Autyzm -Ekstremalny Męski Mózg

Dyskusje na tematy szeroko pojętej psychologii

Mam dominującą funkcję

Systematyzującą
7
58%
Empatyczną
5
42%
 
Liczba głosów: 12

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wloczega4w5
Posty: 90
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 11:44

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#46 Post autor: Wloczega4w5 » wtorek, 26 stycznia 2016, 08:51

Wyglądał na 8-9, a jakim cudem nie zrobił jeszcze nikomu krzywdy? Opatrzność Pana Światło? :what:



Awatar użytkownika
Korova Milky Bar
Posty: 15
Rejestracja: sobota, 23 stycznia 2016, 12:59

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#47 Post autor: Korova Milky Bar » wtorek, 26 stycznia 2016, 18:48

Wloczega4w5 pisze: I teraz meritum całej sprawy oraz to dlaczego uprzedziłem lewaków o nieczytaniu.
Słowo klucz, odróżniające oszołomstwo od reszty populacji. Cóż za arogancja.

Wloczega4w5 pisze:Dlatego uważam, że życie życiem ale takie nie powinno mieć miejsca. Dzieciak dorośnie i będzie codziennie stwarzał zagrożenie dla społeczeństwa. Nawet jak go w Macu jakimś cudem zatrudnią to idę o zakład że ktoś w mięsie dostanie żyletkę. To jest pogwałcenie wszelkich praw naturalnych, Darwin tłucze głową o ścianę a Jezus zaczyna się zastanawiać czy było warto umierać. Błagam was, jeżeli lekarz stwierdzi że dziecko może stwarzać zagrożenie, bądź też sami to zauważycie - oddajcie dzieciaka do psychiatryka.
Osobiście czułbym się bezpieczniej mając pod dachem goryla czy orangutana niż tego dzieciaka. Wstanie w nocy, poodkręca gaz, zrobi spięcie i mnie nie ma.
Autyzm to nie psychopatia. Prawdopodobnie chłopiec ma Zespół Aspergera. Tacy ludzie są w stanie normalnie funkcjonować w społeczeństwie.
Autorowi brak wiedzy, empatii (abstrahując od nieodpowiedzialnej matki) i kultury osobistej. Proponuję zapoznać się z tematyką wszelakich zaburzeń psychicznych, może coś się rozjaśni pod kopułą.

Awatar użytkownika
Wloczega4w5
Posty: 90
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 11:44

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#48 Post autor: Wloczega4w5 » wtorek, 26 stycznia 2016, 19:22

Cóż za arogancja
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=0YAcoDkj_dI[/youtube]
Tacy ludzie są w stanie normalnie funkcjonować w społeczeństwie.
Cóż, widzę że nie widziałeś co wcześniej napisałem...
PS. Nie kłóć się z włóczęgą, podobno to nie ma sensu.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#49 Post autor: Snufkin » środa, 27 stycznia 2016, 07:28

Kapar kiedyś pisał o takim filmie w których młody chłopak z litości zabija chłopca cierpiącego na autyzm.
Pamiętam, że film był nieprzekonywujący xD
Więc może faktycznie zwalmy na matkę.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#50 Post autor: Agon » środa, 27 stycznia 2016, 12:33

Trochę mnie deprecjonuje fakt, że uważamy się za najlepiej dostosowany do życia gatunek i za istoty o najwyższej inteligencji, a pewne osobniki gorzej by sobie poradziły w życiu, niż małpka. Gdyby nie to, że ich dokarmiamy i utrzymujemy, to po prostu by nie przeżyli. Czyli pomimo ich fizycznej sprawności, ich zdolności do rozwiązywania problemów(intelekt, inteligencja, IQ, zaradność, spryt, przebiegłość, pomysłowość, kreatywność - jak zwał tak zwał, nie wchodźmy w semantykę) są niższe od analogicznych zdolności u małp, delfinów itd. Mam tu na myśli ludzi z autyzmem, Zespołem Downa itp.

