Jak wspierać 8?

Dyskusje na temat typu 8

Najlepiej na mnie działa (tylko dla 8)

wstrząśnięcie mną, ustawienie do pionu i mały kopniak w tyłek dla lepszej dynamiki startu w świetlaną przyszłość
7
24%
danie mi spokoju i zostawienie przestrzeni do działania, sam(-a) się o siebie zatroszczę
14
48%
zrozumienie, ciepło, poczucie, że mam wokół przyjazne dusze (tuuulimy!)
5
17%
inne (jakie?)
3
10%
 
Liczba głosów: 29

Wiadomość
Autor
Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

Re: Jak wspierać 8?

#16 Post autor: Pablo » czwartek, 1 grudnia 2011, 21:04

Kurna następne pominięcie
Atis pisze:Czy jak przytakuję ósemce, gdy jest nieszczęśliwa i bezwiednie wchodzę w rolę chłopca na posyłki i do bicia i uległej dziury w którą można przelać frustracje to wam to pomaga czy tylko bardziej wkurza? To z takich pytań praktycznych ;) Pytam w kontekscie mojej kuzynki ósemki mega-cholerycznej z którą rzadko się widuję m.in dlatego ze ma ciągle zly nastroj i z powodu problemow roznych, a ja nie mam chwilowo sily psychicznej by wchodzic z nia w dyskusje (a nie zawsze chce ode mnie wziac tabletki na uspokojenie gdy schizuje za mocno xd) Moze w tym wątku odkryję jakiś magiczny, prosty i wygodny sposób który bedzie niewymagający i pomoze uniknąć licznych moich błedów.
W życiu - jak masz doła i uciekasz od ludzi to w tym momencie ostatnią rzeczą która chce to kogoś kto za mną będzie leciał z chusteczkami, czułostkami i misiami do przytulania. Nawet z alkoholem i narkotykami niech nie próbuje ;) Nabiorę trochę sił to sam wyjdę i się skontaktuję
Ale wiesz co zastanawia mnie to. Szukanie kozła ofiarnego to naprawdę ostatnia rzecz która wtedy przychodzi do głowy. Chyba że Cię dół zżera, tkwisz w nim ładnych kilku/kilkunastu dni i chcesz wyładować na kimś wściekłość - wtedy zadajesz sobie pytanie - komu by tu przyjebać żeby było najbardziej sprawiedliwie ;) Kiedy padasz ofiarą pecha, zdarzeń losowych gdzie nie ma winnego, którego mogłabyś za to ukarać i samemu nie popełniłem gafy o którą mógłbym sam siebie zmieszać z błotem - to dopiero wtedy się głupieje.

Przynajmniej ja tak mam. Ale znalazłem metodę pośrednią na to - zaliczyłem już w życiu kilka rewanży za dawne niewyrównane krzywdy na dupkach którzy mi dokopali i nie ponieśli za to konsekwencji. Ech to 5-tkowe czarnowidztwo i ta gotująca się wściekłość domagająca się wyskoczenia na wierzch.
Atis pisze: Opieprz od osoby ewidentnie słabszej psychicznie (zwłaszcza gdy absolutnie nie lezy w jej naturze opieprzanie nieogarniętych i wkurzonych tajfunów i nigdy tego dotąd nie robila) - a taką osobą jestem - wzbudza w ludziach (i to chyba nie tylko ósemkach) raczej jeszcze większą agresję i niepokój niż przywraca do pionu
Oj tak, zdecydowanie się zgadzam :roll: Dlatego 8 nie przyjaźni się z byle pierdołą bo... szkoda jej trochę w takich sytuacjach ;) Zresztą podchodzi to pod stwierdzenie "a co ty tam kxxxx wiesz, bujasz w swoim światku, masz setki głupich problemów, zupełnie innych niż moje i jeszcze będziesz się tu wymądrzać" - takie coś. W każdym razie ludzie psychicznie słabsi czy tam nie myślące podobnie jak 8, które nie rozumieją o co mi chodzi po prostu nie są w stanie mi pomóc w takiej sytuacji. Przyjaciel i doradca musi mnie rozumieć - wtedy nie odbieram tego jako wymądrzanie się (mówimy tu o niskich poziomach zdrowia na jakie spadasz jak coś Cię przerośnie - wtedy włączają się ekstremizmy)
Osobiście nienawidzę tych stanów, dlatego po otrzepaniu się wolę sam wyjść do kogoś kto wiem że da radę mi pomóc i nie będzie skutków ubocznych.
Atis pisze: Ta moja współlokatorka to po czasie stwierdzam ze raczej zidiociała dwójka która non-stop uaktywniała ołączenie z 8 i kretyniala jeszcze bardziej, w dodatku w agresywny sposob. Ósemki nie są takimi przypałami i ich cele życiowe długoterminowe są zawsze przynajmniej o krztę bardziej ambitne niz znaleźć partnera i byc razem dlugo i szczesliwie i nienawidzić i pogardzac kazdą osobą która nie bije pokłonów temu związkowi ;)
:lol: :lol: :lol:

