Związek 8 i 8

Dyskusje na temat typu 8
Wiadomość
Autor
Zyfika
Posty: 84
Rejestracja: wtorek, 26 stycznia 2016, 19:11
Enneatyp: Szef

Związek 8 i 8

#1 Post autor: Zyfika » wtorek, 26 stycznia 2016, 19:49

Witam ósemki ;)

Mam ochotę na rozkminę związku 8 - 8. Akurat jestem w takim (oboje jesteśmy 8w7).

Nie znalazłam tu na forum takiego tematu a jestem ciekawa, czy są tu ósemki, które były/są w związkach z drugą ósemką i jak to wygląda u innych.

Mój związek jest świeży, jeszcze się poznajemy...no i właśnie :D Zauważyłam, że oboje mamy problem z tym żeby się otworzyć emocjonalnie, tak dotrzeć do dna duszy drugiej strony... :D ... No jest ciężko z tym! :D Oboje lubimy wolność i szanujemy przestrzeń partnera. No i właśnie chyba aż za bardzo bo oboje nie lubimy wypytywać drugiej osoby o nic. Tak jakość wychodzimy jakby z założenia, że jak chce to sam powie, sam się zgłosi jak będzie problem itd...

Ale ostatnio doszłam do wniosku, że to tak mi trochę przeszkadza bo każde z nas jakby samo dba o swoje sprawy żeby nie martwić drugiego i krótko mówiąc nie zawracać tyłka swoimi problemami. On ma swoją firmę, ja wolny zawód i każdy jest sobie szefem i radzi sobie sam.

Oboje nie lubimy się roztkliwiać ...No i to tak ostatecznie wygląda, że ani żadne za bardzo nie chce naciskać i wypytać drugiego, bo zakłada, że jak partner będzie chcieć powiedzieć to powie, ani żadne samo z siebie nic nie chce powiedzieć i kółko się zamyka :D

Ostatnio doszłam do wniosku, że jakoś musimy sobie pomóc wzajemnie żeby się bardziej otworzyć...ufamy sobie ale nie potrafimy mówić o swoich słabościach, ukrywamy to jakby przed sobą....zawsze jesteśmy w super nastroju ze sobą, świetnie się bawimy, jesteśmy zdrowo pop.....i, dużo jest u nas czułości (nie ckliwości) ale tylko jak jesteśmy sami, przy innych dystans, codziennie mówimy sobie, że się kochamy, szanujemy, lubimy sobie mówić komplementy , nie żałujemy sobie tego :D..

No oczywiście jesteśmy do siebie bardzo podobni...co nas do siebie właśnie przyciągało od dawna bo znamy się kilka lat jako znajomi ale dopiero od niedawna jesteśmy razem ;)

Właściwie to się nie kłócimy :D Mamy czasem inne zdanie (rzadko), zazwyczaj tak samo oceniamy ludzi, sytuacje, zdarzenia, filmy, książki...a jeśli mamy inne zdanie to je oznajmiamy sobie po prostu, druga strona przyjmuje do wiadomości i tyle. Mamy oboje świadomość , że mamy trudny charakter, podobny...i dlatego dbamy o to żeby się nie zapędzać. Wiemy oboje, że każde z nas jest gotowe pojechać po bandzie i obiecaliśmy sobie, że będziemy się wzajemnie pilnować żeby nie przegiąć ;) W sumie wychodzi na to, że sobie chętnie ustępujemy ...

Jeden raz mieliśmy do tej pory bardzo ostrą wymianę zdań o totalna głupotę ( poszło o definicję pojęcia z ekonomii, hehehe a później pojechaliśmy po bandzie za mocno oboje)...było naprawdę ostro ale było nam to potrzebne i wyszło nam na dobre ostatecznie.... ;)

I pytanie: czy są tu ósemki, które były/ są z ósemką ? Mieliście podobnie? Możecie coś doradzić albo opowiedzieć o waszych doświadczeniach takiej pary? Jak to zrobić żeby się otworzyć? Mój partner jest jeszcze bardziej zamknięty ode mnie...wkurza mnie to, że nie wiem co w nim siedzi :D



Awatar użytkownika
Intan
Posty: 859
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 19:02
Enneatyp: Dawca
Kontakt:

Re: Związek 8 i 8

#2 Post autor: Intan » wtorek, 26 stycznia 2016, 20:48

Cześć. :) Nie wiem, czy jako nowa użytkowniczka masz dostęp do działu "Archiwum", ale tam jest wątek o związkach 8: http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?f=37&t=180
dwietrzecie
sx/so

EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.

