Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#1 Post autor: Agon » sobota, 20 sierpnia 2016, 17:25

Jak myślicie w jakim wieku można już zdecydowanie o sobie powiedzieć, że ma się taki, a nie inny enneatyp? Moim zdaniem jest to tak mniej więcej 30 lat, bo wtedy człowiek z reguły w pełni się usamodzielnia, nierzadko zakłada rodzinę i wychodzi z niego to kim jest. Przekazuje też swoje wartości dzieciom np. 8ka może mówić dzieciom by były silne i nigdy nie dały nikomu o sobie decydować, 5ka skupi się w wychowaniu na wiedzy, 3ka na prestiżu itp.

W wieku nastoletnim dużo osób może mylnie identyfikować się z 4, bo to okres silnych emocji i odkrywania swojego indywidualizmu. W wieku 20 lat można natomiast silnie utożsamiać się z 8, bo wchodzi się w dorosłość i samostanowienie o sobie i swoim życiu.

Gdy ma się w głowie już wyklarowane co uważa się za rzecz najważniejszą, to wtedy uczy się o tym swoje potomstwo. Wtedy można powiedzieć, że ktoś taki w pełni wykształcił swój typ enneagramu.

Dlatego też na razie nie ustawiam sobie żadnego typu, bo myślę że jeszcze go nie mam.



Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#2 Post autor: Snufkin » sobota, 20 sierpnia 2016, 18:03

Ja już w wieku dajmy na to 10 lat mógłbym ustalić swój typ.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#3 Post autor: Cotta » sobota, 20 sierpnia 2016, 19:32

U mnie też enneatyp był widoczny już w dzieciństwie. Motywacja była wyraźnie lękowa, a sposób radzenia sobie z ową motywacją - wycofany. Wiek nastoletni to faktycznie kiepski czas na auto-typowanie, bo w tym czasie rzeczywiście łatwo utożsamić się z 4, ale wg mnie na pewno nie jest tak, że z typowaniem trzeba czekać do założenia rodziny, czy do 30-tki.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Intan
Posty: 859
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 19:02
Enneatyp: Dawca
Kontakt:

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#4 Post autor: Intan » niedziela, 21 sierpnia 2016, 04:06

Słyszałam, że enneatyp kształtuje się najpóźniej do 21. roku życia. Jestem na tym forum od pięciu lat, więc łatwo policzyć, że swój typ znam, odkąd miałam 14-15 lat (wiek nastoletn, jak widać, nie przeszkodził mi w ustaleniu typu). To, że Ty nie umiesz w insight, nie znaczy, że nagle po skończeniu 30-tki magicznie nabędziesz tę umiejętność - bo to jej potrzebujesz, a nie czasu, jak błędnie tu próbujesz przekonywać.
dwietrzecie
sx/so

EII-Fi | DCN{H}
Until we have seen someone's darkness, we don't really know who they are.
Until we have forgiven someone's darkness, we don't really know what love is.

Marianne Williamson

Awatar użytkownika
Shavira
Posty: 184
Rejestracja: wtorek, 5 stycznia 2016, 23:41
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#5 Post autor: Shavira » niedziela, 21 sierpnia 2016, 13:02

Uważam, że enneagram kształtuje się we wczesnym dzieciństwie. Tak samo jak Snufkin i Cotta już w podstawówce przejawiałam motywacje, lęki i mechanizmy obronne typowe dla Siódemek. Nic się w tej kwestii nie zmieniło poza samoświadomością.

Ogólnie jestem zwolennikiem teorii, że socjotyp jest wrodzony, a człowiek uwarunkowany genetycznie przez socjonikę "wybiera sobie" enneatyp, kompatybilny ze sposobem przetwarzania informacji. I to się dzieje we wczesnym dzieciństwie. A jak komuś się coś zmieniło, to znaczy, że źle się wytypował za pierwszym razem. I to wszystko.
6w7 sx/sp
IEE-Fi

Do you want peace or you wanna piece of me?

