Jak odróżnić 5 od 9?

Dyskusje na temat typu 9
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#31 Post autor: Irranea » wtorek, 17 marca 2015, 11:51

Sayna pisze:9 nie są aż tak wrażliwe na zranienie emocjonalne jak 5, dlatego 9 nie mają problemu z okazywaniem uczuć.
Ja bym powiedziała, że każdy typ jest wrażliwy na zranienie, w końcu, każdy jest człowiekiem. Nie ma typów bardziej podatnych i mniej podatnych na zranienie emocjonalne.
Sayna pisze:Czasem u 9 wewnątrz nie będzie żadnych pasji, czy namiętności, ale i tak będzie okazywać uczucia "bo tak trzeba".
To bym bardziej przypisała Jedynkom, które robią coś, bo 'tak trzeba'. Dziewięć jak już, to nie będzie chciała okazać uczuć, bo na przykład będzie obawiać się, że wywoła to konflikt, albo nie uważa swoich uczuć, jako priorytetowych w sprawie, bardziej dba o to, żeby cała reszta była zadowolona.
Sayna pisze:U 5 odwrotnie, nawet gdy emocje będą nią targać od wewnątrz, to na zewnątrz tego nie pokaże obawiając się zranienia. Strach przed zranieniem zmusza 5 do tłumienia emocji, natomiast u 9 nie ma takiego problemu.
Nie wiem jak u innych Piątek, ale ja nie lubię pokazywać swoich uczuć, nie dlatego, że boję się zranienia, a dlatego, że wolę uchodzić za osobę spokojną i metodyczną, niż roztrzęsioną i emocjonalną. No i nie lubię, jak ludzie widzą, co mi w duszy gra. Poza tym emocje wpływają na Pięć tak, że typ ten czuje, że pod ich wpływem traci kontrolę nad sobą i sytuacją, dlatego zaczyna minimalizować swoje potrzeby i skupiać się na analizie, a niwelować emocje.
Sayna pisze:5 miewają kompleksy na punkcie inteligencji, gdyż obrały drogę wiedzy i bystrości umysłu, by zdobyć bezpieczeństwo poprzez bycie kompetentnym. 9 nie mają kompleksów na punkcie inteligencji, jest to dla nich cecha tak samo ważna jak każda inna np. siła, charyzma itp. choć często z racji prokrastynacji zgłębiają jakąś dziedzinę wiedzy żeby się czymś zająć.
Nie posiadam kompleksów na punkcie mojej inteligencji. Piątki ufają głównie swoim umysłom i zdolnością analizy, jakby miały zacząć jeszcze wątpić w swoje analityczne zdolności, to by w niczym już nie miały oparcia. Pięć raczej mogą wątpić czy mają wystarczającą wiedzę na jakiś temat, ale inteligencja...? Całe mnóstwo niezdrowych, mało świadomych Piątek wręcz uważa się za lepszych 'myślicieli', niż reszta ludzi, gdzie wręcz lubią wytknąć innym brak wiedzy/ logiki myślenia, wyśmiać przy okazji, wbić szpilki, by poczuć się jeszcze lepszymi. Tak jak pisałam wcześniej:
Dziewięć koncentruje się na jakichś swoich zainteresowaniach (gdzie nie koniecznie muszą być to wąskie zainteresowania), ale nie przeszkadza im w udzielaniu się w temacie, o którym mają małe pojęcie, nie przeszkadza im to, jeśli ich wiedza na ten temat jest niepełna (rozbija się to o motywację właśnie, bo Dziewięć nie uważa wiedzy jako podstawy do przeżycia i bezpieczeństwa), nie uważają się zagrożone, czy nie tracą pewności, jeśli mają braki w wiedzy. Natomiast Pięć nie pozwoli sobie na udział w dyskusji na temat, o którym nic nie wie, prędzej najpierw przygotuje się do działania poprzez uzupełnienie/zdobycie potrzebnych informacji do rozmowy.
Wiedza =/= inteligencja.
Sayna pisze:Porównując 5 i 9, to właśnie 9 są nihilistami. 5 jednak do czegoś dążą i coś uznają za swój cel tzn. zdobywanie wiedzy. 9 mają gdzieś wszystko i wszystkich i zgadzają się na cokolwiek, bo i tak mają wrażenie, że jakakolwiek akcja nie ma znaczenia.
Piątki też potrafią mieć wyjebane i nie dążyć do niczego. Im niższy poziom zdrowia tym większa minimalizacja potrzeb, odcinanie się od życia, siedzenie na dupie i ciągła analiza problemów, często wytworzonych tylko przez umysł Piątki, które nijak się mają do rzeczywistości. Dziewięć natomiast potrafią mieć swoje zdanie, swoje uczucia, swoje plany i cele, z tym, ze często o tym nie mówią przez to, że stawiają potrzeby innych ponad siebie, lub nie mówią o tym bo boją się złych reakcji.



Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#32 Post autor: Ninque » wtorek, 17 marca 2015, 15:50

@Sayna nie chcę żeby to brzmiało jak pojazd albo coś ale brzmisz trochę jakbyś miała ważną Piątkę w otoczeniu np starszą siostre/brata albo nie wiem ojca/wujka whatever którą podziwiasz i chcesz być jak ale widzisz ze nie jesteś, widzisz różnice i one Cie bolą tak to brzmi i nie mówię ze tak jest tylko taki wniosek można wysunąć.

Twoja wypowiedź, jednakże, niezależnie od tego jakie są przyczyny takiego myślenia u Ciebie, jest bardzo krzywdząca dla Dziewiątek

pozwolisz że skreślę to z czym się nie zgadzam
Sayna pisze:9 nie są aż tak wrażliwe na zranienie emocjonalne jak 5, dlatego 9 nie mają problemu z okazywaniem uczuć.
uchodziła/ uchodzę za osobę przewrażliwioną, bardzo łatwo mnie zranić i rozpłakać i bardzo wstydziłam się (nadal jeszcze trochę też) tego ze płaczę i jestem taka własnie wrażliwa, czułam, że powinnam być silna i dzielna a na koniec jestem tą własnie która rozpłacze się przy całej klasie (tzn teraz już np przy całym roku) mimo iż nikomu innemu to się nigdy nie zdarza. Każda historia w jest odbierana przeze mnie bardzo emocjonalnie i osobiście nawet jeśli dotyczy ludzi w nieistniejacej krainie w nieistniejacym czasie.
Okazywanie uczuć uważam/łam za słabość i dopiero niedawno nauczyła się przytulac rodziców chociaż nadal nie umiem im powiedzieć że ich kocham, dziwnie sie czuje jak moje siostry chcą się przytulać, nawet mi ostatnio współlokatorka powiedziała że chyba nie jestem przytulaśną osobą, a ja jestem ale dopieor jak ktoś trafi w mój krąg przytulania albo mam nastrój (czasami nastrój + alkohol xD). za to jak już ktoś jest w moim kręgu (np mój chłopak) to ma problem żeby się uwolnić, bo leży/stoi/siedzi taka nin i tylko: tulaaj :D
ale np dziwnie się czuje jak mam do czynienia z wyrazami miłosci, zupełnie nie wiem co mam zrobić, powiedzieć :dziękuję" i uciec czy co.. xD
i mam brata 5 i jest on wrażliwy ale zupełnie nie rozumie mojej wrażliwości, raczej jest wrażliwy na swoim punkcie niz wrażliwy ogólnie xD
Sayna pisze:Czasem u 9 wewnątrz nie będzie żadnych pasji, czy namiętności, ale i tak będzie okazywać uczucia "bo tak trzeba". U 5 odwrotnie, nawet gdy emocje będą nią targać od wewnątrz, to na zewnątrz tego nie pokaże obawiając się zranienia.Strach przed zranieniem zmusza 5 do tłumienia emocji,natomiast u 9 nie ma takiego problemu.
:lol: nigdy nie okazuję uczyć "bo tak trzeba" raczej własnie jak nie czuję czegoś to może nie powiem, ze nie czuję ale będe stawiać bierny opór, jeśli zaś chodzi o relacje romantyczne to "nie ma żadnych pasji czy namiętności" brzmi dla mnie totalnie abstrakcyjnie i własnie raczej nie będe okazywać jeśli istnieje obawa że ta druga osoba tak nie ma, ale jak juz mam pewny grunt to.. xD xD heh xD :twisted:
Sayna pisze:Na niskich poziomach zdrowia 5 zaczyna poważnie cierpieć i czuć się jakby przegrzewał jej się mózg, bo myśli ją przytłaczają. U 9 odwrotnie, następuje stan całkowitego odrętwienia, apatii, tumiwisizmu i bezmyślnego konformizmu.
jak mam doły (takie przedłużajace się doły np kilkumiesieczne, chociaż to chyba i tak za krótko żeby mówić o poziomach zdrowia) to nie mogę wytrzymać, chcę biec do nikąd i skakać z przepasci, rozerwać ciało na kawąłki i utłuc tego węża co jets w środku, na niczym sie nie mogę skupic i nic nie robić i cierpie z powodu nic nie robienia ale nie moge robic bo jestem przytłoczona nadmiarem bodźców i myśli w głowie, wszystko analizuję i jeszcze głebiej wpadam, chce tworzyć ale jestem obezwładniona i czuję ze stoję w miejscu i wiruję i wiruję i prawie spadam w przepaśc ale cały czas prawie. I dziewiątki ważne sprawy niekoniecznie wiszą, Dziewiatki boją sie odrzucenia i wewnątrz moze toczyc się burza, lęk pzred reakcją otoczenia i lęk przed podjęciem decyzji któr bedzie ostateczna, lepiej już pojsc z tłumem przynajmniej odpowiedzialnosc nie bedzie na mnie, ale w 9 cały czas jest ocean, tylko pozornie spokojny.