Marianne Williamson

Zyfika
Posty: 84
Rejestracja: wtorek, 26 stycznia 2016, 19:11
Enneatyp: Szef

Re: Związek 8 i 8

#3 Post autor: Zyfika » wtorek, 26 stycznia 2016, 20:53

Cześć, cześć :D a widzisz...w archiwum nie szukałam ale mam dostęp i już czytam ! Dzięki.

Ale jakby kto chciał tu coś skomentować na ten temat albo doradzić to i tak by mi było miło ;)

kartakredytowa
Posty: 42
Rejestracja: poniedziałek, 9 czerwca 2014, 21:18
Enneatyp: Indywidualista

Re: Związek 8 i 8

#4 Post autor: kartakredytowa » sobota, 21 maja 2016, 00:56

Moja przyjaciółka jest w związku 8w7 & 8w7 i dogadują się świetnie. Są już ze sobą ponad rok i nadal mają świetny kontakt, taki idealny wręcz. Więc życzę Ci powodzenia :)

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Związek 8 i 8

#5 Post autor: Kapar » czwartek, 26 maja 2016, 09:46

Zyfika pisze:Cześć, cześć :D a widzisz...w archiwum nie szukałam ale mam dostęp i już czytam ! Dzięki.

Ale jakby kto chciał tu coś skomentować na ten temat albo doradzić to i tak by mi było miło ;)
Po jakimś czasie fajnie byłoby usłyszeć czy nadal udaje się bez awantur, czy nadal ustępujecie sobie. Będąc z inną Ósemką wyobrażam sobie jak wiele rzeczy, w tym niektóre opisałaś, byłoby łatwiejszych, np jeśli chodzi o komunikacje. Z drugiej strony miewam sporo konfliktów nawet z (teoretycznie) ugodowymi typami, więc nie wiem jakby to wyglądało z inną 8. Może paradoksalnie byłoby mniej konfliktów przez to, że naturalnie patrzyłoby się na świat takim samym okiem?
Zaciekawiło mnie co napisałaś tu:
Zyfika pisze:dużo jest u nas czułości (nie ckliwości) ale tylko jak jesteśmy sami, przy innych dystans
bo mi dziewczyny zawsze zarzucały właśnie brak czułości w publicznych sytuacjach/przy innych, a to trzymanie za rękę, przytulenie, pocałunek, cmok. jeśli inne ósemki nie mają takich potrzeb, bo ja nie mam, to byłby to kolejny plus związku 8 z 8. a ja nie mam takich potrzeb bo chyba jako dziecko czułem się przytłamszony przytulaniem i kontaktem fizycznym. moje otoczenie czasem mnie do tego zmuszało. chyba w życiu dorosłym czasami idę w drugą skrajność ale trudno mi się zmusić do jakiś czułości z innymi. zazwyczaj wystarcza mi czułość itp w łożku, tam zaspokajam swoje potrzeby fizycznego kontaktu.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Zyfika
Posty: 84
Rejestracja: wtorek, 26 stycznia 2016, 19:11
Enneatyp: Szef

Re: Związek 8 i 8

#6 Post autor: Zyfika » wtorek, 31 maja 2016, 11:02

Kapar pisze:
Zyfika pisze:Cześć, cześć :D a widzisz...w archiwum nie szukałam ale mam dostęp i już czytam ! Dzięki.