Awatar użytkownika
awesome_anteros
Posty: 88
Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2016, 08:40
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Walhalla

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#6 Post autor: awesome_anteros » niedziela, 21 sierpnia 2016, 17:10

Ja wytypowałem się w wieku 15 lat, czyli wtedy, kiedy zainteresowałem się enneagramem. Niby początkowo były jakieś wątpliwości, co do typu między 4 a 9 ale potem, gdy się bardziej wgłębiłem w teorię to już tego problemu nie było.
poziom merytoryczny forum xD :| 9w1
► Pokaż Spoiler
sp/sx
Socjonika: nietypowy

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#7 Post autor: Ninque » niedziela, 21 sierpnia 2016, 22:04

Ja poprawnie wytypowalam sie jak mialam 16 lat, ale tez wydaje mi sie ze cechy dziewiatki sa ze mna od zawsze pamietam jak jako pieciolatka juz robilam rzeczy typowe dla 9.


Wysłane za pomocą Tapatalk
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#8 Post autor: Kapar » poniedziałek, 29 sierpnia 2016, 05:08

Ja patrząc na małe dzieci nawet 3 letnie widzę w nich manifestacje bycia danym typem, zwlaszcza 1, 2, 5, 8 byloby dosc łatwo poznać. Najgorzej z 3 6 9 ktore czesto same nic nie wiedzą o sobie i swoim typie.
Moja mama mi opowiadała ze jako 3-4 latek zawladnalem piaskownica i także starsze dzieci sie bawily sie w co ja chcialem/zaproponowalem.
Jako maly szczyl nie umialem prosić, do dziś ni średnio to idzie, wiec bralem co chciałem albo rozkazywalem rodzicom.
Spojrzalbys na takiego malego Kapara i mała zadziorna, ufna, pewna siebie Ósemka, która wydaje sie starsza nad wiek

Sent from my SM-G900I using Tapatalk
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#9 Post autor: Agon » poniedziałek, 29 sierpnia 2016, 20:22

Intan pisze:Słyszałam, że enneatyp kształtuje się najpóźniej do 21. roku życia. Jestem na tym forum od pięciu lat, więc łatwo policzyć, że swój typ znam, odkąd miałam 14-15 lat (wiek nastoletn, jak widać, nie przeszkodził mi w ustaleniu typu).
Słyszałaś i tyle.
Intan pisze:To, że Ty nie umiesz w insight, nie znaczy, że nagle po skończeniu 30-tki magicznie nabędziesz tę umiejętność - bo to jej potrzebujesz, a nie czasu, jak błędnie tu próbujesz przekonywać.
Czy błędnie tego nie wiesz. To moje zdanie, uszanuj je. Zachowujesz się jak 1 i nie tyczy się to tylko religii.

Dzięki wam za opinie, ale mam swoje zdanie i raczej go nie zmienię. Możecie sobie uważać, że zostaliście określonym typem zanim jeszcze nauczyliście się korzystać z nocnika. Dla mnie to śmiech na sali.

Ludzie często nie wiedzą czego chcą i mają problem ze swoją motywacją, a używają kliku mechanizmów obronnych charakterystycznych dla wielu typów enneagramu. Ostatecznie typują się, bo pragną samookreślenia. Ja tego nie potrzebuję, wolę zbierać doświadczenia i określę się dopiero po pewnym czasie, gdy mój światopogląd się ukształtuje. Zamykanie się na możliwości jest dla mnie niewygodne.

Awatar użytkownika
Molik
Posty: 239
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:15
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Rozproszona

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#10 Post autor: Molik » poniedziałek, 29 sierpnia 2016, 21:09

Agon pisze: Dzięki wam za opinie, ale mam swoje zdanie i raczej go nie zmienię. Możecie sobie uważać, że zostaliście określonym typem zanim jeszcze nauczyliście się korzystać z nocnika. Dla mnie to śmiech na sali.
Agonku. Dlaczego Cię to śmieszy? Czy nie jest tak, że największy wpływ na dzieci mają pierwsze lata życia? One wtedy chłoną najwięcej informacji, choć niezawsze je rozumieją. Tutaj opisano zależność między zaburzeniami osobowości a wydarzeniami z wczesnego dzieciństwa. Moim zdaniem warto rozważyć tezę o tym, iż typ osobowości kształtuje się dość wcześnie - przynajmniej u jakiegoś procenta populacji, biorąc pod uwagę ludzką różnorodność.

W zeszłym roku pomagałam w nauce dwunastoletniej dziewczynce, mechanizmy miała charakterystyczne dla typu 1w2.
Każda prawda jest prawdziwa tylko do pewnego stopnia. Jeżeli przekracza granice, pojawia się kontrapunkt i przestaje być prawdą.