(całe szczęście teraz nie mam doła :mrgreen: )
Sayna pisze:5 są zdecydowanie bardziej wrażliwe, choć paradoksalnie wydają się nieczułe. Wydaje mi się, że są nawet bardziej wrażliwe, niż 4, ponieważ typ 4 nie ma aż takich problemów z okazaniem emocji. Typy 8 i 9 są najbardziej gruboskórne ze wszystkich typów enneagramu z czego 8 ma pewne kompleksy na punkcie słabości i z uporem maniaka stara się nie okazywać żadnych wrażliwych punktów.
Irranea (<3) już powiedziała coś o porównywaniu wrażliwości typów i ja sie z nią zgadzam, nazywanie 9 i 8 najbardziej gruposkórnymi typami enneagramu bardzo boli, naprawdę mnie to boli, nie mam grubej skóry skoro bolą mnie słowa, prawda? tylko zazwyczaj 9 chowaja zranienia wewnątrz i nic o nich nie mówią, i planowałam ograniczyć się do tamtego posta, ale jako rozwijająca się asertywna 9 która akceptuje siebie i swoje potrzeby takimi jakie są i taką jaka jest, czułam ze jeśli nie wyraże swojego zdania to zrobię sobie krzywdę wymierzoną prosto w poziomy zdrowia.
Sayna pisze:9 natomiast pomimo całej swojej łagodności i uległości nie ma wewnątrz nic, zieje pustką. Na wyższych poziomach zdrowia 9 stopniowo wypełnia tę pustkę.
IMO Dziewiątki nigdy nie zieją pustką, Dziewięć to typ enneagramu (podobnie jak 5 własnie) żyjący głównie w swojej głowie, nie mam ani na moment w głowie pustki czuję sie wręcz przepełniona wszystkimi myślami i sprawami do załatwienia i marzeniami i analizami które wręcz dominują rzeczywistość, więc słowa o pustce to kolejne słowa, które mnie zabolały.
Sayna pisze:5 miewają kompleksy na punkcie inteligencji, gdyż obrały drogę wiedzy i bystrości umysłu, by zdobyć bezpieczeństwo poprzez bycie kompetentnym.9 nie mają kompleksów na punkcie inteligencji, jest to dla nich cecha tak samo ważna jak każda inna np. siła, charyzma itp. choć często z racji prokrastynacji zgłębiają jakąś dziedzinę wiedzy żeby się czymś zająć.
Na temat Piątek wypowiedziała się Irka (ponownie <3 ) ja zaś powiem o 9 z mojego punktu widzenia, bo prawdopodobnie nie wszystkie 9 mogą się utorzsamiac ale w sumie to mogę powiedzieć o cąłym moim tekscie. Więc. U mnie w domu bardzo ważna jest inteligencja, wiedza i sukces, cały dom jest wypełniony książkami a przestrzenie gdzie nie ma książek, (zabawkami ale to nvm), dyplomami. I ja lubiłam szkołę i lubię studia bo uwielbiam zdobywać wiedzę i teraz jak spojrze na schody i wiem że to schody policzkowe albo kurde nie wiem wspornikowe, albo jak słysze o środkach stylistycznych, nurtach z literaturze i masie innych rzeczy to autentyczną przyjemnosc sprawia mi świadomośc ze ja to rozumiem i ja to wiem. I cieszy mnie każda okazja zdobywania wiedzy. I cierpiałam jak nauczyciele mieli olewczy stosunek do uczenia nas, i nawet teraz podeszłam do wykładowcy który skończył wykład pół godizny wczesniej, żeby sie go spytac czy wie, ze powinno byc jeszcze pół godizny! Więc jak ktoś mi mówi, że to nie jest ważne to, po raz kolejny, mnie rani.
Sayna pisze:Porównując 5 i 9, to właśnie 9 są nihilistami. 5 jednak do czegoś dążą i coś uznają za swój cel tzn. zdobywanie wiedzy. 9 mają gdzieś wszystko i wszystkich i zgadzają się na cokolwiek, bo i tak mają wrażenie, że jakakolwiek akcja nie ma znaczenia.
w sumie to już osiągnełam ten stan, że mam ochote napisac po prostu "spierdalaj" ale to nie jest asertywna odpowiedz i mogłaby Ciebie z kolei zranić i pzrepraszam, ale czuję ze Dziewiątki zostały zmieszane z błotem, proszę Cię nie uogólniaj tak boleśnie juz więcej, i nie gniewam się, bo rozumiem, że to nie wynikało z chęci skrzywdzenia innych 9 ale proszę pomyśl nastepnym razem zanim coś takiego napiszesz :) Ja wiem że moje akcje mają znaczenie i nie mam gdzieś tego co tu napisałaś, i mam nadzieje, ze ten post coś zmieni. I mam cel, kazdy ma cel, wszyscy chca być szczęśliwi i każdy ma swoją definicję szczęscia. :)
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Sayna
Posty: 211
Rejestracja: sobota, 14 marca 2015, 00:52

