Enneagram

Jaka ciota xd Weź pokaż jak typowales i będziemy o tym gadać. Przecież ja nie uzasadnię za Ciebie.

Ja nic nie typowałem - nie wiem o czym mówisz

A tak na serio - nie znam się na socjonice, poza postawami erotycznymi (też może nie jakoś super) - ja tylko mówię kto jest na zdjęciach i tego jestem "pewny"

Może R25 zapoda, jakieś fajnie porównania "x vs y"

Mogłeś ileś tam linijek kodu napisać a straciłeś tyle czasu na pisanie tego posta, który jest do dupy

michal5225 pisze:Na prośbę osteo:

Kapar, Molik - EII

Proszę mnie nie obrażać i przy okazji się nie kompromitować (na ten rok już wystarczy, bo forum przesiąknie żenadą na dobre, nie wyzeruje się na nowy rok).

Kapar pisze:Mogłeś ileś tam linijek kodu napisać a straciłeś tyle czasu na pisanie tego posta, który jest do dupy

Nawet nie wiesz, jak bardzo tego żałuję.

Nie mialem kiedy odpisac.

michal5225 pisze:Jest emocjonalnie, bo całe forum rzuca się na mnie z siekierami i nikt poza R25 i osteo, nie operuje rzetelnymi argumentami.
Kiedy nie jestem przekonany, to cenię takie "wskazówki" ale teraz jestem przekonany, a pół forum pierdzieli:
"Nie jesteś Ne, bo jesteś inny niż mój kolega Ne",
"Nie jesteś Ne, bo nie jesteś jak kłapouchy",
"Nie jesteś Ne, bo masz prawy palec lewej ręki, dłuższy od lewej nogi",
"Ja się znam lepiej na socjonice i ci mówię - w dupie byłeś, gówno widziałeś"
To ja czuję wewnętrzne wkurwienie, że mam okazję brać udział w takich dyskusjach, w których ktoś przedkłada swoją SUBIEKTYWNĄ opinię (często kierowaną znajomością z tym czy tamtym), nad obiektywną, czy nawet moją własną (bądź co bądź, gówno o mnie wiecie).

Mysle ze powinienes najpierw przeczytac historie powstania socjoniki. Jest to dosc istotne, bo wtedy zrozumiesz skad te subiektywne oceny. Sama logika nie ogarniesz tego systemu, bo i tak musisz zestawic to z rzeczywistoscia i zderzysz sie z wlasnym, subiektywnym odczuciem do kazdego typu. Kazdy socjotyp, bez wzgledu na roznice w samym typie, ma pewna maniere, ktora czesto ciezko jest opisac slowami, bo bez wzgledu na to jak bardzo bedziesz sie staral, to i tak Twoje slowa bedzie mozna na kilka sposobow interpretowac. Latwiej bedzie Ci to zrozumiec kiedy zestawisz swoja wiedze z konkretnymi ludzmi ale musisz miec najpierw pewnosc jakiemu typowi sie przygladasz, wiec musialby Ci ktos pokazac palcem i powiedziec - "patrz, to jest LIE, a to ILE".
Tak wiec socjonika nie jest taka sama dla kazdego, bo kazdy patrzy i odbiera innych przez swoje wlasne, subiektywne postrzeganie. Nie odrzucaj wiec sugestii Ent i Choku (zwlaszcza Choku, bo Cie widziala na zywo) tylko zastanow sie dlaczego mowia ze nie jestes ILE

michal5225 pisze:A tak na serio - nie znam się na socjonice, poza postawami erotycznymi (też może nie jakoś super) - ja tylko mówię kto jest na zdjęciach i tego jestem "pewny" .

