Enneagram

IEI

Chciałem oświadczyć wszem i wobec, że po kilku dniach tęgiej rozkminy (łącznie z wczorajszym i dzisiejszym - z pewnością - niewyspaniem), oficjalnie i pewnym krokiem, wkraczam do grona ekstrawertyków.
Tym samym, muszę pożegnać swoich przyjaciół - Elę i Snufkina.
Nie wiem kto jest z Alfy ale mam nadzieję, że zrobicie mi jakieś oczepiny, czy coś, bo całe życie, byłem pewny, że jestem introwertykiem - trzeba to oblać.

Jestem ILE 5w4, klonem Einsteina - czyli mogę mieć jeszcze nadzieję, że umrę ze spokojem, że zmieniłem świat.

No i przy okazji, odkryłem swój sposób, na ogarnianie z grubsza socjoniki

Lubię, kiedy myślenie się opłaca.

Jeśli już to jesteś klonem włóczęgi i morbusa, szach mat lewaku.

Mów do ręki

michal5225 pisze:Chciałem oświadczyć wszem i wobec, że po kilku dniach tęgiej rozkminy (łącznie z wczorajszym i dzisiejszym - z pewnością - niewyspaniem), oficjalnie i pewnym krokiem, wkraczam do grona ekstrawertyków.

Szybki jestes Mnie to duzo wiecej czasu zajelo aby to ogarnac
Nie wiem czy jestes z alfy, bo mnie Twoje pisanie strasznie denerwuje najczesciej ale niestety nie moge potwierdzic ani zaprzeczyc
Niemniej z ciekawoscia poczytam jak do tego doszedles

Jako że średnio ogarniam socjonikę, to musiałem znaleźć jakieś punkty zaczepienia.
Podstawowym punktem zaczepienia, są dla mnie postawy erotyczne, które bardzo łatwo mi zrozumieć za równo intuicyjnie, jak i racjonalnie.
Po długich analizach, doszedłem, że nie ma prawa pasować nic innego, niż postawa infantylna.
IEE i EII, odpadły w przed biegach, chwilę był fight ILE vs LII - ILE wygrało nokautem.
Sprawdziłem jeszcze, czy zdażają się 5w4 ILE, no i wsio - układanka ułożona (co do swojego enneatypu, jestem mocno utwierdzony).

Były też inne punkty zaczepienia, które jednak grały mniejszą rolę - między innymi test, gdzie wyszło mi LII oraz jako opcje alternatywne 91% szans na ILE.
Pozostałe punkty zaczepienia, wolał bym zachować dla siebie.

No i wcale nie doszedłem do tego tak szybko - wcześniej typowałem się na ILI - pewnie dlatego, że nie mogłem znaleźć dobrych punktów zaczepienia.

Michał, wydaje mi się, że z tym ekstratykiem to może być u Ciebie trafione, ale... nie jesteś moim dualem. Twoje poczucie humoru do mnie nie trafia, generalnie masz w sobie chyba jakąś taką sztywność większą, której w ILE nie wyczuwam.
Ja na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad LIE. Te same funkcje są mocne, ale inne cenione.

Ja pierdole - "nie jesteś moim dualem" XD.
Jak można, poprzez słabą znajomość w internecie, stwierdzać takie rzeczy? Najpierw seks, później opinie.

Poza tym, moim zdaniem, to wcale nie działa tak, że do duali ciągnie nas jak do honey pot'u - nawet chyba czasami jest odwrotnie.

Enturie pisze: Ja na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad LIE. Te same funkcje są mocne, ale inne cenione.

Z tym LIE może być dobry strzał.

michal5225 pisze:Po długich analizach, doszedłem, że nie ma prawa pasować nic innego, niż postawa infantylna.

Wiesz, faceci to zawsze takie duze dzieci ale nie kazdy facet to infantyl Diabel zawsze tkwi w szczegolach. Pamietasz jak sie zachowywales kiedy jakas dziewczyna Ci sie spodobala? Jaka byla Twoja reakcja na jej zachowanie? Wiem ze to nie jest dobra baza do analizy ale najczesciej, kiedy wrzucales jakies filmiki sytuacyjne z dziewczynami, przewazalo tam Se'owe zachowanie. Gdyby jakos Cie to nie krecilo, to raczej nie zwracalbys chyba uwagi na ten "styl" zachowania.

Enturie pisze:Ja na Twoim miejscu zastanowiłabym się nad LIE. Te same funkcje są mocne, ale inne cenione.

