Socjoniczny kącik offtopiczny
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Właśnie sobie uświadomiłem, że badaniem socjoniki na poważnie mógłby się zainteresować ktoś zajmujący się na co dzień socjofizyką. Łączy ona przecież w sobie socjologię, fizykę i psychologię. Jakby do tego dodać bioelektronikę i cybernetykę to już w ogóle pełen sukces. Tak więc przyszli maturzyści - wiecie co robić.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Snuf, za bardzo jarasz się socjoniką. Jest ona wewnętrznie spójna, bo każdy typ ma przypisaną konkretną dychotomię, relację itp. Wszystko działa jak w szwajcarskim zegarku, ale w obrębie teorii. Jeśli chodzi o praktyczne zastosowanie, to typowanie jest jak wróżenie z fusów i cała ta teoria ma się nijak do rzeczywistości.
Szufladkujesz, wmawiasz sobie wrogie kwadry, a tak naprawdę ludzie są tak różni, że żaden system tego nie ogarnie. Tak naprawdę socjonika niewiele różni się od religii.
Teraz mam wątpliwości do bycia Ti-egowcem, bo jednak wewnętrzna spójność jest niczym, jeśli coś nie ma praktycznego zastosowania. Chyba, że ma komuś poprawić humor świadomość, że żyje w przewidywalnym świecie - to ewentualnie można uznać za praktyczne zastosowanie, ale czy relacje opisane w socjonice pasują do rzeczywistości w to wątpię.
Szufladkujesz, wmawiasz sobie wrogie kwadry, a tak naprawdę ludzie są tak różni, że żaden system tego nie ogarnie. Tak naprawdę socjonika niewiele różni się od religii.
Teraz mam wątpliwości do bycia Ti-egowcem, bo jednak wewnętrzna spójność jest niczym, jeśli coś nie ma praktycznego zastosowania. Chyba, że ma komuś poprawić humor świadomość, że żyje w przewidywalnym świecie - to ewentualnie można uznać za praktyczne zastosowanie, ale czy relacje opisane w socjonice pasują do rzeczywistości w to wątpię.
- Osteoporoza
- Posty: 476
- Rejestracja: piątek, 28 lutego 2014, 01:04
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: W dziczy serca
- Kontakt:
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Ależ masz rację. Zresztą to jest to co sekciarzom tłumaczyłem ostatnio, ale bez skutku. Nie oszukujmy się, przy takim deficycie pokrycia z rzeczywistością to każdy może odczuć braki. Gorzej kiedy wszystkie niespójności socjoniczne zaczyna się tłumaczyć kolejną nową siatką zależności. Proste socjoniczne wnioskowanie wygląda tak, że jeśli stwierdzony Ti ceniacy nie widzi problemów z praktycznoscią socjoniki, a Ty widzisz to Ty mniej cenisz Ti, a bardziej Te. Absurd i ciemnogród.
Może to jak Ty to opisałeś miałoby większą siłę przebicia bo najpierw posłodziłeś, że teoria się zazębia. Eh Fi
Może to jak Ty to opisałeś miałoby większą siłę przebicia bo najpierw posłodziłeś, że teoria się zazębia. Eh Fi
6w5
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Dokładnie i dlatego nie uważam się za Te ceniącego, ani Ti ceniącego, ani w ogóle żadnego ceniącego xD Po prostu socjonika nic nie znaczy w rzeczywistości. Nawet był eksperyment, który niczego nie potwierdził.Osteoporoza pisze:Gorzej kiedy wszystkie niespójności socjoniczne zaczyna się tłumaczyć kolejną nową siatką zależności. Proste socjoniczne wnioskowanie wygląda tak, że jeśli stwierdzony Ti ceniacy nie widzi problemów z praktycznoscią socjoniki, a Ty widzisz to Ty mniej cenisz Ti, a bardziej Te.
No, ale dla socjokultystów jeśli teoria nie zgadza się z rzeczywistością, to znaczy, że rzeczywistość to ściema, a nie teoria
- Osteoporoza
- Posty: 476
- Rejestracja: piątek, 28 lutego 2014, 01:04
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: W dziczy serca
- Kontakt:
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Agon pisze:jeśli teoria nie zgadza się z rzeczywistością, to znaczy, że rzeczywistość to ściema, a nie teoria
A co to za eksperyment?
