Strona 84 z 99

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: czwartek, 2 czerwca 2016, 07:49
autor: Irranea
Agon pisze: Przydatny do męczenia ludzi swoimi sztywniackimi ocenami :roll:
Przyganiał kocioł garnkowi? Powyższy post i wiele innych przesycony jest ocenami.

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: czwartek, 2 czerwca 2016, 10:54
autor: Ael
Przez tą całą aferę znowu mam ochotę siebie wytypować...ale nie wiem, czy kest mi to tak naprawdę potrzebne :what:
Socjonika taka problematyczna :p

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: czwartek, 2 czerwca 2016, 14:23
autor: Shavira
Ael pisze:Przez tą całą aferę znowu mam ochotę siebie wytypować...
Kilka osób, z którymi widziałam się na żywo mówiło, że przypominam/kojarzę im się z Tobą. A skoro klub NF to może pomyśl nad IEE. ^^

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: czwartek, 2 czerwca 2016, 14:32
autor: Snufkin
Też myślę nad IEE, podtyp Ne, jak na EIE jest jakoś mało odporna na moje żarty :lol:
BTW ESI wcale nie są jakoś bardzo 'ocenne''; z reguły potrafią zrobić tylko minę w stylu grumpy cat...po prostu brak im jaj by kogoś bezpośrednio urazić.
SEE dużo bardziej jawnie oceniają/osądzają innych ludzi.

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: czwartek, 2 czerwca 2016, 16:36
autor: Virga
Snufkin pisze:ESI wcale nie są jakoś bardzo 'ocenne''; z reguły potrafią zrobić tylko minę w stylu grumpy cat...po prostu brak im jaj by kogoś bezpośrednio urazić.
SEE dużo bardziej jawnie oceniają/osądzają innych ludzi.
Znane mi ESI nie osądzają ludzi, tylko relacje. Tym się różni programowe Fi od programowego Se. Te "jaja" o których piszesz, to zwykły przejaw głupoty. Nie ocenia się po to, by kogoś urazić.

Ja lubię oceniać efektywność czyjejś pracy, ale nie człowieka. Wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy swoje problemy. Jestem wyrozumiała dla wszystkich, ale przykładowo nie zaakceptowałabym tego, by osoba ze schizofrenią i omamami została kierowcą autobusu szkolnego. Ktoś taki może być za to artystą malarzem. Na tym polega moje ocenianie i nie ma w nim ataków personalnych, w przeciwieństwie do ceniących Se irracjonałów z gammy.

Są też osoby, które niczego nie oceniają i takich jest dużo w alfie. Tylko, że ta kwadra nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować bez nadzoru pozostałych. Jak z dziećmi - samych ich nie można zostawić :)

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: czwartek, 2 czerwca 2016, 17:19
autor: Agon
Irranea pisze:
Agon pisze: Przydatny do męczenia ludzi swoimi sztywniackimi ocenami :roll:
Przyganiał kocioł garnkowi? Powyższy post i wiele innych przesycony jest ocenami.
No to pewnie jestem ESI
Obrazek

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: czwartek, 2 czerwca 2016, 17:24
autor: Ace
Prawdopodobnie ESI Fe-4.

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: czwartek, 2 czerwca 2016, 19:05
autor: Eol
Virga pisze:Są też osoby, które niczego nie oceniają i takich jest dużo w alfie. Tylko, że ta kwadra nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować bez nadzoru pozostałych. Jak z dziećmi - samych ich nie można zostawić :)
Zawsze przy kimś, kto uważał że potrzebuje nadzoru, mnie się polar załączał. Infantylny nie znaczy wcale "do końca dziecinny" i żadna kontrola tu potrzebna nie jest :thumbdown:

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: czwartek, 2 czerwca 2016, 19:45
autor: Cotta
Eol pisze:
Virga pisze:Są też osoby, które niczego nie oceniają i takich jest dużo w alfie. Tylko, że ta kwadra nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować bez nadzoru pozostałych. Jak z dziećmi - samych ich nie można zostawić :)
Zawsze przy kimś, kto uważał że potrzebuje nadzoru, mnie się polar załączał. Infantylny nie znaczy wcale "do końca dziecinny" i żadna kontrola tu potrzebna nie jest :thumbdown:
+1
To jest złudne wrażenie, że jeżeli alfa lubi żartować, rozluźniać atmosferę i tworzyć przyjazne środowisko, to nie podchodzi do obowiązków poważnie. Zdecydowana większość alfiaków, jakich spotkałam, to ludzie pracowici i obowiązkowi - tak w stosunku do zadań w pracy, jak i w stosunku do swoich rodzin i bliskich. Serio, żeby zdawać sobie sprawę, że coś jest ważne i wymaga wykonania, nie trzeba robić minorowej miny, wprowadzać atmosfery stresu, rywalizacji, frontu wojennego etc. Ale to jest niestety częste, że ludzie z innych kwadr, widząc, że alfiak na temat czegoś żartuje, zakładają, że w takim razie nie nadał sprawie odpowiedniej rangi / nie przejmuje się zadaniem. Wynika to z niezrozumienia, że alfa w ten sposób rozładowuje napięcie i nie wiąże się z tym bagatelizowanie sprawy.