Człowiek to brzmi dumnie. Problem polega na tym, że w przypadku człowieka z Zespołem Downa, delfin, pies, czy małpa brzmi bardziej dumnie. Nie wiem, czy inne gatunki mają w ogóle taki problem. Chyba wszystkie potencjalnie autystyczne, czy downy-zwierzęta już dawno wymarły. Natura nie chciała, by istniały.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#51 Post autor: Elkora » środa, 27 stycznia 2016, 14:52

Gdyby nie to, że ich dokarmiamy i utrzymujemy, to po prostu by nie przeżyli. Czyli pomimo ich fizycznej sprawności, ich zdolności do rozwiązywania problemów są niższe od analogicznych zdolności u małp, delfinów itd.
Zdolności całej naszej populacji są nizsze niz zdolonosci małp czy delfinów jeśli sprawdzisz to w odpowiednich konkurencjach, poprostu mózgi innych gatunków działają inaczej. To w sumie bez znaczenia bo i tak na tym etapie zabiegamy o zupełnie inne dobra i konkurencja miedzy nami nie istnieje. Z ludzmi z downem jest ten problem że są takim gatunkiem wewnatrz gatunku. Oni musieliby konkurować ze swoimi zdrowymi braćmi. Chcą tego samego (bo mają takie same potrzeby) ale ich jedyna szansą zdobycia tego jest to dostać, lub zabrac jakiemuś innemu człowiekowi siłą- i obie te mozliwosci koliduja z interesem zdrowych(pierwsza opiera się na litosci a 2 na społecznei niedopuszcalnej kradziezy).
a z autyzmem to nigdy nie wiadomo, jakoś trudno mi przyjac ze sa gorsi

Co do długiego opisu wieczoru to zdrowe dzieci tez są zjebami, a jak nie mają zajecia są nimi jeszcze bradziej. Nigdy nie przestawiłeś nikomu ustawien na telewizorze? Dzieciak moze mieć w domu kuchenke elektryczną i nie miec pojęcia ze spowodował jakies zagrożenie, generlanie demonizujesz. I jeszcze te twoje kocie omeny XD
Obrazek

Awatar użytkownika
Wloczega4w5
Posty: 90
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 11:44

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#52 Post autor: Wloczega4w5 » środa, 27 stycznia 2016, 18:19

Co do długiego opisu wieczoru to zdrowe dzieci tez są zjebami, a jak nie mają zajecia są nimi jeszcze bradziej. Nigdy nie przestawiłeś nikomu ustawien na telewizorze? Dzieciak moze mieć w domu kuchenke elektryczną i nie miec pojęcia ze spowodował jakies zagrożenie, generlanie demonizujesz. I jeszcze te twoje kocie omeny XD
Elkora, ja nie demonizuje, mówiłem jak najbardziej serio. Umiem rozpoznać gówniarza i osobnika bez instynktu samozachowawczego (moja mama pracuje w szkole dla niepełnosprawnych umysłowo).
Co do tego że dauny są gorsze od małp to bym się kłócił, nie każdy dałn jest takim przysłowiowym dałnem, wiele z nich potrafi się w miarę przystosować i powiedzmy pakują potem zakupy w tesco.
Co nie zmienia faktu że zamykanie człekopodobnych w klatkach jest błędem. Nie mówię tu o małpach tylko człekopodobnych - spokojnie mogli byśmy je wypuścić, no może oprócz goryli (są inteligentne ale również agresywne).
Zdolności całej naszej populacji są nizsze niz zdolonosci małp czy delfinów jeśli sprawdzisz to w odpowiednich konkurencjach, poprostu mózgi innych gatunków działają inaczej.
Człowiek nigdy nie będzie lepiej latał niż jastrząb, tak samo małpy wyprzedzają nas w sprawach manualnych i refleksie. Wynika to z tego że my tego refleksu już tak bardzo nie potrzebujemy, a im się przydaje. Co nie zmienia faktu że to my budujemy wieżowce, bombowce, samochody, stacje kosmiczne i tym podobne. A w dziczy też byśmy sobie poradzili - dlatego człowiek tak poszedł do przodu.
A z kotami to nie omeny tylko zwykła obserwacja - koty na przykład potrafią wykryć zagrożenie wcześniej niż ludzie bo świetnie wyczuwają drgania powierzchni.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#53 Post autor: Elkora » środa, 27 stycznia 2016, 18:44

Nie wiem do czego mnie przekonujesz w tych małpich rozkminach ale podejrzewam ze nei zrozumiałeś co napisałam.

XD to musi byc strasznie grube dziecko jak koty wyczuly drgania powieszchni na długo przed jego przybyciem.

