Jedynka jako rodzic

[yusti]

.

[valerie]

Ależ to jest ich własność! Po to cię urodziłam, żebyś wykonywała moje rozkazy.

o kxxxx... ale Ty tak naprawdę myślisz, czy sobie żartujesz? Bo jeśli żart, to nieśmieszny, a jeśli naprawdę tak myślisz, to... no cóż... chyba brak mi słów...

[Ceres]

Wiedziałam, że się do tego przyczepisz, yusti;
Tak, gorszy. Bo moje dzieci (o ile będę je w przyszłości miała) będę bardzo kochać - a gdy się kogoś kocha, to nie odbiera mu się wolności.

[yusti]

.

[Ceres]

"Na prywatność/wolność przyjdzie jeszcze czas"-rzekł Komisarz Jack Mannion w znakomitym serialu (...)

Ale życie to nie serial...
A wolność to podstawowe prawo każdego człowieka.
No chyba, że dziecko nie uznajesz za człowieka, to już Twoja sprawa.

[yusti]

.

[phalcore]

No chyba, że dziecko nie uznajesz za człowieka, to już Twoja sprawa.

No chyba, że czarnoskórych nie uważasz za ludzi. Swoją drogą OT się robi, co to ma wspólnego z wojskiem?

Wojsko to najpiękniejsze czasy każdego prawdziwego mężczyzny. Przydałoby się 60% facetom w naszym społeczeństwie, którzy cierpią na niedobór jąder.




jakim wojskiem? to temat o planach prokreacyjnych jedynek, więc żadne OT ~atis

[atis]

yusti, przerażasz mnie w tym momencie.

[yusti]

.

[atis]

Mogą, ale czy powinni?...

[yusti]

.

[atis]

Nie mówię, żeby nie miały, bo nie mi zabraniać komukolwiek bzykania się w celach rozpłodowych.

[Ceres]

No chyba, że dziecko nie uznajesz za człowieka, to już Twoja sprawa.

No chyba, że czarnoskórych nie uważasz za ludzi.

To była ironia...
*face palm*
Lepiej nie komentuj moich postów.

Zbyt emocjonalnie do tego podchodzę.
Pewnie jestem czwórką

OT: Atis, przypominasz mi moją dawną dobrą kumpelę, która jest 3w4 Była nieomylna, naprawdę! Jej rady były dla mnie zawsze bezcenne

[yusti]

.

[atis]

Więc celem rodzica jest wychowanie niewolnika cudzych potrzeb, surrender wife czyli kucharki i sprzątaczki do płodzenia dzieci i posuwania. 5-latnie dziecko nie ma byc darmozjadem. I tak dalej.
Nie mam więcej pytań.