6w5
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Następstwa eksperymentu CPT-99Osteoporoza pisze:A co to za eksperyment?
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
A mnie się wydaje Agon, że czytałeś "po łepkach" i nic poza tym, że to totalna i bezwartościowa ściema, z tego nie zrozumiałeś
Podałeś już wcześniej tego linka i tak jak wcześniej go skwitowałeś. Wczytaj się jeszcze raz co jest tam napisane i spróbuj wyciągnąć z tego sens
Socjonika jest wewnętrznie spójna i mimo iż staram się "złapać" ją na nieprawidłowościach, to jeszcze mnie się to nie udało. Tak więc z mojego doświadczenia w obuciu się z nią, jak na razie, w 100% pokrywa się z tym co widzę w rzeczywistości. No ale żebyś miał jakiś argument do czepiania się, powiem że jedyną "rzeczą", która mnie się tu nie do końca zgadza, jest proporcjonalność tego systemu. W przyrodzie mało rzeczy jest proporcjonalne, a socjonika grupuje wszystko w proporcjonalny i ramowy sposób. To jest jedyna rzecz która jak na razie mi nie pasuje.
Niemniej, jak znajdziesz w tym systemie coś, co nie zgadza się z rzeczywistością, to chętnie podyskutuje
Podałeś już wcześniej tego linka i tak jak wcześniej go skwitowałeś. Wczytaj się jeszcze raz co jest tam napisane i spróbuj wyciągnąć z tego sens
Socjonika jest wewnętrznie spójna i mimo iż staram się "złapać" ją na nieprawidłowościach, to jeszcze mnie się to nie udało. Tak więc z mojego doświadczenia w obuciu się z nią, jak na razie, w 100% pokrywa się z tym co widzę w rzeczywistości. No ale żebyś miał jakiś argument do czepiania się, powiem że jedyną "rzeczą", która mnie się tu nie do końca zgadza, jest proporcjonalność tego systemu. W przyrodzie mało rzeczy jest proporcjonalne, a socjonika grupuje wszystko w proporcjonalny i ramowy sposób. To jest jedyna rzecz która jak na razie mi nie pasuje.
Niemniej, jak znajdziesz w tym systemie coś, co nie zgadza się z rzeczywistością, to chętnie podyskutuje
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Spójna może i jest, pytanie tylko co z tego wynika? Jak Ty na tym forum opisywałeś różne rzeczy dotyczące socjo - to bardzo fajnie się to czytało i rozumiałem dosłownie wszystko. Jak czytam opisy ze strony oraz forum o socjonice - naprawdę muszę się namęczyć żeby to zrozumieć a i tak nie mam pewności czy dobrze to interpretuję czy nie. Zatem pytanie brzmi: czy socjonika jest spójnym i użytecznym systemem tylko przedstwionym w fatalny sposób czy też jest kolejnym testem osobowości jakich pełno w różnych pisemkach typu Pani Domu i każdy może go interpretować na własny sposób?Eol pisze:Socjonika jest wewnętrznie spójna i mimo iż staram się "złapać" ją na nieprawidłowościach, to jeszcze mnie się to nie udało. Tak więc z mojego doświadczenia w obuciu się z nią, jak na razie, w 100% pokrywa się z tym co widzę w rzeczywistości. No ale żebyś miał jakiś argument do czepiania się, powiem że jedyną "rzeczą", która mnie się tu nie do końca zgadza, jest proporcjonalność tego systemu. W przyrodzie mało rzeczy jest proporcjonalne, a socjonika grupuje wszystko w proporcjonalny i ramowy sposób. To jest jedyna rzecz która jak na razie mi nie pasuje.
Niemniej, jak znajdziesz w tym systemie coś, co nie zgadza się z rzeczywistością, to chętnie podyskutuje
Podobno 1w9 LIE
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Socjonika była właśnie rozwijana i interpretowana przez Ti -egowców przez co wydaje się tak ciężkostrawna w odbiorze. Potrzebowałem ze dwa, trzy lata żeby ją jako tako poznać i polubić. Teraz nie mam wątpliwości, że jako wierny model relacji międzyludzkich po prostu działa.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
- Irranea
- Moderator
- Posty: 1179
- Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
- Lokalizacja: w barku
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Jak dla mnie, to wystarczy trochę pomyśleć i usystematyzować wiedzę przeczytaną, włożyć ją do odpowiedniej szufladki. Ale może to kwestia, ze ja też jestem Ti-egowcem.
