"Wstep do psychoanalizy" Freuda / psychika ludzka

Dyskusje na tematy szeroko pojętej psychologii
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

"Wstep do psychoanalizy" Freuda / psychika ludzka

#1 Post autor: Avin » poniedziałek, 20 kwietnia 2009, 21:28

Witam was, czytal ktos te ksiazke i ma moze jakies opracowania, streszczenia, referaty, ale takie ktorych nie ma w necie? potrzebuje to na filozofie, a nie bardzo mam czas sie tym zajac...
no a tak wogole to mozemy sobie porozmawiac o tym panu


Rilla: Przeniosłam wątek z HP do nowego działu.


Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#2 Post autor: yusti » wtorek, 21 kwietnia 2009, 16:17

.
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 października 2010, 19:10 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

#3 Post autor: SuperDurson » wtorek, 21 kwietnia 2009, 17:16

To ten co mu się wszystko z ruchaniem kojarzyło?
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Rinn
VIP
VIP
Posty: 695
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 21:12
Kontakt:

#4 Post autor: Rinn » wtorek, 21 kwietnia 2009, 18:02

SuperDurson pisze:To ten co mu się wszystko z ruchaniem kojarzyło?
Tak, to on, pan Freud Erotoman. :lol:
Chociaż z tym Id, Ego i Superego nawet nieźle wymyślił.
w lęku nie ma nic
czego trzeba by się bać

Awatar użytkownika
Kimondo
Posty: 1599
Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Spaghettiland
Kontakt:

#5 Post autor: Kimondo » wtorek, 21 kwietnia 2009, 18:53

To ja dorzucę tekst o analizie transakcyjnej. Bardzo przydatna teoria.
Tekst z Sciagi.pl ale jestpraktycznei całosciowo wyciety z ksiazki Erica Berne'a "W co grają ludzie"

Analiza Transakcyjna

Omawianie Analizy Transakcyjnej zacznę od wyjaśnienia pojęcia interakcji społecznej, jest to wzajemne oddziaływanie na siebie dwóch lub więcej jednostek, oddziaływanie grup albo jednostki i grupy, polegające na obustronnym wpływaniu na swoje zachowania. Jeżeli dwoje lub więcej ludzi spotyka się w gromadzie, prędzej czy później któryś z nich przemówi lub w inny sposób okaże, że zauważa inne osoby. Nazywa się to bodźcem transakcyjnym. Wówczas inna osoba odezwie się albo uczyni coś, co będzie w pewien sposób związane z tym bodźcem, a co nazwiemy reakcją transakcyjną. Prosta analiza transakcyjna polega na postawieniu diagnozy stwierdzającej, który ze stanów ego wysłał bodziec transakcyjny i który wykonał reakcję transakcyjną.


Rodzaje Transakcji:
- i. niezogniskowana- w czasie, której spotykają się oraz dostrzegają nawzajem, co najmniej dwie jednostki, nieznające się uprzednio i nieoczekujące, że w czasie tej interakcji, nie zaplanowanej i nienakierowanej na żaden wspólny cel, zaznajomią się ze sobą, np. interakcja, w jaką wchodzą pacjenci w poczekalni ( obecność innych ludzi i kontakt wzrokowy oddziałują na zachowanie jednostek, skłaniając je do konformizmu wobec społecznie aprobowanej sytuacji)
- i. zogniskowana – w czasie, której spotykają się, co najmniej dwie jednostki znające się wcześniej, lub też oczekujące, że w trakcie trwania interakcji, zaplanowanej w pewnym wspólnym celu (np. konferencja naukowa lub turniej szachowy), zaznajomią się ze sobą
- i. symboliczna- opiera się na interpretacji wzajemnych zachowań, dokonującej się na poziomie symbolicznym, za pośrednictwem symboli
- i. transakcyjna- nacisk jest w niej położony na proces wymiany nagród i kar albo praw i obowiązków pomiędzy partnerami ( analiza transakcyjna)
- i. typu twarzą w twarz- bezpośrednia; charakteryzuje się tym, iż zaangażowane w nią jednostki nawiązują ze sobą bardzo osobisty kontakt i znajdują się w bliskim sąsiedztwie fizycznym.

Wchodząc w interakcje z innymi liczymy na korzyści, zyski:
1. Psychologiczne, wewnętrzne (obniżenie napięcia).
2. Zewnętrzne, psychologiczne – unikamy sytuacji lękowych.
3. Korzyści wtórne – głaski różnego rodzaju.
4. Korzyści egzystencjalne – możliwość utrzymania uzyskanej równowagi psychologiczne -gdy spełniają się nasze przeświadczenia o sobie.