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#33 Post autor: Sayna » wtorek, 17 marca 2015, 20:51

Tak odbieram opis 9 i 5. Pisząc o 9 kieruję się swoim zachowaniem, ale pewnie są różne 9 inne ode mnie. Ninque jesteś pewna, że nie jesteś 4? Ja tak odbieram ten typ jak opisujesz własne zachowanie.

5 wydają mi się mieć kompleksy na punkcie inteligencji właśnie przez to, że uważają to za najważniejszą cechę. Dla mnie inteligencja nie jest najważniejsza, bo różne cechy się przydają bardziej lub mniej w zależności od sytuacji.

Okazuję uczucia właśnie po to, by uniknąć konfliktów. Kiedy okazywanie uczuć może prowadzić do konfliktu, wtedy ich nie okazuję. Jednak sytuacja pierwsza ma częściej miejsce. Od kobiet wymaga się czułości, uczuciowości itp. Możliwe, że robienie czegoś "bo tak trzeba" wynika u mnie ze skrzydła 1, a nie z bycia 9, bo np. 9w8 często nie robią nic okazując bierny bunt. Ja wolę wykonywać swoje zadania, ale nie mam fanatyzmu typu 1 i nie uważam tych zadań za sens mojego życia. Bo jestem 9, a nie 1.

