Poziomy świadomości.

Dyskusje na tematy szeroko pojętej psychologii
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Poziomy świadomości.

#1 Post autor: angie91 » środa, 7 listopada 2012, 23:29

Jakiś czas temu szukając kilku informacji dotyczących rozwoju natrafiłam na poziomy świadomości. Moim zdaniem jest to bardzo trafne, lecz troszeczkę naciągana, możliwości postrzegania siebie, swojego podejścia do życia ogólnie wszystkiego tego, co kojarzy nami samymi, polecam do przeczytania, określenia, zachęcam do dzielenia się swoimi poziomami i jestem ciekawa waszych opinii na ten temat. Ja sama podchodzę do tej wiedzy w dość sceptyczny sposób, aczkolwiek im dłużej o tym myślę, dochodzę do wniosku, że mogłoby to odpowiadać na wiele pytań dotyczących różnic związanych osobowością i takimi tam rzeczami. (kurde, nie ma chyba na to odpowiedniego słowa, chodzi mi o coś co w psychologii określa się self, jednak po polsku brzmi to trochę głupio, a na to, aby użyć takiego słowa nie czuję się zbyt kompetentna)
Uprzedzam z góry, wiedza może być trochę kosmiczna i ciężka do zaakceptowania. Nie radzę brać tych informacji do końca na serio, ponieważ jak wiadomo, o takich rzeczach mało się mówi, więc i wiedza zapisana na tego typu stronach też może być z tych mało adekwatnych.
http://www.ezoteryka-terapia-trojmiasto ... osci3.html


7w8/3w4
sp/sx

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Poziomy świadomości.

#2 Post autor: Snufkin » sobota, 10 listopada 2012, 17:14

Nom ciekawy artykulik, chociaż chyba już coś na ten temat czytałem. Dziękuweczka.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Bulbulbul
Posty: 56
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2012, 22:26
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Poziomy świadomości.

#3 Post autor: Bulbulbul » sobota, 10 listopada 2012, 21:46

Może zacznę od tego, że albo jestem za głupi i nie rozumiem wielu pojęć (przykładowo: wibracje wszechświata, pole świadomości) albo to są jakieś koromysła. Ewentualnie jedno i drugie.. Żeby odpowiednio zrozumieć ten tekst przydałoby się zagłębiać w ezoteryczne pojęcia, a to już raczej nie dla mnie. Chciałbym porozmawiać z autorką tej strony. Myślę że dosyć łatwo przyszłaby ocena faktu, czy osoba ta jest bardziej "oświecona" niż nawiedzona.

Ale konkretnie co do artykułu. Jakiś sens w nim jest ale ciężko go brać na serio. Nie jestem przywiązany do wartości społecznych i w pewien sposób do własnych też nie. Jestem gotowy je zmieniać, jeżeli tylko ktoś mi logicznie uświadomi, że faktycznie nie mam racji. Wystarczy właściwie że uświadomi mi choć fragment irracjonalności mojego postępowania, a ja sam wezmę się za badanie tej sprawy. Może to tylko przekonanie wypływające z mojego poziomu ale tekst ten wydaje się paplaniną bez pokrycia (jeszcze raz wspominam że nie znam podstaw ezoteryki ale określam mój punkt widzenia, co z kolei zgodne byłoby z moim poziomem świadomości, bo nie potrafię jeszcze patrzeć w pełni obiektywnie xD). Sam początek mi się podobał, al'a ludzie niczym nieświadome zwierzaki, obdarzone tylko zalążkami inteligencji, którą niezbyt dobrze wykorzystują. Zdaje mi się, że rozumiem większość do poziomu piątego, na którym zaczynają się schody i na którym, we własnym mniemaniu, się znajduję. Szósty i siódmy poziom wydają mi się totalną paplaniną i abstrakcją, gdzieniegdzie z przejawami spójności i definiowanego przeze mnie sensu.
GG:10400849

Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Poziomy świadomości.