Model transakcyjny.
Stan ego jest to spójny system uczuć powiązany z zestawem spójnych wzorów zachowania.
W strukturalnym modelu analizy transakcyjnej (AT) przyjmuje się istnienie trzech komplementarnych stanów Ja. Nie są to pojęcia abstrakcyjne, ale realność psychologiczna. Rodzic, Dorosły i Dziecko reprezentują rzeczywiste postacie istniejące teraz lub w przeszłości, mające konkretne nazwisko i stan cywilny...Dla uproszczenia stany Ja nazywamy po prostu terminami: Rodzic, Dorosły, Dziecko.

1. Ja-Rodzic (R), będący zbiorem doświadczeń powstałych pod wpływem sytuacji zewnętrznych kontrolowanych przez rodziców lub osoby zastępujące rodziców. Są to m.in. wartości, normy, nakazy i zakazy, powinności, polecenia, gotowe programy działań, czynności opiekuńcze itp.
Rodzic ma dwie główne funkcje. Po pierwsze, umożliwia jednostce skuteczne wypełnianie roli rodzica jej własnych dzieci, przyczyniając się w ten sposób do przetrwania rasy ludzkiej, O jego wartości pod tym względem świadczy fakt, że ludzie osieroceni we wczesnym dzieciństwie mają, jak się wydaje, większe trudności w wychowywaniu dzieci niż ci, którzy wzrastali w pełnej rodzinie do okresu dojrzewania. Po drugie Rodzic wykonuje wiele reakcji automatycznie, co oszczędza dużo czasu i energii. Wiele rzeczy robi się, dlatego, że "Tak się właśnie robi". Zwalnia to Dorosłego z konieczności podejmowania niezliczonych drobnych decyzji, dzięki czemu może poświęcić się ważniejszym sprawom, pozostawiając czynności rutynowe Rodzicowi.


2. Ja-Dorosły (D), wyraża wszystkie nabyte umiejętności i zdolności służące rozumieniu rzeczywistości i samego siebie. Jest to obszar naszego Ja pozwalający nam bezpiecznie poruszać się w otaczającym świecie i dokonywać racjonalnych wyborów. Sprawuje on funkcje kontrolne i decyzyjne w odniesieniu do dwóch pozostałych struktur.
Jest on zorganizowany, elastyczny, inteligentny, a jego sposób funkcjonowania polega na analizowaniu rzeczywistości, szacowaniu prawdopodobieństwa i na bezstronnym opracowywaniu danych.
Dorosły jest niezbędny do przetwarzania. Przetwarza dane i oblicza prawdopodobieństwa istotne do skutecznego radzenia sobie ze światem zewnętrznym. Przeżywa też swoiste rodzaje trudności i satysfakcji. Na przykład przejście przez ruchliwą ulicę wymaga przetworzenia wielu złożonych danych o szybkości; działanie zostaje odroczone, dopóki obliczenia nie wykażą wysokiego stopnia prawdopodobieństwa, że uda się bezpiecznie dotrzeć na drugą stronę....

3. Ja-Dziecko (Dz.), zawiera z kolei wszystkie wrodzone i nabyte wzorce popędów oraz reakcji emocjonalnych. Jest to całe bogactwo uczuć przeżywanych przez człowieka np. lęk, poczucie winny, ciekawość itp.

Dziecko pod wieloma względami najbardziej wartościową częścią osobowości i może wnosić w życie jednostki dokładnie to, co rzeczywiste dziecko wnosi w życie rodziny: wdzięk, radość i twórczość, Jeżeli Dziecko w człowieku jest zakłócone i niezdrowe, może to mieć niepomyślne skutki, a wówczas powinno się temu zaradzić.

Dziecko naturalne to spontaniczna ekspresja, na przykład bunt albo twórczość.

Trafność analizy strukturalnej widać w skutkach nadużycia alkoholu. Zazwyczaj ogranicza ono najpierw Rodzica, tak, że Dziecko przystosowane uwalnia się od jego wpływu i przekształca w Dziecko naturalne...."

