Wpływ Dwójki

Dyskusje na temat typu 8
Wiadomość
Autor
Koffee
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 29 grudnia 2006, 18:59

Wpływ Dwójki

#1 Post autor: Koffee » piątek, 9 lutego 2007, 16:53

wpływ dwójki - i wtedy ósemka wie, co to empatia, robi sie wrażliwa i współczująca... czasem pomaga na siłę, żąda wdzięczności...

jesteście tacy? u mnie wpływ 2 jest chyba zerowy...

a jaki byłby rodzic 8 z wpływem 2? niezdrowym wpływem... trzymałby dziecko pod kloszem, prawda? natomiast gdybybyło to zdrowe połączenie, to na jaki typ wyrośnie dziecko? energicznie zachęcane, wylezie z niego trójka, 3w4?



Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#2 Post autor: Gabriel » piątek, 9 lutego 2007, 17:11

jesteście tacy?
Po jednej ósemce wiem, że dla ukochanej osoby zrobi wszystko, ale raczej nie lubi wnikać w sferę czułości i uczuć. Jakby się tego wstydził albo miał wewnętrzną blokadę. Połączenie z dwa objawia się w formie zaborczości i zazdrości.
Myślę, żę typ rodziców nie ma, aż tak dużego wpływu, na to co z nas wyrośnie. Mnie by mógł sztab ósemek wychowywawć, a chyba i tak stałbym się w końcu czwórką. To raczej siedzi w człowieku. Wg. mojej teori nie chodzi o to jakie traumy dziecko przejdzie w życiu, tylko jak na nie zareaguje. Na prostym przykładzie: Jeśli ktoś został skrzywdzony / odrzucony (np. przez rodzica - stracił zaufanie do autorytetów) to może zareagować różnie: "Nikt mnie nie kocha. Jestem ofiarą." (4) / "Świat jest zły. Nie można nikomu zaufać" (6) / "A więc wy ze mną tak?! Skoro świat to wojna to trudno! Przetrwam wy ch*je!" ( 8 )
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

Koffee
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 29 grudnia 2006, 18:59

#3 Post autor: Koffee » piątek, 9 lutego 2007, 17:19

Po jednej ósemce wiem, że dla ukochanej osoby zrobi wszystko, ale raczej nie lubi wnikać w sferę czułości i uczuć. Jakby się tego wstydził albo miał wewnętrzną blokadę.
dla ukochanej osoby zrobi wszystko... rzecz w tym, z eto wcale nie musi być jakis przejaw empatii, tylko uczucia połączonego z lojalnościa - a co do nieokazywania uczuć, to i blokada (chyba zwłaszcza u 8w9 z połączeniem z piatką) i wstyd, rodzaj upodlenia sie i znizenia do poziomu szarych mas, wylewnie okazujących uczucia
Wg. mojej teori nie chodzi o to jakie traumy dziecko przejdzie w życiu, tylko jak na nie zareaguje.
1. udowodniono już, że nasze zachowanie zależy w większej części od genów - rzecz w tym, ze geny to nie wszystko, bo geny warunkują nie to, jacy będziemy, ale to, w jaki sposób damy sie wychowac, więc w pewnym sensie czynią z nas konformiste lub nonkonformistę

2. i tu wkracza psychologia - a więc dziecko genetycznie konformistyczne wychowywane w atmosferze akceptacji nauczy sie tolerancji, i u niego wpływ wychowania będze przeważał

nudis_verbis
Posty: 325
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37

#4 Post autor: nudis_verbis » poniedziałek, 12 lutego 2007, 14:43

moja mama jest 1w2 i sądzę, że u niej strona od dwójki była zdrowa i na kogo ja wyrosłem (wychowywałem się tylko z nią)? Uważam, że mam w sobie i empatię i wrażliwość, mam w sobie też chyba coś z 3w4 ale to jak każda ósemka. Zastanawiam się czy moja opiekuńczość nie ulega wpływowi innej cechy: przesadzaniu we wszystkim. Staram się trzymać w pionie i być opiekuńczym wobec osób mi bliskich. Jeśli chodzi o moje otoczenie to łatwo się zrażam i opiekuńczy już nie jestem, rodzi się we mnie wtedy wiecej brutalności i chęci rywalizacji.
Ja jako ósemka jestem opiekuńczy i nie.