#4 Post autor: angie91 » niedziela, 11 listopada 2012, 12:55

Wiesz, moim zdaniem jest to wiedza, która nie ma jednego autora, więc raczej nie dałoby się z tą osobą porozmawiać, a jak już to nie z jedną a z kilkoma, tylko nie wiadomo z kim, więc tak naprawdę ciężko byłoby to ustalić. W takie rzeczy się wierzy lub nie, aczkolwiek pomimo tego, że jest we mnie mnóstwo sceptycyzmu wobec tego typu artykułów, to skłaniałabym się raczej w tym kierunku, że tego typu rzeczy są prawdą. Wystarczy przyjrzeć się ludziom "wykształconym" i porównać ich z tymi, którzy tacy nie są. Moim zdaniem większość społeczeństwa idealnie wpasowuje się w poziom trzeci. Oczywiście to tylko założenie. Co do innych poziomów, raczej się nie wypowiem, ponieważ tam już, tak jak mówisz, zaczynają się schody, ładnie określane przez autorkę strony jako problemy z rzeczywistością. Te schody biorą się z tego, iż rzeczywistość tworzą ludzie z poziomu trzeciego, natomiast człowiek o wyższym poziomie świadomości zazwyczaj dotyka trzech poziomów równocześnie. Z tego co czytałam da się zauważyć ogromną różnicę pomiędzy osobami znajdującymi się gdzieś na poziomach 2-3-4 a pomiędzy tymi co są na 5-6-7. Dziwne to wszystko, ale moim zdaniem ma sens i chyba dałoby się to jakoś racjonalnie wytłumaczyć, tylko jeszcze nie znalazł się taki geniusz, który by to zrobił.
7w8/3w4
sp/sx

Awatar użytkownika
Bulbulbul
Posty: 56
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2012, 22:26
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Poziomy świadomości.

#5 Post autor: Bulbulbul » niedziela, 11 listopada 2012, 13:44

No właśnie to wydaje się prawdą ale równocześnie wydaje się też irracjonalne. Jest napisane językiem niezrozumiałym dla przeciętnego człowieka. Zakładam że autorka tekstu ma poukładane te wszystkie informacje, potrafi je logicznie wytłumaczyć i przełożyć na nasz sposób myślenia, dlatego też napisałem że chciałbym z nią porozmawiać ale to taka abstrakcja trochę : P Jak będę miał czas to postudiuję te pojęcia ezoteryczne.
GG:10400849

Awatar użytkownika
hellbike
Posty: 154
Rejestracja: środa, 13 lipca 2011, 14:38
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Poziomy świadomości.

#6 Post autor: hellbike » niedziela, 11 listopada 2012, 16:21

kiedys bylem level 7, pozniej level 6, teraz pomiedzy 4 a 5.


Nie chce mi sie czytac tego w calosci, ale pod opisem poziomu 7 podpisuje sie obiema rekoma - szczegolnie pod fragmentami, ktore sa pogrubione (co znaczy, ze autor wie, o czym pisze).

"Dodatkowym efektem mogącym towarzyszyć oświeceniu może być poczucie jedności ze wszystkim. Jest to niesamowite odczucie i największa ekstaza, jakiej może doświadczyć człowiek. Lecz stan ten trwa chwilę i jest swego rodzaju prezentem od Boga. Ciągłe jego utrzymanie jest niemożliwe i niepotrzebne." a to niestety smutny fakt.

Oprocz siebie znam jedna osobe, ktora tego doswiadczyla.


Jako ciekawostke dodam, ze przed doznaniem oswiecenia bylem typowym, enneagramowym 5w4. Oswiecenie wywrocilo to kim jestem o 180 stopni, glownie poprzez ogromne zwiekszenie wrazliwosci.


A zeby te opisy staly sie mniej abstrakcyjne - dla osoby wierzacej oswiecenie moznaby porownac do "bycia dotknietym przez reke boga". (z ta roznica, ze oswiecenie jest prawdziwe ;d)
http://szukajaczycia.blogspot.com

Some Men Just Want to Watch the World Burn.

Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Poziomy świadomości.

#7 Post autor: angie91 » niedziela, 11 listopada 2012, 17:31

hellbike pisze:kiedys bylem level 7, pozniej level 6, teraz pomiedzy 4 a 5.


Nie chce mi sie czytac tego w calosci, ale pod opisem poziomu 7 podpisuje sie obiema rekoma - szczegolnie pod fragmentami, ktore sa pogrubione (co znaczy, ze autor wie, o czym pisze).

"Dodatkowym efektem mogącym towarzyszyć oświeceniu może być poczucie jedności ze wszystkim. Jest to niesamowite odczucie i największa ekstaza, jakiej może doświadczyć człowiek. Lecz stan ten trwa chwilę i jest swego rodzaju prezentem od Boga. Ciągłe jego utrzymanie jest niemożliwe i niepotrzebne." a to niestety smutny fakt.

