Enneagram

Cześć
Pytanie kieruję do 9 zwłaszcza, bo to Wy możecie mi powiedzieć, jak odbieracie 5.
Co sądzicie o połączeniu 5w4 z 9? Czy dla takiej relacji na początku może być charakterystyczna bierność ze strony 9? Czy to może być jej metoda na ciche wycofanie się z układu, który jest jej nie na rękę? Jak poznać po 9, że czuje się niekomfortowo? Czy możliwe jest unikanie wchodzenia w relacje ze względu na wcześniejsze doświadczenia/ wciąż trwające nieodwzajemnione zakochanie? Czego oczekiwałaby 9 idąc z 5 na jakąś uroczystość (czyli co 5 powinna zrobić, żeby 9 czuła się komfortowo)? Czy 9 oczekuje delikatnej (tu podkreślam delikatnej, bo nie lubicie chyba konfrontacji ) szczerości uczuć czy raczej woli kompletny brak okazywania ewentualnego zakochania ze strony 5? Jak dobrze zrozumieć 9 i poznać motyw jej postępowania?
Przepraszam za ilość pytań, ale nie chciałam tworzyć miliona postów.

W moim odczuciu to jest (było u mnie przynajmniej) trochę odwrotnie niż to, o co pytasz, to 5 wymagało oswojenia i takiego trochę podejścia "kamyczkowego", czyli powoli i systematycznie przekonujemy że można rozmawiać, spotkać się, pobyc razemi może po 2 latach coś do drugiej strony dotrze. Nie wiem jak chora to 9 ale mimo wszystko ja wokół siebie widzę 5tki dużo bardziej wycofane niż 9, może dlatego że strefa relacji międzyludzkich nam, 9, jest bliższa a 5 ją właśnie wypiera.

Jako 9 mogę natomiast powiedzieć że na pewno od 5 oczekiwałam więcej okazywania zainteresowania (więcej niż okazywał-nie to że jakoś strasznie dużo) bo z jego punktu widzenia samo to, że ze mną regularnie rozmawiał i w pewnym momencie inicjował kontakt to miało być już dużo. Taki równoważnik podrywania chyba.
9 może tez potrzebować dużo czasu żeby upewnić się czego chce, może- ale nie musi się to wiązać z kaprysami doprowadzającymi nawet do zerwania relacji a później powrotu (no bo... skąd wiedzieć,że się czegoś chce, skoro nigdy tego nie zabrakło??)

erufaile pisze:Cześć

hejo
na początku chciałabym zaznaczyć że mogę pisać o moich osobistych odczuciach, co niekoniecznie jest rpawdziwe dla każej Dziewiątki dlatego liczę na to że jeszcze jakieś się wypowiedzą

erufaile pisze:Co sądzicie o połączeniu 5w4 z 9? Czy dla takiej relacji na początku może być charakterystyczna bierność ze strony 9?

biernośc ze strony 9 może wystąpić w każdej relacji, co nie znaczy że 9 olewa relacje lub jej nie zależy (chociaż to też może znaczyć). Dziewiatka może nie być pewna czy nie narzucałaby się za bardzo tej drugiej stronie albo czy na pewno ta druga strona ją lubi albo coś. Ale nie można też (tak uniwersalnie, nie że w Twoim przypakdu) wykluczyć opcji że 9 nie chce się spotykać tylko nie umie tego asertywnie powedzieć, bo nie chce żeby Ci było przykro.

erufaile pisze:Czy to może być jej metoda na ciche wycofanie się z układu, który jest jej nie na rękę?

jw. tak

erufaile pisze:Jak poznać po 9, że czuje się niekomfortowo?

w moim przypadku, odpowiadanie półsłówkami, chłód, mówienie niewiele, tylko niezbędnego minimum żeby nie było ze jest się chamem kompletnym. Odsuwanie się. Czyli w sumie dosyć jasne kmunikaty. Dziewiatka jednak mniej wiecej wie często czego ta druga strona oczekuje, więc nie spełnianie oczekiwań z których zdaje sobie sprawe też jest oznaką chłodu i czucia się niekomfortowo. Jeszcze pytanie co rozumiesz jako niekomfortowo, ale mam nadzieję ze pomogłam

erufaile pisze:Czy możliwe jest unikanie wchodzenia w relacje ze względu na wcześniejsze doświadczenia/ wciąż trwające nieodwzajemnione zakochanie?

