Enneagram

Mam do was pytanie Ósemki. Jak byliście postrzegani w dzieciństwie? Jako przywódce stada i bardzo odważnego kolegę czy raczej byliście outsiderem i dopiero gdy dorastaliście staliście się odważni?

Przywódca stada? Nie. Ale dzieciaki zawsze jakoś do mnie lgnęły ;/ co raczej denerwowało.

O odwadze jakoś trudno mówić, prędzej nazwałbym to nierozwagą, gdy np w obronie młodszego brata i psa rzuciłem się na jakiegoś starego dziada z kijem, a ten dziad na mnie tego kija ostatecznie połamał dając mi kilka siniaków po drodze.

Ciekawe wspomnienia z dzieciństwa. Co Kapar?

Koffee pisze:

Wtedy rodzice zaczęli opowiadać mi jaki to świat jest zły, okrutny, że muszę być realistką

ooo, o to właśnie... typowy komntarz mojej matki, od zawsze tylko ty dziecko za mąż nie wychodź i nie uzależniaj sie od facta, i nikomu nie ufaj

Mojej również;-)