Nie jestem pewny czy dobrze rozgryzłem ale chodzi o chęć nadrobienia emocjonalnych beztroskich braków dzieciństwa i walkę z tym, czy wyzbycie się wielkiej niechęci do instytucji rodziny, którą założyłaś wbrew własnej chęci, ale bo tak wypadało, widząc to co działo się przez cały czas w domu i tak naprawdę nie chcąc powtarzać tego raz jeszcze?Wenus w Raku? pisze:Tylko, że jak ja się wyluzowuję, to robię to nieudolnie i robię z siebie wtedy głupka i pośmiewisko, bo ja nie potrafię być wyluzowana w efektywny i spontaniczny sposób. Tak, czy siak próbuję. Są ludzie, którzy mi wybaczą i są ludzie, którzy mnie znienawidzą.
Nie patrz tak na swoje "wyluzowanie" raczej spójrz na to jak inni to odbierają. Zostałaś ukształtowana w swój typ życiu zapewne tylko przez kilka osób, a na świecie są ich tysiące i każdy może inaczej na takie coś patrzeć - jednym się to spodoba, innym wyda się dziwne, innym idiotyczne, innym obojętne, jeszcze innym mega fajne. Ludzie są pod tym względem nie do przewidzenia. Mój cynizm i ironia też się większości ludzkości nie podoba, co nie znaczy że się musimy nienawidzieć albo robić sobie na złość - po prostu nie toczę z takimi towarzyskich żartobliwych gadek i tyle nienawidzieć za coś takiego i gnoić człowieka to potrafiły chyba tylko chore dzieciaki na podwórku i chorzy rodzice w domu, w normalnym życiu jest to prawie niespotykane, wierz mi .
Co jakiś czas sesja wygasa, jak się pisze mega posta i wysyłasz to potem wszystko przepada i masz stronę logowania, a dalej pusta kartka - skopiuj cały tekst przed wysłaniem, pyknij "wyślij" potem zaloguj się, wklej tekst w puste okno i wyślij jeszcze raz.Piszę te posty i wysyłam i raptem okazuje się, że jestem odłączona z tego forum i mój post nie poszedł, bo ja potrzebuję więcej niż dziesięć minut, żeby coś napisać. Czy ktoś wie do kogo mogę się poskarżyć?