Strona 2 z 2

Re: Rozwój duchowy Dziewiątki

: czwartek, 9 grudnia 2010, 14:07
autor: kroplablekitu
Ok, możliwe, że źle się wyraziłam... Może jedne chwytają inne nie,w zależności od tego, czy jest taka porzeba. I zależy to też od IQ, na które typ nie ma wpływu : )
ale możliwe, że wspomniana triada po prostu nie interesuje się jakoś szczególnie ideami abstrakcyjnymi, nie poszukuje ich aktywnie, nie żyje nimi.

Przykładowo u mnie to wygląda tak, że z abstrakcji interesuje mnie tylko miejsce człowieka w wszechświecie, jego relacja do sił panujących w nim, ew koncepcje boga i duszy. Tylko, że natychmiast następuje szacunek, jak to wszystko się ma do mojego życia, a więc to już nie jest abstrakcja..! Podobnie mogę czytać filozofów ale tylko wtedy, gdy znajdę tam coś w czym rozpoznam własne doświadczenia. Natomiast jeśli ktoś mi opowie o rozszczepianiu atomu, to pewnie zrozumiem ale nie zainteresuje się tym na tyle, żeby pogłębiać tę wiedzę.

Oczywiście nie mówię o najprostszych ideach abstrakcyjnych w rodzaju : pojęcie, rzecz, itd, tylko o bardziej złożonych.

Re: Rozwój duchowy Dziewiątki

: czwartek, 9 grudnia 2010, 16:09
autor: Grin_land
a z czego wyciągasz taki wniosek? Czym związanym z charakterystyką tej triady go powiążesz? Bo mi się wciąż wydaje się że to niekoniecznie pokrywa się w typem ennea, choć faktycznie jak opisałaś sprawa wygląda już inaczej. Z tego rodzaju myśleniem o czymś "poza" kojarzą mi się zwłaszcza 6 lub 5, ale te drugie pół na pół. Znaczy większość spotkanych przeze mnie 6 ma tendencje do myślenia o rzeczach abstrakcyjnych/odległych do tego stopnia że wręcz nierzeczywistych, jednocześnie zaś mają niezwykłą zdolność nawet absurdalnego wiązania tego ze swoim życiem lub wręcz swojego życia z tymi tematami (nie chodzi mi tu o jakiś egocentryzm, tylko raczej o pojmowanie tych rzeczy jako potencjalnego zagrożenia lub analizowanie ich własnie dlatego że nie rozumieją, nie ogarniają a potrzebują usystematyzowania i poznania)
natomiast 5 z tego co zauważyłam bywają i teoretyczne i praktyczne- znaczy takie rozmyślające tam w tym swoim zaciszu o abstrakcjach jak i takie które myślą głównie nad przyjemnym i pożytecznym.
I tak, wiem, pierwszą odpowiedzią powinno być 4, pewnie z resztą tak jest, ale wciąż nie mogę oprzeć się wrażeniu że gdy 4 "rozmyśla o Absolucie"(i nie mówię o marce napoju wyskokowego :mrgreen:) to bardziej myśli jak to ona o tym myśli i jakie to wspaniałe, niespotykane, jak niezrozumiane przez ludzi i jakim jest to dobrowolnie nabytym przekleństwem dla niej.

o jeszcze dodam że może niekoniecznie zaryzykowałabym stwierdzenie że 9 nie myśla o takich sprawach, za to szybciej- nie formułują sądów na tego typu tematy.

z resztą u 9 trochę to sprawa tego na jakim punkcie dana 9 ma bzika. Nie wiem, czy wszystkie mają, ale myślę że mogłyby.

A i jeszcze jedno-
błędne typowanie 5 i 9 pisze:Dziewiątki szukają systemów myślowych które oferują poczucie harmonii
myślę że to podpada trochę pod abstrakcję,

ja lubię np gdy paradoksalnie przeczące sobie części okazują się należeć do jednej układanki, lubię rozmyślać o powtarzalności, fraktalach, złotych proporcjach, lubię wychwytywać podobieństwa, analogie, "przykładać do siebie" różne myśli i patrzeć czy to nie są pasujące kawałki puzzli.
Ale raczej się tym z nikim nie dzielę, bo wiem że żaden ze mnie myśliciel, mogę jednocześnie uważać że rzeczy są podobne i całkowicie inne, mogę mieć jak w każdym innym temacie (co najmniej) dwa zdania na raz.


