Robienie żle w dobrej sprawie

Dyskusje na temat typu 1
Wiadomość
Autor
ElvisRedDragon
Posty: 33
Rejestracja: piątek, 29 listopada 2013, 17:14
Enneatyp: Szef

Robienie żle w dobrej sprawie

#1 Post autor: ElvisRedDragon » środa, 4 grudnia 2013, 11:54

Jak to jest, że robicie żle w dobrej sprawie? Jak to wyglada? Jakieś opisy stuacji, moglibyście podać? Bo sam mam problem ze zrozumieniem takiego podejśćia. :)


8w7

Awatar użytkownika
Sky
Posty: 9
Rejestracja: sobota, 9 marca 2013, 11:16
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Pomorze

Re: Robienie żle w dobrej sprawie

#2 Post autor: Sky » wtorek, 10 grudnia 2013, 13:24

Przykładem moze być sytuacja, w której jedynka wie co dla danej osoby będzie dobre. Próbuje naprowadzić ją na właściwy tor i przekonać do słusznej racji jednak przez swój fanatyzm może odnieść skutek odwrotny od zamierzanego. Mi osobiście zdarzyło się tak kilka razy i w każdym przypadku miało to niemiłe konsekwencje.

Awatar użytkownika
Litowojonow
Posty: 525
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda

Re: Robienie żle w dobrej sprawie

#3 Post autor: Litowojonow » wtorek, 10 grudnia 2013, 19:08

Poprawka: jedynce wydaje się, że wie co dla danej osoby będzie dobre
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Robienie żle w dobrej sprawie

#4 Post autor: duplo » sobota, 14 grudnia 2013, 01:41

Dzisiaj odebrałam resztę rzeczy od ex-jedynki... Swoje oszustwa i zatajenia podsumował słowami: "Ukrywałem to bo chciałem dla nas jak najlepiej. Nie chciałem Cię niepokoić. Miałem dobre intencje, to dla nas kłamałem. Gdybyś wiedziała, to bym Cię stracił, a tego nie chciałem. Chciałem dobrze, do cholery!". No to stracił.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Robienie żle w dobrej sprawie

#5 Post autor: Venus w Raku » niedziela, 15 grudnia 2013, 12:18

Robienie dobrze oznacza efektywnie, a robienie źle oznacza nieefektywnie. A co to jest "dobra sprawa" to już zależy od indywidualnych upodobań. Stwierdzenie: "Robienie źle w dobrej sprawie" oznacza tylko tyle, że "Jedynki są nieefektywne w tym, co uważają za słuszne." i to jest zgodne z teorią Enneagramu... i oczywiście bardzo dołujące.

Inne możliwe opcje:
- Robię źle w dobrej sprawie. -> Jestem nieefektywny w tym, co uważam za słuszne. - Niepewność Siebie (temat tego wątku)
- Robię źle w złej sprawie. -> Jestem nieefektywny w tym, co uważam za niesłuszne. - Sabotaż
- Robię dobrze w złej sprawie. -> Jestem efektywny w tym, co uważam za niesłuszne. - Oszukiwanie, Manipulacja
- Robię dobrze w dobrej sprawie. -> Jestem efektywny w tym, co uważam za słuszne. - Akceptacja, Asertywność
- Nic nie robię i nic mnie nie obchodzą żadne sprawy. -> Olewam sobie wszystko lub Jestem w głębokiej depresji. - Dekadencja
1w9, 6w5, sp/sx

ElvisRedDragon
Posty: 33
Rejestracja: piątek, 29 listopada 2013, 17:14
Enneatyp: Szef

Re: Robienie żle w dobrej sprawie

#6 Post autor: ElvisRedDragon » poniedziałek, 16 grudnia 2013, 02:21

To jakos rozmumiem, ale jaki cel ma ukrywanie w sobie czegos (krytyczna wobec siebie 1) mowiac ze nie chce straci tego co jest, ale gdy ma stracic a sie ujawinic cos to woli pierwsza opcje?
8w7

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Robienie żle w dobrej sprawie

#7 Post autor: boogi » niedziela, 29 grudnia 2013, 03:51

Chyba nie do końca rozumiem, co znaczy "robienie źle w dobrej sprawie". Czy "robienie źle" należy rozumieć jako czynienie zła (krzywdzenie innych, kłamanie - czyli "po trupach do celu" byle osiągnąć dobry cel - makiawelizm)? Czy też może "robienie źle" interpretować jako nieumiejętność wykonania jakiejś czynności (chcę coś zrobić dobrze, ale mi nie wychodzi, partaczę, jedynkowy perfekcjonizm oskarża o błędy)?
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Robienie żle w dobrej sprawie

#8 Post autor: Kapar » niedziela, 29 grudnia 2013, 14:47

Venus w Raku pisze:Robienie dobrze oznacza efektywnie, a robienie źle oznacza nieefektywnie. A co to jest "dobra sprawa" to już zależy od indywidualnych upodobań.
Efektywnie odnosi się do procesu. Można coś robić efektywnie tylko efekt będzie zły. Można więc działać efektywnie ale na czyjąś szkodę i mieć przy tym dobre intencje.

Wszystko dobre, co się dobrze kończy? :wink:
duplo pisze:No to stracił.
Jeśli dobrze się domyślam, to mówiłaś, że ta osoba była Ósemką (jeśli mowa o tej samej osobie)
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Robienie żle w dobrej sprawie

#9 Post autor: Venus w Raku » czwartek, 2 stycznia 2014, 07:56

baby_kapar pisze:Efektywnie odnosi się do procesu. Można coś robić efektywnie tylko efekt będzie zły
Tak właśnie jest. Staram się robić coś dobrze i czasami wychodzi źle. Kiedyś starałam się naprawić instalację kanalizacyjną pod zlewem, bo kolanko przeciekało, ale tylko zrobiłam gorzej niż było. Mąż się wściekł i powiedział mi, aby sobie poszła pooglądać telewizję, a on naprawi. A więc, siedzę przed telewizorem i myślę "Po cholerę ruszałam to wszystko, a teraz czuję się tylko źle i zmuszam drugą osobę, aby poprawiała po mnie. Nastęnym razem muszę sprawdzić wszystko wcześniej, nauczyć się lepiej i być pewna, że mi się uda." A więc jak coś jest obce, to zajmuje mi trzy dni lub tydzień, aby się z tym zapoznać i ewentalnie działać lub odpuścić sobie. I myślę, że to jest kwintesencja jedynkowości. Wstyd i poczucie winy jakie są związane z niemożnością zrobienia czegoś samemu dobrze. Obwinianie się za brak kompetencji, za słabości i nieudolność.
1w9, 6w5, sp/sx

ODPOWIEDZ