Boogi, Misty liczy na to, że facet jest moralny, mocny i pewny siebie, a raptem okuzje się, że jest niemoralny, niepewny i potrzebuje, żeby zawiesić się na niej i zepchnąć na nią odpowiedzialność za swoje życie pod pozorem, że chce dla niej dobrze i chce, żeby to ona odniosła sukces... A akurat Misty potrzebuje świętego spokoju i realizowania siebie według jej własnego wyobrażenia.boogi pisze:I okazuje się, że książę z bajki wcale nie jest silny, tylko zestresowany i krzykliwy
Jedynka w związkach
- Venus w Raku
- VIP
- Posty: 1058
- Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
- Enneatyp: Perfekcjonista
Re: Związek 1 z 9 - czy to ma sens?
1w9, 6w5, sp/sx
Re: Związek 1 z 9 - czy to ma sens?
To prawda. Nie był tak moralny na jakiego pozował. Próbował mi wmówić że jestem malo ambitna i nie potrafie wziąć swojego życia w swoje ręce i coś konkretnego z nim zrobić... a sam nagle został bez pracy został też beze mnie A ja świetnie sobie radzęVenus w Raku pisze:Boogi, Misty liczy na to, że facet jest moralny, mocny i pewny siebie, a raptem okuzje się, że jest niemoralny, niepewny i potrzebuje, żeby zawiesić się na niej i zepchnąć na nią odpowiedzialność za swoje życie pod pozorem, że chce dla niej dobrze i chce, żeby to ona odniosła sukces... A akurat Misty potrzebuje świętego spokoju i realizowania siebie według jej własnego wyobrażenia.boogi pisze:I okazuje się, że książę z bajki wcale nie jest silny, tylko zestresowany i krzykliwy
Re: Związek 1 z 9 - czy to ma sens?
Czyli koleś okazał się debilemMisty pisze: To prawda. Nie był tak moralny na jakiego pozował. Próbował mi wmówić że jestem malo ambitna i nie potrafie wziąć swojego życia w swoje ręce i coś konkretnego z nim zrobić... a sam nagle został bez pracy został też beze mnie A ja świetnie sobie radzę
Re: Związek 1 z 9 - czy to ma sens?
z punktu widzenia Misty- tak. Oczywiście sytuacja rzeczywista nie zamyka się w jej opisie. Nie szalałbym z określaniem go w ten sposób bo nie znasz 99% tej historii...
(yhh, nie mogłem się postrzymac od napisania)
(yhh, nie mogłem się postrzymac od napisania)
Podróżując na rumaku akceptowanych emocji, poszukując siebie wprowadzam do doliny łez,teorie sensu życia przez afirmację samego życia we wszystkich jego przejawach odbitych w zwierciadle sztuki.
Re: Związek 1 z 9 - czy to ma sens?
Tak więc przestałam zadawać się z osoba, która nie byla w odczuciu moim i innych normalna. Jednak nie dawało mi to spokoju i zaczęłam szperać w necie na temat różnych zaburzeń osobowości i wydaje mi się na 95% że ten perfekcjonista miał osobowość anankastyczną. Nie mogę tego stwierdzić w 100% bo malo wiem o tym zaburzeniu, a definicje są zazwyczaj bardzo ogólnikowe
Jedynka w związkach
Mam takie pytanie, ostatnio się zafascynowałem pewną 1w2 i w związku z tym się pytam jak takową perfekcjonistkę rozkochać w sobie? Obawiam się, że może być ostra i nie wrażliwa w uwagach do mnie i może szybko zrównać moje uczucia z ziemią. Wpadłem też na taki pomysł żeby po prostu używać rozumu i inteligencji do rozmów aniżeli uczuć i odsłaniać się wprost? Tylko czy na tym potem nie stracę bo pozna mnie nie z takiej strony jakbym chciał i doopa. :p
Ona jest rok starsza i myśli dość poważnie o życiu, zresztą ja też zazwyczaj. Tyle, że ona mimo tego roku różnicy może naprawdę być bardziej rozwinięta emocjonalnie i ogólnie bo sprawia takie wrażenie.