Ale jakby kto chciał tu coś skomentować na ten temat albo doradzić to i tak by mi było miło ;)
Po jakimś czasie fajnie byłoby usłyszeć czy nadal udaje się bez awantur, czy nadal ustępujecie sobie. Będąc z inną Ósemką wyobrażam sobie jak wiele rzeczy, w tym niektóre opisałaś, byłoby łatwiejszych, np jeśli chodzi o komunikacje. Z drugiej strony miewam sporo konfliktów nawet z (teoretycznie) ugodowymi typami, więc nie wiem jakby to wyglądało z inną 8. Może paradoksalnie byłoby mniej konfliktów przez to, że naturalnie patrzyłoby się na świat takim samym okiem?
Zaciekawiło mnie co napisałaś tu:
Zyfika pisze:dużo jest u nas czułości (nie ckliwości) ale tylko jak jesteśmy sami, przy innych dystans
bo mi dziewczyny zawsze zarzucały właśnie brak czułości w publicznych sytuacjach/przy innych, a to trzymanie za rękę, przytulenie, pocałunek, cmok. jeśli inne ósemki nie mają takich potrzeb, bo ja nie mam, to byłby to kolejny plus związku 8 z 8. a ja nie mam takich potrzeb bo chyba jako dziecko czułem się przytłamszony przytulaniem i kontaktem fizycznym. moje otoczenie czasem mnie do tego zmuszało. chyba w życiu dorosłym czasami idę w drugą skrajność ale trudno mi się zmusić do jakiś czułości z innymi. zazwyczaj wystarcza mi czułość itp w łożku, tam zaspokajam swoje potrzeby fizycznego kontaktu.
Bez awantur się obyło do samego do końca :D Rozstałam się w zgodzie. ;)

Cóż... mam wrażenie, że on jednak nie był ósemką. Było zbyt wesołkowato. Uznałam, że to nie jest dobry kandydat na partnera, na kumpla owszem tak. Niestety okazało się, że nie mogę na niego liczyć i wykazywał czasem brak lojalności w mojej ocenie. Unikał też konfrontacji. W sytuacji, gdy mówiłam, że mi coś nie pasuje...on ani nie próbował się bronić, ani nie kłócił się ze mną, ani nie atakował mnie...tylko się jakby wycofywał mówiąc, że jest bezsilny i nie wie co ma zrobić. Przyznawał mi w sumie rację ale jakby nie rozumiał o co chodzi. Ósemka tak się nie zachowuje. Mieliśmy tylko jeden raz konfrontację (tę o której wspomniałam parę miesięcy temu) i nic ponadto.

Co do kontaktu fizycznego to było cały czas tak, jak opisałam. Dużo czułości. Za dużo jak dla mnie. W łóżku mi się nie podobało i to też kolejny argument za tym, że on nie był ósemką. Seks nie był dla niego tak ważny jak dla mnie i był za grzeczny w te sprawy. Krótko mówiąc dużo gadał, mało robił i to tak na każdej płaszczyźnie życia. To bardziej pasuje do siódemek, taki typ lekkoducha, zbyt dziecinny po prostu.

Awatar użytkownika
sjofh_ystad
Posty: 620
Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:44
Lokalizacja: Nowhere dense ideal / Heart of Darkness

Re: Związek 8 i 8

#7 Post autor: sjofh_ystad » wtorek, 31 maja 2016, 22:33

Zyfika pisze: Unikał też konfrontacji. W sytuacji, gdy mówiłam, że mi coś nie pasuje...on ani nie próbował się bronić, ani nie kłócił się ze mną, ani nie atakował mnie...tylko się jakby wycofywał mówiąc, że jest bezsilny i nie wie co ma zrobić. Przyznawał mi w sumie rację ale jakby nie rozumiał o co chodzi. Ósemka tak się nie zachowuje. Mieliśmy tylko jeden raz konfrontację (tę o której wspomniałam parę miesięcy temu) i nic ponadto.
To rzeczywiście może świadczyć o niebyciu 8, zwłaszcza że dotyczy sporego okresu intensywnej obserwacji.
Zyfika pisze: Co do kontaktu fizycznego to było cały czas tak, jak opisałam. Dużo czułości. Za dużo jak dla mnie. W łóżku mi się nie podobało i to też kolejny argument za tym, że on nie był ósemką. Seks nie był dla niego tak ważny jak dla mnie i był za grzeczny w te sprawy. Krótko mówiąc dużo gadał, mało robił i to tak na każdej płaszczyźnie życia. To bardziej pasuje do siódemek, taki typ lekkoducha, zbyt dziecinny po prostu.
Ale tu już pachnie mi raczej niedopasowaniem waszych erotycznych postaw socjonicznych. Nie bijcie proszę i nie oskarżajcie o hipokryzję I podciąganie tego pod ennea jest wg mnie przesadą.