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: czwartek, 2 czerwca 2016, 20:43
autor: Virga
Cotta pisze:
Eol pisze:
Virga pisze:Są też osoby, które niczego nie oceniają i takich jest dużo w alfie. Tylko, że ta kwadra nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować bez nadzoru pozostałych. Jak z dziećmi - samych ich nie można zostawić :)
Zawsze przy kimś, kto uważał że potrzebuje nadzoru, mnie się polar załączał. Infantylny nie znaczy wcale "do końca dziecinny" i żadna kontrola tu potrzebna nie jest :thumbdown:
+1
To jest złudne wrażenie, że jeżeli alfa lubi żartować, rozluźniać atmosferę i tworzyć przyjazne środowisko, to nie podchodzi do obowiązków poważnie. Zdecydowana większość alfiaków, jakich spotkałam, to ludzie pracowici i obowiązkowi - tak w stosunku do zadań w pracy, jak i w stosunku do swoich rodzin i bliskich. Serio, żeby zdawać sobie sprawę, że coś jest ważne i wymaga wykonania, nie trzeba robić minorowej miny, wprowadzać atmosfery stresu, rywalizacji, frontu wojennego etc. Ale to jest niestety częste, że ludzie z innych kwadr, widząc, że alfiak na temat czegoś żartuje, zakładają, że w takim razie nie nadał sprawie odpowiedniej rangi / nie przejmuje się zadaniem. Wynika to z niezrozumienia, że alfa w ten sposób rozładowuje napięcie i nie wiąże się z tym bagatelizowanie sprawy.
Mam negatywne doświadczenia z osobami z alfy. ILE jawią mi się jako wieczni filozofowie i dyskutanci, denerwują innych ludzi mówieniem o rzeczach, które w danej chwili nie mają znaczenia, bądź nikt poza nimi ich nie rozumie. Przez to nie są odbierani jako wymądrzający się i jednocześnie denerwujący. Potrafią nieświadomie obrażać ludzi myśląc, że żartują. LII z uwagi na problemy z Se mają trudności z praktycznym i samodzielnym wykonywaniem zadań, dochodzi do tego cenienie Ti zamiast Te co sprawia, że wolą się rozwodzić nad logiką i porządkiem zamiast wziąć się do efektywnej pracy. Do EII pomimo problemów z Se łatwo docierają polecenia z zakresu Te. LII są logikami, więc nie dadzą sobie przemówić do rozsądku, bo to ich logika jest według nich lepsza. Przydają się do długotrwałych i szczegółowych analiz, ale o szybkim i efektownym wykonaniu zadania w ich przypadku można tylko pomarzyć. ESE i SEI bazują na Fe zamiast na Te, ale dobrego pracodawcy nie oszukają. Przydają się w pracach związanych z ludźmi, gdzie bardziej od efektywnego i sprawnego zrobienia czegoś liczy się zrobienie przyjaznego wrażenia na kliencie.

Atmosferę stresu, rywalizacji, frontu wojennego wprowadzają głównie osoby z gammy. Delta nie ceni Se.

Nie mam nic stricte do alfy, bo w każdej kwadrze zdarzają się ludzie odpowiedzialni i nieodpowiedzialni. W alfie % nieodpowiedzialnych ludzi będzie większy niż w pozostałych kwadrach. Dużo nieodpowiedzialnych ludzi to też irracjonalna beta. Ta racjonalna jest jakoś bardziej do wytrzymania, szczególnie LSI. To moje zdanie i możecie się z nim nie zgadzać.

Każdy socjotyp ma plusy i minusy i może być odpowiednio lub nieodpowiednio wykorzystany. Na przykład alfa: ILE jako wykładowca, generator pomysłów na reklamę, LII jako analityk, informatyk, a ESE i SEI do kreowania atmosfery, rozmów z klientami.
Z zastrzeżeniem, że ktoś musi ich pilnować, bo ta kwadra nie wzbudza zaufania. Podobnie beta. Z gammą nie ma większych problemów, bo zwykle chodzi o pieniądze bardziej niż innym kwadrom. Co jest ich siłą i słabością zarazem, bo potrafią sabotować projekty by kogoś wygryźć na czym tracą tak naprawdę wszyscy.

Nie chcę się kłócić o to która kwadra jest lepsza. Alfa ceni swoje elementy, a delta swoje. Nie zgodzimy się w tej kwestii, bo to metabolizm informacyjny.