Kiedyś pojcechałam na tygodniowe narty z przyjaciółmi starszej siostry. Mieli dzieciaka z 7? lat(jak miałam wtedy z 13). Przez 3 dni chodził za mną i mnie bił lub ciągnoł za włosy. Nie wiedziałam co zrobić, mówienie zeby przestał nic nie dawało jego rodzice chyba uważali że to ok. 4 dnia zeby pobudzić jego empatie mu oddałam. Poryczał się, uciekł, jego rodzice mieli mi bardzo za złe ze byje ich synka a ja rozkoszowałam się świętym spokojem już do końca wyjazdu. To był całkiem zdrowy dzieciak.
Nie zachęcam tu do bicia dzieci tylko mówie ze wszytkie dzieci sa złe. Całe wychowanie polega na tym zeby te okrotne samolubne istoty nauczyc zyc w stadzie. Rodzice dzieci z autyzmem mają tylko trudniej. Może ta kobieta nawet nie jest złą mamą, może nie zauwazyła co robi dzieciak. Ciągła opieka nad kimś jest wyczerpująca (o zobacz bolala cie głowa, a przecież zajmowales sie tylko unieszkodliwaniem go, zabieraniem mu rzeczy, nie probowales go niczego uczyc, nic mu nie oferowałeś itd). Dla matki wyjscie do was moglobyc pierwsza od dlugiego czasu chwila rozluznienia uwagi. A ty masz jej za złe że nie trzymała przez cały czas dzieciaka na kolanach. Biedna musiała czuc sie okropnie wychodzac od was w takiej atmosferze wyrzutu ze jej dziecko istnieje.
Obrazek

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#54 Post autor: Snufkin » czwartek, 28 stycznia 2016, 06:43

Może włóczęga histeryzuje...ale generalnie sam jestem uprzedzony względem wszelkiego rodzaju dzieci z niedojebaniem mózgowym.
Chyba bym wolał takiego uśpić :what:
Czuję podziw i współczucie dla ludzi którzy mają siłę się kimś takim opiekować.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Wloczega4w5
Posty: 90
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 11:44

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#55 Post autor: Wloczega4w5 » czwartek, 28 stycznia 2016, 10:17

XD to musi byc strasznie grube dziecko jak koty wyczuly drgania powieszchni na długo przed jego przybyciem.
Powiedzmy że kot stojąc metr-dwa od ciebie wyczuje twoje bicie serca... Nie spotkałaś się nigdy z tym że zanim ktoś przyszedł do twojego domu kot już stał pod drzwiami? Cóż, u mnie to się zdarza za każdym razem, chcesz to mogę to nagrać.
Kiedyś pojcechałam na tygodniowe narty z przyjaciółmi starszej siostry. Mieli dzieciaka z 7? lat(jak miałam wtedy z 13). Przez 3 dni chodził za mną i mnie bił lub ciągnoł za włosy. Nie wiedziałam co zrobić, mówienie zeby przestał nic nie dawało jego rodzice chyba uważali że to ok. 4 dnia zeby pobudzić jego empatie mu oddałam. Poryczał się, uciekł, jego rodzice mieli mi bardzo za złe ze byje ich synka a ja rozkoszowałam się świętym spokojem już do końca wyjazdu. To był całkiem zdrowy dzieciak.
Tak jak wspomniałem, potrafię odróżnić gówniarza od osobnika bez instynktu samozachowawczego. Jak nie wiesz co to jest to polecam poczytać, w każdym razie mam styczność praktycznie codziennie z osobami upośledzonymi, dodatkowo interesuje się tym więc twoja historyjka na kolana nie powala.
Dla matki wyjscie do was moglobyc pierwsza od dlugiego czasu chwila rozluznienia uwagi. A ty masz jej za złe że nie trzymała przez cały czas dzieciaka na kolanach. Biedna musiała czuc sie okropnie wychodzac od was w takiej atmosferze wyrzutu ze jej dziecko istnieje.
Mówisz mogło, było, ja tą babe znam, to koleżanka mojej mamy jak wspomniałem. Nie ma kuchenki elektrycznej, jest kijową matką, jej ulubionym sposobem na spędzanie czasu to kupowanie drogich ciuchów za pensje męża który tyra w hucie cały dzień. Dodatkowo jest blondynką. A do nas przychodzi co najmniej raz na tydzień, więc to czy czuje się okropnie to już nie moja sprawa - niech za kawę odda.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#56 Post autor: Elkora » czwartek, 28 stycznia 2016, 16:26