Zyfika
Posty: 84
Rejestracja: wtorek, 26 stycznia 2016, 19:11
Enneatyp: Szef

Re: Związek 8 i 8

#8 Post autor: Zyfika » wtorek, 31 maja 2016, 23:33

sjofh_ystad pisze:
Zyfika pisze: Unikał też konfrontacji. W sytuacji, gdy mówiłam, że mi coś nie pasuje...on ani nie próbował się bronić, ani nie kłócił się ze mną, ani nie atakował mnie...tylko się jakby wycofywał mówiąc, że jest bezsilny i nie wie co ma zrobić. Przyznawał mi w sumie rację ale jakby nie rozumiał o co chodzi. Ósemka tak się nie zachowuje. Mieliśmy tylko jeden raz konfrontację (tę o której wspomniałam parę miesięcy temu) i nic ponadto.
To rzeczywiście może świadczyć o niebyciu 8, zwłaszcza że dotyczy sporego okresu intensywnej obserwacji.
Zyfika pisze: Co do kontaktu fizycznego to było cały czas tak, jak opisałam. Dużo czułości. Za dużo jak dla mnie. W łóżku mi się nie podobało i to też kolejny argument za tym, że on nie był ósemką. Seks nie był dla niego tak ważny jak dla mnie i był za grzeczny w te sprawy. Krótko mówiąc dużo gadał, mało robił i to tak na każdej płaszczyźnie życia. To bardziej pasuje do siódemek, taki typ lekkoducha, zbyt dziecinny po prostu.
Ale tu już pachnie mi raczej niedopasowaniem waszych erotycznych postaw socjonicznych. Nie bijcie proszę i nie oskarżajcie o hipokryzję I podciąganie tego pod ennea jest wg mnie przesadą.
Być może to nie jest regułą. Ale na podstawie moich obserwacji dwóch męskich ósemek, które znam długo i dobrze to stwierdzam, że od nich czuć prawie cały czas takie seksualne napięcie. Możliwe, że tylko ja to tak wyczuwam jako ósemka. I absolutnie nie polega to na jakimś mówieniu o seksie. W ogóle nie są poruszane takie tematy nawet a ta energia seksualna jest gdzieś jakby powietrzu :D

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Związek 8 i 8

#9 Post autor: Kapar » czwartek, 2 czerwca 2016, 05:35

Zyfika pisze:na podstawie moich obserwacji dwóch męskich ósemek, które znam długo i dobrze to stwierdzam, że od nich czuć prawie cały czas takie seksualne napięcie. Możliwe, że tylko ja to tak wyczuwam jako ósemka. I absolutnie nie polega to na jakimś mówieniu o seksie. W ogóle nie są poruszane takie tematy nawet a ta energia seksualna jest gdzieś jakby powietrzu :D
Miałem takie odczucia zajawkę z kobietami Ósemkami ale moja ostateczna interpretacja raczej była taka, że widzę to co widzę przez własną chcicę albo jak kto woli "aurę seksualną" :wink:
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Shavira
Posty: 184
Rejestracja: wtorek, 5 stycznia 2016, 23:41
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Wrocław

Re: Związek 8 i 8

#10 Post autor: Shavira » czwartek, 2 czerwca 2016, 15:28

Znam parę 8w7 (ona) i 8w9 (on), notabene duali LSI/EIE.

Pierwsze co tam się rzuca w oczy to fakt, że ich związek jest przesycony siłą, napięciem i energią seksualną. Rzadko się kłócą, ale z tego, co opowiadali - każda kłótnia kończy się w łóżku. Jako, że oboje trenują tę samą sztukę walki, to zdarza im się nawet pobić, czy to dla rozładowania napięcia, czy manifestacji siły (nie jestem słabszy/a od ciebie), co też dość często kończy im się seksem. Ogólnie wszelkiego rodzaju starcia między nimi w końcu przeradzają się ostatecznie w coś erotycznego.

Jeśli chodzi o emocjonalność, to na początku związku 8w7 mówiła, że nie wyobraża sobie pokazać 8w9 jakiejkolwiek słabości, czy faktu, że nie jest samowystarczalna i potrzebuje pomocy, ale z czasem pracowali nad tym i chyba już jest lepiej.
Z racji skrzydła 8w9 jest nieco spokojniejszy, bardziej cierpliwy (ale też, bardziej leniwy), co w sumie dobrze uzupełnia nieco choleryczną i w gorącej wodzie kąpaną 8w7. Reszta moich obserwacji to już raczej chyba z socjoniki wynika, więc nvm. Ogólnie uważam ich związek za udany, przepełniony zdrową rywalizacją, wiarą w siły drugiej osoby, ale też wsparciem i zaufaniem.
6w7 sx/sp
IEE-Fi

Do you want peace or you wanna piece of me?

