V.I. - wizualna identyfikacja typów

[Enturie]

SD, jesteś chyba pierwszą osobą, która to jakoś konkretnie podsumowała.
Nie chciałbyś tego może jeszcze konkretniej omówić? Tzn. opisać jakoś jak np. z tym, że introtyk gestykuluje poniżej piersi, bo to się wydaje bardzo ciekawe. Chyba, że są jakieś strony, gdzie to opisują? ; >

[bruno dievs]

@SuperDurson,
a ja jestem ciekawy w jaki sposób oceniasz przynależność do kwadry na podstawie ubioru. Szczególnie różnice pomiędzy alfą a gammą.

[jouziou]

socjonika nie ma na to zbytnio wpływu wg mnie, tu już by trzeba było sytuacje abstrakcyjne konstruować żeby jakiś wniosek z tego wysnuć i to pewnie nie do końca poprawny w dodatku

chociaż zauważyłam że dziewczyny z gammy nie przepadają za ostentacyjnym podkreślaniem przynależności do jakichś subkultur w przeciwieństwie do alfiątek, gdzie nawet jeśli dany alfiak nie jest jakimś szczególnie zagorzałym zwolennikiem subkultury/koncepcji/muzyki, lubi w postaci jakiejś bransoletki, napisu na koszulce, zawieszki - akcentować to swoje zainteresowanie, takie zjawisko u alfy zdarza się na pewno częściej niż u gammy

[Szej-Hulud]

Prosiłbym o pomoc w wytypowaniu. Mam pewne przesłanki które sugerują mi w zasadzie 2/3 możliwe typy, ale chciałbym wiedzieć, co osoby zaznajomione z V.I. mają do powiedzenia w tej sprawie

Spoiler:

[Ceres]

Nie jestem pewna, ale może INTp... Niech mądrzejsi ode mnie jeszcze się wypowiedzą

[jouziou]

Szej-Hulud, delta NF? bardziej w stronę EII

[Szej-Hulud]

Muszę przyznać, że oba typy mieszczą się na mojej liście prawdopodobnych, jednak zupełnie nie utożsamiam się z gammą(ani też betą, jeśli ktoś pomyślał o IEI). Dlatego wydaje mi się, że jednak EII.

[SuperDurson]

Bruno - to jest uproszczenie, bardzo mocne uproszczenie. Nie zawsze prawdzie, ale zbyt często niezmiernie trafne. Oparte o masę drobnych detali występujących razem i tworzących wspólnie ogólny, powtarzalny wzorzec. Bazujący wprost na elementach informacyjnych.

Krótko.

Alfa SF ma na sobie materiały wygodne i często nieco krzykliwe.
Alfa NT nie wyróżnia się specjalnie ubiorem, nosi coś w rodzaju nieformalnego uniformu.

Beta NF uwielbia krzyczeć strojem i agresywnie demonstrować przynależność.
Beta ST ubiera się "poprawnie", ubiór wysokiej jakości, zadbany.

Gamma SF - współczesna moda z pierwszych stron gazet.
Gamma NT - formalnie, zgodnie z aktualnym, lokalnym trendem, często półsportowo.

Delta NF - jak z poprzedniej epoki, retro. Wygodne, nietuzinkowe.
Delta ST - najlepszy stosunek cena/jakość przy maksymalnej wygodzie. Mega zadbane rzeczy.



Ceniący Se zakładają rzeczy i dodatki będące w pewien sposób symbolem statusu.
Ceniący Si preferują wygodę i ręczną robotę.
Na przykład gammo-betowe kolczyki są najczęściej duże, ciężkie, najlepiej złote, a kolczyki alfo-deltowe jak najmniejsze, misternie wykonane, itd..

deltoid wygląda jak by żył 10 lat temu, gammoza wygląda jednolicie i aktualnie powszechnie, betoza wygląda jak klan/korp/gang nakazuje, alfoza wyprzedza trendy - wygląda jak gdyby ich kosmiczna epoka miała dopiero nadejść...

[Enturie]

SD - co do kolczyków zgodzę się w stu procentach. Masywnych unikam, tylko te delikatne do mnie przemawiają. : >

I co to jest nieformalny uniform, bo chyba nie zauważyłam czegoś takiego u alfy NT?

[eszpe]

Bruno - to jest uproszczenie, bardzo mocne uproszczenie. Nie zawsze prawdzie, ale zbyt często niezmiernie trafne. Oparte o masę drobnych detali występujących razem i tworzących wspólnie ogólny, powtarzalny wzorzec. Bazujący wprost na elementach informacyjnych.