Tak więc dziękuje za wszystkie odpowiedzi z góry.
Ona jest rok starsza i myśli dość poważnie o życiu, zresztą ja też zazwyczaj. Tyle, że ona mimo tego roku różnicy może naprawdę być bardziej rozwinięta emocjonalnie i ogólnie bo sprawia takie wrażenie.
Tak więc dziękuje za wszystkie odpowiedzi z góry.
Re: Jak 4w5 może rozkochac w sobie 1w2?
.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 października 2010, 19:16 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Jak 4w5 może rozkochac w sobie 1w2?
dzieki yusti, takie słowa napawaja optymizmem i to nie malym.
tymbardziej wiaze z nia duza nadzieje bo podobno dla 4 najlepsze typy to 1 i 2 a 1w2 to taka mieszanka tych obu wiec mysle, ze bedzie idealnie tylko nigdy nie mialem do czynienia z takim typem i nie wiem jak zaczac, czym zaintrygowac tą jedynkę...
tymbardziej wiaze z nia duza nadzieje bo podobno dla 4 najlepsze typy to 1 i 2 a 1w2 to taka mieszanka tych obu wiec mysle, ze bedzie idealnie tylko nigdy nie mialem do czynienia z takim typem i nie wiem jak zaczac, czym zaintrygowac tą jedynkę...
Re: Jak 4w5 może rozkochac w sobie 1w2?
.
Ostatnio zmieniony sobota, 28 sierpnia 2010, 18:59 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Jak 4w5 może rozkochac w sobie 1w2?
tak po dluzszym namysle stwierdzam, ze raczej to nie zadziala
EDIT:
No i niemiłe zaskoczenie. Ona jest ze wsi.
I tak się kończą czwórkowe wypływy fantazyjnej miłości.
Nie piszemy posta pod postem, tylko używamy opcji "edytuj". /Rinn/
EDIT:
No i niemiłe zaskoczenie. Ona jest ze wsi.
I tak się kończą czwórkowe wypływy fantazyjnej miłości.
Nie piszemy posta pod postem, tylko używamy opcji "edytuj". /Rinn/
Re: Jak 4w5 może rozkochac w sobie 1w2?
E tam ze wsi. To będzie Ci z szambem robić. Z dwojga złego lepiej w te strone
Kończy się tydzień, nie ma nadziei, że następny coś jeszcze zmieni
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wtorek, 13 lipca 2010, 09:41
Re: Jak 4w5 może rozkochac w sobie 1w2?
ja jestem ten typ;p
napisales zeby kierowac sie rozumem i przekonywac intelektualnie? myślę, że to dobrze ale wbrew pozorom ja uginam się nad uczuciami, jak ktoś okazuje mi czułości zapominam o wszystkim;)))))))))) ach;p
jak bedziesz oschły nic nie zdziałasz, zdystansowany. Wnetrze musisz mieć jak na telerzu dla mnie;) Heh ja wiem, że 1w2 wydają się oschłe i bardzo zdystansowane ale to tylko taki kamuflarz przed okazaniem swego tkliwego wnetrza, które ktoś mógłby wykorzystać. Dlatego nie okazują albo rzadko mówią o tym co czują.
Po za tym 1w2 lubią się bawić, energia je rozpiera. Zapominać o swoich regułach, którymi się kierują w życiu i zaznać beztroski, szleństwa, zabawy!
Zwykle też mówią co myślą, są bezpośrednie, gdyż uważają że jest to jedyny sposób na okazanie siebie, naturalności, swojej szczerości. Jak ktoś im tego zakazuje czują jakby zatraciły część siebie, jakby ktoś nie pozwalił im być sobą. Oczywiście nie mówie tutaj o tym, że ktoś ma cię obrażać i jest fair ale jeśli tak się stanie, że poczujesz się urażony <bo jesteśmy impulsywne bardzo!> to najlepiej powiedzieć tej drugiej osobie o swoich uczuciach, że nas dotknęło to co powiedziała i że czujemy sie przez to.... Wtedy 1w2 czuje, że ktoś jest z nią prawdziwie szczery i chce utworzyć prawdziwy szczery związek.