Wiesz co ona zdecydowanie nie jest 8, ja jak miałem lat naście i max poziom zdrowia 6 nie byłem w połowie tak infantylny ;)



mirtille
Posty: 67
Rejestracja: środa, 11 listopada 2009, 14:05
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak wspierać 8?

#17 Post autor: mirtille » środa, 7 grudnia 2011, 19:35

W moim przypadku wszystko zależy od celu jaki mam przed sobą i stanu emocjonalnego, w jakim się znajduję.

a) Na co dzień preferuję zostawienie mnie w spokoju - nie trawię, jak ktoś wtrąca się do mojego porządku i moich spraw. Mam pecha, że mieszkam z chorobliwie opiekuńczą mamą dwójką, dla której jest nie do pojęcia, że córka która zbliża się do 20tki może woleć sobie czasem podjeść czekoladę zamiast przygotowywać dwudaniowy obiad. Kiedy dochodzi do sytuacji typu "idź spać, masz zajęcia jutro" albo "myj się szybciej, bo jutro nie wstaniesz" to już mam ochotę po prostu kogoś udusić. Gdybym kiedyś wypowiedziała na głos te wszystkie epitety, które przychodzą mi na myśl w podobnych chwilach, to myślę, że dostałabym za nie w twarz, jeśli nie z plaszczaka to z buta :D

b) Natomiast w sytuacjach, kiedy mam poważne problemy, dołek emocjonalny, nie chce mi się nic robić, mam ochotę się poddać itd potrzebuję porządnego kopa w tyłek, żeby się zmobilizować do powrotu na dawne tory. Na moje szczęście mam wspaniałą przyjaciółkę 5w4, która zawsze doskonale wie, co powiedzieć żebym się opamiętała i nigdy nie zostawia mnie samej, kiedy na serio jej potrzebuję.

Jeśli chodzi o jakieś czułości czy coś w tym rodzaju, to jakoś wciąż nie wierzę, żeby ktoś poza rodziną chciał się do mnie na tyle zbliżyć, żeby mnie w taki sposób pocieszać, więc póki co mówię temu nie.
8 w 7

Awatar użytkownika
Thinker
Posty: 97
Rejestracja: sobota, 27 października 2012, 14:18
Enneatyp: Obserwator

Pomagam wyjść ósemce z problemów egzystencjalnych

#18 Post autor: Thinker » poniedziałek, 13 stycznia 2014, 09:09

Witam, pomagam wyjść pewnej młodej kobiecie ósemce z problemów natury egzystencjalnej ;)
Niestety, To Ja zostałem wytypowany do tego zadania, ponieważ inne piątki już dawno pouciekały, a tylko analityczny umysł
jest w stanie dojść do tej upartej jak osioł kobiety...

To co udało mi się ustalić:

-Brak poszanowania uczuć własnych i innych (tłumienie swoich uczuć, które i tak później wracają)
-Depresja (senność, pracoholizm, brak sensu życia)
-Brak akceptacji innych jako "równi"
-Śmianie się ze słabości innych (norma ale wypadałoby nad tym popracować)
-Brak empatii
-Stany lękowe przed zaufaniem komuś i podjęciem zmian w swoim życiu.

Obecnie moim głównym zadaniem jest znalezienie jej jakiegoś klubu fitness albo innego sportu zespołowego
mogłaby się dzięki temu wyżyć, udałoby się zredukować jej depresje i poznałaby nowe osoby,
oraz poprawiłaby swoje zdrowie.

To jednak nie rozwiąże wszystkich problemów, chcę nauczyć ją swobodnego wyrażania uczuć i poczucia
empatii, mam już kilka własnych pomysłów ale chętnie najpierw zobaczę wasze sugestie ;)

Przeniosłem posty do odpowiedniego wątku, przed założeniem tematu, proszę o zapoznanie się z dostępnymi już tematami, żeby ich nie powielać / łasuch
Ennea:5w4
MBTI: INTP/J
Socjo: ILI

"Nie myślę, więc się tu zalogowałem"

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Pomagam wyjść ósemce z problemów egzystencjalnych

#19 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 13 stycznia 2014, 10:12

Jejku jaki Ty jesteś dobry i pomocny chłopaczyna :wzruszony:
Spoiler:
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Thinker
Posty: 97
Rejestracja: sobota, 27 października 2012, 14:18
Enneatyp: Obserwator

Re: Pomagam wyjść ósemce z problemów egzystencjalnych

#20 Post autor: Thinker » poniedziałek, 13 stycznia 2014, 10:27

Snufkin pisze:Jejku jaki Ty jesteś dobry i pomocny chłopaczyna :wzruszony:
Spoiler:
Bez ironizowania proszę :P To poważna sprawa!
Ennea:5w4
MBTI: INTP/J
Socjo: ILI

"Nie myślę, więc się tu zalogowałem"

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Pomagam wyjść ósemce z problemów egzystencjalnych

#21 Post autor: Kapar » poniedziałek, 13 stycznia 2014, 10:33

Powinieneś ją dobić :lol:
Najpierw zakładasz temat, żeby ukarać Ósemki, a potem jedną chcesz ratować?! Zdecyduj się chłopie, bo taka wewnętrzna niekonsekwencja Obserwatorowi nie przystoi 8-)
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Pomagam wyjść ósemce z problemów egzystencjalnych

#22 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 13 stycznia 2014, 10:39

No sorry ale gdyby nie była ładna to jej problemy egzystencjalne guzik by Cię interesowały.
No chyba, że to jakaś rodzina wtedy ok przybiorę ton mędrca.
Poleć jej jakąś dobrą książkę mi to zawsze pomagało na jakiś czas a kto wie może i na dłużej.
Każdy sam musi znaleźć odpowiedzi na nurtujące go egzystencjalne pytania.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Thinker
Posty: 97
Rejestracja: sobota, 27 października 2012, 14:18
Enneatyp: Obserwator

Re: Pomagam wyjść ósemce z problemów egzystencjalnych

#23 Post autor: Thinker » poniedziałek, 13 stycznia 2014, 10:45

Kapar pisze:Powinieneś ją dobić
Często mam taką ochotę... Jednak to byłoby zbyt proste :)
Kapar pisze:Najpierw zakładasz temat, żeby ukarać Ósemki, a potem jedną chcesz ratować?! Zdecyduj się chłopie, bo taka wewnętrzna niekonsekwencja Obserwatorowi nie przystoi
Nie zrozumiałeś przesłania. Trzeba ukarać żeby zmądrzały, a potem trzeba pomóc (jeżeli jest taka możliwość) żeby znowu nie robiły głupot ;)

Wbrew pozorom Snuf nie pokładam w niej żadnej nadziei jeżeli chodzi o love itp.
Pomagałem też brzydkim ósemkom także bez biadolenia mi tutaj.
Książka jednak nie jest dobrym pomysłem w przypadku tego typu...
Ennea:5w4
MBTI: INTP/J
Socjo: ILI

"Nie myślę, więc się tu zalogowałem"

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Pomagam wyjść ósemce z problemów egzystencjalnych

#24 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 13 stycznia 2014, 10:52

Thinker pisze:Książka jednak nie jest dobrym pomysłem w przypadku tego typu..
W sumie wiem ale dodałem to w poście bo również chciałem być pomocny (merytorycznie).
Najprawdopodobniej sama zmądrzeje jak to ma miejsce zazwyczaj, Ty ją możesz co najwyżej nakierowywać na różne kwestie ale jak znam życie zostaniesz wyśmiany xD
No ale skoro masz tak dobre serduszko musisz spróbować.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Thinker
Posty: 97
Rejestracja: sobota, 27 października 2012, 14:18
Enneatyp: Obserwator

Re: Pomagam wyjść ósemce z problemów egzystencjalnych

#25 Post autor: Thinker » poniedziałek, 13 stycznia 2014, 11:00

Tylko że ona powiedziała że chcę żebym jej pomógł i że potrzebuję twardej ręki
dlatego chcę ją trochę przycisnąć ale robię to oczywiście dla jej dobra, jest ciężko
i będzie jeszcze gorzej ale myślę że mogą być jakieś efekty o ile nie stchórzy....
Ennea:5w4
MBTI: INTP/J
Socjo: ILI

"Nie myślę, więc się tu zalogowałem"

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Pomagam wyjść ósemce z problemów egzystencjalnych

#26 Post autor: Kapar » wtorek, 14 stycznia 2014, 04:34

Thinker pisze:To co udało mi się ustalić:

-Brak poszanowania uczuć własnych i innych (tłumienie swoich uczuć, które i tak później wracają)
-Depresja (senność, pracoholizm, brak sensu życia)
-Brak akceptacji innych jako "równi"
-Śmianie się ze słabości innych (norma ale wypadałoby nad tym popracować)
-Brak empatii
-Stany lękowe przed zaufaniem komuś i podjęciem zmian w swoim życiu.
Kobiety to inne stworzenia, a kobiety Ósemki to niesamowita rzadkość, z tego co chyba ustaliliśmy kobiety Ósemki i faceci różnią się chyba najbardziej wewnątrz swojego typu niż np męska i żeńska 5. Dlatego nie wiem czy rady dla faceta będą mieć jakikolwiek użytek...
Skuteczne drogi pomocy są dla ósemki dwie: albo kop w dupę albo "danie mi spokoju i zostawienie przestrzeni do działania, sam(-a) się o siebie zatroszczę". Tak wynika z tego tematu przekrojowego Jak wspierać 8?. Ja się z wnioskiem z ankiety tego tematu zgadzam.
Jeśli już Ósemce pomagać, to tak aby jej się wydawało, że to wszystko dzięki niej i własną drogą - to będzie najskuteczniejsze, jeśli naprawdę musisz brać aktywną rolę w pomocy.
Na depresję działają dla wszystkich te same sposoby: regularny czas kładzenia się do łóżka i wstawania, przy braku motywacji do robienia czegokolwiek dobre są listy robienia małych rzeczy np w domu (poodkurzenie, prasowanie) gdy wyjście na zewnątrz to za dużo. Dobrze jest mieć "rozkład jazdy" i się go trzymać - chodzi o powrót do normalnego regularnego funkcjonowania.

Gdy chodzi o przywary bardziej ósemkowe jak brak empatii czy stosunek do innych, to trudno mi powiedzieć.

Niedługo wychodzi magazyn i mogę zdradzić rąbka tajemnicy, że jeden za artykułów powinien być pomocny Thinker ;)
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Thinker
Posty: 97
Rejestracja: sobota, 27 października 2012, 14:18
Enneatyp: Obserwator

Re: Pomagam wyjść ósemce z problemów egzystencjalnych

#27 Post autor: Thinker » wtorek, 14 stycznia 2014, 09:29

To widzisz jakiego mam farta już dwie spotkałem, natomiast obserwatora takiego jak Ja, ani razu ;]

Jako iż pomagałem już jednej kobiecie ósemce to wiedziałem że może szukać tylko pretekstu żeby mnie
zrobić w bambuko ale to mi nie przeszkadza bo dawcą nie jestem i wiem jak pomagać żeby nie być przy tym
wydymanym. Przeszkadza mi natomiast fakt że dzisiaj dowiedziałem się co jest genezą tego całego bajzlu, najpierw sama bawi się
chłopcami, a potem Ja mam jeszcze jej pomagać. Nie jestem jakimś strażnikiem sprawiedliwości ale myśl że możliwości
które mógłbym jej zapewnić wykorzystałaby przeciwko komuś powoduje we mnie furie. Wam ósemkom chyba tylko czas
i starość może pomóc... Albo 9 mm.
Ennea:5w4
MBTI: INTP/J
Socjo: ILI

"Nie myślę, więc się tu zalogowałem"

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Pomagam wyjść ósemce z problemów egzystencjalnych

#28 Post autor: Snufkin » wtorek, 14 stycznia 2014, 11:36

Kapar pisze: Kobiety to inne stworzenia, a kobiety Ósemki to niesamowita rzadkość
Nie zauważyłem.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Pomagam wyjść ósemce z problemów egzystencjalnych

#29 Post autor: Kapar » wtorek, 14 stycznia 2014, 12:01

Może Ósemki się odpychają, a Piątki i Ósemki przyciągają
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Thinker
Posty: 97
Rejestracja: sobota, 27 października 2012, 14:18
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak wspierać 8?

#30 Post autor: Thinker » wtorek, 14 stycznia 2014, 16:36

Kapar pisze:Może Ósemki się odpychają, a Piątki i Ósemki przyciągają
Mniej więcej tak to wygląda (w przypadku gdy 5 pierwsza podejmuję inicjatywę)

Sfera intelektu jest jedyną komfortową sferą dla obu typów.

Obrazek
Ennea:5w4
MBTI: INTP/J
Socjo: ILI

"Nie myślę, więc się tu zalogowałem"

ODPOWIEDZ