Wszystkie te stany osobowości wyrażają się przez konkretne zachowania werbalne i niewerbalne.
Synonimem zdrowej i dobrze funkcjonującej społecznie jednostki w analizie transakcyjnej jest osoba autonomiczna, to jest taka, która charakteryzuje się świadomością siebie i otoczenia, jest zdolna do spontaniczności oraz wchodzenia w relacje z innymi nacechowane intymnością i bliskością. Kształtuje swój los poprzez autentyczność i swój zapis skryptowy mówiący, że jest OK. Osoby takie określa się mianem Wygrywających [przeciwieństwem osób Wygrywających (tzw. Książąt lub Księżniczek) są osoby Przegrywające (Żaby) zachowujące się zgodnie ze swym zapisem skryptowym mówiącym, że nie są OK.].

Następnym wyznacznikiem optymalnego funkcjonowania jednostki jest fakt, iż między poszczególnymi stanami Ja następuje swobodny, niczym niezakłócony oraz niczym nie zablokowany przepływ energii i informacji. W AT szczególnie często podkreśla się rolę stanu Ja-Dorosły odgrywającą wyjątkową, bo kontrolną i decyzyjną funkcję. Dorosły może jednak wypełniać swoje zadania tylko wówczas, gdy jest właściwie ukształtowany w procesie rozwoju jednostki i nie został nieskontaminowany przez pozostałe struktury osobowości.

Teoria analizy strukturalnej określa zmiany, które zaszły w zachowaniu w terminach zmiany stanów Ja..
Berne definiuje stan Ja jako "spójny zbiór uczuć i doświadczeń bezpośrednio powiązanych z odpowiadającym im spójnym zbiorem zachowań.

Najprostszymi transakcjami są te, w których zarówno bodziec, jak i reakcja wychodzą od Dorosłych obu uczestników. Anestezjolog oceniając na podstawie dostępnych mu danych, że skalpel jest w tej chwili narzędziem z wyboru, wyciąga po niego rękę. Respondent właściwie odczytuje ten gest, ocenia wchodzące w grę siły i odległości i umieszcza trzonek skalpela dokładnie tam, gdzie spodziewa się go chirurg. Pod względem prostoty następne są transakcje Dziecko - Rodzic. Gorączkujące dziecko prosi o szklankę wody i opiekująca się nim matka przynosi mu ją.

Obie te transakcje są komplementarne: to znaczy reakcja jest właściwa i oczekiwana i następuje zgodnie z naturalnym porządkiem zdrowych stosunków międzyludzkich. Pierwsza klasyfikowana jako transakcja komplementarna I typu. Druga - transakcja komplementarna II typu. Oczywiście transakcje układają się na ogół w łańcuchu, tak, że każda reakcja staje się z kolei następnym bodźcem.

Pierwsza reguła komunikacji mówi, że komunikacja przebiega gładko, dopóki transakcje są komplementarne, komunikacja może w zasadzie zachodzić bez końca. Reguły te są niezależne od natury i treści transakcji, opierają się wyłącznie na kierunku odpowiednich wektorów. Dopóki transakcje są komplementarne nie ma tu znaczenia czy dwoje ludzi zajmuje się plotkowaniem (Rodzic - Dziecko), rozwiązywaniem problemu (Dorosły - Dorosły), czy też wspólną zabawą (Dziecko - Dziecko alboRodzic - Dziecko).

Reguła odwrotna mówi, że komunikacja przerywa się, kiedy zajdzie transakcja skrzyżowana. Najbardziej powszechną transakcja skrzyżowaną, która powoduje i powodowała zawsze większość trudności społecznych na świecie czy to w małżeństwie, w miłości, przyjaźni, czy też pracy, jest transakcja skrzyżowana I typu.

Bodziec ma charakter Dorosły - Dorosły, na przykład: "Może powinniśmy zastanowić się nad tym, dlaczego ostatnio więcej pijesz" czy też "Nie wiesz, gdzie są moje spinki do mankietów?" Właściwą reakcją Dorosły - Dorosły byłaby odpowiedź: "Może powinniśmy. Bardzo chciałbym to wiedzieć" czy też "Na biurku". Jeżeli jednak respondent wybucha gniewem, reakcje będą mniej więcej takie: "Zawsze mnie krytykujesz, jak kiedyś mój ojciec" albo "stale mnie za wszystko winisz". Są to reakcje Dziecko - Rodzic i na diagramie transakcyjnym ich wektory krzyżują się. W takich przypadkach problemy Dorosłego związane z piciem czy też spinkami do mankietów muszą być zawieszone do czasu, gdy wektory staną się równoległe. Może to potrwać od kilku miesięcy (w przypadku picia alkoholu) do kilku sekund (w przypadku spinek do mankietów).