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: czwartek, 2 czerwca 2016, 21:34
autor: Cotta
Virga, nie dziwię się, że nie wychodzi Ci współpraca z alfą, jeżeli uważasz, że mogą dobrze pracować tylko wtedy, jak się ją pilnuje. Alfa właśnie wtedy przestaje mieć motywację do dobrej pracy, a czasami bywa, że alfiaki pod wpływem takiego podejścia stają się złośliwie (przeważnie bierna agresja, a nie otwarty konflikt), chociaż częściej po prostu zwyczajnie się zniechęcają i mniej angażują. Więc im bardziej pompujesz w nadzór nad alfą, tym gorzej na tym wyjdziesz. Alfie wystarczy powiedzieć, co trzeba zrobić, osadzić to w kontekście (jak to się ma do całego procesu, projektu itp.) i... dać spokój - zrobią, co mają zrobić.

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: czwartek, 2 czerwca 2016, 23:32
autor: Virga
Mam Si2, mój nadzór w praktyce przypomina opiekę. Naprawdę nie ma się czego bać, a ja się czuję komfortowo gdy widzę co ludzie robią. I mam dwójkowe skrzydło, lubię być miła dla ludzi. Alfa z którą się stykam nie może być zostawiana sama, bo się rozprasza.

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: piątek, 3 czerwca 2016, 07:49
autor: R25
Virga pisze:Mam Si2, mój nadzór w praktyce przypomina opiekę. Naprawdę nie ma się czego bać, a ja się czuję komfortowo gdy widzę co ludzie robią. I mam dwójkowe skrzydło, lubię być miła dla ludzi. Alfa z którą się stykam nie może być zostawiana sama, bo się rozprasza.
Zainwestuj w lornetkę itp, by alfa nie odczuwała nadzoru. Alfa się rozprasza każda do swojego kąta gdzie dłubie swoje projekty i inne bzdety nikomu nie potrzebne (inni dłubią je przy taśmie albo w kółkach/słoneczkach wzajemnej adoracji, bo lubią trzaskanie bicza nad głową/piniąchy/atenszyn)

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: piątek, 3 czerwca 2016, 12:21
autor: Eol
Virga pisze:Mam Si2, mój nadzór w praktyce przypomina opiekę
Nie łudź się, że jeśli nadzór ubierzesz w Si'owe ciuszki, to nikt tego nie odczuje. W alfie efektywność jest wprost proporcjonalna do nacisku - im on jes wiekszy, tym mniejsza jest efektywność.
Virga pisze:Alfa z którą się stykam nie może być zostawiana sama, bo się rozprasza.
To jest samo napędzające się koło. Na prawdę nie jest trudno z alfiakami się dogadać. Najważniejsze pytanie jakie usłyszysz od alfy, to jest "dlaczego". Znajomość powodu bardzo ułatwia pracę i jest ważna do efektywnego jej wykonania. Później wystarczy powiedzieć na kiedy to coś potrzebujesz i zostawić ich aby w spokoju i swoimi metodami mogli to zrobić. Co najwyższej przyjść w międzyczasie aby sprawdzić czy to co robią idzie w tym kierunku jaki chciałaś ale jeśli odpowiedziałaś na pytanie "dlaczego", to raczej konieczne to być nie powinno, bo to co bierzesz za rozpraszanie wcale tym nie jest :wink:
Cotta pisze:im bardziej pompujesz w nadzór nad alfą, tym gorzej na tym wyjdziesz. Alfie wystarczy powiedzieć, co trzeba zrobić, osadzić to w kontekście (jak to się ma do całego procesu, projektu itp.) i... dać spokój - zrobią, co mają zrobić.
Wszystko i na temat :D
Virga pisze:ESE i SEI bazują na Fe zamiast na Te, ale dobrego pracodawcy nie oszukają. Przydają się w pracach związanych z ludźmi, gdzie bardziej od efektywnego i sprawnego zrobienia czegoś liczy się zrobienie przyjaznego wrażenia na kliencie.
Tu byś się mogła bardzo zdziwić. Moja siostra ESE pracuje jako menadżer i jest tak skuteczna i efektywna, że wysyłają ją tam, gdzie inni nie potrafią sobie poradzić :wink:

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: piątek, 3 czerwca 2016, 15:14
autor: Enturie
Nacisk dla mnie osobiście to jak prośba o to, żebym zrobiła na przekór. Jak ktoś na mnie naciska to w mojej głowie pojawia się mniej więcej coś tego pokroju "o co Ci chodzi? Przecież to robię.. No kxxxx, zaraz tym wszystkim pierdolne i tyle z tego będzie". Nie lubię takiej atmosfery, gdzie czuje się tylko, że ktoś czegoś wymaga. To wszystko powinno się ładnie zazębiać jednak :D Eol, to świetnie ujął. Jeśli wytłumaczysz co i jak, to wystarczy, ew zostaw światełko na zasadzie "jak masz jakieś pytania, to śmiało", żeby też nie stwarzać takiego muru, że strach podejść, bo ona tylko wymaga, naciska i jak ja się o coś zapytam, to od razu wyjdzie, że jestem jakimś debilem.