Myślę, że jest jeszcze jedna istotna różnica pomiędzy 5 i 9. 9 mogą żyć w przyjemnej iluzji, a 5 pragną prawdy nawet za cenę dyskomfortu. Wybór 9 dotyczący życia w Matrixie będzie dotyczył pozostania w nim i błogiej niewiedzy, a wybór 5 to straszna prawda.
Gdy zaczęły dotykać mnie rozterki religijne natychmiast wyspowiadałam się i żyłam jak dalej, podczas gdy kolega 5 zaczął zgłębiać wiedzę i szukać różnych w jego mniemaniu informacji o Kościele i sensie Zbawienia i został ateistą. Uważa, że Bóg nie istnieje, tylko co mu to daje? Dla mnie jako 9 takie podejście to strzał w stopę, bo dla mnie najważniejszy jest spokój ducha. Kto wie, może Kościół Katolicki ma jednak rację, a ateiści od razu wybierają drogę pozbawioną nadziei? Nie potrafiłam go nawrócić, bo wmówił sobie, że wiara jest jak Matrix. Myślę też, że 5 to socjoniczni logicy, podczas gdy 9 to etycy. 5 są bardziej ścisłowcami, a 9 humanistami. Mam zainteresowania psychologiczne i filozoficzne, lubię też fantastykę. Zainteresowania typu 5 są zwykle bardziej techniczne, matematyczne, fizyczne itp.

5 są także bardzo przewrażliwione na punkcie samodzielnego myślenia. Nienawidzą konformizmu oraz wszelkich społecznych ustaleń, nakazów, zakazów. Nie cierpią się do tego stosować. Wymieniony przeze mnie kolega 5 uważał, że np. karanie za przechodzenie na czerwonym świetle, gdy nic nie nadjeżdża obraża jego inteligencję. Uważał, że nie powinno się za to wlepiać mandatów. Natomiast mi takie rzeczy nie przeszkadzają, nie rozmyślam nad tym co jest nie tak, tylko po prostu stosuję się do panujących reguł. Kolega nie uznaje też enneagramu, bo uważa że to pseudopsychologia, a dla mnie enneagram jest prostym i użytecznym narzędziem, które pozwala poznać motywy postępowania człowieka. O MBTI mówił, że ten system nie przeszedł pozytywnie jakiś metaanaliz, a o socjonice podobnie tzn. pokazał mi ten artykuł z nieudanym eksperymentem, który jest na stronie socjoniki. Mnie jednak takie metody badawcze nie obchodzą, dla mnie ważne jest, że systemy te są wewnętrznie spójne i ładnie opisują osobowość człowieka.

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#34 Post autor: Agon » wtorek, 17 marca 2015, 21:13

Sayna pisze:Myślę, że jest jeszcze jedna istotna różnica pomiędzy 5 i 9. 9 mogą żyć w przyjemnej iluzji, a 5 pragną prawdy nawet za cenę dyskomfortu. Wybór 9 dotyczący życia w Matrixie będzie dotyczył pozostania w nim i błogiej niewiedzy, a wybór 5 to straszna prawda.
Gdy zaczęły dotykać mnie rozterki religijne natychmiast wyspowiadałam się i żyłam jak dalej, podczas gdy kolega 5 zaczął zgłębiać wiedzę i szukać różnych w jego mniemaniu informacji o Kościele i sensie Zbawienia i został ateistą. Uważa, że Bóg nie istnieje, tylko co mu to daje? Dla mnie jako 9 takie podejście to strzał w stopę, bo dla mnie najważniejszy jest spokój ducha. Kto wie, może Kościół Katolicki ma jednak rację, a ateiści od razu wybierają drogę pozbawioną nadziei? Nie potrafiłam go nawrócić, bo wmówił sobie, że wiara jest jak Matrix. Myślę też, że 5 to socjoniczni logicy, podczas gdy 9 to etycy. 5 są bardziej ścisłowcami, a 9 humanistami. Mam zainteresowania psychologiczne i filozoficzne, lubię też fantastykę. Zainteresowania typu 5 są zwykle bardziej techniczne, matematyczne, fizyczne itp.
9 mają po prostu inne priorytety, niż 5. Mnie osobiście taka 9kowa postawa brzydziła przez dość długi czas, ale w końcu się do tego przyzwyczaiłem. Komfort to ważna rzecz, dla niektórych ważniejsza niż prawda.

