Jak macie po 12-15 lat, to takie stwierdzenie mogę zrozumieć, ale jak 17-naście i powyżej, to raczej już coś nie gra, bo jest uległość wobec autoryterów. Czyli on może nawet chce mieć związek z Tobą, ale czeka, aż autorytet (rodzic - pewnie matka) mu na to pozwoli. Więc jak chcesz z nim gdzieś wyjść, to może nie pytaj jego, ale jego matkę. Znasz ją, a więc nic nie stoi na przeszkodzie, abyś zapytała matkę, czy dzisiaj możemy iść do kina, na koncert, na spacer, na prywatkę.... Jak ona się zgodzi, to on będzie rozluźniony. Ale musisz pamiętać, że inicjatywa zawsze będzie wychodzić od Ciebie, a więc on może jest bardziej fobiczną 6 niż 1, lub kimś po środku, i jeszcze dodatkowo z elementami 5 i 9. Jak będziesz już z nim w związku, to będziesz musiała zastąpić mu jego mamusię, która prawdopodobnie jest kontrolująca i decyduje o wszystkim w rodzinie nawet jak jest miłą osobą dla obcych.minniemouse96 pisze:[...]odwleka spotkania, wspólne wypady itd, żeby jego rodzice sobie za dużo nie myśleli..
A poza tym radzić nic więcej nie będę, bo jak dwie osoby mają silne przyciąganie, to nikt nikomu nie tłumaczy, że "nie mogę się z tobą spotkać".... lub może jesteście jeszcze bardzo młodzi i próbujecie dopiero swoich sił w byciu w związku. A więc jeszcze jest kilka związków przed wami i ten pierwszy nie jest ostatnim.
W każdym bądź razie, chłopak daje Ci sprzeczne sygnały, a dlaczego tak robi, to ja nie wiem. Może faktycznie czuje się niepewny siebie i ograniczony przez autorytet rodziców i nie chce ich zawieść, a oni sobie nie wyobrażają, że ich dziecko może mieć jakieś własne pragnienia poza tym, co oni pragną dla niego. Ty prawdopodobnie masz większą swobodę w życiu niż on i on prawdopodobnie nie jest odpowiednim partnerem dla Ciebie. No chyba, że chcesz mieć partnera, który jest uległy i którego możesz kontrolować.
Mam tylko nadzieję, że masz więcej niż 17-ście lat.