Oprocz siebie znam jedna osobe, ktora tego doswiadczyla.


Jako ciekawostke dodam, ze przed doznaniem oswiecenia bylem typowym, enneagramowym 5w4. Oswiecenie wywrocilo to kim jestem o 180 stopni, glownie poprzez ogromne zwiekszenie wrazliwosci.


A zeby te opisy staly sie mniej abstrakcyjne - dla osoby wierzacej oswiecenie moznaby porownac do "bycia dotknietym przez reke boga". (z ta roznica, ze oswiecenie jest prawdziwe ;d)
Na poziomie 7 wg wszystkich teorii dotyczących świadomości był tylko Budda, Jezus i inni...

-- Posty sklejone automatycznie niedziela, 11 listopada 2012, 18:33 --

Skopiowane ze strony bytzbiorowy.pl
W tym miejscu należałoby zaznaczyć, że większość z nas rozpoznaje siebie jednocześnie na DRUGIM i TRZECIM poziomie świadomości, co wskazuje na wyjątkowo dynamiczne i bardzo intensywne przemiany w sferze świadomości w ostatnich czasach.
Według danych Wernera Guntera w 1997 r. pośród 5,9 miliarda osób żyjących na Ziemi 95% ludzkości znajdowało się między PIERWSZYM a CZWARTYM poziomem, przy czym TRZECI poziom był dominujący. Osiągnęło go 2/3 ludzkości, czyli prawie 4 miliardy ludzi. Zaledwie 7,5% uświadomionych uznawało, że Ziemia jest planetą cztero wymiarową. Na CZWARTYM poziomie świadomości znajdowało się około 450 milionów osób.
Zadowalające było jednak to, że około 3,5% ludzkości osiągnęło PIĄTY poziom, co oznaczało, że ponad 200 milionów osób dojrzało do rangi istot duchowych. Na SZÓSTYM poziomie – poziomie proroków – znajdowało się 1,8% ludzkości, czyli 106 milionów osób.
Jeżeli mówiło się, że do SIÓDMEGO poziomu dorosło zaledwie kilka promili ziemskiej społeczności, to przyjmując, iż byłby to jeden tylko promil, dałoby to wynik około pół miliona osób.
Jest prawie pewne, że wiele osób, przynależących obecnie do niższych poziomów świadomości, zdoła do 2012 roku nadrobić zaległości, dlatego już teraz możemy powiedzieć, że opłacało się uczynić planetę Ziemię Sferą Eksperymentów i Rozwoju!
7w8/3w4
sp/sx

Awatar użytkownika
hellbike
Posty: 154
Rejestracja: środa, 13 lipca 2011, 14:38
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Poziomy świadomości.

#8 Post autor: hellbike » niedziela, 11 listopada 2012, 17:40

angie91 pisze:
hellbike pisze:kiedys bylem level 7, pozniej level 6, teraz pomiedzy 4 a 5.


Nie chce mi sie czytac tego w calosci, ale pod opisem poziomu 7 podpisuje sie obiema rekoma - szczegolnie pod fragmentami, ktore sa pogrubione (co znaczy, ze autor wie, o czym pisze).

"Dodatkowym efektem mogącym towarzyszyć oświeceniu może być poczucie jedności ze wszystkim. Jest to niesamowite odczucie i największa ekstaza, jakiej może doświadczyć człowiek. Lecz stan ten trwa chwilę i jest swego rodzaju prezentem od Boga. Ciągłe jego utrzymanie jest niemożliwe i niepotrzebne." a to niestety smutny fakt.

Oprocz siebie znam jedna osobe, ktora tego doswiadczyla.


Jako ciekawostke dodam, ze przed doznaniem oswiecenia bylem typowym, enneagramowym 5w4. Oswiecenie wywrocilo to kim jestem o 180 stopni, glownie poprzez ogromne zwiekszenie wrazliwosci.


A zeby te opisy staly sie mniej abstrakcyjne - dla osoby wierzacej oswiecenie moznaby porownac do "bycia dotknietym przez reke boga". (z ta roznica, ze oswiecenie jest prawdziwe ;d)
Na poziomie 7 wg wszystkich teorii dotyczących świadomości był tylko Budda, Jezus i inni...