W codziennym życiu pytanie "Nie wiesz, gdzie są moje spinki do mankietów?" może wywołać odpowiedź "Dlaczego nie pilnujesz swoich własnych rzeczy, nie jesteś już dzieckiem".

Na przykład transakcja może obrazować dwie milczące osoby, piorunujące się wzrokiem. Jeżeli żadna z nich nie ustąpi, komunikacja się zakończy i będą musiały się rozstać. Rozwiązanie pozytywne następuje najczęściej, gdy jedna strona ulega lub przechodzi na poziom prezentowany przez drugą stronę, wówczas obie wybuchają śmiechem albo podają sobie ręce.

Proste transakcje komplementarne zachodzą zazwyczaj w powierzchownych kontaktach zawodowych i towarzyskich i bywają często zakłócone przez proste transakcje skrzyżowane. W gruncie rzeczy kontakt powierzchowny można zdefiniować jako taki, który ogranicza się do prostych trarnsakcji komplementarnych. Tego rodzaju interakcje zachodzą w aktywnościach, rytuałach i rozrywkach. Bardziej złożone są transakcje ukryte - angażujące więcej niż dwa stany ego równocześnie - i ta kategoria stanowi podstawę gier. Sprzedawcy są szczególnie biegli w transakcjach kątowych,które angażują trzy stany ego. Niewyszukany, ale wymowny przykład gry handlowej ilustruje następująca wymiana zdań
Sprzedawca: "To jest lepsze, ale pani na to nie stać"
Gospodyni: "Właśnie to biorę".

Sprzedawca, jako Dorosły, stwierdza dwa obiektywne fakty: "To jest lepsze" oraz "Pani na to nie stać". Pozornie (na poziomie społecznym) są one skierowane do Dorosłego, gospodyni, której Dorosła odpowiedź powinna brzmieć "W jednym i drugim ma Pan rację". Jednakże, ukryty czy też psychologiczny wektor skierowany jest przez dobrze wyćwiczonego i doświadczonego Dorosłego sprzedawcy do Dziecka gospodyni. Trafność jego oceny potwierdza odpowiedź Dziecka, która w gruncie rzeczy mówi: "Nie bacząc na konsekwencje finansowe, pokażę temu aroganckiemu typowi, że nie jestem gorsza od innych klientów". Na obu poziomach transakcja jest komplementarna, ponieważ odpowiedź gospodyni zostaje przyjęta zgodnie z jej wartością powierzchniową jako Dorosły kontrakt kupna.

Podwójna transakcja ukryta angażuje cztery stany ego; spotyka się ją często we flirtach.
Kowboj: "Chodź, obejrzymy stodołę".
Dziewczyna: "Od dzieciństwa uwielbiam stodoły".

Na poziomie społecznym jest to rozmowa Dorosłych o stodołach, a na poziomie psychologicznym - rozmowa Dzieci o grze seksualnej. Na pozór wydaje się, że dorosły posiada inicjatywę, lecz jak w większości gier, skutek jest zdeterminowany przez Dziecko, a uczestnicy mogą wydawać się tym rozwiązaniem zaskoczeni.

Transakcje można, zatem poklasyfikować na komplementarne i skrzyżowane, oraz proste i ukryte, a te ostatnie dadzą się podzielić na kątowe i podwójne.

Procedury i rytuały

Najprostszymi formami aktywności społecznej są procedury i rytuały. Niektóre z nich są uniwersalne, a niektóre lokalne, lecz wszystkich trzeba się nauczyć. Procedurę stanowi seria prostych komplementarnych transakcji Dorosłych mających na celu manipulowanie rzeczywistością.

Procedury są oparte na przetwarzaniu danych i ocenach prawdopodobieństwa dotyczących materiału rzeczywistości. Szczytowy rozwój osiągają w technikach fachowych. Procedurą będzie pilotowanie samolotu i usuwanie ślepej kiszki.

Rytuał jest stereotypowym ciągiem prostych transakcji komplementarnych zaprogramowanych przez zewnętrzne czynniki społeczne. Rytuał nieformalny, taki jak towarzyskie pożegnanie, w szczegółach może podlegać wariacjom lokalnym, ale jego podstawowa forma pozostaje niezmieniona. Rytuał formalny, taki jak msza rzymskokatolicka pozostawia dużo mniejszą dowolność. Forma rytuału jest Rodzicielsko określona przez tradycję.


