Strona 9 z 99

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: wtorek, 22 czerwca 2010, 21:29
autor: yusti
.

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: wtorek, 22 czerwca 2010, 21:49
autor: NoMatter
co JA CENIĘ (Se. bardzo mocno.)
To nie jest Se, to są zakorzenione w Tobie, jakieś dziwne, patologiczne wzorce zachowań i ideałów.

Tego się czepiam.

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: wtorek, 22 czerwca 2010, 22:20
autor: yusti
.

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: środa, 23 czerwca 2010, 00:26
autor: andrzej4001
Yusti, agresja, czy też manifestowanie jakiś przesadnie ekspansywnych zachowań na szczęście nie jest związane z Se, inaczej wstyd byłoby cenić :P

Re: Socjoniczny kącik offtopiczny

: środa, 23 czerwca 2010, 06:31
autor: yusti
.

tmp

: poniedziałek, 19 lipca 2010, 23:45
autor: NoLeader
Nie chce mi się.

Re: Wstęp

: wtorek, 20 lipca 2010, 16:28
autor: yusti
.

Re: Wstęp

: wtorek, 20 lipca 2010, 16:39
autor: Emjotka
yusti pisze: Na nowym blogu od długiego czasu macie tylko 3 notki.
Tak - czekam aż wreszcie ktoś inny niż ja coś napisze (szczególnie czekam aż beta stworzy swój opis kwadr, żeby można było wrzucić komplet). Dość mam już powtarzania i "poganiania". Czuję się, jakbym kogoś nagabywała... xD Nie zamierzam sama tworzyć bloga, w którym każdy z redaktorów ma uprawnienia administratorskie - no way.

Prosiłam też na forum, żeby użyszkodnicy podrzucili pomysły, jakie tematy warto najpierw opracować na bloga, bo mi ciężko ocenić, co jest dla większości niezbędne do zrozumienia podstaw. Założyłam skrzynkę socjonika@gmail.com, żeby móc zbierać wszystko w jednym miejscu i grupę na fejsie, żeby zainteresować więcej osób. Odzew co do podrzucania pomysłów na poziomie ledwie powyżej zera - kilka osób zrobiło opisy kwadr, o które prosiłam (za co im bardzo dziękuję). No więc... co mam zrobić? Wiercić wszystkim dziury w pupie, żeby coś robili? Nie umiem, nie chcę, nie zamierzam... :evil:
yusti pisze:Wasze sekto spotkania są mało owocne.
Albo inaczej: ich owoce mało wartościowe.
Na spotkaniach wychodzą bardzo ciekawe rzeczy. Tyle, że nikt ich potem nie przerzuca na forum. Najwidoczniej brak nam świeżej krwi, brak nowych użytkowników, którym warto byłoby wszystko przekazywać... :roll:

Re: Wstęp

: wtorek, 20 lipca 2010, 16:55
autor: yusti
.

Re: Wstęp

: wtorek, 20 lipca 2010, 21:00
autor: NoMatter
zastanawiające jest użycie przez Ciebie liczby mnogiej. ja tam żadnej zorganizowanej grupy nie widzę.

Re: Wstęp

: wtorek, 20 lipca 2010, 23:25
autor: Emjotka
yusti pisze:o laseczka, bo przeginasz!