A i nigdy 1w2 nie chwali partnera. ale jest sposób na wymuszenie pochwały, zapytać np czy podobało ci sie jak to wykonałem, zadala cię to i przez to mnie bardziej kochasz a ja cie bedę rozkochiwał jeszcze bardziej w sobie <koniecznie jest dodanie czegos tkliwego pod koniec pytania> inaczej nie ma sensu:)
Powodzenia!<3
napisales zeby kierowac sie rozumem i przekonywac intelektualnie? myślę, że to dobrze ale wbrew pozorom ja uginam się nad uczuciami, jak ktoś okazuje mi czułości zapominam o wszystkim;)))))))))) ach;p
jak bedziesz oschły nic nie zdziałasz, zdystansowany. Wnetrze musisz mieć jak na telerzu dla mnie;) Heh ja wiem, że 1w2 wydają się oschłe i bardzo zdystansowane ale to tylko taki kamuflarz przed okazaniem swego tkliwego wnetrza, które ktoś mógłby wykorzystać. Dlatego nie okazują albo rzadko mówią o tym co czują.
Po za tym 1w2 lubią się bawić, energia je rozpiera. Zapominać o swoich regułach, którymi się kierują w życiu i zaznać beztroski, szleństwa, zabawy!
Zwykle też mówią co myślą, są bezpośrednie, gdyż uważają że jest to jedyny sposób na okazanie siebie, naturalności, swojej szczerości. Jak ktoś im tego zakazuje czują jakby zatraciły część siebie, jakby ktoś nie pozwalił im być sobą. Oczywiście nie mówie tutaj o tym, że ktoś ma cię obrażać i jest fair ale jeśli tak się stanie, że poczujesz się urażony <bo jesteśmy impulsywne bardzo!> to najlepiej powiedzieć tej drugiej osobie o swoich uczuciach, że nas dotknęło to co powiedziała i że czujemy sie przez to.... Wtedy 1w2 czuje, że ktoś jest z nią prawdziwie szczery i chce utworzyć prawdziwy szczery związek.
A i nigdy 1w2 nie chwali partnera. ale jest sposób na wymuszenie pochwały, zapytać np czy podobało ci sie jak to wykonałem, zadala cię to i przez to mnie bardziej kochasz a ja cie bedę rozkochiwał jeszcze bardziej w sobie <koniecznie jest dodanie czegos tkliwego pod koniec pytania> inaczej nie ma sensu:)
Powodzenia!<3
- herbacianka
- Posty: 71
- Rejestracja: niedziela, 22 kwietnia 2007, 10:47
- Lokalizacja: Z ciepłych krajów
- Kontakt:
Re: Jak 4w5 może rozkochac w sobie 1w2?
Tak, osoba na której mi teraz zależy na pewno jest 1 w 2:) To, co piszesz jest pocieszające, że ten dystans to tylko kamuflaż i brakiem pochwał też nie należy się przejmować:)
Nieważne, na co zasługujesz, ważne jest to, co wybierasz.
herbaciana 4 w 5 INFp
herbaciana 4 w 5 INFp
Re: Jak 4w5 może rozkochac w sobie 1w2?
Poznalem jeszcze inna 1w2. Ten typ jest niesamowity... Dodaje mi tyle skrzydel i w ogole nie wiem jak to opisac. magia
dodam jeszcze tylko, ze zwiazek 1 z 4 na odleglosc to masakra... nie da sie opisac ta jedynka za chwile rzuca podejrzeniami o Ciebie czuje sie niekochana a przeciez 4 kocha tylko inaczej. ciezko tak na odleglosc jak cholera.
dodam jeszcze tylko, ze zwiazek 1 z 4 na odleglosc to masakra... nie da sie opisac ta jedynka za chwile rzuca podejrzeniami o Ciebie czuje sie niekochana a przeciez 4 kocha tylko inaczej. ciezko tak na odleglosc jak cholera.
Re: Jak 4w5 może rozkochac w sobie 1w2?
.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 października 2010, 20:50 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.