Krótko.

Alfa SF ma na sobie materiały wygodne i często nieco krzykliwe.
Alfa NT nie wyróżnia się specjalnie ubiorem, nosi coś w rodzaju nieformalnego uniformu.

Beta NF uwielbia krzyczeć strojem i agresywnie demonstrować przynależność.
Beta ST ubiera się "poprawnie", ubiór wysokiej jakości, zadbany.

Gamma SF - współczesna moda z pierwszych stron gazet.
Gamma NT - formalnie, zgodnie z aktualnym, lokalnym trendem, często półsportowo.

Delta NF - jak z poprzedniej epoki, retro. Wygodne, nietuzinkowe.
Delta ST - najlepszy stosunek cena/jakość przy maksymalnej wygodzie. Mega zadbane rzeczy.



Ceniący Se zakładają rzeczy i dodatki będące w pewien sposób symbolem statusu.
Ceniący Si preferują wygodę i ręczną robotę.
Na przykład gammo-betowe kolczyki są najczęściej duże, ciężkie, najlepiej złote, a kolczyki alfo-deltowe jak najmniejsze, misternie wykonane, itd..

deltoid wygląda jak by żył 10 lat temu, gammoza wygląda jednolicie i aktualnie powszechnie, betoza wygląda jak klan/korp/gang nakazuje, alfoza wyprzedza trendy - wygląda jak gdyby ich kosmiczna epoka miała dopiero nadejść...

spoko, jestem deltą

[jouziou]

spoko, jestem deltą

ja też XD

[Ceres]

A do mnie żaden opis ciuchów nie pasuje ;( Noszę ciuchy głównie wygodne, lubię ubierać się na półsportowo, nie mam ciuchów z najnowszej mody, ale też nie jakieś retro; lubię żywe oraz pastelowe kolory... A, i zwracam uwagę na materiał pod względem wygody, tzn. pod kątem tego, czy jest sztuczny/naturalny i czy w związku z tym będę się w nim pocić, czy nie Pod co można to podciągnąć, to nie wiem...

[Snufkin]

Dajcie mi kasę to se wyrobię gust i będę wybrzydzał, wyrobię se styl bo jak na razie kupuję ciuchy w promocji Tesco.

[SuperDurson]

Babe sobie znajdź, to Ci prędziutko ciuszki wyszuka

ceres - pokaż konkretne zdjęcie - wskażę konkretne elementy i cechy.

[Rilla]

Alfa SF ma na sobie materiały wygodne i często nieco krzykliwe.
Alfa NT nie wyróżnia się specjalnie ubiorem, nosi coś w rodzaju nieformalnego uniformu. -> Jak wygląda "nieformalny uniform"? Brzmi trochę jak oksymoron.

Beta NF uwielbia krzyczeć strojem i agresywnie demonstrować przynależność.-> Przynależność do czego? Wszystkie te osoby polskiej narodowości chodzą z orzełkami na klacie, ubierają się na biało-czerwono, czy jak to się objawia?
Beta ST ubiera się "poprawnie", ubiór wysokiej jakości, zadbany.

Gamma SF - współczesna moda z pierwszych stron gazet.
Gamma NT - formalnie, zgodnie z aktualnym, lokalnym trendem, często półsportowo.

Delta NF - jak z poprzedniej epoki, retro. Wygodne, nietuzinkowe.
Delta ST - najlepszy stosunek cena/jakość przy maksymalnej wygodzie. Mega zadbane rzeczy.

Ceniący Se zakładają rzeczy i dodatki będące w pewien sposób symbolem statusu.
Ceniący Si preferują wygodę i ręczną robotę.
Na przykład gammo-betowe kolczyki są najczęściej duże, ciężkie, najlepiej złote, a kolczyki alfo-deltowe jak najmniejsze, misternie wykonane, itd..

Z opisu to ubieram się chyba jak beta ST, bo nie raz już słyszałam, że ubieram się jak zakonnica, w znaczeniu, że aż zbyt poprawnie. Nawet niektórzy wołali na mnie zakonnica na korytarzu szkolnym... I jakość dla mnie jest bardzo ważna. Wolę przez przez lata przechodzić w porządnym swetrze, niż kupić sobie stos badziewi, które poprują mi się po paru dniach- szkoda kasy. Delta ST by pasowała, gdyby nie to "mega" przy zadbane, bo nie zwracam uwagi na drobiazgi w stylu drobnej plamki czy dziurki w niewidocznym miejscu. I zdecydowanie cenię Si, tylko nie bawię się w ręczną robotę- babcia mi robi.