar użytkownika
Molik
Posty: 239
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:15
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Rozproszona

Re: Smutna minka u introwertyka

#3 Post autor: Molik » czwartek, 17 września 2015, 16:40

Ja nikomu nic nie tłumaczę. Czasem tylko mówię, że po prostu jestem poważna z natury lub że aktualnie o czymś myślę. I się ludzie odczepiają.
Każda prawda jest prawdziwa tylko do pewnego stopnia. Jeżeli przekracza granice, pojawia się kontrapunkt i przestaje być prawdą.

Kierkegaard

liadan
Posty: 16
Rejestracja: poniedziałek, 24 sierpnia 2015, 18:34
Enneatyp: Mediator

Re: Smutna minka u introwertyka

#4 Post autor: liadan » czwartek, 17 września 2015, 16:41

Szkoda, że inni nas nie rozumieją...
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 września 2015, 16:55 przez liadan, łącznie zmieniany 1 raz.
all is gonna be better...

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Smutna minka u introwertyka

#5 Post autor: Snufkin » czwartek, 17 września 2015, 16:41

To chyba tylko w szkole się czepiają. Później jak idziesz do pracy, nie wysypiasz się i zarabiasz grosze to smutna mina staje się powszechna i nikogo nie dziwi xD
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Dakinka
Posty: 47
Rejestracja: wtorek, 25 listopada 2014, 17:57
Enneatyp: Szef

Re: Smutna minka u introwertyka

#6 Post autor: Dakinka » piątek, 18 września 2015, 12:49

Heee, mój Piątek ma minę na podkowę w dół praktycznie cały czas, kiedyś mu o tym mówiłam, że jak można wyglądać, jakby się chciało zabić siekierą cały świat, ale On powtarza, że, tu cytat: TO JEST MÓJ NATURALNY WYRAZ TWARZY. Można zastosować to wyjaśnienie, mnie ono rozśmieszało do tego stopnia, że mu odpuszczałam wykłady na ten temat heheh. Sama mam chyba czasem wyraz twarzy zmierzłej baby, ale od jakichś paru lat pracuję, by kąciki ust były zawsze lekko uniesione, dzięki temu wyraz twarzy staje się pogodniejszy i spojrzenie przyjaźniejsze wobec otoczenia. Polecam wszystkim marudom pracę nad mimiką, to dużo załatwia, zwłaszcza, że z przyjemnym wyrazem twarzy człowiek czuje się też przyjemniej i lepiej reaguje na niego reszta społeczeństwa i np. można o wiele więcej załatwić w urzędach, instytucjach itp. :) A uśmiech to już w ogóle. :mrgreen:
Ona_8w7 | sx/sp/so SLE albo SEE nie znam się
Myślałem, że dojrzejesz i się otworzysz...
Co? Tak robią pistacje. <3

ODPOWIEDZ