Postawy erotyczne sa napisane bardzo ogolnikowo, bo dotycza dwoch roznych kward w kazdej postawie. Infantyle i opiekunczy sa w alfie i delcie, a ulegli i agresywni w becie i gammie. Postawa agresywno - ulegla (nie lubie tej nazwy, bo nie jest trafna. Wole prowadzaco - podazajaca) jest inna w becie i inna w gammie i inaczej sie to przejawia, tak samo jest w relacjach opiekunczo - infantylnych w alfie i delcie. Zobacz najpierw te roznice, a wtedy dopiero porownuj z soba. Inaczej bedziesz nadal uwazal, ze jestes infantylem

michal5225, mocno uzależniasz się od opinii innych osób, jakbyś nie był pewny kim jesteś i oczekiwał jasnego i jednogłośnego komunikatu ze strony reszty, że jesteś konkretnym typem. Przypominasz mi w tym niezdecydowaniu Agona, a socjonicznie jest to charakterystyczne dla Ni ego. To tylko moja, jak słusznie zauważyłeś subiektywna opinia. Zrób z nią co zechcesz.

Traktuj opinie jak wskazówki, a nie prawdę ostateczną. Szczególnie, że jeden uzna Cię za ILE, drugi za LIE, trzeci za jakiegoś etyka, a czwarty powie byś nie zawracał sobie głowy socjoniką.

P.S. to że jesteś niepewny siebie nie musi wynikać z Ni ego, może wynikać z typu enneagramu np. problem z własnym zdaniem u 9, słuchanie autorytetów u fobicznych 6, albo jeszcze z czegoś innego.

Eol - z tego by wynikało, że trzeba srać na teorię - jakoś mi się to nie podoba.
Z drugiej strony, próbuję i tak (intuicyjnie) i tak (teoretycznie) - po obu stronach jest alternatywna historia i obie wydają się być całkiem prawdopodobne.
Z tym że widzę, że teoria rozmywa się jak gówno na ścianie - dlatego złapałem się za zdjęcia i ich porównywanie z osobami z którymi mam jakieś relacje.

Zaczynam się zastanawiać, czy typ nie jest względny w zależności od tego po której stronie barykady się znajdujesz i nie może być w dwóch miejscach jednocześnie - zupełnie jak w fizyce kwantowej.
Na zasadzie że jest osobą a, b i c. Osoba b patrzy na osobę c i widzi w niej SEI; osoba a patrzy na osobę c i widzi w niej IEI. No i o dziwo okazuje się, że relacje tych osób zgadzają się (dla nich samych - dwukierunkowe również) z typowaniem i tabelą relacji. Dodatkowo istnieje jakiś klucz zależności między takimi indywidualnymi macierzami.

<dobra, zawieźcie mnie na tworki - natychmiast!>

Na zasadzie - mamy osoby a, b.
Osoba a patrzy na kolor niebieski, ale widzi czerwony - nazywa go jednak niebieskim, bo tak jej mówiono od niemowlaka.
Osoba b patrzy na kolor niebieski, ale widzi zielony - nazywa go jednak niebieskim, bo tak jej mówiono od niemowlaka.
Obie osoby, inaczej wewnętrznie odbierają ten kolor ale nazywają go tak samo, bo taką dostały informacje - informacje która jest spoiwem ich zupełnie różnych światów i klaruje rzeczywistość.
Później osoba a, opowiada osobie c o kolorze niebieskim: "zobacz jaki piękny kolor, przypomina mi morze - takie agresywne..."
Natomiast osoba b, opowiada osobie c o kolorze niebieskim:
"Zobacz jaki piękny kolor, przypomina mi niebo z niewielką ilością chmur - takie piękne"
A co powie później osoba c? Że niebo jest agresywne? A może zobaczy niebieski jako żółty i tego powinna się trzymać? - inaczej będzie robić kurwę z logiki mówiąc o agresywnym niebie.

<karetka już przyjechała?>

Co sądzicie o takiej teorii, że istnieje większe prawdopodobieństwo znalezienia duala po drugiej stronie tarczy enneagramu?
To by się zgadzało z teorią Snufkina i Kapara, że typy leżące na przeciw siebie, są do siebie podobne (złudzenie wynikające z uzupełniania się?).

michal5225 pisze:Co sądzicie o takiej teorii, że istnieje większe prawdopodobieństwo znalezienia duala po drugiej stronie tarczy enneagramu?
To by się zgadzało z teorią Snufkina i Kapara, że typy leżące na przeciw siebie, są do siebie podobne (złudzenie wynikające z uzupełniania się?).