No chyba jak u każdego, jest to dosyć indywidualne, nie znam przypadku ale myślę że tak

erufaile pisze:Czego oczekiwałaby 9 idąc z 5 na jakąś uroczystość (czyli co 5 powinna zrobić, żeby 9 czuła się komfortowo)? Czy 9 oczekuje delikatnej (tu podkreślam delikatnej, bo nie lubicie chyba konfrontacji ) szczerości uczuć czy raczej woli kompletny brak okazywania ewentualnego zakochania ze strony 5?

9 potrzebuje czuć się akceptowana, zauważona i ważna. Często tw dwa ostatnie mogą ją peszyć wiec, nie zauważona jakoś nie wiem bardzo ekspresyjnie, ale tak dyskretnie, że widzisz jej potrzeby pragnienia itd.
No i szczerość uczuć na pewno lepsza niż kompletny brak okazywania czegokolwiek, wgl kompletny brak okazywania czegokolwiek prowadzi dokładnie do nikąd. Więc nie wiem co chcesz uzyskać ale na pewno żadnej bliskiej relacji kompletnym brakiem okazywania czegokolwiek nie uzyskasz.

erufaile pisze:Jak dobrze zrozumieć 9 i poznać motyw jej postępowania?

rozmawiając i pytając. Simple as that. Serio nie rozumiem czemu ludzie ze sobą nie rozmawiają xD

Ale czytanie o 9 tu na forum (jest bardzo dużo materiałów) może pomóc, może taż pomóc ewentualna weryfikacja, bo w sumie czy obiekt zainteresowań jest 9 nie wiadomo. Ludzie potrafią się długo typować na nie swoje typy (sami) więc co dopiero mówic o typowaniu otoczenia?

O Grin mnie ubiegła!

9 to dla mnie misie-tulisie, przynajmniej niektóre. Jak się dwie 9 zejdą to się miejscami rzygać chce. Generalnie 9 jednak odbieram pozytywnie, byle ich nie za bardzo wk*ć bo się zamykają w sobie.
Btw Grin wydajesz mi się 8w9 EIE, nie 9, ale to tak na marginesie.

Grin_land pisze:kaprysami doprowadzającymi nawet do zerwania relacji a później powrotu (no bo... skąd wiedzieć,że się czegoś chce, skoro nigdy tego nie zabrakło??)

Ty wiesz że znam z 2 Dziewiątki które właśnie tak zadziałały? Jedna z nich jest w związku z Piątką, druga z Jedynką.

Z obserwacji znanych mi 9 wynika, że jak bardzo zaangażują się w relację, to zachowują się trochę jak taki bluszcz: wszystko chciałby robić razem z ukochaną osobą i dążą do tego by jak najwięcej czasu spędzać wspólnie - trochę kosztem samych siebie. Z mojej perspektywy wygląda to troszkę tak, że taka Dziewiątka nie wie do końca co ze sobą zrobić, jak nie ma obok niej partnera. Prawdopodobnie przykłady na których bazuję, pochodzą od jednostek niezdrowych, więc też nie rozciągałabym tego na wszystkie 9. Oczywiście są to jedynie moje własne spostrzeżenie i jeśli się mylę, to liczę, że jakaś Dziewiątka mnie naprostuje

toner pisze: Btw Grin wydajesz mi się 8w9 EIE, nie 9, ale to tak na marginesie.

XDD o kurde, jestem ciekawa dlaczego tak uważasz? Dla mnie Grin to 100% 9 EII

Reszka pisze:Oczywiście są to jedynie moje własne spostrzeżenie i jeśli się mylę, to liczę, że jakaś Dziewiątka mnie naprostuje

<naprostowuje>


juz lepiej??

No więc nie kojarzę tu na forum 9 któraby reprezentowała ten typ ale może jest tak bardzo 9 że jej nie pamiętam <suchar>

Jeśli chodzi o mnie to bluszczem mogłabym być może w podstawówce, no i jakby rozumiem mechanizm bycia bluszczem ale nie robiłabym z tego reguły, raczej bym to odniosła do autyzmu i bycia sawantem.