Gabriel pisze:
jesteście tacy?
Myślę, żę typ rodziców nie ma, aż tak dużego wpływu, na to co z nas wyrośnie. Mnie by mógł sztab ósemek wychowywawć, a chyba i tak stałbym się w końcu czwórką.
Osobiście uważam, że rodzice mają ogromny wpływ na typ jakim będzie dziecko, interesowała mnie ta sprawa od początku poznania enneagramu i z mojego wywiadu wynika, że to w większości od typu rodziców zależy typ dziecka, bo dziecko ulega wpływowi ich negatywnych i pozytywnych cech, jest pod wpływem wartości charakterystycznych dla typu rodziców. Jedna ósemka na forum, której juz z nami chyba nie ma miała mamę o tym samym typie co ja, nic dziwnego chyba w tym, że piątka moze mieć rodzica 9w1 bo znam też taki przypadek...
Ale być może twoja negacja tego wynika z chęci bycia indywidualnym na maksa i wiara w to, ze jesteś tak wyjątkowy, że ciebie nie dotyczą powszechne sprawy, które mają wpływ na innych ;)

Koffee
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 29 grudnia 2006, 18:59

#5 Post autor: Koffee » poniedziałek, 12 lutego 2007, 17:37

wynika z chęci bycia indywidualnym na maksa
ach te czwórki ;) nie zdają sobie sprawy, że indywidualizm jest powszechny :P

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#6 Post autor: Gabriel » poniedziałek, 12 lutego 2007, 17:38

Hm... W takim razie dziwna sprawa. Bo moja siostra raczej od ojca jedynki zwykła być "disconnected", no a skoro disconnected to musiałoby wypaść na jedynkę. No i wypadło. A w każdej możliwej sprawie oponuje do niego (stara się być inna). Ja miałem podobnie tylko, że z mamą (6). Niestety zostałem zarażony sporą dawką paranoi :/ No, ale czasami nie wszystko w życiu się udaje.
Ale być może twoja negacja tego wynika z chęci bycia indywidualnym na maksa i wiara w to, ze jesteś tak wyjątkowy, że ciebie nie dotyczą powszechne sprawy, które mają wpływ na innych :wink:
Nie sądze. Mogę mieć trochę poprzestawiane w głowie i starać sie o indywidualność, ale w pewnym momencie trzeba spojrzeć na sprawy bardziej obiektywnie. Jeśli wziąśćby pod uwagę, że staramy się być inni, niż rodzice, aby nie popełnić ich błędów, to się zgadzam z tą teorią. Zauważam też tą tendencje u znajomych. U mnie to poszło po prostu trochę dalej i starałem się być inny od każdego innego człowieka i wypadło na 4. Choć przyznam, że w niektórych okresach życia rozpaczliwie poszukiwałem autorytetu, kogoś idealnego, jeszcze do teraz niektóre osoby mi imponują i, choć idealne nie są, uważam je za swój autorytet. No, ale moje pojęcie autorytetu jest trochę "INNE :P". Jeśli ktoś w moich oczach na nie zasłużył, to kwestionuję każdy jego pogląd, aby się przekonać, czy rzeczywiście jest taki super i co nim kieruje. Jeśli się sprawdza, to po prostu polegam na jego sądach trochę bardziej, niż na sądach innych ludzi. Nie przyjmuję zdania innego człowieka "na ślepo" choćby był niewiadomo kim, bo każdy może sie mylić, a dopóki sam się nie przekonam i tak nie uwierzę.
Btw. 6 nie jestem na pewno.
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#7 Post autor: Nuit » środa, 7 marca 2007, 01:26

Witam:)

U mnie wpływ 2 jest bardzo silny - 3 lata temu nawet na teście wyszło że 2 mam więcej niż 8 (teraz mam inne już proporcje). I cenie sobie ten wpływ - pozwala mi to dawać z własnej woli, dawać innym w sposób nieskrępowany, bez oczekiwań, troszczyć się o innych.
To współczucie z pozycji siły a nie słabości i z zachowaniem wzajemnego szacunku, bez zaburzania cudzego terenu.

Pozdrawiam:)
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
wolfspirit
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 22 lutego 2007, 14:37
Lokalizacja: Lublin

#8 Post autor: wolfspirit » poniedziałek, 12 marca 2007, 11:32

Gabriel pisze:Wg. mojej teori nie chodzi o to jakie traumy dziecko przejdzie w życiu, tylko jak na nie zareaguje. Na prostym przykładzie: Jeśli ktoś został skrzywdzony / odrzucony (np. przez rodzica - stracił zaufanie do autorytetów) to może zareagować różnie: "Nikt mnie nie kocha. Jestem ofiarą." (4) / "Świat jest zły. Nie można nikomu zaufać" (6) / "A więc wy ze mną tak?! Skoro świat to wojna to trudno! Przetrwam wy ch*je!" ( 8 )
Świetna obserwacja. Ja oprócz dzieciństwa dodałbym coś jeszcze. Sądzę że ludzi kształtuje także życie z innymi ludźmi. Aby przetrwać z inną 8 sam musiałem się nią stać i przejąć dowodzenie. Kiedyś byłem 7. W związku z 2 bym się nie zmienił.
8w7 ESTJ

nudis_verbis
Posty: 325
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37

#9 Post autor: nudis_verbis » poniedziałek, 12 marca 2007, 13:22

nie wiem czy wiesz ale typ ennea jest jeden na całe życie, tyle że można być pod wpływem skrzydeł czy połączeń. wg mnie kształtuje się to już w wieku 3-5 lat, jak sięgam sam wspomnieniami wstecz