-- Posty sklejone automatycznie niedziela, 11 listopada 2012, 18:33 --

Skopiowane ze strony bytzbiorowy.pl
W tym miejscu należałoby zaznaczyć, że większość z nas rozpoznaje siebie jednocześnie na DRUGIM i TRZECIM poziomie świadomości, co wskazuje na wyjątkowo dynamiczne i bardzo intensywne przemiany w sferze świadomości w ostatnich czasach.
Według danych Wernera Guntera w 1997 r. pośród 5,9 miliarda osób żyjących na Ziemi 95% ludzkości znajdowało się między PIERWSZYM a CZWARTYM poziomem, przy czym TRZECI poziom był dominujący. Osiągnęło go 2/3 ludzkości, czyli prawie 4 miliardy ludzi. Zaledwie 7,5% uświadomionych uznawało, że Ziemia jest planetą cztero wymiarową. Na CZWARTYM poziomie świadomości znajdowało się około 450 milionów osób.
Zadowalające było jednak to, że około 3,5% ludzkości osiągnęło PIĄTY poziom, co oznaczało, że ponad 200 milionów osób dojrzało do rangi istot duchowych. Na SZÓSTYM poziomie – poziomie proroków – znajdowało się 1,8% ludzkości, czyli 106 milionów osób.
Jeżeli mówiło się, że do SIÓDMEGO poziomu dorosło zaledwie kilka promili ziemskiej społeczności, to przyjmując, iż byłby to jeden tylko promil, dałoby to wynik około pół miliona osób.
Jest prawie pewne, że wiele osób, przynależących obecnie do niższych poziomów świadomości, zdoła do 2012 roku nadrobić zaległości, dlatego już teraz możemy powiedzieć, że opłacało się uczynić planetę Ziemię Sferą Eksperymentów i Rozwoju!
Tak, bo ktos prowadzi globalny wywiad i wie, ze oswieceni byli tylko jezus i budda. Oswieconych ludzi jest strasznie, strasznie malo, ale nei znaczy to, ze nie ma ich w ogole. W internecie udalo mi sie spotkac kilka takich osob na zachodnich forach. Na youtube sa filmiki duchowych guru, ktorzy rowniez doswiadczyli oswiecenia.

Widzialem nawet filmik Jima Carreya w ktorym mowil o oswieceniu - i z tego co mowil wyglada na to, ze tez tego doswiadczyl.

Statystyki jak te zacytowane wyzej sa nic nie warte. Liczba osob ktore tego doswiadczyly jest duzo, duzo mniejsza niz granica bledu statystycznego i raczej nie da sie tu wyciagac wnioskow nt. calej populacji na podstawie mniejszej proby.

A tak pozatym - wdg tych teorii oswiecenie nie jest stanem, ktory osiagnal tylko budda/jezus/inne wytwory wyobrazni :D tylko stan, ktory oni rowniez osiagneli. Czyli chodzi o to, ze jest to stan buddy i jezusa, nie oznacza jednak, ze to stan dostepny wylacznie dla nich.
http://szukajaczycia.blogspot.com

Some Men Just Want to Watch the World Burn.

Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Poziomy świadomości.

#9 Post autor: angie91 » niedziela, 11 listopada 2012, 17:53

No tak, jeśli człowiek świadomie dąży do oświecenia to ma możliwość doświadczenia czegoś takiego, aczkolwiek nie oznacza to, że ma prawo mówić, że jest to jego poziom, ponieważ to raczej nie on o tym decyduje. Coś takiego można wywołać w sobie sztucznie tzn. poczytać, zapisać się na medytacje i takie tam, jednak nie oznacza to jeszcze, że taki człowiek jest oświecony, a po prostu chce tego doświadczyć.
7w8/3w4
sp/sx

Awatar użytkownika
hellbike
Posty: 154
Rejestracja: środa, 13 lipca 2011, 14:38
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: Poziomy świadomości.

#10 Post autor: hellbike » niedziela, 11 listopada 2012, 17:56

angie91 pisze:No tak, jeśli człowiek świadomie dąży do oświecenia to ma możliwość doświadczenia czegoś takiego, aczkolwiek nie oznacza to, że ma prawo mówić, że jest to jego poziom, ponieważ to raczej nie on o tym decyduje. Coś takiego można wywołać w sobie sztucznie tzn. poczytać, zapisać się na medytacje i takie tam, jednak nie oznacza to jeszcze, że taki człowiek jest oświecony, a po prostu chce tego doświadczyć.

o jezus, ale ja mowie o ludziach, ktorzy tego doswiadczyli. Sam tez tego doswiadczylem - zanim jeszcze wiedzialem, ze cos takiego jak oswiecenie istnieje - po prostu, "samo" sie stalo.