Czyli wśród 9 zdecydowanie częsciej niż wśród innych typów może występować tendencja do bluszczowania jednak nadal nie jest to coś co można uogólnic na cały typ. Tak jak 10 % autystów to sawanci (wśród "normalnych" ludzi jest to coś koło 1% ale potrzebne źródło ioioio) ale nie jest tak ze jak ktoś jest autystykiem to jest też geniuszem.

No i w byciu bluszczem 9 przeszkadza potrzeba wycofania się i chronienia swojej autonomii czasem poprzez bierny opór właśnie.

No ale (jejku nie bijcie mnie Ti-egowcy za konstrukcje tego posta ) z drugiej strony nie utożsamiałabym bycia bluszczem z potrzebą do spędzania czasu razem, no bo ja potrzebuję spędzać dużo czasu razem i Grin chyba też ale dla mnie to jest jak pyszniutki deser, po prostu jest to mega fajne a jak jest tak mega fajnie i przyjemnie to się chce tego doświadczać jaknajczęsciej. I w sumie każde moze robić swoje rzeczy ale jak jesteśmy razem to jest fajnie tylko żeby nie za długo bo męczy i trzeba się wycofać...

Jeszcze jedna dygresja tak ogólnie odnośnie typowania. Prawda jest taka że w sumie najłatwiej jest wytypować niezdrowe okazy kazdego typu. Więc może akurat te znane Ci osoby które łatwo było wytypować własnie takie są ale moze znasz inne osoby które są 9 które takie nie są ale nie podejrzewasz ich o bycie 9. A może typujesz ludzi an podstawie bycia bluszczem na 9 a np są 6 albo 2. Tzn to bardziej zarzut teoretyczny do rozważenia ogólnieforumowo.

Kolejna sprawa odnosnie tego co napisałam, tj. że nie kojarzę takich 9 na forum, ale z kolei z obserwacji znanych mi ósemek i jedynek z życia które bardzo się róznią od tych z forum, wysnułam taki wniosek że ludzie na forum są grupą niereprezentatywną. Dlatego że poprzez świadomość swoich mechanizmów i zachowań są w stanie je kontrolować. U ludzi nieświadomych zaś czasem po prostu widać jak na dłoni o co chodzi.

Nie wiem czy ten post jest pomocny dla autorki tematu..

toner pisze: Btw Grin wydajesz mi się 8w9, nie 9, ale to tak na marginesie.

toner pisze: Btw Grin wydajesz mi się EIE, ale to tak na marginesie.

boogi pisze:

Grin_land pisze:kaprysami doprowadzającymi nawet do zerwania relacji a później powrotu (no bo... skąd wiedzieć,że się czegoś chce, skoro nigdy tego nie zabrakło??)

Ty wiesz że znam z 2 Dziewiątki które właśnie tak zadziałały? Jedna z nich jest w związku z Piątką, druga z Jedynką.

O, to teraz już wiem.
a z ciekawości- męskie czy damskie 9?

mimo że nie raz mi się zdarzyło coś takiego to uważam takie zachowanie za nieco nienormalne, na pewno przykre :/ ale to jedna z wielu sytuacji gdzie to co uważam za słuszne nie jest tym, co jest dla mnie konieczne/potrzebne.

Wybacz Grin ale zdawało mi się wyczuwać mocne Fe. Ale być może to tylko zwidy.

No jeszcze Fe (i to bazowego) to nikt we mnie nie dostrzegł. W ogóle żeby widzieć mnie i uznać za Ej to ja nie wiem jak...chciałabym to kiedys zobaczyć. (btw bylo kiedys silne lobby grin-ESI więc to całkiem ciekawa rozbieżność)

OFFTOP ALERT!!

na swoje usprawiedliwienie powiem, że ciagle namawiam Frytasa by się podzielił z autorką wątku sposobem na poderwanie 9.

Ja się nie upieram i wychodzę z założenia żeby pewnie wytypować daną osobę trzeba znać ją nieco lepiej.

Grin_land pisze:

toner pisze: Btw Grin wydajesz mi się 8w9, nie 9, ale to tak na marginesie.

toner pisze: Btw Grin wydajesz mi się EIE, ale to tak na marginesie.

► Pokaż Spoiler

Przypominałaś mi znajomą EIE.
Btw,
ja cię nie kocham.

ojej, nie sugerowałam tego.

Ej prosze mi tu nie spamować!