Co do porównywania religii do Matrixa http://biznes.salon24.pl/112746,ateisci ... -z-matrixa

W korelacji typów Enneagramu z Wielką Piątką, 5 mają dodatni wynik otwartości na doświadczenia, a 9 ujemny.

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#35 Post autor: Ael » środa, 18 marca 2015, 04:39

Sayna pisze:Tak odbieram opis 9 i 5. Pisząc o 9 kieruję się swoim zachowaniem, ale pewnie są różne 9 inne ode mnie. Ninque jesteś pewna, że nie jesteś 4? Ja tak odbieram ten typ jak opisujesz własne zachowanie.
Powtórzę to, co było na tym forum mówione wielokrotnie.

Enneagram to nie jest zbiór zachowań.

Enneagram to:
a) motywacje
b) reakcje obronne (stresowe)

Piątka "potrzebuje wiedzy do przeżycia" a Dziewiątka - "spokoju". I w sumie tyle, zachowania potrafią się na tyle różnić, że Ninque np faktycznie brała się za Czwórkę przez długi czas.

Dołączam się też do apelu Ninque o niewartościowanie typów. To tak jakby mówić, ze grusza jest zła, bo nie jest jabłkiem. :roll:

Awatar użytkownika
IstariDreamer
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 25 stycznia 2011, 12:10
Lokalizacja: Right here

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#36 Post autor: IstariDreamer » środa, 18 marca 2015, 11:55

Sayna w każdym swoim poście w tym temacie próbuje mi wmówić, że jestem 5, a nie 9. :<
It's nice to be important, but it's more important to be nice

mini-chat

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#37 Post autor: Orest_Reinn » środa, 18 marca 2015, 19:46

Sayna pisze:Tak odbieram opis 9 i 5. Pisząc o 9 kieruję się swoim zachowaniem, ale pewnie są różne 9 inne ode mnie.
Myślę, że zbyt wiele tego co piszesz jest kompletnie oderwane od enneagramu i opisuje tylko ciebie (i twojego kolegę 5).
Sayna pisze:5 wydają mi się mieć kompleksy na punkcie inteligencji właśnie przez to, że uważają to za najważniejszą cechę. Dla mnie inteligencja nie jest najważniejsza, bo różne cechy się przydają bardziej lub mniej w zależności od sytuacji.
Ja również przywiązuję dużą wagę do inteligencji przy samoocenie, choć mniejsze znaczenie ma samo jej wykorzystanie. Zgadzam się z Irką w rozdzieleniu inteligencji od wiedzy.
Sayna pisze:Myślę, że jest jeszcze jedna istotna różnica pomiędzy 5 i 9. 9 mogą żyć w przyjemnej iluzji, a 5 pragną prawdy nawet za cenę dyskomfortu. Wybór 9 dotyczący życia w Matrixie będzie dotyczył pozostania w nim i błogiej niewiedzy, a wybór 5 to straszna prawda.
W tym jest wiele prawdy. Nie użyłbym na pewno wiary jako przykładu (sam nie potrafię żadnej wiary traktować poważnie), ale 9 często prezentuje postawę "jest jak jest", przekonują same siebie, że nie potrzebują zmian.
Sayna pisze:Myślę też, że 5 to socjoniczni logicy, podczas gdy 9 to etycy. 5 są bardziej ścisłowcami, a 9 humanistami. Mam zainteresowania psychologiczne i filozoficzne, lubię też fantastykę. Zainteresowania typu 5 są zwykle bardziej techniczne, matematyczne, fizyczne itp.
Jakieś korelacje mogą występować, ale absolutnie nie ma prostego przełożenia 1:1. Co ma w ogóle fantastyka do rzeczy?
Sayna pisze:Wymieniony przeze mnie kolega 5 uważał, że np. karanie za przechodzenie na czerwonym świetle, gdy nic nie nadjeżdża obraża jego inteligencję.
Można w ogóle uważać inaczej nie mając wyciętego operacyjnie poczucia godności?