co do 8 i 1 myślę że jest inaczej i podobnie- znaczy może i mają swoje "rozkminy" (chyba sporo ludzi gdzieś tam w swoim zaciszu mierzy się na swój sposób z takimi uniwersalnymi tematami i ogarnięciem świata) ale zostawiają je tylko dla siebie

Re: Rozwój duchowy Dziewiątki

: wtorek, 14 grudnia 2010, 00:28
autor: kroplablekitu
To było raczej zasłyszane ; )
a wnioski na podstawie obserwacji znajomych ósemek - nie wiem, może jakieś 8ki chwytają abstrakcje, ale najwyraźniej ich nie spotkałam. Znałam pare, które się interesowały np rozwojem duchowym - to wyglądało tak, że udzialały się gdzie się dało, miały po krótkim czasie mnóstwo znajomoych, funkcje w jakiś stowazyszeniach i ogólnie stały się uznanymi członkami społeczności, bardzo towarzyskie.... tylko że jak wypowiadały się w jakimś filozoficzno religijnym temacie to widac było, że wszystko jest luźno pozszywane po wierzchu a w miejscach wątpliwości wypełnione kitem. No ale każdemu wolno się wypowiadać. Poza tym jak ktoś jest bardzo silnie ukierunkowany na działanie, to nie wiem jakim cudem miałby ogarniać jeszcze abstrakcje. Wątpie by silna specjalizacja była możliwa na kilku polach.
Jedynek za bardzo nie znam.
Dziewiątek nie rozpoznaje chyba ; ) Jezeli jestem 9tką (a mam wątpliwości) to też abstrakcja jest mi raczej obca (i wstrętna!) Oczywiście jedna ja "na nie" i jedna Ty "na tak", to za mało by wyciągać wnioski, więc może ktoś jeszcze się wypowie?
Ostatnio moja parodniowa fascynacja enneagramem ustąpiła miłości do socjoniki i teraz myślę że więcej może zależeć od typu w socjonice lub wg MBTI niż enneagramu.

Re: Rozwój duchowy Dziewiątki

: środa, 15 grudnia 2010, 17:50
autor: azetka
Tak jak napisałaś, akurat w tej materii więcej zależy chyba od typu socjonicznego niż enneagramowego. U mnie to jest tak, że wszelakie dyskusje na abstrakcyjne tematy uwielbiam, ale czasem takie naprawdę abstrakcyjne abstrakcje mnie przerastają. Tzn, tak z przykładu dyskusji internetowych, mogę przeczytać kilkanaście różnych stanowisk na jeden temat i uznać, że wszystkie są prawidłowe - jak na dziewiątkę przystało :D No i zazwyczaj nie wypowiadam się w takich wątkach, bo nawet jak już zacznę pisać posta, to pojawia mi się w głowie pierdylion rzeczy, które muszę w nim zawrzeć, aby napisać to, co myślę, poza tym od razu myślę o tym, jakie są możliwe zastrzeżenia innych do tego co napisałam i myślę o tym, co w takim wypadku mogę odpisać, a potem następuje syndrom "OMójBożePrzyTymTrzebaTyleMyśleć" i wszystko spala na panewce.
Kurczę, jak ja nie lubię pisemnie wyrażać moich myśli, hmmm. Ubieranie wyobraźni w słowa jest beznadziejne.

Re: Rozwój duchowy Dziewiątki

: środa, 15 grudnia 2010, 19:05
autor: Grin_land
azetka pisze:poza tym od razu myślę o tym, jakie są możliwe zastrzeżenia innych do tego co napisałam i myślę o tym, co w takim wypadku mogę odpisać,
:lol: to okropnie uprzykrza życie, prawda?
Mnie na pewno, czasem wpadam w myślenie "inni się tak nie przejmują to i ja mam ich zdanie gdzieś" i brnę na oślep i zwykle wiąże się to u mnie z WWS(wielkim wybuchem słonia).

a pierdylion to ładne słowo :D

i zgadzam się z zależnością tematu od typu socjo bardziej niż ennea, nie widziałam co prawda jeszcze 8 filozofa (ale takiego z prawdziwego zdarzenia a nie raczkujących w temacie tyranów słowa i myśli) ale..to tak jak z przypadkiem czarnych bocianów. Być może istnieją, gdzieś tam, hen, daleko.

Re: Rozwój duchowy Dziewiątki

: środa, 15 grudnia 2010, 22:44
autor: Zielony smok
Opowiadanko Anthony de Mello

Mistrzu, co będzie po śmierci?
Nie wiem...
Ale przecież jesteś Mistrzem?
Ale nie martwym Mistrzem...