Zyfika
Posty: 84
Rejestracja: wtorek, 26 stycznia 2016, 19:11
Enneatyp: Szef

Re: Związek 8 i 8

#11 Post autor: Zyfika » czwartek, 2 czerwca 2016, 17:12

Shavira pisze:Znam parę 8w7 (ona) i 8w9 (on), notabene duali LSI/EIE.

Pierwsze co tam się rzuca w oczy to fakt, że ich związek jest przesycony siłą, napięciem i energią seksualną. Rzadko się kłócą, ale z tego, co opowiadali - każda kłótnia kończy się w łóżku. Jako, że oboje trenują tę samą sztukę walki, to zdarza im się nawet pobić, czy to dla rozładowania napięcia, czy manifestacji siły (nie jestem słabszy/a od ciebie), co też dość często kończy im się seksem. Ogólnie wszelkiego rodzaju starcia między nimi w końcu przeradzają się ostatecznie w coś erotycznego.
Taaaa :-) No więc co do bicia....aż tak to nie - jestem przeciwna przemocy fizycznej ale....kłótnia, która się kończy np. fochem to coś strasznego dla mnie. Niestety dotychczas albo tak się kończyły albo nie było kłótni (jak z ostatnim) tylko spokojne wyjaśnianie bez emocji. Po tym co napisałaś jestem jeszcze bardziej pewna, że z ósemką bym była zadowolona. Prawdą jest, że kłótnia mnie nakręca i to nakręcenie w jednej chwili może się zmienić w... podniecenie ;) Niestety typy z którymi byłam w związkach zupełnie inaczej na to patrzyły....albo czuły się jakieś zranione albo był foch. A ja zostawałam wtedy z wulkanem emocji, dla którego nie ma ujścia :D Straszne uczucie :-)

Awatar użytkownika
Shavira
Posty: 184
Rejestracja: wtorek, 5 stycznia 2016, 23:41
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Wrocław

Re: Związek 8 i 8

#12 Post autor: Shavira » czwartek, 2 czerwca 2016, 19:22

Znaczy się to "bicie" to nie jest typowo przemoc fizyczna, bo wszystko się dzieje w ramach zasad fair play (w końcu to sztuki walki). Patrz na to bardziej jak na rozładowywanie napięcia poprzez sport kontaktowy. :)

A przy kłótniach, skoro im się kończy w łóżku, to też nie ma raczej miejsca na fochy i tak dalej. Wygląda to raczej jak burza, która oczyszcza atmosferę i po jej końcu nie ma czegoś takiego jak ciche dni, czy coś, wyjaśnią sobie wszystko w ramach gwałtownego spięcia i później się godzą.
6w7 sx/sp
IEE-Fi

Do you want peace or you wanna piece of me?

Zyfika
Posty: 84
Rejestracja: wtorek, 26 stycznia 2016, 19:11
Enneatyp: Szef

Re: Związek 8 i 8

#13 Post autor: Zyfika » czwartek, 2 czerwca 2016, 21:16

Shavira pisze:Znaczy się to "bicie" to nie jest typowo przemoc fizyczna, bo wszystko się dzieje w ramach zasad fair play (w końcu to sztuki walki). Patrz na to bardziej jak na rozładowywanie napięcia poprzez sport kontaktowy. :)

A przy kłótniach, skoro im się kończy w łóżku, to też nie ma raczej miejsca na fochy i tak dalej. Wygląda to raczej jak burza, która oczyszcza atmosferę i po jej końcu nie ma czegoś takiego jak ciche dni, czy coś, wyjaśnią sobie wszystko w ramach gwałtownego spięcia i później się godzą.
Ale ja rozumiem Cię bardzo dobrze :-) . Gdybym uprawiała sztuki walki pewnie też bym tak robiła :D Ale, że nie uprawiam to w moim przypadku bym była na przegranej pozycji więc sama rozumiesz ;)

To, co piszesz cholernie do mnie trafia i już lubię tę parę :D

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Związek 8 i 8

#14 Post autor: Kapar » czwartek, 14 lipca 2016, 03:47

Ten klip przedstawia jak ja wyobrażam sobie miłość dwóch Ósemek :hug: :boxing: :twisted:
[bbvideo=560,315]http://www.youtube.com/watch?v=IUwM5d3qvUY[/bbvideo]
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

ODPOWIEDZ