ósemki a zmiany w postrzeganiu osób
: poniedziałek, 8 czerwca 2015, 20:39
Witam,
od lat przegladam to forum, bez wczesniejszj potrzeby udzielania sie, ale tym razem musze zadac nurtujace mnie pytanie. Zapobiegawczo wobec wszechobecnej niecheci do mojego enneatypu musze dodac, ze wzgledu na przebywanie z irytujacymi pedantami i krytykami, ktorzy wtracaja sie w nie swoje sprawy, jestem rzadkim okazem zdrowej jedynki- nie ulepszam innych na sile i nie narzucam swoich rozwiazan nikomu, chyba sie tego ode mnie oczekuje. Ale do rzeczy: drogie Ósemki, czy możliwe jest abyscie po latach przyjazni (dla obu stron byla to tylko przyjazn) zmienily swoje nastawienie do tej drugiej osoby i nagle zechcialy opuscic freindzone? czy sa jakies czynniki ktore moglyby słonic Was do postrzegania kogos juz bliskiego w innych kategoriach? czy moze byc to raczej złudne wrazenie spowodowane checia otworzenia sie na swiat? Dodam, ze przegladajac liczne watki, udalo mi sie natrafic jedynie na odwrotna sytuacje- dlatego pytam. Ucieszy mnie kazde spostrzezenie :> PS. czy zasada in vino veritas jest u Was prawdziwa ? :>
Z gory dzieki.
od lat przegladam to forum, bez wczesniejszj potrzeby udzielania sie, ale tym razem musze zadac nurtujace mnie pytanie. Zapobiegawczo wobec wszechobecnej niecheci do mojego enneatypu musze dodac, ze wzgledu na przebywanie z irytujacymi pedantami i krytykami, ktorzy wtracaja sie w nie swoje sprawy, jestem rzadkim okazem zdrowej jedynki- nie ulepszam innych na sile i nie narzucam swoich rozwiazan nikomu, chyba sie tego ode mnie oczekuje. Ale do rzeczy: drogie Ósemki, czy możliwe jest abyscie po latach przyjazni (dla obu stron byla to tylko przyjazn) zmienily swoje nastawienie do tej drugiej osoby i nagle zechcialy opuscic freindzone? czy sa jakies czynniki ktore moglyby słonic Was do postrzegania kogos juz bliskiego w innych kategoriach? czy moze byc to raczej złudne wrazenie spowodowane checia otworzenia sie na swiat? Dodam, ze przegladajac liczne watki, udalo mi sie natrafic jedynie na odwrotna sytuacje- dlatego pytam. Ucieszy mnie kazde spostrzezenie :> PS. czy zasada in vino veritas jest u Was prawdziwa ? :>
Z gory dzieki.