I nie, nie da sie wywolac tego w sobie "sztucznie" lol. Istotą oswiecenia jest samoakceptacja - i jakakolwiek proba zmiany swojego stanu jednoczesnie przekresla szanse na oswiecenie. Do osiagniecia oswiecenia konieczne jest pozbycie sie checi osiagniecia oswiecenia. (wlasciwie jest to bardziej skomplikowane, ale nie mam ochoty sie nad tym rozwodzic).

Konkretnie - oswiecenie to jest samoakceptacja. Pelna, absolutna. To nie jest jakis magiczny stan, w ktory mozna wejsc poprzez wypowiedzenie odpowiedniej formuly. Niestety jest to na prawde ciezkie do wyjasnienia. Zreszta - wiele osob juz to wyjasnialo. Poszukaj sobie filmikow na youtube (i tak - sa tam osoby ktore doznaly oswiecenia, a nie tylko takie, ktore by chcialy), lub kup jakas ksiazke.

Najbardziej znana osoba, ktora doznala oswiecenia (i ktora na prawde istniala) to Osho - jego ksiazki znajdziesz w kazdym empiku.
http://szukajaczycia.blogspot.com

Some Men Just Want to Watch the World Burn.

Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Poziomy świadomości.

#11 Post autor: angie91 » niedziela, 11 listopada 2012, 18:13

A kto to Osho? Czyżby jakaś nowa Doda? :twisted:

-- Posty sklejone automatycznie niedziela, 11 listopada 2012, 19:18 --

Dlaczego założyłeś z góry, że nie wiem takich rzeczy? W sensie kim jest Osho, nie czytałam książek ani nie oglądałam żadnych filmików na youtube?
Aha i jeszcze jedno pytanie: czy same oglądanie filmików dotyczących oświecenia, czytania Osho, interesowania się tego typu sprawami nie można określić jako samo w sobie sztuczne?
7w8/3w4
sp/sx

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Poziomy świadomości.

#12 Post autor: Venus w Raku » poniedziałek, 12 listopada 2012, 12:39

To jest ezoteryka, która twierdzi, że posługuje się duchowością, której większość ludzi nie rozumie. Intelektualnie skomplikowana i niejasna idea, którą mało kto z przyziemnych ludzie rozumie, a tym bardziej jeszcze mniej doświadczyło tej idei osobiście i autorka artykułu też nie bardzo wie o czym pisze mimo to, że nawet jakieś szkoły metafizyki pokończyła. Ona jest przeciwnikiem New Word Order, co jest przekonaniem. Notabene, moim też, ale ona bardzo ostro występuje i piętnuje innych za ich przekonania jak są na niższych poziomach świadomości, a szczególnie na poziomie 2. Poziom 2 oprócz zakazu posiadania przekonań (bo jest za mało wyrobiony mentalnie i prostacki), to również nie ma prawa uważać, że "to jest ładne, co się komu podoba", bo:
Joanna Rajska, autorka artykułu: [i]Poziomy Świadomości[/i] pisze:Ludzie tacy [Poziom Świadomości 2] mają takie prymitywne gusta. Nie rozumieją sztuki. Nie rozróżniają sztuki od nie sztuki. Mówią, że nie ma czegoś ładnego i brzydkiego, i to jest tylko kwestia gustu [VwR: I w tym właśnie jest mądrość i tolerancja, bo to jest ładne, co się komu podoba, a więc poziom 2 ma rację]. To nie jest prawda, że to jest kwestia gustu i że nie ma brzydkich i ładnych rzeczy, bo są. Ładne jest to, co jest harmonijne i zgodne z prawadmi Wszechświata, a brzydkie to jest to, co od tego odbiega, ale to trzeba dostrzec, ale ludzie na drugim poziomie świadomości tego nie dostrzegają. Wykazują brak możliwości myślenia złożonego. Takie myślenie bez głębi.
A ja znam ludzi, którzy są na poziomie drugim tzw. sól ziemii i wykazują się kreatywnością, umiłowaniem piękna natury i posiadają zdrowy rozsądek, i są bliżej Natury, Matki-Ziemii i Wrzechświata niż jakikolwiek ezoteryk kiedykolwiek był.