Wiele formalnych rytuałów było najpierw mocno zanieczyszczonymi, lecz jednak sprawnymi procedurami, ale z upływem czasu i zmianą warunków straciły całą swą proceduralną wartość, nadal zachowując użyteczność jako akty wiary. Transakcyjnie reprezentują one uwolnienie od poczucia winy, czy też poszukiwanie nagrody dostosowane do tradycyjnych wymagań Rodzicielskich.

W przypadkach granicznych, trudno nieraz odróżnić procedurę od rytuału. Laicy często mylą procedury fachowe z rytuałami, gdy tymczasem każda taka transakcja ma solidne oparcie w doświadczeniu, czego jednak człowiek bez odpowiedniego przygotowania nie potrafi dostrzec.

Zasadniczą cechą wspólną procedur i rytuałów jest ich stereotypowość. Z chwilą rozpoczęcia pierwszej transakcji ciąg dalszy toczy się już ustalonym trybem do z góry określonego końca, chyba, że zajdą jakieś okoliczności szczególne. Różnica między nimi leży w ich pierwotnym pochodzeniu: procedury są programowane przez Dorosłego, a rytuały modelowane Rodzicielsko.

Rozrywki

Możemy wydzielić w pewnych sytuacjach coś, co nazwiemy rozrywką prostą. Można ją zdefiniować jako ciąg półrytualnych, prostych transakcji komplementarnych koncentrujących się wokół materiału określonej kategorii. Jej podstawowym celem jest strukturalizacja pewnego przedziału czasu. Początek i koniec tego okresu wyznaczają zazwyczaj procedury lub rytuały.

Rozrywki uprawia się najczęściej na przyjęciach ("spotkaniach towarzyskich") albo czekając na rozpoczęcie formalnego zebrania grupy; taki okres oczekiwania ma taką samą strukturę i dynamikę jak "przyjęcia". Rozrywki mogą przybierać formę "pogaduszek", ale i poważniejszych dyskusji. Duże przyjęcie funkcjonuje często jako rodzaj galerii rozrywek.

Niektóre pary małżeńskie grają w "Powiedz im kochanie", w której żona jest Rodzicem, a mąż zachowuje się jak duże dziecko. "Zobacz mamo, sam to zrobiłem" jest również rozrywką pary Rodzic - Dziecko odpowiednią dla ludzi w każdym wieku, czasem nieśmiało przechodzącą w "Bezwartościowi koledzy".

Rozrywki stanowią sposób na strukturalizowanie czasu i wymianę pożądanych "głasków" przez uczestników, a ponadto pełnią dodatkową funkcję jako proces selekcji społecznej. W trakcie rozrywki Dziecko każdego uczestnika uważnie szacuje możliwości pozostałych. Pod koniec przyjęcia każda osoba będzie już miała upatrzonych graczy, których chciałaby widywać częściej, podczas gdy innych odrzuci, bez względu na to jak zręcznie czy miło wypadli oni w rozrywce.

Rozrywki posiadają specyficzną właściwość wykluczania się nawzajem. Na przykład "Męskie tematy" i "Babskie sprawy" nie mieszają się ze sobą.
Inną ważną korzyścią uzyskiwaną z rozrywek jest potwierdzenie roli i umocnienie się we własnym przeświadczeniu.


Gracz uzyska potwierdzenie swej roli, jeżeli zdobędzie przewagę - to znaczy, albo nie napotka żadnego sprzeciwu, albo ten sprzeciw lepiej osadzi go w jego roli czy wreszcie zostanie ona zaaprobowana przez niektórych ludzi "głaskami".
Potwierdzenie roli umacnia jednostkę w jej przeświadczeniu, co nazywamy egzystencjalną korzyścią z rozrywek. Przeświadczenie to proste zdanie oznajmujące, które wpływa na wszystkie transakcje jednostki i determinuje na dłuższą metę jej los, a często również los jej potomków. Przeświadczenie może być bardziej lub mniej absolutne.

Przeświadczenia rodzą się i utrwalają zaskakująco wcześnie (między drugim czy nawet pierwszym a siódmym rokiem życia), w każdym razie na długo, zanim człowiek zdobędzie wystarczającą wiedzę i doświadczenie, żeby wyrokować w tak ważnych sprawach. Znając przeświadczenie danego człowieka łatwo wywnioskować, jakie miał on dzieciństwo. Jeśli nie czy nikt przeświadczenia tego nie zakłóci, resztę życia spędza on na umacnianiu się w nim i radzeniu sobie z sytuacjami, które je podważają...."