Dziewiątki lubią proste teorie.....

Re: Rozwój duchowy Dziewiątki

: czwartek, 16 grudnia 2010, 08:31
autor: Grin_land
a tak w ogóle- 8 przez połączenie z 5 powinno mieć skłonności żeby sobie pofilozofować?

Re: Rozwój duchowy Dziewiątki

: czwartek, 16 grudnia 2010, 17:53
autor: azetka
Grin_land pisze:
azetka pisze:poza tym od razu myślę o tym, jakie są możliwe zastrzeżenia innych do tego co napisałam i myślę o tym, co w takim wypadku mogę odpisać,
:lol: to okropnie uprzykrza życie, prawda?
O, widzę, że się rozumiemy. :mrgreen:
Swoją drogą, gdzieś tu chyba na forum była jakaś żeńska ósemka, która podawała się też za INTj... Ludzie to często naprawdę mieszanki wybuchowe, ja więc nie wątpię w istnienie ósemek-filozofów. :D

Re: Rozwój duchowy Dziewiątki

: niedziela, 19 grudnia 2010, 20:34
autor: boogi
Grin_land pisze:a tak w ogóle- 8 przez połączenie z 5 powinno mieć skłonności żeby sobie pofilozofować?
8 w połączeniu z 5 zmienia się raczej w cicho tykającą bombę zegarową - przestaje szaleć, wycisza się, a potem kiedy niczego się nie spodziewasz dopier****la z taką mocą, że...



...giniesz :twisted:



Pamiętasz różnicę pomiędzy chorą samobójczą 1/2/4, a chorą samobójczą 6/8 ? Pierwsze typy umrą po cichu, ewentualnie zwracając na siebie uwagę tak żeby innym było przykro po ich śmierci.
Ósemka zapisze się do wojska tylko po to, by móc się wysadzić granatem w składziku prochu razem z całym garnizonem...

Nie stanie się filozofem - stanie się odizolowanym od realiów, sfiksowanym mordercą, nie liczącym się z nikim i z niczym.

Re: Rozwój duchowy Dziewiątki

: niedziela, 19 grudnia 2010, 20:51
autor: Grin_land
bosko :P
a 2 przypadkiem (szczególnie 2w3) nie miewa takich odpałów na zewnątrz? Znaczy nie każe innym cierpiec wraz z sobą "dla ich dobra" ?

i właściwie umieszczenie w tej trójce typu 1 jest jednym z powodów dla których nie uważam typu 1 za typ z postawą narzucającą, lecz wycofaną (nawiązując do tematu z Krakowa)

Re: Rozwój duchowy Dziewiątki

: niedziela, 19 grudnia 2010, 22:57
autor: boogi
Grin_land pisze:a 2 przypadkiem (szczególnie 2w3) nie miewa takich odpałów na zewnątrz? Znaczy nie każe innym cierpiec wraz z sobą "dla ich dobra" ?
Nie krzywdzi innych. Jest taki typ hipokrytą i histrionikiem (zwraca uwagę na siebie, żąda opieki), ale nie zabija. Chyba.
Grin_land pisze:i właściwie umieszczenie w tej trójce typu 1 jest jednym z powodów dla których nie uważam typu 1 za typ z postawą narzucającą, lecz wycofaną (nawiązując do tematu z Krakowa)
Interesujące, nie kojarzyłem tego dotychczas.

Możesz mi przypomnieć swoimi słowami tamtą dyskusję?

Re: Rozwój duchowy Dziewiątki

: sobota, 4 czerwca 2016, 14:26
autor: Sayna
kroplablekitu pisze:ponoć triada 8-9-1 nie chwyta abstrajcyjnych idei, prawda to, Dziewiątki?
(bo u 8 i 1 to oczywiste)
Abstrakcyjne idee chwyta ten, kto się tym interesuje. Są też ludzie, którzy boją się pokazać, że to potrafią bo wyjdą na bujających w obłokach, więc piszą że niczego nie rozumieją, a właśnie smażą kotleta i ich to nie obchodzi.

9 często udają, że nie rozumieją takich tekstów. Dla świętego spokoju i by nie dostać łatki nierealistycznego marzyciela. Czasami bywa tak, że po prostu nie chce im się nad tym myśleć i wtedy nie rozumieją. Ale wystarczy się skupić, by to zrozumieć.