Ale co myślisz ze autystyczne serca bija inaczej? Napewno nie jest zmęczona jeśli jest koleżanką twojej mamy, opiekowanie się takim niepełnosprawnym dzieckiem to prawie jak weekend w spa
Mam wrazenie ze jesteś zwykłym wkurwionym burakiem :lol:
Obrazek

Awatar użytkownika
Wloczega4w5
Posty: 90
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 11:44

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#57 Post autor: Wloczega4w5 » czwartek, 28 stycznia 2016, 17:57

Proszę o niefeminizowanie mnie :)
Mam szacunek do kobiet, a nie do blondynek oraz forumowiczek lubiących szerzyć kobiecą solidarność.
Jest zmęczona? To trzeba było ku*wa myśleć zanim się w ciąże zaszło. Lekarze uprzedzają o możliwych defektach, zarówno fizycznych jak i psychicznych. Warto również przeprowadzać ciąże prawidłowo. A jak się nie podoba że społeczeństwo nie lubi być narażane to do lasu. Będzie Tarzan.
@edit
Z tymi kotami to ja już skończę bo zupełnie mnie nie zrozumiałaś, nie przypisuje im jakiś "magicznych" zdolności, po prostu chciałem ci pokazać że czasami wykrywają rzeczy których my nie wykrywamy.
I nie, nie jestem przeciwnikiem ciąż (skąd taki pomysł Snuf?)
Jedyne o co mi chodziło to to, że takie osoby nie powinny przebywać w społeczeństwie tylko gdzieś w zaciszu pod laskiem w jakimś zakładzie specjalnie dla nich. Osobiście było by mi strasznie wstyd że codziennie narażam innych. Pewnie sam bym się przeprowadził poza miasto.
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 stycznia 2016, 18:11 przez Wloczega4w5, łącznie zmieniany 1 raz.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#58 Post autor: Snufkin » czwartek, 28 stycznia 2016, 18:03

Wloczega4w5 pisze:Jest zmęczona? To trzeba było ku*wa myśleć zanim się w ciąże zaszło.
Sorry ale to jest trochę burackie*. Tak jakbyś był uprzedzony względem kobiet decydujących się na dziecko. Wszystkiego przecież nie można przewidzieć.

*Choć nie jestem solidarny z jajnikiem Elkory
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#59 Post autor: Elkora » czwartek, 28 stycznia 2016, 18:48

Tu nie chodzi o jajnik(chyba pierwszy raz w zyciu ktos nazwal mnie feministkąXD). Wątpie aby zachodząc w ciąze zdawała sobie sprawe ze jej dziecko będzie miało autyzm. Nie sądze też żeby autyzm wynikał z jakiegoś jej zaniedbania- autyzm to nie faz.
W pewnym okrojonym sęsie opiekowałeś się tym dzieckiem przez godzine. Ta godzina tobą wstrząsneła na tyle że mógłbyś dzieciaka zabić, przeraziła i wywołała ból głowy. Większość ludzi po takim doświadczeniu odczuwałaby swego rodzaju szacunek dla matki dziecka która stara się jak może, zamiast je wyrzucic bo nie spełnia oczekiwań. Ta kobieta wybrała trudniejszą drogę i jej wybór może dać w przyszłości dziecku w miare normalne życie (bo ludzie z autyzmem nie są upośledzeni). Ty natomiast w wyniku tego doświadczenia nią gardzisz i masz do niej pretensje ze nie zamkneła swojego dziecka w jakimś (najlepiej ogrodzonym drutem) ośrodku na odludziu. Gdyby to zrobiła jakie jej dziecko miałoby szanse na rozwijanie się? "Leczenie" autyzmu to głownie praca edukacyjno-behawioralna. Myślisz ze mały nauczy się komunikować z ludzmi jak zamkniesz go w społeczności zlożonej tylko z osobnków niedorozwiniętych?
Obrazek

Awatar użytkownika
Wloczega4w5
Posty: 90
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 11:44

Re: Ksenofobia, uprzedzenia, rasizm

#60 Post autor: Wloczega4w5 » piątek, 29 stycznia 2016, 13:39

No niby racja Elkora, ale zostałaś kiedyś prawie wysadzona w powietrze?
Może faktycznie jestem burakiem... w każdym razie powinni być pod kontrolą osoby odpowiedzialnej przez resztę ich życia.
Autyzm to nie upośledzenie? No nie wiem, zachowywał się gorzej i mniej ludzko nić dauny.
Ale ja już kończę temat, nie lubię się kłócić dłużej niż parę postów.

ODPOWIEDZ