Jedną z przyczyn stereotypowości rozrywek jest to, że służą równie stereotypowym celom. Zyski, które przynoszą wyjaśniają, dlaczego ludzie tak się do nich garną i czemu są tak przyjemne, jeśli uprawia się je z osobami pragnącymi umocnić się w przeświadczeniu konstruktywnym i życzliwym dla innych.

Gry

Grą nazywamy serię komplementarnych transakcji ukrytych prowadzących do dobrze określonego, dającego się przewidzieć wyniku. Mówiąc bardziej opisowo, jest to okresowy, często powtarzający się zestaw transakcji, pozornie bez zarzutu, o utajonej motywacji, czy też bardziej potocznie, seria posunięć z pułapką albo "sztuczką". Gdy wyraźnie różnią się od procedur, rytuałów i rozrywek dzięki dwóm podstawowym właściwościom: (1) swojej ukrytej jakości i (2) wypłacie. \

Procedury mogą być udane, rytuały skuteczne, a rozrywki korzystne, lecz wszystkie one są z definicji szczere; mogą pociągać za sobą rywalizację, ale nie konflikt, a ich zakończenie może być sensacyjne, lecz nie dramatyczne. Każda gra jest natomiast w swoim założeniu nieuczciwa, a wynik ma wydźwięk dramatyczny, a nie jedynie ekscytujący.

Użycie słowa "gra" nie powinno nas wprowadzać w błąd. Gra nie musi wiązać się z uciechą czy choćby przyjemnością. Wielu sprzedawców wcale nie uważa swej pracy za zabawną.

To samo odnosi się do słowa "grać”, co przyzna każdy, kto "grał" ostro w pokera, czy też "grywał" na giełdzie przez dłuższy czas. Fakt, że gry i zabawy bywają poważne i mogą mieć poważne skutki, jest dobrze znany antropologom. Najbardziej złożona gra, jaka kiedykolwiek istniała -"Dworzanin", jest śmiertelnie poważna. Najbardziej bezlitosną ze wszystkich jest oczywiście "Wojna".

Znajomość podstaw Analizy Transakcyjnej jest przydatna we wszystkich aspektach naszego życia. Pozwala ona na uniknięcie wielu kłopotów i nieporozumień związanych z zawiłością stosunków międzyludzkich.

JEsli ktos jest tym tematem bardziej zainteresowany to moge mu udostepnic ebook, który to posiadam. W nim np. znajdziemy przykłady gier
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#6 Post autor: Snufkin » wtorek, 21 kwietnia 2009, 20:35

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 marca 2010, 14:07 przez Snufkin, łącznie zmieniany 2 razy.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#7 Post autor: Kemal » wtorek, 21 kwietnia 2009, 20:42

Najmądrzejszy tekst Freuda to "Czasami cygaro jest po prostu cygarem".

Widać, że facet miał mimo wszystko dystans do tego co robił.
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

bíumbíumbambaló
Posty: 882
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
Lokalizacja: Wrocław

#8 Post autor: bíumbíumbambaló » poniedziałek, 4 maja 2009, 20:53

Nie mam, ale mam nadzieję, że na studiach dłużej zabawie z psychoanalizą, choć naukowo ma ona niewielka wartość. (ale za to jaka jest ciekawa!)

Awatar użytkownika
rhubarb
Posty: 570
Rejestracja: czwartek, 12 kwietnia 2007, 22:14

#9 Post autor: rhubarb » poniedziałek, 4 maja 2009, 22:07

Lacan lepszy!! nie miał takiego śmietnika pojęciowego co ten ;pp

Gumibeer
Posty: 333
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2007, 18:24

#10 Post autor: Gumibeer » środa, 15 lipca 2009, 18:11

takie tam ale nawet ciekawe "mit dzieciństwa"

Awatar użytkownika
cocacola
Posty: 46
Rejestracja: sobota, 23 maja 2009, 16:03

#11 Post autor: cocacola » czwartek, 23 lipca 2009, 10:20

sam erich fromm uznał freuda za dewianta seksualnego.
bo on naprawdę był dewiantem, choć wielu jego obecnych zwolenników albo temu zaprzecza albo nie chce upubliczniać


4w5

ODPOWIEDZ