Kierkegaard

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#11 Post autor: Ael » poniedziałek, 29 sierpnia 2016, 21:55

Agon, najpierw zadajesz pytabie do dyskusji, a potem strzelasz focha na Intan, bo się nie zgadza z twoim zdaniem. To jest niepoważne, wiesz? :p

Tak się zastanawiałam nad swoim enneatypem i dochodzę do wniosku, że zawsze miałam cechy "grupy wstydu", przy czym w okresie przrdszkolnym (jeśli dobrze pamiętam) zapowiadałam się bardziej na Dwójkę niż Czwórkę. Ale gdzieś po drodze jednak mnie zepchnęło na Czwórkowe tory, chociaż nie wiem, co konkretnie.

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#12 Post autor: Kapar » środa, 31 sierpnia 2016, 08:39

Agon pisze: Dzięki wam za opinie, ale mam swoje zdanie i raczej go nie zmienię. Możecie sobie uważać, że zostaliście określonym typem zanim jeszcze nauczyliście się korzystać z nocnika. Dla mnie to śmiech na sali.

Ludzie często nie wiedzą czego chcą i mają problem ze swoją motywacją, a używają kliku mechanizmów obronnych charakterystycznych dla wielu typów Enneagramu. Ostatecznie typują się, bo pragną samookreślenia. Ja tego nie potrzebuję, wolę zbierać doświadczenia i określę się dopiero po pewnym czasie, gdy mój światopogląd się ukształtuje. Zamykanie się na możliwości jest dla mnie niewygodne.
Nawet boogi błędnie się identyfikował, każdemu może się zdarzyć. Ja myślałem, że jestem innym typem. Ale myślenie/wydawanie się komuś czegoś nie jest równoznaczne z tym jaki jest typ. Typ ma się tylko jeden w ciągu życia. W swoim założycielskim poście sugerujesz niejako, że można być różnymi typami na różnych etapach życia. Można manifestować różne cechy poszczególnych typów ale motywacje i mechanizmy obronne są niezmienne.
Na koniec projektujesz swoje doświadczenia na wszystko dookoła.Ośmieszasz się śmiejąc się z nas...
Molik pisze:Agonku
Mam prośbę przestań pisać Snufciu, Kapciu Agonku, bo brzmisz idiotycznie. Pod przykrywką zdrobnienia zwracasz się do innych z pogardą.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#13 Post autor: Agon » czwartek, 1 września 2016, 22:10

Tylko nie mylcie temperamentu z enneatypem. To, że ktoś ustawiał inne dzieci w piaskownicy nie musi znaczyć że jest 8. Równie dobrze mógłby być 1, albo po prostu cholerykiem, lub mógł mieć dużą charyzmę. Nie wydaje mi się, by w tak wczesnym okresie życia ustalała się komuś jego główna życiowa motywacja.

Awatar użytkownika
Zielona
Posty: 600
Rejestracja: środa, 6 lutego 2013, 01:31
Enneatyp: Mediator

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#14 Post autor: Zielona » piątek, 2 września 2016, 09:24