Enneagram to nie socjonika. A jaki typ jest po przeciwnej stronie 1, albo 1w2?

1 i 9. Czyli dla 5 największe podobieństwo w 1w9 lub 9w1.
Można też brać pod uwagę własne skrzydło, u mnie by się to wtedy przesunęło w kierunku 9w1.
#KurwaMATRIX

Socjonika to czysta Sayna, która uprawia eteryczny seks z brudnym Vatican Assassynem.
Socjonika to kxxxx, zrodzona z logiki.
Socjonika jest gruba jak twoja stara w bliźniaczej ciąży.
Socjonika jest jak THC.
Socjonika wydłuży ci penisa, tak jak wydłuża dobę.
Socjonika ulatnia się jak gaz w sowieckim mieszkaniu samobójcy.
Socjonika chce żebyś pił, tak jak jej rosyjski stworzyciel.
Do socjoniki tańczy się najlepiej przy rytmach harmonii, na której gra Anatol.

Socjonika jest jak lot Łajki w kosmos sputnikiem 2, który teraz patrzy z orbity i zna nasze typy.

Dodam, że teoria ze względnością socjotypu, nie oznacza, że typ się zmienia - jest stały ale względny.
Może autor rozumiał to za oczywiste, że nie należy mówić nikomu kim jest, bo dostanie się w mordę i zapomniał o tym powiedzieć - ta rosyjska mentalność...

michał pisze:Co sądzicie o takiej teorii, że istnieje większe prawdopodobieństwo znalezienia duala po drugiej stronie tarczy enneagramu?
To by się zgadzało z teorią Snufkina i Kapara, że typy leżące na przeciw siebie, są do siebie podobne (złudzenie wynikające z uzupełniania się?).

Nigdy nie głosiłem takich bezeceństw i tak w ogóle przestań pić bo bełkoczesz, chyba że robisz to na trzeźwo - tym bardziej wstyd.

Virga pisze:A jaki typ jest po przeciwnej stronie 1, albo 1w2?

Ja

(6w5 i 5w6 po przeciwnej stronie 1, a po przeciwnej stronie 1w2 i 2w1 jest 6)

Muszę do mojej socjonicznej teorii względności Michała, dodać ważną rzecz, którą uświadomił mi Eol:
"Latwiej bedzie Ci to zrozumiec kiedy zestawisz swoja wiedze z konkretnymi ludzmi ale musisz miec najpierw pewnosc jakiemu typowi sie przygladasz, wiec musialby Ci ktos pokazac palcem i powiedziec - "patrz, to jest LIE, a to ILE". "

Tak - o dziwo, to jest ważne w tej teorii, dlatego, że musisz wiedzieć, jak inni widzą te typy - jeżeli chcesz wiedzieć dokładnie, warto się zorientować w okół bliskich znajomych tej osoby, kto jest uważany, za taki i taki typ, najlepiej znaleźć kilka osób i wyciągnąć wnioski.
Jeżeli jednak myśleć na maksa obiektywnie, to należy się kierować teorią dyktowaną przez najszerszą społeczność ale to może być mało dokładne.

Tak żeby was zdenerować - typ jest stały ale charakter można jednak zmieniać w dowolnym zakresie, przynajmniej w zakresie socjoniki - co do enneagramu, to nie myślałem nad tym ale pewnie też.
Możliwość zmieniania charakteru, jest zablokowana, przez społeczność w której przebywamy, w której poszczególne osoby, działają jak małe kotwice na elementy naszego charakteru.

*Obiektywizm - suma zdań w społeczeństwie

XDDDDDDDDDDD
[bbvideo=560,315]http://www.youtube.com/watch?v=a4LxQ-Ze ... JawW4jDXuQ[/bbvideo]

Enneagram

Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny