Co? Ja? Skądże!Gabba pisze:@Absynt: masz awatar bardzo a propos używek xD
Ten papieros w buzi to tylko papieros przecież. No i przyznam się - popalam do piwa... kur... > <. Jednak się wygadałem...
Co? Ja? Skądże!Gabba pisze:@Absynt: masz awatar bardzo a propos używek xD
Ale zakładam, że oglądałeś Las Vegas Parano i / lub czytałeś książkę - tak samo dobra, albo jeszcze lepsza niż film - moim zdaniemAbsynt pisze:Co? Ja? Skądże!Gabba pisze:@Absynt: masz awatar bardzo a propos używek xD
Ten papieros w buzi to tylko papieros przecież. No i przyznam się - popalam do piwa... kur... > <. Jednak się wygadałem...
I bardzo mi się to podoba. Koneser.Allodola pisze:Za to mam kumpla-ósemkę, który do nałogów ma raczej podejście snobistyczne. Zapalić - zapali, ale dobre cygaro. Wypić - wypije, ale dobrą whisky. W sumie to jest w nim ok - nie podchodzi do używek jak do zła, ale też wychodzi z założenia, że mogą być miłe, byle w odpowiednich dawkach i odpowiedniej jakości.
Hmm mam dokladnie jak ty. Ale na miejsce slonych plauszkow podstawil bym te z makiem (jesli ktos ma fundusze i checi zeby mi kilka paczek z Polski przyslac, prosze na PW)lasuch pisze:
To nie odnosi się tylko do słodyczy, ale do wszystkiego co koi moje kubki smakowe i zmysł smaku
Jest to uzależnienie, którego nie mogę się pozbyć i jest szkodliwe...może nie teraz, gdy mam szybką przemianę materii, ale w przyszłości odbije się na mnie negatywnie. A do tego wstyd mi, że pomimo tego iż jestem dorosły muszę się powstrzymywać na spotkaniach rodzinnych czy jakichś tam innych przed wchłonięciem talerza z moimi przysmakami (łakomstwo i tak wygrywa ze spojrzeniami ludzi )
Nie wiem czemu się tak akurat seksu uczepiłaś ale ogólnie jak nie mam jakiegoś zajęcia...tak jak z tymi spotkaniami rodzinnymi. Wszyscy nawijają, wspominają stare lata (mam 20 lat, więc moja wiedza na ten temat nie jest tak bogata) a tu takie smakołyki na stole i nikt ich nie je (nawet jak je, to uważam że nie je).yusti pisze:No i dla jedzenia jest alternatywa seks. Moze ci go brak, łasuchu?
Mam to samo, narkotyki nie są na dłuższą mete czymś ciekawym ale ja natomiast bardzo lubię wino czerwone i whisky.Ona_8w7 pisze:W ankiecie zaznaczyłam stosunek negatywny. I gdybym miała jeszcze raz przeżyć swoje życie zdecydowanie odpuściłabym sobie narkotyki, nie warto.