O to samo mi chodzi.kamilri pisze:Tylko że niezależnie od szczegółów przeciętny Kowalski zareaguje "tak, kojarzę coś takiego u siebie"...
Po prostu jest za duże prawdopodobieństwo, że taki pomotany EIE czy IEI zidentyfikują się z 5 różnymi typami tworząc całkowicie niejasny rezultat. Jak narazie to chyba tylko ISTj (przykład ewutka) "zdają" te testy z zadowalającą "skutecznością" .
No jak zaczniesz formułować takie pytania, które będą wymuszały konkretną odpowiedź tylko w 1/16 całkowitej grupy badanych, to rozbijesz bank :].SuperDurson pisze: Uwierz mi proszę, że jak odpowiednio zapytasz to każdy odpowie prawidłowo.
Jest zdecydowana różnica między "masz tu trochę, coś se dopasuj", a przemyślanym i celowym pytaniem, które nie dość że Cię sprowokuje, nakieruje to jeszcze wymusi formę odpowiedzi..
Jak to było?
"Funkcje psychiczne to działające mechanizmy, a nie konkretne, stałe cechy."
I wydaje mi się, że Ty nie pytasz o funkcje, tylko o cechy. Zamiast jak i czemu (bo funkcje determinują sposoby i motywy działań) zadajesz pytania typu: "czy?"
Czyli znów zabierasz się od strony ogona.
No ale IMO to jest tylko "exit only" .