Poziomy 1-4 (95% ludzkości - według źródeł ezoterycznych), to jest tzw. człowiek ziemski, który jest w większym lub mniejszym stopniu ograniczony myślowo i duchowo. Wydaje się, że w ezoteryce emocje odgrywają małe znaczenie i są przypisywanie drugiemu poziomowi świadomości. Myślenie i zdolności do logicznego rozumowania są cenione w jakimś stopniu, ale w konsekwencji też się nie liczą, bo przecież ezoterycy dążą do świadomości absolutnej lub może absurdu. Trudno mi się do tego ustosunkować, bo teksty ezoteryczne są dla mnie niezrozumiałe.

Poziom 5 - Do tej pory, rzeczy działy się w osobowości. To ona była silniejsza i mądrzejsza od duszy. Od poziomu piątego zaczyna być odwrotnie. Teraz osobowość traci wolną wolę, a kierownictwo przejmuje dusza.

Poziom 6 - Od tej pory już nigdy nie będziesz forsował swoich własnych pomysłów i nie będziesz podkreślał swojego znaczenia dla świata.
Jesteś cichy i skromny. Nie używasz siły, ani dla własnych potrzeb, ani cudzych, bo wiesz, że nie ma to znaczenia. Na tym poziomie wygoda się nie liczy. Ważny jest tylko rozwój i dążenie do uduchowienia. Tacy ludzie już nie dbają o własne życie, żyją w innym wymiarze, nie zrozumiani, często opuszczeni przez innych. Jest dla nich wszystko możliwe, realizują własne wizje, wchodzą w kontakt ze światem minerałów, roślin i zwierząt. Zbliżają się do boskiego źródła. Pojawia się pierwszy kontakt z istotami wyższymi.

Poziom 7 - Po przejściu strasznego doświadczenia "odczłowieczenia" (na poziomie 6) duchowego adepta spotyka wreszcie zasłużona nagroda. Zostaje odcięta ziemska kotwica i wykonuje on skok poza matrix, uzyskując dzięki temu absolutną wolność. Staje się już on prawdziwym obywatelem Wszechświata. Nie jest już człowiekiem, ale istotą kosmiczną. W jedności ze wszystkim, z całym Wszechświatem jak kropla wody w oceanie. Oczywiście są jeszcze jakieś gadki o byciu Bogiem na Ziemii lub pośrednikiem między Bogiem, a ludźmi, ale to już było w historii niejednokrotnie. Faraonowie byli Bogami na Ziemii, Rzymscy cesarze byli Bogami, Mojżesz był pośrednikiem między Bogiem, a narodem Izraelskim, Kościół Katolicki był pośrednikiem między tłumem biedaków i możnych, a Bogiem. I niezliczona ilość królów była pomazancami bożymi, a więc łącznikami ludzkości z Wszechświatem, bo Bóg jest nieograniczony i wszechmocny tak samo jak Wrzechświat. Więc "mądre główki" przez tysiące lat wymyślały jak można zniewolić prostego człowieka używające do tego ideii Boga, który jest władcą Wrzechświata. Proste jak drut, bo człowiek czuje się częścią Wrzechświata i to, co dzieje się we Wrzechświecie oddziałowuje również na Ziemię i na nas. I każdy świadomie lub nieświadomie zdaje sobie z tego sprawę. Ezoteryka też z tego korzysta, ale ludzkość nie jest kosmiczną istotą, ale ziemskim człowiekiem.

I jak ktoś się chce dowiedzieć więcej na temat poglądów pani Joanny Rajskiej i przekonać się, że według niej każdy jest na poziomie drugim lub trzecim, to jest cała seria jej wykładów na youtube.com, ale ja proponuję na początek:

Rozmowy zaawansowane - Poziomy Świadomości
"Nie mogę napisać drugiej książki, bo są jakieś dysharmonie w przestrzeni. Teraz odbywa się ogromny proces w przestrzeni. Ataki na mnie, to tak jak mówiłam... niższe poziomy świadomości nie są w stanie określić wyższego i różni ludzie wymyślają sobie na mój temat teorie..."