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#38 Post autor: Ninque » środa, 18 marca 2015, 21:09

@Orest_rein :plusone:
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
Osteoporoza
Posty: 476
Rejestracja: piątek, 28 lutego 2014, 01:04
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: W dziczy serca
Kontakt:

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#39 Post autor: Osteoporoza » środa, 18 marca 2015, 22:17

Orest_Reinn pisze:ale 9 często prezentuje postawę "jest jak jest", przekonują same siebie, że nie potrzebują zmian.
Prawda się rzekła.
6w5

Awatar użytkownika
silver_bullet
Posty: 825
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#40 Post autor: silver_bullet » czwartek, 19 marca 2015, 21:21

Najprościej po seksualności.

Sent from my communication implant.
| 7 | ENTp | Kim jestem? |

"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”

Albert Einstein

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#41 Post autor: Agon » piątek, 20 marca 2015, 10:41

silver_bullet pisze:Najprościej po seksualności.
Mógłbyś to rozwinąć? Seksualność to w dużej mierze kwestia instynktów czyli sp, sx i so.

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#42 Post autor: Irranea » piątek, 20 marca 2015, 12:02

Seksualność człowieka nie ma nic wspólnego ani z instynktami, ani tym bardziej z typem enneagramu. Ale też chętnie poczytam rozwinięcie Silvera.

Awatar użytkownika
Orest_Reinn
Posty: 1606
Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
Enneatyp: Mediator

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#43 Post autor: Orest_Reinn » piątek, 20 marca 2015, 14:27

Też jestem ciekaw i już szykuję nóż, bo spodziewam się obraźliwych insynuacji w stosunku do 9 :boxing:

Awatar użytkownika
silver_bullet
Posty: 825
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#44 Post autor: silver_bullet » piątek, 20 marca 2015, 17:01

Jestem zabiegany wiec będzie wersja "skrót myślowy" mojej szarlatanerii.
Piątki jako główny mechanizm poznawczy używają zmysłu analitycznego. Fakt, instynkty sa różne, ale istota ta sama. Przez to w kontaktach emocjonalnych czlowiek odbija się bądź potyka o murek racjonalności. Slowem - racjonalnie bardzo fajnie. Emocjonalnie ale o co chodzi?
Dla piątek seks z potencjalna emocja jest dylematem o zasadność emocji.
Dziewiątki natomiast w większości przypadków emanują ciepłem, nawet jeśli trafi się na skrajnie złośliwy egzemplarz. Do tego cały mechanizm podatności na zewnętrzne wpływy i dostosowywanie się, kto przeczytał ten wie. Zeby zdenerwować dziewiątkę zanim się rozpłacze trzeba się mocno postarać.
Prawdopodobieństwo seksu na zaangażowanej randce zawsze jest mniejsze jak 100%, nawet jeśli są ku temu chęci.

Sent from my communication implant.
| 7 | ENTp | Kim jestem? |

"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”

Albert Einstein

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak odróżnić 5 od 9?

#45 Post autor: Snufkin » piątek, 20 marca 2015, 17:09

Nie rozumiem wyciągniętego wniosku, choć to o samych Piątkach (dylemat racjonalności emocji) wydaje mi się trafny. BTW:
silver_bullet pisze:Dla piątek seks z potencjalna emocja jest dylematem o zasadność emocji.
Twoje szczęście, że potrafię czytać między wierszami..
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

ODPOWIEDZ