Awatar użytkownika
Avin
Posty: 1166
Rejestracja: wtorek, 31 października 2006, 15:02

#10 Post autor: Avin » poniedziałek, 12 marca 2007, 13:53

nie wiem w ktorym temacie to napisac, ale udalo mi sie poznac na zywo fajna osemke, na spotkaniu w katowicach-oby takich zrownowazonych bylo wiecej

no i oczywiscie kiciaka tez lubie
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi

ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce

Awatar użytkownika
Freya
Posty: 180
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 19:43
Lokalizacja: Lublin

#11 Post autor: Freya » poniedziałek, 12 marca 2007, 15:16

ja do okresu liceum byłam pod baaaarszo silnym wpływem 5, tylko czasami były u mnie przebłyski 8, np. bawiłam się z chłopakami w wojne, jak ktoś mnie wkurzył, to przywaliłam itd...
8: "gdy krzyczę i przeklinam, pamiętaj, że poprostu taka jestem"

"pełna smierć następuje dopiero po likwidacji duchów albo po ich ucieczce. Te duchy trzeba wypuścić ze zmarłego, tak jak sie wypuszcza z balonu powietrze: przez nakłucie"

Awatar użytkownika
wolfspirit
Posty: 6
Rejestracja: czwartek, 22 lutego 2007, 14:37
Lokalizacja: Lublin

#12 Post autor: wolfspirit » wtorek, 13 marca 2007, 00:44

nudis_verbis pisze:nie wiem czy wiesz ale typ ennea jest jeden na całe życie, tyle że można być pod wpływem skrzydeł czy połączeń. wg mnie kształtuje się to już w wieku 3-5 lat, jak sięgam sam wspomnieniami wstecz
Inaczej. Czy pod wpływem związków, wydarzeń, przeciwności życia skrzydło nie może się odwrócić? Np: z 7w8 w 8w7? Kilka lat temu odrzucałem przywództwo. Teraz jest mi z nim dobrze.
8w7 ESTJ

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#13 Post autor: Nuit » wtorek, 13 marca 2007, 00:53

To jest chyba tak, ze typ podstawowy mamy całe życie ten sam, pomimo, że okresowo wpływy skrzydła, albo połączonego typu mogą być silniejsze nawet niż typ podstawowy.
Ja mam to cały czas - 3 lata temu miałam silniejszą 2, teraz mam silniejszą 7 - tzn w tej chwili życiowej silniej widać u mnie wpływ 7 ale trzon mojej osobowości ciągle jest 8 - co widać np. w sytuacjach trudnych, albo jak ktoś mi zalezie za skórę;)
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
tomek
Posty: 6
Rejestracja: niedziela, 18 marca 2007, 22:26
Lokalizacja: Warszawa

Re: wpływ dwójki

#14 Post autor: tomek » poniedziałek, 19 marca 2007, 00:28

Koffee pisze:wpływ dwójki - i wtedy ósemka wie, co to empatia, robi sie wrażliwa i współczująca... czasem pomaga na siłę, żąda wdzięczności...

jesteście tacy? u mnie wpływ 2 jest chyba zerowy...

a jaki byłby rodzic 8 z wpływem 2? niezdrowym wpływem... trzymałby dziecko pod kloszem, prawda? natomiast gdybybyło to zdrowe połączenie, to na jaki typ wyrośnie dziecko? energicznie zachęcane, wylezie z niego trójka, 3w4?
Wpływ dwójki to tak zwany prawidłowy kierunek ósemki czyli kierunek rozwoju. Warto dodać że ósemka idąca w kierunku typu drugiego "podbiera" najlepsze cechy rozwinietej dwójki a pomaganie na siłę czy też domaganie sie wdzieczności to typowe zachowanie dwójki "nierozwinietej" zatem nie sadzę żeby ósemka pod wpływem dwójki posiadała takie cechy. Otwarcie, empatia, akceptacja własnych jak i cudzych słabości - to właśnie cechy dwójkowe w ósemce

nudis_verbis
Posty: 325
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37

#15 Post autor: nudis_verbis » poniedziałek, 19 marca 2007, 19:38

podpisuje się pod wypowiedzią powyżej, co więcej uważam, że kombinacja energii, czasami wdzięku, pomysłowości, kreatywności i zalet ósemki plus te pozytywne dwójki może dawać osobę z ciekawą osobowością

ODPOWIEDZ