"Brak świeżej krwi"? A NIBY CZYM TO JEST SPOWODOWANE!
światła jesteś, weź rusz główką. troszkę samozastanowienia i samowglądu.
Jasne-nie będziesz sama harować.
Jasne - nie będę. Jak ktoś mnie o coś spyta, to mu wytłumaczę, nie będę tworzyć bloga, którego nikt potem nie przeczyta... :roll: (Wrzucałam tu linki i do starego, i do nowego, w widocznym miejscu, a potem wchodzę na to forum i czytam ludzi, którzy nawet podstaw nie przyswoili, tylko trochę MBTI liznęli i tworzą własną socjonikę. Wybacz, ale w tai sposób nie zamierzam się bawić. Walenie głową w ścianę jest nieprzyjemne...)
yusti pisze:Jasne-Twoim zdaniem spotkania są owocne
Nie tak owocne, jak życzyłabym sobie, ale jednak. Tyle, że niestety wiele rzeczy potem gdzieś ginie. Na następne spotkanie, na którym będę, mam zamiar zabrać coś do pisania i być może pewne artykuły/książki, żeby stworzyć jakąś dokumentację i potem to wykorzystać.
Poza tym wyszedł jakiś czas temu na forum pomysł, żeby poszczególne zagadnienia z socjoniki opracować i na jakimś spotkaniu przedstawić zebranym w formie wykładu z pogadanką. Jestem gotowa coś takiego przygotować, jeżeli tylko będą chętni, żeby tego posłuchać.
yusti pisze:Ale jasne jest jedno: MY< GAMMA< WIDZIMY EFEKTY. A tu, moim zdaniem, ich absolutnie brak.
Wy, gamma, widzicie tylko BEZPOŚREDNIE efekty. Nas, deltę, to czasem boli (choć nie tak jak alfę...)...
yusti pisze:A tu co?
NIC.
Twoje "nic" to kilkadziesiąt (?) socjonicznych opisów przetłumaczonych z angielskiego/rosyjskiego, które wcześniej nie były dostępne dla Polaków i grupa ludzi szczerze zainteresowanych socjoniką i gotowych dalej coś działać w kierunku jej poznawania i rozpowszechniania. Jeżeli dla Ciebie to nic - to współczuję.
yusti pisze:I się z enneagramowców nabijacie...
Gdzie ja na przykład się z enneagramowców nabijałam? Enneagram, jako system oparty głównie na mechanizmach obrony, jest świetnym systemem do analizy chorób i zaburzeń psychicznych. Jak mamy do czynienia z człowiekiem zupełnie zdrowym, to wszystko się rozmywa. Dlatego ten system mnie nie interesuje - choć mam do niego sentyment.
yusti pisze:NOWYCH użytkowników, którym warto to przekazać było naprawdę wielu.
Wpadli, mniej lub bardziej się zaangażowali (w zależności od psychowytrzymałości!)
i co? ODESZLI. NIE zostali.
Większość ludzi, którzy pojawili się na naszym forum i zaczęli tam pisać, została do dziś - nie wiem, o czym mówisz, może o sytuacji tu. Nie wiem - prawie tu nie zaglądam, bo i nie mam po co.
yusti pisze:PS jak ktoś się nie zaangażował, to go wywal z "adminów bloga". Cza se zasłużyć praca na to miano, czyż nie?
Nie - daję ludziom wolną rękę, mogę ich jedynie nieco na coś nakierować. Jeżeli kupa z tego wyjdzie, to będą mogli mieć pretensje wyłącznie do siebie. Hierarchizacja i udzielanie przywilejów prowadzi prawie zawsze do braku poczucia odpowiedzialności... Gdybym miała się trzymać Twoich zasad, musiałabym chyba wyznaczyć limity słów, od których ktoś dostaje uprawnienia do kierowania blogiem. Bezsens...
yusti pisze:grupa winna mieć wspólny cel i wspólnie nad nim pracować.
Grupa powinna CHCIEĆ mieć wspólny cel i UMIEĆ go realizować. To wbrew pozorom nie jest takie łatwe, kiedy masz ludzi ze wszystkich socjonicznych kwadr i całej Polski, którzy na co dzień zajmują się czymś innym.
yusti pisze:i będę wiedziała o co chodzi, jak ktoś mi będzie o tym nawijał.;)
I widzisz, właśnie o to chodzi, żeby Ci ludzie, którzy pytają o socjonikę, na wstępie przeczytali choćby te opracowania z bloga. Inaczej my możemy się zesrać, tłumacząc, a oni i tak nie będą wiedzieli, o co chodzi. Można próbować kupić w Niemczech chleb, mówiąc po polsku, ale to nieco bez sensu, skoro wystarczy nauczyć się kilku słów...

Re: Wstęp

: wtorek, 20 lipca 2010, 23:43
autor: Absynt
Emjotka pisze:Hierarchizacja i udzielanie przywilejów prowadzi prawie zawsze do braku poczucia odpowiedzialności...
To ciekawe, że przekonania konfliktorów naprawdę bywają w 100% w konflikcie ze sobą.
Pozwól, że wytłumaczę - nadawanie rang i większej odpowiedzialności powoduje (przynajmniej w moim betowym rozumieniu) wzrost motywacji, chęci do działania, poczucia odpowiedzialności za powodzenie projektu, pracę, wkład własny i innych - przywilejem jest tutaj samo działania na rzecz wspólnoty - przewodzenie jej, budowanie, a nie możność wylegiwania się w fotelu i nierobienia niczego. Fakt, są różni ludzie, nie zaprzeczę. Chciałem tylko zauważyć jak odmienne mamy punkty widzenia - taka ciekawostka dla mnie ;).

Re: Wstęp

: środa, 21 lipca 2010, 00:29
autor: Emjotka
Przykładanie ręki do generowania moralności niewolniczej mnie nie kręci. ;) Jak chcesz, to załóż sobie forum/stronę/blog działający na tej zasadzie - ja dziękuję, mam własne zabawki. :P

Re: Wstęp

: środa, 21 lipca 2010, 00:32
autor: Absynt
Emjotka pisze:Przykładanie ręki do generowania moralności niewolniczej mnie nie kręci. ;)
Nie przesadzaj.

Re: Wstęp

: środa, 21 lipca 2010, 00:47
autor: yusti
.