Rozmowy Zaawansowane - Poziomy Świadomości 6 i 7
"Ludzie na niższych poziomach (1-3) mają brak syntetyczności wglądu i logicznego myślenia. Taki człowiek nie jest w stanie dawać wnikliwych sądów i osądów, dlatego tacy ludzie powini przyjąć odgórnie taką tezę, która jest od jakiegoś czasu powtarzana "nie osądzaj", "nie oceniaj", bo rzeczywiście tutaj ta ocena jest taka bardzo, bardzo płytka i z tego powodu bywa bardzo niesprawiedliwa i brak w tej ocenie całości zagadnienia. Jest powierzchowna, a przez to może być całkowicie błędna przez tą powierzchowność. Tym, mniej więcej, charakteryzują się te pierwsze trzy poziomy. [VwR: Na których znajduje się ponad 75% - 80% ludzkości.]

A pani Joanna Rajska to oportunistka, która jest przekonana, że jest ezoteryczną intelektualistką na poziomie świadomości 6 i 7, i dosięgnęła już mądrości Wrzechświata, a ona jest na poziomie trzecim - Super Mądrala. No, to tak jak większość z nas. Liznęła trochę parapsychologicznej i ezoterycznej wiedzy, i plecie jakieś głupoty na poczekaniu. Wystarczy przejrzeć jej prezentacje na YouTube i nie jest to osoba, ani intelektualna, ani duchowa.
POZIOM 3 -Super mądrala. Jest pewny tego, co wie
Nacisk położny jest na zróżnicowanie między ciałem astralnym [uczuciowym] i mentalnym, czyli oddzieleniem emocji od myśli oraz na wstępne kształtowanie i wyodrębnianie ciała przyczynowego. Ten etap to czas rozwoju indywidualności i intelektu.

Na tym poziomie położony jest nacisk na wytworzenie indywidualności i budowanie mocnego, własnego EGO. Nie ma charakterystycznej dla drugiego poziomu solidarności społecznej poprzez identyfikację z tłumem. Przeciwnie, człowiekowi zależy na tym, aby z tłumu się wyróżnić, być lepszym niż reszta. Marzeniem i dążeniem jest osiągniecie sukcesu i sławy.
Myślenie jest już samodzielne. Jednak wielkich zdolności do syntetyzowania dużej ilości danych, jeszcze nie ma. Przeważa myślenie analityczne.

Wnioskowanie jest już oparte na faktach a nie na mniemaniu, tak jak to było do tej pory. Człowiek stara się utrzymać obiektywizm w swoich ocenach rzeczy i sytuacji. Niekoniecznie jednak mu to wychodzi, ponieważ nie jest zdolny do odizolowania się od własnych przekonań.
PS. Z tego co wiem, to wyższe poziomy świadomości (6, 7), to uzyskiwały osoby po zażyciu LSD, kiedy jeszcze LSD było legalne w USA w latach 60-siątych XX wieku. Ale to już zupełnie inna historia. Chociaż opisy T. Leary z badaniami nad LSD, które prowadził na sobie, są z jednej strony naukowe, a z drugiej strony psychodeliczne. Może coś o tym napiszę w innym czasie.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Poziomy świadomości.

#13 Post autor: angie91 » poniedziałek, 12 listopada 2012, 16:34

Dzięki za więcej informacji. Rzeczywiście z tego co opisujesz to ona raczej nie jest na żadnym z tych poziomów, choćby dlatego, że a) jest zbyt pewna tego co wie i uważa, że daje jej to prawo osądzać innych b) te wyższe poziomy charakteryzują się ogromnym szacunkiem do drugiego człowieka, czego u niej nie da się zauważyć (miłość uniwersalna i takie tam). Wydaje mi się także, że na tym poziomie to człowiek powinien mieć małe ego... Aczkolwiek sam tekst w sobie jest klarowny i wart przejrzenia, zrozumienia itd. Ostatnio na spotkaniu literackim pewien poeta powiedział, że czasami jest dobrze jak autor tekstu umiera, bo przynajmniej nie ma możliwości popsucia opinii swoją osobą temu co napisał. Myślę, że coś w tym jest :lol:
7w8/3w4
sp/sx

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Poziomy świadomości.

#14 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 12 listopada 2012, 16:48

Czepiacie się. Ja te jej wytyki odebrałem jako poczucie humoru. A was tak to boli.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Poziomy świadomości.

#15 Post autor: angie91 » poniedziałek, 12 listopada 2012, 16:51

W takim razie ma bardzo kosmiczne poczucie humoru :lol:
7w8/3w4
sp/sx

ODPOWIEDZ