Eol - co miał bym analizować, gdybym nie pamiętał?
Od kiedy pamiętam infantyl, po prostu kiedyś miało to bardziej nieśmiały wymiar.
Szczegółów wam oczywiście nie zdradzę - to zbyt kompromitujące i osobiste.

Jeżeli wrzucam tu zdjęcia lub filmy kobiet, to raczej nie po to, żeby manifestować swoje upodobania

R25 rzucił: Http://www.sociotype.com/tools/type-comparison/ILE-LIE

1 - ILE, 2 - ?, 3 - raczej ILE, 4 - ILE, 5 - raczej LIE, 6 - raczej ILE, 7 i 8 - ILE, 9 - ILE, 10 - ILE, 11 - ILE, 12 - ILE, 13 - ILE, 14 - raczej ILE, 15 - ?, 16 - ILE, 17 - raczej ILE, 18 - ILE, 19 - raczej ILE, 20 - ILE, 21 - ILE, 22 - ILE, 23 - ?, 24 - ILE, 25 - ILE, 26 - ?, 27 - ILE, 28 - ILE, 29 - LIE, 30 - ILE, 31 - ILE, 32 - ILE, 33 - raczej ILE, 34 - ILE (tylko krowa nie zmienia zdania), 35 - ILE, 36 - ILE, 37 - ILE, 38 - LIE

Spróbuj podejść na chłodno, bo póki co jest dosyć emocjonalnie i nawet jeśli ktoś próbuje Ci coś pokazać, to to negujesz na zasadzie "nie i chxx". Bardzo bym o to prosiła, bo serio możesz urazić kogoś, kto wyszedł w stosunku do Ciebie z dobrą intencją.

Może też powinnam jakoś uzasadnić moje odczucia. Ale mam świadomość, że to będzie brzmiało chaotycznie. Ogólnie to wydaje mi się, że nasza rozmowa wyglądałaby trochę jak przepychanka. ILE się też mogą przepychac, kiedy są uparte, ale w jakiś taki subtelniejszy sposób. Jak z nimi rozmawiam, to z reguły mnie uspokajają, ogarniaja moje emocje do stanu - równowaga.

Patrzenie tylko na postawę nie ma sensu. LIE też będą w stanie śmieszkować i wyglądać z boku jak infantylni. ILE potrafi wyglądać poważnie, ale ich podejście do życia często takie już nie jest. W każdym razie jeśli chcesz się wytypować, to trzeba bardziej patrzeć na to w jaki sposób przetwarza się informacje.

Np. Czym dla Ciebie jest komfort? Jak podchodzisz do spraw związanych z komfortem? Potrafią u Ciebie wyjść ponad inne sprawy kiedy wiesz, że nie masz czasu?

Enturie pisze:Np. Czym dla Ciebie jest komfort? Jak podchodzisz do spraw związanych z komfortem? Potrafią u Ciebie wyjść ponad inne sprawy kiedy wiesz, że nie masz czasu?

Odpowiedź na te pytania, znajdziesz w moim poprzednim poście.

Jest emocjonalnie, bo całe forum rzuca się na mnie z siekierami i nikt poza R25 i osteo, nie operuje rzetelnymi argumentami.
Kiedy nie jestem przekonany, to cenię takie "wskazówki" ale teraz jestem przekonany, a pół forum pierdzieli:
"Nie jesteś Ne, bo jesteś inny niż mój kolega Ne",
"Nie jesteś Ne, bo nie jesteś jak kłapouchy",
"Nie jesteś Ne, bo masz prawy palec lewej ręki, dłuższy od lewej nogi",
"Ja się znam lepiej na socjonice i ci mówię - w dupie byłeś, gówno widziałeś"
To ja czuję wewnętrzne wkurwienie, że mam okazję brać udział w takich dyskusjach, w których ktoś przedkłada swoją SUBIEKTYWNĄ opinię (często kierowaną znajomością z tym czy tamtym), nad obiektywną, czy nawet moją własną (bądź co bądź, gówno o mnie wiecie).

Jedynie Snufkin nie udaje, że ma jakiś argument - mówi "nie i chxx" i to już jest poważna rozmowa.

michal5225 pisze: Odpowiedź na te pytania, znajdziesz w moim poprzednim poście.

Nie ma odpowiedzi, bo linki z sociotype mają to do siebie, że losowo generują kolejność zdań odnoszących się do dychotomii.