Może teoria, że jak się ma problem z socjoniką, to jest się Te-egowcem lub Te ceniącycm, ma jakiś sens?
Może teoria, że jak się ma problem z socjoniką, to jest się Te-egowcem lub Te ceniącycm, ma jakiś sens?
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
To już jest argument z gatunku "jesteś zbyt głupi, by zrozumieć".
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Dla mnie najważniejsze jest to że działa. Moim zdaniem na socjonicznym forum strasznie ją przekombinowują ale może wynikać to z faktu, że to stosunkowo nowy system i sprawdzając nowe pomysły "wałkują" to na różne strony próbując sprawdzić, czy dany pomysł jest wart poświęcania mu dalszego czasu. Robią pożyteczną rzecz ale przez to, często, komplikują coś, co tak na prawdę aż tak skomplikowane nie jest. Jeśli weźmiesz samą podstawę, czyli elementy informatyczne, model A, kluby i kwadry i zastanowisz się nad relacjami pomiędzy poszczególnymi typami oraz pomiędzy kwadrami, to jakoś samo się to wszystko w naturalny sposób zazębia. Gdy jeszcze dodasz do tego wymiarowość funkcji, czyli to w jaki sposób i jak głęboko dany typ potrafi operować danymi elementami, to wychodzi Ci obraz człowieka z jego mocnymi i słabymi cechami. Wiesz czego się spodziewać.Paweu pisze:Spójna może i jest, pytanie tylko co z tego wynika?
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że łatwo to mówić, bo to jest łatwe gdy trafnie wytypujesz człowieka, a wytypowanie kogoś jest w socjonice czasami mega trudne. No i tu jest tak na prawdę pies pogrzebany.
Dla mnie jest to użyteczny system, bo pozwolił mi inaczej spojrzeć na enneagram, na różnice w osobowościach w obrębie jednego enneatypu i na siebie samego. No i co jest dla mnie bardzo ważne, dał mi więcej spokoju wewnętrznego, co dla piątkowego lękowca jest dużym krokiem do przodu No ale każdy użyteczność ocenia według własnych kryteriów
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.
Re: Socjoniczny kącik offtopiczny
Coś w tym jest. W sumie Eol jest jedynym Ti-egowcem, którego opisy rozumiem bez wysiłku. Inne opisy Ti-egowców mogę nawet i 10 razy czytać a jak nic nie rozumiałem, tak dalej nic nie rozumiem. Więc albo Eol jest wyjątkiem albo nie jest Ti-egowcem.Irranea pisze:Jak dla mnie, to wystarczy trochę pomyśleć i usystematyzować wiedzę przeczytaną, włożyć ją do odpowiedniej szufladki. Ale może to kwestia, ze ja też jestem Ti-egowcem.
Może teoria, że jak się ma problem z socjoniką, to jest się Te-egowcem lub Te ceniącycm, ma jakiś sens?
Też fakt. Strasznie kombinują na wszystkie strony i (jak dla mnie) niewiele z tego wynika. Pewnie gdyby skupić się tylko na sprawdzonych teoriach i tym co wiadomo, że działa to socjonika przestałaby być taka zagmatwana.Moim zdaniem na socjonicznym forum strasznie ją przekombinowują ale może wynikać to z faktu, że to stosunkowo nowy system i sprawdzając nowe pomysły "wałkują" to na różne strony próbując sprawdzić, czy dany pomysł jest wart poświęcania mu dalszego czasu. Robią pożyteczną rzecz ale przez to, często, komplikują coś, co tak na prawdę aż tak skomplikowane nie jest. Jeśli weźmiesz samą podstawę, czyli elementy informatyczne, model A, kluby i kwadry i zastanowisz się nad relacjami pomiędzy poszczególnymi typami oraz pomiędzy kwadrami, to jakoś samo się to wszystko w naturalny sposób zazębia.
Podobno 1w9 LIE