Agon pisze:Tylko nie mylcie temperamentu z enneatypem. To, że ktoś ustawiał inne dzieci w piaskownicy nie musi znaczyć że jest 8. Równie dobrze mógłby być 1, albo po prostu cholerykiem, lub mógł mieć dużą charyzmę. Nie wydaje mi się, by w tak wczesnym okresie życia ustalała się komuś jego główna życiowa motywacja.
Przecież dziecko to mały człowiek i ma dokładnie takie same podstawowe potrzeby jak dorosły - czuć się dobrze. Zarówno pod względem fizycznym - głód, pragnienie, komfort termiczny itd., jak i psychicznym - chce się czuć bezpiecznie, zauważane, doceniane itd. czyli mają taką samą podstawową motywację. Wspomniałeś o temperamencie - wszak jego częścią jest reaktywność, a z tego co wiem to cecha wrodzona. Jest ona jeśli nie tym samym co intro/ekstrawertyzm to ich podstawą. Jak pogadasz z matkami to się dowiesz, że są takie dzieci, którym kompletnie nie przeszkadza pełna pielucha i są takie, które żądają wymiany jak tylko trochę popuszczą ;)Jednym niewiele przeszkadza w spaniu, inne budzą się od byle czego.
Dzieci to indywidualiści od początku, nie "tabula rasa". Oczywiście to jeszcze nie enneatyp, bo ten się kształtuje pod wpływem wychowania, ale zalążek już istnieje i można określić, w którą grupę typów dziecko "podąża". Na te same sygnały inaczej zareaguje dziecko wysokoreaktywne, a inaczej niskoreaktywne i już w piaskownicy widać jak inaczej się dzieci zachowują.
Koleżanka ma dwójkę dzieci. Starsze, dziewczynka, już jako trzylatka miała dość silną osobowość, jako 5-latka wydaje polecenia, nawet dorosłym - a przynajmniej próbuje, bo jej mama to też silna osobowość - stawiam na 8. Nie wiem czy z małej będzie 3-jka czy 8-mka, ale na bank nie 9, 2 czy 6. Z kolei jej młodszy brat, obecnie ok. 3 lat, od początku prawie zawsze zadowolony i uśmiechnięty, mało wymagający. Jak czegoś chce to stoi i robi maślane oczy, ew. pokaże palcem. Prawdopodobnie nie będzie z niego ani 3 ani 8, raczej też nie 6. Może 7, może 9. Jako ciekawostkę dodam, że dziadkowie dzieci byli 9-tką i 8-emkiem, ale ich nie poznały, bo zmarli przed ich urodzeniem, a ich wujek, młodszy brat matki, to 9 lub 5.
Znany mi 7-emek jako 3-latek został nazwany luzakiem.
Według opowieści rodzinnych ja od początku byłam "wiecznie grzecznym dzieckiem" ;)
"Nic się nie zmienia od na dupie siedzenia." Ranczo

Awatar użytkownika
IrekTki
Posty: 100
Rejestracja: środa, 16 listopada 2016, 12:29
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kielce

Re: Czas ukształtowania się w pełni enneatypu

#15 Post autor: IrekTki » poniedziałek, 20 marca 2017, 10:04

Małe dzieci są wspaniałe bo są żywe, nieskażone i ujawniają swoje naturalne predyspozycje. Jedne chcą rządzić inne są zamyślone i spokojne, nie widziałem dzieci zastraszonych, wszystkie czuły sie akceptowane i bardzo mocno dążyły do jeszcze większej integracji z grupą. Tak naprawde to moja podstawówka to była jedna wielka rodzina, tam nie było miejsca na problemy, ujawnianie sie jakiś mechanizmów obronnych. Nie wiem jak jest teraz w szkołach.
Ja miałbym problem sam sie do 15-stki wytypować 1,4 lub 5. U mnie niepokój rósł liniowo w miare wieku, myślałem że jestem normalny i będę miał piękne idealne życie, niestety to jest błąd wychowawczy, zagłaskanie. Potrzebowałem czasu i zderzenia się z realem. Te wszystkie czwórkowe cechy miałem już zakodowane, wstyd przed wszystkim, uciekanie od problemów/ludzi, strach przed kontaktami z ludźmi, niechęć do gadania o bzdurach,
zamyślanie sie. Ale dopóki nie było z tego problemu w życiu to niestety nic z tym nie robiłem, uchowałem sie do późnego wieku jako inwalida emocjonalny, dziecko zbyt zamknięte w swoich świętych zasadach aby postępować słusznie.
Nigdy by mi do głowy nie przyszło że będę pił lub palił papierosy, to było nie do pomyślenia dla mnie aby tak postępować. Za duża izolacja, nikt nie umiał u mnie rozpoznać problemu i zdecydowanie zareagować, pomoc psychologa wtedy mogłaby mnie wyprowadzić na ludzi i szybciej dojrzeć i to bez wpadania w pułapke nałogów, ale ja czułem sie tak wyobcowany, że nie wierzyłem żeby jakaś pinda psycholog mogła mi pomóc. Wiek dojrzewania jest już okresem gdzie działamy pod stresem i można zauważyć swoje reakcje, wcześniej nie umiałbym sie otypować bo miałem za dobre dzieciństwo. Skrzydło 5 kazało mi przeanalizować wszystkie możliwe scenariusze i zajeło mi ze 4mies typowanie do końca, czyli od grudnia 2016. Najlepszy opis Riso&Hudson, uderzające było to zdanie:
'Czwórki są rozłączone z obojgiem rodziców. Jako dzieci nie identyfikowały się ani z ojcem, ani z matką („Nie jestem taki jak moja matka"; „Nie jestem taki jak mój ojciec").'
inkwizycja i gestapo w jednym

ODPOWIEDZ